rozwińzwiń

Iwan Konwicki, z domu Iwaszkiewicz. Biografia

Okładka książki Iwan Konwicki, z domu Iwaszkiewicz. Biografia Danuta Konwicka, Tadeusz Konwicki
Okładka książki Iwan Konwicki, z domu Iwaszkiewicz. Biografia
Danuta KonwickaTadeusz Konwicki Wydawnictwo: Znak biografia, autobiografia, pamiętnik
175 str. 2 godz. 55 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2019-10-14
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-14
Liczba stron:
175
Czas czytania
2 godz. 55 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324059539
Tagi:
kot eseje wspomnienia
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
153 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
5
5

Na półkach: ,

Wspaniałą biografia kota urozmaicona przepięknymi ilustracjami i zdjeciami. Momentami naprawde zabawna. Polecam wszystkim kociarzom i kociarom.

Wspaniałą biografia kota urozmaicona przepięknymi ilustracjami i zdjeciami. Momentami naprawde zabawna. Polecam wszystkim kociarzom i kociarom.

Pokaż mimo to

avatar
278
274

Na półkach:

Fajnie i zabawnie napisana biografia kota przez Tadeusza Konwickiego Polecam.

Fajnie i zabawnie napisana biografia kota przez Tadeusza Konwickiego Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
818
522

Na półkach: ,

Biografia kota. Czy to może być dobre? Połączmy osobowość kota i pióro Tadeusza Konwickiego. Wyobraźcie sobie co z tego wyjdzie. Tak. Wyszła wyśmienita rzecz.
Wspaniale czytało mi się biografię kota Iwana, inteligentnego, dostojnego i wyniosłego osobnika, który żył z rodziną Konwickich 19 lat.

Książka składa się z tekstów napisanych na temat kota Iwana przez Tadeusza Konwickiego, a opatrzona jest ilustracjami jego żony Danuty Konwickiej.

Biografia kota. Czy to może być dobre? Połączmy osobowość kota i pióro Tadeusza Konwickiego. Wyobraźcie sobie co z tego wyjdzie. Tak. Wyszła wyśmienita rzecz.
Wspaniale czytało mi się biografię kota Iwana, inteligentnego, dostojnego i wyniosłego osobnika, który żył z rodziną Konwickich 19 lat.

Książka składa się z tekstów napisanych na temat kota Iwana przez Tadeusza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1853
1505

Na półkach: , , ,

Biografia kota, który przez 19 lat żył w domu pisarza Tadeusza Konwickiego i jego żony Danuty, ilustratorki książek dla dzieci. Mało powiedzieć żył, on rządził tym domem, bo Iwan był kotem o bardzo mocnym i trudnym charakterze.

Na książkę składają się fragmenty dzieł Konwickiego, w których pisał o Iwanie, głównie 'Kalendarza i klepsydry'. Tak się składa, że tę pozycję czytałem całkiem niedawno, siłą rzeczy zatem biografia kota była dla mnie mało oryginalna, ale dla kogoś, kto nie zna Konwickiego i przy okazji jest miłośnikiem kotów, książka może być pięknym odkryciem.

Myślę sobie, że Konwicki trochę przesadza i podkolorowuje w opisach brewerii i skandale będących udziałem kota Iwana, ale taki już jego styl. Z drugiej strony książka jest pięknym świadectwem miłości do zwierząt domowych.

Dla mnie największą wartością tej pozycji są wspaniałe ilustracje Danuty Konwickiej, jeśli wiernie przedstawiają Iwana, to był rzeczywiście wspaniały kot.

Książka jest pięknie wydana, to prawdziwe cacko.

Biografia kota, który przez 19 lat żył w domu pisarza Tadeusza Konwickiego i jego żony Danuty, ilustratorki książek dla dzieci. Mało powiedzieć żył, on rządził tym domem, bo Iwan był kotem o bardzo mocnym i trudnym charakterze.

Na książkę składają się fragmenty dzieł Konwickiego, w których pisał o Iwanie, głównie 'Kalendarza i klepsydry'. Tak się składa, że tę pozycję...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
3

Na półkach:

Pewnego dnia w domu Konwickich pojawił się Kot bez rodowodu ale z dobrej rodziny.
Koteczek, kotek, kot. Słodziak, pieszczoch, despota.
Zabawna i wzruszająca historia Kota i ludzi, którzy mieli zaszczyt przeżyć z nim parę ładnych lat. Nie zawsze było łatwo, nie zawsze było miło jak to w życiu bywa. Uczucie silne choć momentami trudne. Uczyli się siebie nawzajem i uczyli siebie nawzajem bycia razem, miłości, troski i tolerancji. Kilkanaście lat z życia z Kotem, opowiedziane krótko i pięknie.
Dodatkowy walor tej książki to ilustracje pani Danuty Konwickiej i fotografie Kota i Konwickich.

Po tej lekturze taka refleksja - zwierzęta mają twarz często bardziej ludzką niż ludzie.

A co potem kiedy już ich nie ma, kiedy odejdą ... znikną na zawsze schowani przez nas w ogrodzie pod ulubionym drzewem, krzakiem, rabatką kwiatów ? A może jednak zostają bez najmniejszego zamiaru odejścia dokądkolwiek i dalej panoszą się w naszym życiu ? Być może tak właśnie jest bo przecież "Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika".

Polecam, książka nie tylko dla kociarzy.

Pewnego dnia w domu Konwickich pojawił się Kot bez rodowodu ale z dobrej rodziny.
Koteczek, kotek, kot. Słodziak, pieszczoch, despota.
Zabawna i wzruszająca historia Kota i ludzi, którzy mieli zaszczyt przeżyć z nim parę ładnych lat. Nie zawsze było łatwo, nie zawsze było miło jak to w życiu bywa. Uczucie silne choć momentami trudne. Uczyli się siebie nawzajem i uczyli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
351
82

Na półkach:

Mimo, że uwielbiam koty, to uważam, że momentami autor przegina w opisie, jak to kot terroryzował całą rodzinę. Na pewne rzeczy bym po prostu nie pozwalała.

Mimo, że uwielbiam koty, to uważam, że momentami autor przegina w opisie, jak to kot terroryzował całą rodzinę. Na pewne rzeczy bym po prostu nie pozwalała.

Pokaż mimo to

avatar
775
725

Na półkach: , ,

Przeurocza - zarówno samym tekstem, jak i rysuneczkami - tymi odręcznymi autora i tymi kolorowymi ilustratorki. Czuć ciepło i emocjonalną relację autora do kota Iwana, zwanego Wanią (zapewne w zależności od humoru, kota oczywiście). Czyta się szybciutko, ale przyjemnie i z uśmiechem. Każdy kociarz zrozumie wiele z opisów poszczególnych sytuacji i wielokrotnie pokiwa głową. Ciekawe są też wzmianki pokazujące, jak trudno było zadowolić kapryśnego kota w czasach PRL, gdy wszystko było na kartki. Nawet teraz koty grymaszą, a wtedy to był na pewno majstersztyk, żeby zdobyć coś znośnego do jedzenia, gdy nie było przecież ani saszetek ani kocich chrupek!

Przeurocza - zarówno samym tekstem, jak i rysuneczkami - tymi odręcznymi autora i tymi kolorowymi ilustratorki. Czuć ciepło i emocjonalną relację autora do kota Iwana, zwanego Wanią (zapewne w zależności od humoru, kota oczywiście). Czyta się szybciutko, ale przyjemnie i z uśmiechem. Każdy kociarz zrozumie wiele z opisów poszczególnych sytuacji i wielokrotnie pokiwa głową....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1246
319

Na półkach: , , , , ,

Siódemka trochę na wyrost.
Myślę, że mocna szóstka z małym plusem byłaby bardziej adekwatna.

Czytając książkę o kocie Konwickich myślałam jednocześnie o moim psie. 😉

Posiadacz zwierzęcia domowego już tak ma, że to jego zwierzę, wcześniej czy później z rangi pośledniego domownika awansuje na naddomownika, którego słabostki, humory i dziwaczne przyzwyczajenia uchodzą płazem, ba stają się wręcz domowymi rytuałami, bez których domownik nie wyobraża już sobie życia.

I o tym ta książka jest.

„Ja, rozumny człowiek Wschodu, poddałem się od pierwszego momentu. Zrezygnowałem z wychodzenia na ulubioną wódeczkę, ponieważ kot nie znosi alkoholu i późnego wracania do domu, zrezygnowałem z połowy tapczanu, żeby ustąpić miejsca oschłemu nachałowi, zrezygnowałem z wakacji, bo ktoś musi w skwarne dni letnie obsługiwać kapryśnego i wymagającego kota”.

Mało tego, mając zwierzaka zawsze trzeba robić dobrą minę do złej gry. 😉

„Od razu wyznam rzecz wstydliwą. Kot Iwan nas często bija. Moją żonę, moje córki i mnie. O coś raptem obrażony zaczaja się w korytarzu i biada temu, kto tam wejdzie. Podskoczy, walnie łapami po nodze zamachowymi ciosami, a bywa, że i ugryzie. W stosunku do mnie stara się miarkować, ale też swoje odbieram. Bije mnie jak bokser, po męsku, chowający pazury. Czasem, kiedy nie jest zły, ale przychodzi na niego dziwna drapieżna fantazja, nagle przeleci obok i kopnie mnie wzgardliwie z obu tylnych nóg. Jest to nasza wstydliwa tajemnica rodzinna. Przed światem udajemy, ze nasz kot kocha nas ślepą, szaloną miłością”.

Przyjemnie było więc poczytać o kocie, szczególnie że pisał o nim jego właściciel - Tadeusz K.
Pisał inteligentnie i uroczo, żartobliwie i złośliwie. Tak jak lubię. 😊

I na koniec, jeden z moich ulubionych fragmentów.

„Przez cały wczorajszy dzień nie użyłem w stosunku do kota ani jednego wulgarnego epitetu, choć mam ich tysiące w pamięci, co jest usprawiedliwione moim pochodzeniem z miejsca, gdzie stykają się dwie wielkie cywilizacje przekleństw, wymysłów i bluźnierczych obelg”.

Jeżeli przypadły Wam do gustu przytoczone tutaj skrawki, to polecam resztę, utrzymaną właśnie w takim stylu. Całości dopełnia wspaniała szata graficzna autorstwa żony pisarza - Danuty.

Lekka, krótka, zabawna, momentami nawet śmieszna „biografia”.

Bardzo również spodobał mi się wstęp napisany przez Ludwikę Włodek, która pokusiła się o prześledzenie rodowodu Wańki, a łatwo nie było. 😉

Siódemka trochę na wyrost.
Myślę, że mocna szóstka z małym plusem byłaby bardziej adekwatna.

Czytając książkę o kocie Konwickich myślałam jednocześnie o moim psie. 😉

Posiadacz zwierzęcia domowego już tak ma, że to jego zwierzę, wcześniej czy później z rangi pośledniego domownika awansuje na naddomownika, którego słabostki, humory i dziwaczne przyzwyczajenia uchodzą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
618
195

Na półkach:

Iwan Wspaniały! Opowieść ironiczna i tkliwa, z humorem i dystansem:)) No i te piękne ilustracje Danuty Konwickiej:)

Iwan Wspaniały! Opowieść ironiczna i tkliwa, z humorem i dystansem:)) No i te piękne ilustracje Danuty Konwickiej:)

Pokaż mimo to

avatar
1236
588

Na półkach:

Sama mam dwa koty. I męża, który kotów nie lubił, a teraz pierwszy kupuje im mięsne smakołyki. I udaje twardziela, dokarmiając dachowce krążące wokół naszego domu. Przepięknie wydana i ilustrowana książeczka, zawierająca składną biografię kocura Konwickich, Iwana, zlepioną z publikowanych i wspominanych ustnie historiach o domowym terroryście. Każdy, kto ma kota, doskonale wie, jaka to frajda, gdy niezależny sierściuch układa się na właścicielu do spania, gniecie go łapkami z orgazmiczną miną i miękkim terkotem mruczenia. Dla mnie godna polecenia pozycja.

Sama mam dwa koty. I męża, który kotów nie lubił, a teraz pierwszy kupuje im mięsne smakołyki. I udaje twardziela, dokarmiając dachowce krążące wokół naszego domu. Przepięknie wydana i ilustrowana książeczka, zawierająca składną biografię kocura Konwickich, Iwana, zlepioną z publikowanych i wspominanych ustnie historiach o domowym terroryście. Każdy, kto ma kota, doskonale...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    183
  • Chcę przeczytać
    110
  • Posiadam
    37
  • 2019
    10
  • Ulubione
    7
  • 2020
    6
  • 2020
    5
  • Literatura polska
    3
  • 2022
    3
  • Natura
    2

Cytaty

Więcej
Tadeusz Konwicki Iwan Konwicki, z domu Iwaszkiewicz. Biografia Zobacz więcej
Tadeusz Konwicki Iwan Konwicki, z domu Iwaszkiewicz. Biografia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także