Ogólnie bardzo lubię twórczości tej autorki, ale przecież nie wszystkie dzieła musza być niesamowite. Jak dla mnie ta książka była jedną z jej słabszych dzieł, ale skłamała bym mówiąc, że była niefajna. Sam styl pisania był dobry, sympatyczny oraz miły w odbiorze. Książka jest interesująca i ciekawa, ale to co mi się tam nie podobało, to bardzo duża rozbieżność czasowa w wydarzeniach, bo opisywane sytuacje potrafiły się dziać nawet z miesięczną przerwą pomiędzy rozdziałem, a cała akcja w książce trwała rok. Nie lubię jak książka jest tak czasowo rozciągnięta i przewracając kartkę by zacząć kolejny rozdział, nagle wydarzenia są kilka tygodni później i tak z każdym rozdziałem. Po prostu tego nie lubię, ani w tej książce, ani w innych, jest to coś co mi się nie podoba. Dlatego też nie jest to moja ulubiona książka, choć gdyby nie to, historia na pewno więcej zyskała by w moich oczach, bo sama fabuła i bohaterowie byli bardzo sympatyczni i ich polubiłam, choć jak już mam być szczera, to całkowity sprzeciw bohaterki do późniejszego obiektu jej uczyć, był lekko dla mnie irytujący. Poza tym książka lekka w czytaniu, a fabuła ciekawie obmyślona.

Ogólnie bardzo lubię twórczości tej autorki, ale przecież nie wszystkie dzieła musza być niesamowite. Jak dla mnie ta książka była jedną z jej słabszych dzieł, ale skłamała bym mówiąc, że była niefajna. Sam styl pisania był dobry, sympatyczny oraz miły w odbiorze. Książka jest interesująca i ciekawa, ale to co mi się tam nie podobało, to bardzo duża rozbieżność czasowa w...

📖🐲
Historia fajna, ale niestety tłumaczenie i/lub redakcja fatalne. Mnóstwo literówek, brakujące przyimki albo ich nadmiar. Czasami naprawdę niezręczne zdania, w których ciężko wyłapać sens dialogu. Co do samej powieści, to u Kasie West podoba mi się przede wszystkim to, że młodzi bohaterowie najpierw się lepiej poznają, a dopiero potem zaczyna być mowa o uczuciach i te relacje zawsze są głębsze i ja kupuję to, dlaczego bohaterowie postępują tak, a nie inaczej. Choć czasem bywają irytujący, są właśnie dzięki temu bardziej prawdziwi. Duży plusik również za młodzieżówkę, w której nie ma prawie nic o szkole i chodzeniu do szkoły, bo bohaterów poznajemy wyłącznie w pozaszkolnych sytuacjach. To powiew świeżości w tym nurcie. Ode mnie siódemka nawet pomimo wad polskojęzycznej książki.

📖🐲
Historia fajna, ale niestety tłumaczenie i/lub redakcja fatalne. Mnóstwo literówek, brakujące przyimki albo ich nadmiar. Czasami naprawdę niezręczne zdania, w których ciężko wyłapać sens dialogu. Co do samej powieści, to u Kasie West podoba mi się przede wszystkim to, że młodzi bohaterowie najpierw się lepiej poznają, a dopiero potem zaczyna być mowa o uczuciach i te...

To najsłabsza jak dla mnie książka Kasie West. Nudna, bohaterowie mdli, nie trafił w mój gust ten pomysł na fabułę.

To najsłabsza jak dla mnie książka Kasie West. Nudna, bohaterowie mdli, nie trafił w mój gust ten pomysł na fabułę.

Bardzo lubię od czasu do czasu przeczytać coś Kasie West tak dla poprawy nastroju. Ta pozycja jest niestety najsłabsza ze wszystkich których czytałam. Ale dla młodych dziewczyn polecam jak najbardziej. :)

Bardzo lubię od czasu do czasu przeczytać coś Kasie West tak dla poprawy nastroju. Ta pozycja jest niestety najsłabsza ze wszystkich których czytałam. Ale dla młodych dziewczyn polecam jak najbardziej. :)

Hejka. Dziś czas na książkę ,,Może tym razem" Kasie West. Książka opowiada,o dziewczynie która kocha mode, i chciałbym zostać projektantką mody i i studiować Nowym Jorku. Pracuje w kwiaciarni, i na jednej imprezie poznaje Jetta Harda który pomaga w firmie cateringowej ojca jej przyjaciółki. Razem z nim pojawia się jego syn Andrew, który będzie się pojawiać na wszystkich imprezach na których ona będzie. Przystojny, uroczy z słodkim uśmiechem i białymi zębami którego chciałby mieć każda. Ksiązka fajna, bardzo lekka i nadaje się dla każdego. Czytając ją wiedziałam że jestem w świecie Soph. Bardzo wciągająca bym ją przeczytała w jeden wieczór ale szyja odmawiała mi posłuszeństwa. Daje jej 8/10

Hejka. Dziś czas na książkę ,,Może tym razem" Kasie West. Książka opowiada,o dziewczynie która kocha mode, i chciałbym zostać projektantką mody i i studiować Nowym Jorku. Pracuje w kwiaciarni, i na jednej imprezie poznaje Jetta Harda który pomaga w firmie cateringowej ojca jej przyjaciółki. Razem z nim pojawia się jego syn Andrew, który będzie się pojawiać na wszystkich...

Jedną z moich miłości oprócz książek są kwiaty. A najbardziej róże. Nie wyobrażam sobie nie mieć, ani jednej rośliny w domu. Jeśli nie dostanę sama sobie kupuję kwiaty do domu.
Fajnie napisana .. Fajnym dodatkiem są wstawki przed rozpoczęciem rozdziałów z opisem rośliny, która będzie przodować w czytanym rozdziale.

Jedną z moich miłości oprócz książek są kwiaty. A najbardziej róże. Nie wyobrażam sobie nie mieć, ani jednej rośliny w domu. Jeśli nie dostanę sama sobie kupuję kwiaty do domu.
Fajnie napisana .. Fajnym dodatkiem są wstawki przed rozpoczęciem rozdziałów z opisem rośliny, która będzie przodować w czytanym rozdziale.

„Może tym razem” to kolejna młodzieżowa powieść Kasie West. Tym razem jest pisana trochę inaczej, porównując ją do innych jej książek. Każdy jej rozdział jest poprzedzany czarno- białą grafiką, zdobnym tytułem, ale także wyjątkowymi sentencjami, których wam nie zdradzę. Tutaj nie mamy ciągłej historii, jak w innych dziełach. Tą historię tych dwójki ludzi opisują pojedyncze wydarzenia, podczas których się spotykają. Styl pisania autorki według mnie jest jasny, przejrzysty i realistyczny. Stworzeni przez nią bohaterowie są jak najbardziej autentyczni, realistyczni i tacy bardzo ludzcy. Na okładce powieści możemy zobaczyć dziewczynę w czerwonej zwiewnej sukience, z wiankiem na głowie, która siedzi na rowerze. A w koszyku rowerowym znajduje się bukiet różnorodnych i kolorowych kwiatów. Cała jej postać z rowerem pozuje na tle leśnej łąki lub dużego ogrodu, który otaczają leśne drzewa. Prawie każda okładka jej publikacji jest utrzymana w żywych barwach, która przyciąga z początku wzrok czytelnika. Do tego dzieła świetnie pasowałby cytat „Od nienawiści do miłości jeden krok”. A żeby dowiedzieć się dlaczego ten cytat pasuje tutaj musicie zaglądnąć do książki.

„Może tym razem” to kolejna młodzieżowa powieść Kasie West. Tym razem jest pisana trochę inaczej, porównując ją do innych jej książek. Każdy jej rozdział jest poprzedzany czarno- białą grafiką, zdobnym tytułem, ale także wyjątkowymi sentencjami, których wam nie zdradzę. Tutaj nie mamy ciągłej historii, jak w innych dziełach. Tą historię tych dwójki ludzi opisują pojedyncze...

Ta książka ma wszystko, czego potrzebuje idealna młodzieżówka. Kasie West naprawdę wie, co robi! Wciąga od pierwszej strony, jest lekka i wielokrotnie wywoła na twarzy uśmiech. Sophie Evans pracuje w kwiaciarni, która zajmuje się dekoracjami na większości przyjęć organizowanych w miasteczku w ciągu roku. Dziewczyna marzy o studiach w Nowym Jorku i zajmowaniu się projektowaniem ubrań. Na przyjęciu walentynkowym poznaje Andrew Harta, który mocno jej podpada, niszcząc stroik, który ona sama przygotowała. Chłopak jest synem sławnego kucharza, który przyjeżdża do miasteczka w ramach pracy. To sprawia, że wpadają na siebie na każdej imprezie, która wymaga zarówno kateringu, jak i dekoracji z kwiatów.

Bohaterowie są ciekawi, nie brakuje im delikatnego pazura, który jest wyczuwalny najbardziej, gdy sobie dogryzają. Ich docinki brzmią zupełnie jak flirt, ale co pewnie nikogo nie zaskoczy, żadne z nich tego nie dostrzega. Są realistyczni, co oznacza, że nie brakuje im wad. To duży plus. Daleko im do papierowych, nijakich bohaterów. Dużo ich łączy, ale zdaje się, że równie tyle dzieli, co sprawia, że ich opinie się zderzają, co często nie kończy się dobrze. Tym bardziej że lubią trzymać się swojego zdania, będąc częściowo zaślepieni na temat własnego życia, a zderzenie z prawdą nie może być łatwe. Wspólne towarzystwo, szczególnie gdy przypadkiem spadają im maski, pomaga im zmienić postrzeganie wielu rzeczy. U Sofie te zmiany dotyczą jej rodziny, tego jak błędnie rozumiała wiele rzeczy i wiary w samą siebie; dla Andrew to problemy z ojcem, ale równocześnie chłopak staje przed wyzwaniem nauczenia się walczenia o siebie i marzenia.

To historia, którą będzie się ciepło wspominać po przyjemnej lekturze. Może tym razem to urocza młodzieżówka z bardzo interesującą, nietuzinkową fabułą i absolutnie fantastycznym zakończeniem. Polecam gorąco fanom (moja nowa ulubiona książka Kasie West na równo z genialną "Blisko ciebie"),ale również osobom, które dopiero zaczynają przygodę z twórczością autorki.

Ta książka ma wszystko, czego potrzebuje idealna młodzieżówka. Kasie West naprawdę wie, co robi! Wciąga od pierwszej strony, jest lekka i wielokrotnie wywoła na twarzy uśmiech. Sophie Evans pracuje w kwiaciarni, która zajmuje się dekoracjami na większości przyjęć organizowanych w miasteczku w ciągu roku. Dziewczyna marzy o studiach w Nowym Jorku i zajmowaniu się...

Wciągająca, lekka książka młodzieżowa z motywem kwiatowym. Muszę przyznać, że opisy poszczególnych gatunków kwiatów były nawet zabawne. Dodatkowo, książkę się bardzo szybko czyta, taka na jeden wieczór. Fabuła dosyć wartka, choć dosyć przewidywalna. Muszę przyznać, że zakończenie nieco mnie... zaskoczyło? No i kto słyszał, żeby balony rozrzucać przed północą?

Wciągająca, lekka książka młodzieżowa z motywem kwiatowym. Muszę przyznać, że opisy poszczególnych gatunków kwiatów były nawet zabawne. Dodatkowo, książkę się bardzo szybko czyta, taka na jeden wieczór. Fabuła dosyć wartka, choć dosyć przewidywalna. Muszę przyznać, że zakończenie nieco mnie... zaskoczyło? No i kto słyszał, żeby balony rozrzucać przed północą?

Bardzo przyjemna i dobra książka, zresztą jak każda tej autorki. Głowna bohaterka początkowo nie przekonała mnie do siebie, ale na szczęście szybko się to zmieniło. Relacja między bohaterami rozwijała się powoli co dodało jej autentyczności.

Bardzo przyjemna i dobra książka, zresztą jak każda tej autorki. Głowna bohaterka początkowo nie przekonała mnie do siebie, ale na szczęście szybko się to zmieniło. Relacja między bohaterami rozwijała się powoli co dodało jej autentyczności.