Nienawidzę batalistyczno-wojskowych książek. Ktoś kto mnie namówił do tej musiał o tym kompletnie nie wiedzieć. I dobrze! Wprawdzie pierwsza część książki przyprawia o zawrót głowy i można się nieco pogubić, ale trzeba powiedzieć to bardzo wyraźnie: właśni o to chodzi!
Brawurowa akcja, nietypowy pomysł, akcja osadzona w realiach Polski, świetna obsada (że się tak wyrażę), dobrze odwzorowane wnętrze bohaterów i tego co się z nimi dzieje oraz małą powtórka z historii połączona z rozważaniami typu „co by było gdyby” po czym weryfikacja tych rozważań. To wszystko tworzy niesamowitą fabułę, przygodę, emocje i zaangażowanie w książkę. Od tej lektury nie mogłem się oderwać, a gdy się skończyła z radością przyjąłem do wiadomości, że przygody trwają dalej!
Szukałem wielokrotnie opisów tej książki, recenzji – nigdy nie znalazłem adekwatnego, który oddawałby niezwykły kunszt pana Ciszewskiego oraz jego lekką rękę. Oczarowuje ten styl i pozwala doskonale bawić się przez całą lekturę i jeszcze długo potem. Były nawet chwile, gdy zarzekałem się, że ja popełnię recenzję, która będzie odzwierciedleniem tego co przeżyłem czytając tę lekturę – po wielu próbach poddałem się i uznałem, że ja też nie umiem oddać tego jak należy.
Jest to ten typ książki, który trzeba przeżyć na sobie samym. Jedynym warunkiem jest „zmusić” się do przeczytania przynajmniej jednej trzeciej książki. Zdecydowanie warto! Wyczytałem już każdą książkę tego autora i czekam z wielką niecierpliwością na kolejne pozycje.

Nienawidzę batalistyczno-wojskowych książek. Ktoś kto mnie namówił do tej musiał o tym kompletnie nie wiedzieć. I dobrze! Wprawdzie pierwsza część książki przyprawia o zawrót głowy i można się nieco pogubić, ale trzeba powiedzieć to bardzo wyraźnie: właśni o to chodzi!
Brawurowa akcja, nietypowy pomysł, akcja osadzona w realiach Polski, świetna obsada (że się tak wyrażę),...