rozwińzwiń

Nekromeron

Okładka książki Nekromeron Oleg Ugriumow, Wiktoria Ugriumowa
Okładka książki Nekromeron
Oleg UgriumowWiktoria Ugriumowa Wydawnictwo: Fabryka Słów fantasy, science fiction
536 str. 8 godz. 56 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Некромерон
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2008-08-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-08-01
Liczba stron:
536
Czas czytania
8 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-60505-76-2
Tłumacz:
Eugeniusz Dębski
Tagi:
Fabryka Słów
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
105 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
384
217

Na półkach: ,

Dla mnie bardzo nierówna jakościowo książka. 2/3 naprawdę było fajne.całkiem fajna treść, humor odpowiadający moim gustom (chociaż o głośnym śmiechu na każdej stronie raczej nie ma mowy),napisana fajnym językiem i postacie conajmniej oryginalne. I wszystko było ok do momentu kulminacyjnego. A gdy opadł kurz po bitwie ( również dosłownie) to autor chyba się oogubił i nie wiedział jak ukończyć swoje dzieło.Jakieś niepotrzebne, na siłę wątki, jakieś dziwne dywagacje bohaterów i ich dylematy. Ogólny chaos , z którego nic zupełnie nie wynikało. Jakaś pisanina na siłę.Złapałem się na tym, że kilka dni po przeczytaniu nie mogłem sobie przypomnieć jak to wogóle się skończyło i musiałem ponownie przeczytać ostatnich kika stron. Stąd niestety taka ocena, a zapowiadało się całkiem sympatycznie. Dodatkowy, duży plus za wstawiane sentencje znanych postaci - to były niezwykłe smaczki.

Dla mnie bardzo nierówna jakościowo książka. 2/3 naprawdę było fajne.całkiem fajna treść, humor odpowiadający moim gustom (chociaż o głośnym śmiechu na każdej stronie raczej nie ma mowy),napisana fajnym językiem i postacie conajmniej oryginalne. I wszystko było ok do momentu kulminacyjnego. A gdy opadł kurz po bitwie ( również dosłownie) to autor chyba się oogubił i nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
967
967

Na półkach: ,

Mieszane odczucia, nie do końca przekonała mnie ta książka. Zabawne, ilekroć spotykam się z ocenami podkreślającymi walory humorystyczne danego tytułu, tym mniej on do mnie przemawia. Przede wszystkim miałem wrażenie, że fabuła zbyt wolno się rozkręca, co dla wielu czytelników może być czynnikiem zniechęcającym. Tymczasem naprawdę zabawnie zaczyna być dopiero pod koniec książki, co będzie nagrodą dla tych, którzy pochopnie nie przerwą lektury. Jest potencjał, ale gdyby przyszło wyjechać na bezludną wyspę z kuferkiem książek, tej zapewne bym nie zabrał.

Mieszane odczucia, nie do końca przekonała mnie ta książka. Zabawne, ilekroć spotykam się z ocenami podkreślającymi walory humorystyczne danego tytułu, tym mniej on do mnie przemawia. Przede wszystkim miałem wrażenie, że fabuła zbyt wolno się rozkręca, co dla wielu czytelników może być czynnikiem zniechęcającym. Tymczasem naprawdę zabawnie zaczyna być dopiero pod koniec...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2341
2338

Na półkach: ,

Książka, którą polecono mi jako wyjątkowo zabawną lekturę. Z tą wyjątkowością to bym nie przesadzała, ale rzeczywiście można się od czasu do czasu uśmiechnąć. A nawet zaśmiać. Jest tylko jedno zastrzeżenie. Nie możecie należeć do ludzi, których dygresje autora irytują, a wszelkie wtręty i bon moty sprawiają, iż zgrzyta zębami. Poza tym, ci pisarze niespecjalnie poważnie traktują głównego bohatera i nieszczególnie przejmują się jego losem. Ale za to jest zabawnie. Coś za coś. Zatem polecam. Z niewielkim sceptycyzmem.

Książka, którą polecono mi jako wyjątkowo zabawną lekturę. Z tą wyjątkowością to bym nie przesadzała, ale rzeczywiście można się od czasu do czasu uśmiechnąć. A nawet zaśmiać. Jest tylko jedno zastrzeżenie. Nie możecie należeć do ludzi, których dygresje autora irytują, a wszelkie wtręty i bon moty sprawiają, iż zgrzyta zębami. Poza tym, ci pisarze niespecjalnie poważnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
101
70

Na półkach:

Przez pierwsze strony nie opuszczała mnie myśl "Co ja właściwie czytam?", jednak czym dalej czytałam tym wszystko zaczynało układać się w logiczną całość.
Ciekawy świat, interesujący bohaterowie, niekiedy będący zaprzeczeniem swojej natury.
Książka napisana z humorem. Cytaty przytaczane w tekście, jak najbardziej na miejscu i idealnie dobrane do sytuacji.
Czytało mi się ją szybko i dobrze.

Przez pierwsze strony nie opuszczała mnie myśl "Co ja właściwie czytam?", jednak czym dalej czytałam tym wszystko zaczynało układać się w logiczną całość.
Ciekawy świat, interesujący bohaterowie, niekiedy będący zaprzeczeniem swojej natury.
Książka napisana z humorem. Cytaty przytaczane w tekście, jak najbardziej na miejscu i idealnie dobrane do sytuacji.
Czytało mi się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1870
246

Na półkach: ,

Nekromeron czyli jak pacyfista zostaje wielkim nekromantom... a dodatkowo jak ten sam człowiek nauki dowiaduje się że nie wszystko czego umysł nie ogarnia jest nieprawdziwe...
O książce można by pisać wiele jednak najważniejsze - zdecydowanie kawał porządnie napisanego fantasy, w którym dobry humor jest na porządku dziennym, bo jak można się nie zaśmiać gdy czyta się coś takiego:

(złodziej) "Ma taki niezwykły zawód: znajduje przedmioty, jeszcze zanim właściciele zdążą je zgubić"

A takich wstawek jest w książce od groma... poza tym każda postać to zupełnie inna paleta barw i odczuć dla czytelnika... mamy tutaj taką różnorodność że aż trudno byłoby mi wskazać po przeczytaniu ulubieńca... może to być golem-lokaj-ekonom... lub duch władający tajemniczym językiem recept... czy może mumia-dziadek-nekromanta... albo duet minotaur-generał wraz z troglodytą-ademptem-nekromantom... wachlarz jest ogromny i każdy znajdzie coś dla siebie...

Nekromeron czyli jak pacyfista zostaje wielkim nekromantom... a dodatkowo jak ten sam człowiek nauki dowiaduje się że nie wszystko czego umysł nie ogarnia jest nieprawdziwe...
O książce można by pisać wiele jednak najważniejsze - zdecydowanie kawał porządnie napisanego fantasy, w którym dobry humor jest na porządku dziennym, bo jak można się nie zaśmiać gdy czyta się coś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
579
11

Na półkach: ,

Po setnej stronie zaczyna być ciekawie.
Po dwusetnej wszystko staje na głowie.
Po trzechsetnej akcja zaczyna pędzić.
Po czterechsetnej wszystko robi się zabawne tak naprawdę (chociaż już wcześniej książka miała swoje momenty).
Żeby być szczerym nie napiszę, że polecam tę książkę każdemu. Sam miałem problemy z początkiem, jednakże kiedy historia wciągnęła mnie na dobre, nie mogłem powiedzieć o niej nic złego (zwłaszcza, że co kilka stron wybuchałem śmiechem - naprawdę).
Szkoda tylko, że Fabryka Słów nie wydała kontynuacji. Miło byłoby poznać zakończenie przygód naszej wesołej gromady.

Po setnej stronie zaczyna być ciekawie.
Po dwusetnej wszystko staje na głowie.
Po trzechsetnej akcja zaczyna pędzić.
Po czterechsetnej wszystko robi się zabawne tak naprawdę (chociaż już wcześniej książka miała swoje momenty).
Żeby być szczerym nie napiszę, że polecam tę książkę każdemu. Sam miałem problemy z początkiem, jednakże kiedy historia wciągnęła mnie na dobre, nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
247
76

Na półkach: ,

Grube, zabawne dzieło. Zaskakujące i trafiające w mój wybredny gust. Książka napisana z polotem i wyobraźnią. Świetna na poprawę humoru. Postaci ujęte nietuzinkowo, łamiące wszystkie możliwe kanony. Zdecydowanie polecam.

Grube, zabawne dzieło. Zaskakujące i trafiające w mój wybredny gust. Książka napisana z polotem i wyobraźnią. Świetna na poprawę humoru. Postaci ujęte nietuzinkowo, łamiące wszystkie możliwe kanony. Zdecydowanie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
218
7

Na półkach:

Jedna z tych książek, które wymagają specyficznego rodzaju czytelnika ;)

Jedna z tych książek, które wymagają specyficznego rodzaju czytelnika ;)

Pokaż mimo to

avatar
1090
12

Na półkach: , ,

Książka, która okazała się bardzo miłym zaskoczeniem. Muszę zaznaczyć, że stwierdzenia typu "będziesz umierać ze śmiechu na każdej stronie" działają na mnie raczej odstraszająco niż zachęcająco, to w tym wypadku, jeśli nawet nie umarłam ze śmiechu, to bawiłam się naprawdę dobrze. Bohaterowie "Nekromeronu" wzbudzają sympatię i tworzą kolorową zgraję dziwolągów co w moim odczuciu jest dużym plusem. Poza tym Kassaria ma w sobie jakiś bajkowy czar, że sama miałam ochotę choć na chwilę przenieść się do rodowej twierdzy da Kassarów :).
Jedyne czego żałuję, to o ile dobrze mi się wydaje, "Nekromeron" jest pierwszą częścią większego cyklu i raczej nie ma szans aby Fabryka Słów wydała kolejne tomy.

Książka, która okazała się bardzo miłym zaskoczeniem. Muszę zaznaczyć, że stwierdzenia typu "będziesz umierać ze śmiechu na każdej stronie" działają na mnie raczej odstraszająco niż zachęcająco, to w tym wypadku, jeśli nawet nie umarłam ze śmiechu, to bawiłam się naprawdę dobrze. Bohaterowie "Nekromeronu" wzbudzają sympatię i tworzą kolorową zgraję dziwolągów co w moim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
166
4

Na półkach: , ,

Ciekawa książka poza jedną wadą- autorzy wpadli na genialny pomysł wymyślania nowych nazw potraw, sportów i innych podobnych rzeczy. Powoduje to że w połowie książki człowiek się zastanawia o czym oni w tym momencie mówią- o jedzeniu czy o walce. Jeżeli to wam nie przeszkadza to jest to książka warta przeczytania.

Ciekawa książka poza jedną wadą- autorzy wpadli na genialny pomysł wymyślania nowych nazw potraw, sportów i innych podobnych rzeczy. Powoduje to że w połowie książki człowiek się zastanawia o czym oni w tym momencie mówią- o jedzeniu czy o walce. Jeżeli to wam nie przeszkadza to jest to książka warta przeczytania.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    141
  • Chcę przeczytać
    94
  • Posiadam
    67
  • Fantastyka
    7
  • Ulubione
    4
  • Fantasy
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Fabryka Słów
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Chcę prz... - fantasy, sci-fi rosyjskie
    1

Cytaty

Więcej
Wiktoria Ugriumowa Nekromeron Zobacz więcej
Oleg Ugriumow Nekromeron Zobacz więcej
Wiktoria Ugriumowa Nekromeron Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także