Nekromeron
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- Некромерон
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2008-08-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-08-01
- Liczba stron:
- 536
- Czas czytania
- 8 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-60505-76-2
- Tłumacz:
- Eugeniusz Dębski
- Tagi:
- Fabryka Słów
No nie! Jak w ogóle można pisać takie książki...Na każdej stronie umierasz ze śmiechu.
W czasoprzestrzeni „Nekromeronu” z nadciągającym złem zmagają się: nekromanta-pacyfista, szkielet-patriota, golem z manierami angielskiego majordomusa, nietoperz cierpiący na bezsenność, minotaur do rany przyłóż zbrojny w topór i nauki mamusi oraz gigantyczny pająk - ludojad zawodu, romantyk z usposobienia. Ich nie można nie lubić.
Kto pomoże nieumarłym w walce o niezależność? Kto uratuje zamek czarnoksiężników przed ludzką chciwością? Niestety wojna z ludźmi nie jest najgorszym złem, jakie spaść może na ojczyznę nekromantów. Straszliwe tajemnice czarodziejów przyciągają starożytne zło. Nadchodzi król zaświatów!
„Nekromeron” to książka-święto, błyszcząca i radosna jak Boże Narodzenie, przybrana sentencjami, błyszcząca humorem. Wszystko jest w niej nieco postawione na głowie, ale kto powiedział, że nekromanci i chodzące szkielety muszą być tymi złymi…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 141
- 94
- 67
- 7
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Dla mnie bardzo nierówna jakościowo książka. 2/3 naprawdę było fajne.całkiem fajna treść, humor odpowiadający moim gustom (chociaż o głośnym śmiechu na każdej stronie raczej nie ma mowy),napisana fajnym językiem i postacie conajmniej oryginalne. I wszystko było ok do momentu kulminacyjnego. A gdy opadł kurz po bitwie ( również dosłownie) to autor chyba się oogubił i nie wiedział jak ukończyć swoje dzieło.Jakieś niepotrzebne, na siłę wątki, jakieś dziwne dywagacje bohaterów i ich dylematy. Ogólny chaos , z którego nic zupełnie nie wynikało. Jakaś pisanina na siłę.Złapałem się na tym, że kilka dni po przeczytaniu nie mogłem sobie przypomnieć jak to wogóle się skończyło i musiałem ponownie przeczytać ostatnich kika stron. Stąd niestety taka ocena, a zapowiadało się całkiem sympatycznie. Dodatkowy, duży plus za wstawiane sentencje znanych postaci - to były niezwykłe smaczki.
Dla mnie bardzo nierówna jakościowo książka. 2/3 naprawdę było fajne.całkiem fajna treść, humor odpowiadający moim gustom (chociaż o głośnym śmiechu na każdej stronie raczej nie ma mowy),napisana fajnym językiem i postacie conajmniej oryginalne. I wszystko było ok do momentu kulminacyjnego. A gdy opadł kurz po bitwie ( również dosłownie) to autor chyba się oogubił i nie...
więcej Pokaż mimo toMieszane odczucia, nie do końca przekonała mnie ta książka. Zabawne, ilekroć spotykam się z ocenami podkreślającymi walory humorystyczne danego tytułu, tym mniej on do mnie przemawia. Przede wszystkim miałem wrażenie, że fabuła zbyt wolno się rozkręca, co dla wielu czytelników może być czynnikiem zniechęcającym. Tymczasem naprawdę zabawnie zaczyna być dopiero pod koniec książki, co będzie nagrodą dla tych, którzy pochopnie nie przerwą lektury. Jest potencjał, ale gdyby przyszło wyjechać na bezludną wyspę z kuferkiem książek, tej zapewne bym nie zabrał.
Mieszane odczucia, nie do końca przekonała mnie ta książka. Zabawne, ilekroć spotykam się z ocenami podkreślającymi walory humorystyczne danego tytułu, tym mniej on do mnie przemawia. Przede wszystkim miałem wrażenie, że fabuła zbyt wolno się rozkręca, co dla wielu czytelników może być czynnikiem zniechęcającym. Tymczasem naprawdę zabawnie zaczyna być dopiero pod koniec...
więcej Pokaż mimo toKsiążka, którą polecono mi jako wyjątkowo zabawną lekturę. Z tą wyjątkowością to bym nie przesadzała, ale rzeczywiście można się od czasu do czasu uśmiechnąć. A nawet zaśmiać. Jest tylko jedno zastrzeżenie. Nie możecie należeć do ludzi, których dygresje autora irytują, a wszelkie wtręty i bon moty sprawiają, iż zgrzyta zębami. Poza tym, ci pisarze niespecjalnie poważnie traktują głównego bohatera i nieszczególnie przejmują się jego losem. Ale za to jest zabawnie. Coś za coś. Zatem polecam. Z niewielkim sceptycyzmem.
Książka, którą polecono mi jako wyjątkowo zabawną lekturę. Z tą wyjątkowością to bym nie przesadzała, ale rzeczywiście można się od czasu do czasu uśmiechnąć. A nawet zaśmiać. Jest tylko jedno zastrzeżenie. Nie możecie należeć do ludzi, których dygresje autora irytują, a wszelkie wtręty i bon moty sprawiają, iż zgrzyta zębami. Poza tym, ci pisarze niespecjalnie poważnie...
więcej Pokaż mimo toPrzez pierwsze strony nie opuszczała mnie myśl "Co ja właściwie czytam?", jednak czym dalej czytałam tym wszystko zaczynało układać się w logiczną całość.
Ciekawy świat, interesujący bohaterowie, niekiedy będący zaprzeczeniem swojej natury.
Książka napisana z humorem. Cytaty przytaczane w tekście, jak najbardziej na miejscu i idealnie dobrane do sytuacji.
Czytało mi się ją szybko i dobrze.
Przez pierwsze strony nie opuszczała mnie myśl "Co ja właściwie czytam?", jednak czym dalej czytałam tym wszystko zaczynało układać się w logiczną całość.
więcej Pokaż mimo toCiekawy świat, interesujący bohaterowie, niekiedy będący zaprzeczeniem swojej natury.
Książka napisana z humorem. Cytaty przytaczane w tekście, jak najbardziej na miejscu i idealnie dobrane do sytuacji.
Czytało mi się...
Nekromeron czyli jak pacyfista zostaje wielkim nekromantom... a dodatkowo jak ten sam człowiek nauki dowiaduje się że nie wszystko czego umysł nie ogarnia jest nieprawdziwe...
O książce można by pisać wiele jednak najważniejsze - zdecydowanie kawał porządnie napisanego fantasy, w którym dobry humor jest na porządku dziennym, bo jak można się nie zaśmiać gdy czyta się coś takiego:
(złodziej) "Ma taki niezwykły zawód: znajduje przedmioty, jeszcze zanim właściciele zdążą je zgubić"
A takich wstawek jest w książce od groma... poza tym każda postać to zupełnie inna paleta barw i odczuć dla czytelnika... mamy tutaj taką różnorodność że aż trudno byłoby mi wskazać po przeczytaniu ulubieńca... może to być golem-lokaj-ekonom... lub duch władający tajemniczym językiem recept... czy może mumia-dziadek-nekromanta... albo duet minotaur-generał wraz z troglodytą-ademptem-nekromantom... wachlarz jest ogromny i każdy znajdzie coś dla siebie...
Nekromeron czyli jak pacyfista zostaje wielkim nekromantom... a dodatkowo jak ten sam człowiek nauki dowiaduje się że nie wszystko czego umysł nie ogarnia jest nieprawdziwe...
więcej Pokaż mimo toO książce można by pisać wiele jednak najważniejsze - zdecydowanie kawał porządnie napisanego fantasy, w którym dobry humor jest na porządku dziennym, bo jak można się nie zaśmiać gdy czyta się coś...
Po setnej stronie zaczyna być ciekawie.
Po dwusetnej wszystko staje na głowie.
Po trzechsetnej akcja zaczyna pędzić.
Po czterechsetnej wszystko robi się zabawne tak naprawdę (chociaż już wcześniej książka miała swoje momenty).
Żeby być szczerym nie napiszę, że polecam tę książkę każdemu. Sam miałem problemy z początkiem, jednakże kiedy historia wciągnęła mnie na dobre, nie mogłem powiedzieć o niej nic złego (zwłaszcza, że co kilka stron wybuchałem śmiechem - naprawdę).
Szkoda tylko, że Fabryka Słów nie wydała kontynuacji. Miło byłoby poznać zakończenie przygód naszej wesołej gromady.
Po setnej stronie zaczyna być ciekawie.
więcej Pokaż mimo toPo dwusetnej wszystko staje na głowie.
Po trzechsetnej akcja zaczyna pędzić.
Po czterechsetnej wszystko robi się zabawne tak naprawdę (chociaż już wcześniej książka miała swoje momenty).
Żeby być szczerym nie napiszę, że polecam tę książkę każdemu. Sam miałem problemy z początkiem, jednakże kiedy historia wciągnęła mnie na dobre, nie...
Grube, zabawne dzieło. Zaskakujące i trafiające w mój wybredny gust. Książka napisana z polotem i wyobraźnią. Świetna na poprawę humoru. Postaci ujęte nietuzinkowo, łamiące wszystkie możliwe kanony. Zdecydowanie polecam.
Grube, zabawne dzieło. Zaskakujące i trafiające w mój wybredny gust. Książka napisana z polotem i wyobraźnią. Świetna na poprawę humoru. Postaci ujęte nietuzinkowo, łamiące wszystkie możliwe kanony. Zdecydowanie polecam.
Pokaż mimo toJedna z tych książek, które wymagają specyficznego rodzaju czytelnika ;)
Jedna z tych książek, które wymagają specyficznego rodzaju czytelnika ;)
Pokaż mimo toKsiążka, która okazała się bardzo miłym zaskoczeniem. Muszę zaznaczyć, że stwierdzenia typu "będziesz umierać ze śmiechu na każdej stronie" działają na mnie raczej odstraszająco niż zachęcająco, to w tym wypadku, jeśli nawet nie umarłam ze śmiechu, to bawiłam się naprawdę dobrze. Bohaterowie "Nekromeronu" wzbudzają sympatię i tworzą kolorową zgraję dziwolągów co w moim odczuciu jest dużym plusem. Poza tym Kassaria ma w sobie jakiś bajkowy czar, że sama miałam ochotę choć na chwilę przenieść się do rodowej twierdzy da Kassarów :).
Jedyne czego żałuję, to o ile dobrze mi się wydaje, "Nekromeron" jest pierwszą częścią większego cyklu i raczej nie ma szans aby Fabryka Słów wydała kolejne tomy.
Książka, która okazała się bardzo miłym zaskoczeniem. Muszę zaznaczyć, że stwierdzenia typu "będziesz umierać ze śmiechu na każdej stronie" działają na mnie raczej odstraszająco niż zachęcająco, to w tym wypadku, jeśli nawet nie umarłam ze śmiechu, to bawiłam się naprawdę dobrze. Bohaterowie "Nekromeronu" wzbudzają sympatię i tworzą kolorową zgraję dziwolągów co w moim...
więcej Pokaż mimo toCiekawa książka poza jedną wadą- autorzy wpadli na genialny pomysł wymyślania nowych nazw potraw, sportów i innych podobnych rzeczy. Powoduje to że w połowie książki człowiek się zastanawia o czym oni w tym momencie mówią- o jedzeniu czy o walce. Jeżeli to wam nie przeszkadza to jest to książka warta przeczytania.
Ciekawa książka poza jedną wadą- autorzy wpadli na genialny pomysł wymyślania nowych nazw potraw, sportów i innych podobnych rzeczy. Powoduje to że w połowie książki człowiek się zastanawia o czym oni w tym momencie mówią- o jedzeniu czy o walce. Jeżeli to wam nie przeszkadza to jest to książka warta przeczytania.
Pokaż mimo to