Uwaga, szpieg! Dzieje wywiadu od Noego do Bonda

Okładka książki Uwaga, szpieg! Dzieje wywiadu od Noego do Bonda Tadeusz Antoni Kisielewski
Okładka książki Uwaga, szpieg! Dzieje wywiadu od Noego do Bonda
Tadeusz Antoni Kisielewski Wydawnictwo: Rebis historia
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2018-09-18
Data 1. wyd. pol.:
2018-09-18
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380622128
Tagi:
literatura polska szpieg inwigilacja służby wywiadowcze
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
253
241

Na półkach:

Dość długo czytana. Sporo kwestii poruszonych, ale wszystkie "po łebkach". Na pewno nie jest to kompendium, a i trudno mówić o opisie "dziejów wywiadu".

Dość długo czytana. Sporo kwestii poruszonych, ale wszystkie "po łebkach". Na pewno nie jest to kompendium, a i trudno mówić o opisie "dziejów wywiadu".

Pokaż mimo to

avatar
245
212

Na półkach: ,

Kompendium wiedzy o szpiegach i szpiegowaniu. Dowiadujemy się, jak działa wywiad i kontrwywiad, łykamy nieco branżowego słownictwa, poznajemy ważne postacie z historii szpiegostwa. Lektura obowiązkowa dla każdego zainteresowanego wywiadem na przestrzeni dziejów.
Na plus - szerokie spektrum tematyczne (autor nie ogranicza się jedynie do czasów II wojny i do Europy),duża bibliografia, ciekawy język. Sporo szczegółowych informacji historycznych, np o powstawaniu państwa Izrael czy relacjach brytyjsko-polskich, dla jednego będzie zaletą, dla innego wadą.
Minus - wtręty autora, ocenianie, filozofowanie. Nie jest tego bardzo dużo, ale mnie osobiście drażni. Potoczne wyrażenia w książce bądź co bądź jednak poważnej ("facet, przywalić, itp). Najgorsze chyba było zdanie, że Himmler był tchórzem, bo nie popełnił samobójstwa. W czasach, gdy lawinowo rośnie liczba samobójstw pisanie takich rzeczy jest po prostu moralnie nieodpowiedzialne. Znalazłam też zdanie, że zapewne wielu mężczyzn czytało jakąś książkę, a moze i kobiety też, "by był tam wątek romantyczny". Wtedy miałam ochotę zdzielić autora jego własną ksiązką.

Kompendium wiedzy o szpiegach i szpiegowaniu. Dowiadujemy się, jak działa wywiad i kontrwywiad, łykamy nieco branżowego słownictwa, poznajemy ważne postacie z historii szpiegostwa. Lektura obowiązkowa dla każdego zainteresowanego wywiadem na przestrzeni dziejów.
Na plus - szerokie spektrum tematyczne (autor nie ogranicza się jedynie do czasów II wojny i do Europy),duża...

więcej Pokaż mimo to

avatar
168
166

Na półkach:

(Recenzja ukazała się pierwotnie na szortal.com)

Mistrzowie sztyletu i kaptura

Hubert Przybylski

Przeczytajcie sobie tytuł tej książki raz jeszcze. Jest naprawdę chwytliwy i sugestywny (i jakże ślicznie nawiązuje do historii polskiej kinematografii). Tyle że sugeruje, że opracowanie, które go nosi, to kolejna z pierdyliarda wydawanych masowo lekkich, łatwych i przyjemnych pozycji popularno-historyczno-naukowych „dla opornych”, traktujących temat po macoszemu*, bo i tak ich czytelnicy szukają tylko taniej historycznej sensacji** pod schabowego i „ajpę” (z lokalnego dyskontu, po 2.59 peelenów za butelkę),po dwudziestu ośmiu godzinach spędzonych w korporacyjnym kubiku. Coś, co jest ładnie wydane (więc może stać na skandynawskiej, sosnowej półce obok siedmiu innych książek***) i nie przeciąży szarych komórek (bo pewnie lektura ich nie uruchomi). Coś z obrazkami, najlepiej z dużą liczbą obrazków****. Przyznacie, że to czarna (i złośliwa) wizja, ale ilu z Was dokładnie takie wydawnictwo stanęło przed oczami po przeczytaniu tego tytułu? No właśnie. I pozostaje pytanie czy „Uwaga, szpieg!” to rzeczywiście jedna z tych pozycji. Ale o tym za chwilę.

Najsampierw, zgodnie z pradawną, kilkuletnią tradycją, przybliżenie zawartości książki. Jak sami widzicie (i znowu ten tytuł…),ma być o wywiadzie od Noego po Bonda. I tak właśnie jest. Na początek Kisielewski serwuje nam treści biblijne, z których można wywnioskować, że nawet jeśli w tamtych czasach nie było agencji wywiadowczych, to pewne mechanizmy pozyskiwania i analizy informacji już istniały. Potem na krótki (dla mnie stanowczo zbyt krótki) momencik wpadniemy do antycznego Rzymu, poznamy też średniowieczne, wciąż bardziej amatorskie niż zawodowe szpiegostwo, aż dojdziemy do czasów nam bliższych, gdy zaczęły powstawać instytucje przynajmniej w części swojej działalności przypominające dzisiejszy wywiad. Święte Przymierze (to pierwsze, z 1566 roku) i elżbietańska, dowodzona przez sir Walsinghama odpowiedź na ów watykański wywiad. Opricznina w Rosji Iwana Groźnego. Francuskie tajne służby za czasów kardynałów Richelieu i Mazarina. Gra wywiadów w czasach amerykańskiej wojny o niepodległość oraz, przy okazji, żeby nie skakać po mapie, wojny secesyjnej. Znowu Francja, tym razem czasów Talleyranda, Fouche’a i Vidocqa (ten ostatni miał też udział w ewolucji Scotland Yardu). Polski wywiad w czasach rozbiorów*****. Wywiady Francji, Niemiec, Rosji, Austro-Węgier i Wielkiej Brytanii w czasach od połowy XIX wieku po koniec I wojny światowej. Wieloletnia współpraca wywiadów polskiego i japońskiego. Najszerzej opisane zostały jednak kulisy działania wywiadów w czasie II wojny światowej. Od powstania współczesnych amerykańskich służb wywiadowczych (nasi tam byli!) oraz źródeł powstania służb izraelskich (w tym nasi też maczali palce). Poznamy teorie na temat kilku głównie alianckich akcji wywiadowczych i niewyjaśnionych zgonów (na ten przykład Himmlera) czy działania polskiego wywiadu (w tym cały rozdział poświęcony Krystynie Skarbek). Na koniec Kisielewski przybliża nam protoplastów Jamesa Bonda. Ufff…

Jak na tak krótką (~350 stron) książkę autor serwuje nam naprawdę masę wiadomości. Ale nie bójcie się, robi to w bardzo przystępny sposób, językiem zrozumiałym dla każdego. Udało mu się znaleźć złoty środek między suchymi, encyklopedycznymi informacjami a stosem anegdot******. Dodatkowo umiejętnie posługuje się też humorem, dzięki czemu nie jest to ani sztywne, stricte naukowe opracowanie, ani masowa księgarniana popelina, której autorzy nie zostając komikami, wyraźnie rozminęli się z powołaniem. Zaprawdę powiadam Wam, moi drodzy Szortalowicze, książka jest idealnie wyważona i czyta się ją bardzo dobrze. Owo wyważenie dotyczy też opinii autora. Jeśli ktoś czytał kiedykolwiek książki Wołoszańskiego, to tam zawsze obowiązywała jedna, jedynie słuszna teoria o tym kto co komu i dlaczego. Tutaj tego nie znajdziemy, chyba że dowody są niezbite albo nie da się zaistniałej sytuacji inaczej (i wciąż racjonalnie) wyjaśnić. W bardzo podobny sposób pisał śp. profesor Wieczorkiewicz i myślę sobie, że lepszej rekomendacji Kisielewski w tej materii nie uzyska. I jeszcze jedno – nie boi się odsyłać czytelników do innych autorów, u których można dowiedzieć się czegoś więcej w danej materii.

I gdyby tylko nie drobna wada, „Uwaga, szpieg!” czytałoby się jeszcze lepiej. Przy okazji jednej z poprzednich moich recenzji wspominałem o brzydkim******* zwyczaju cytowania samych siebie przez autorów popularnonaukowych opracowań. Kisielewski okazuje się pod tym względem ewenementem. W drugiej połowie książki są rozdziały, gdzie więcej jest cytatów niż nowej treści. Tragedia. I to straszna tragedia, bo tej maniery cytowania samych siebie (i innych też) nie zauważam u autorów zagranicznych. Czytam sobie w wolnych chwilach, w małych dawkach (bo ciśnienie skacze),najlepszą na świecie historię komunizmu******** i jej autor, Robert Service, mimo posiadania na swoim koncie ździebko większej liczby napisanego materiału, nie autocytuje się ani razu. Cywilizacja?

Moja ocena? 7,5/10. Bez bicia przyznam, że długo się wahałem, ile powinienem dać tej książce. Z jednej strony to arcyciekawe i bardzo merytoryczne opracowanie na temat historii wywiadu, ale z drugiej jest ta doprowadzająca mnie do szału autocytacyjna********* maniera autora. Gdyby nie ona, nie wahałbym się dać książce oceny z dziewiątką z przodu. Polecam „Uwaga, szpieg”, bo trudno na rynku o lepszą polską książkę o tej tematyce. A na koniec oświadczam, że Kisielewski trafił na moją listę autorów wartych czytania i już się nie mogę doczekać lektury kolejnych jego książek.


* Żeby nie powiedzieć „byle jak”.

** Ot, takie popularnonaukowe disko-na-polu.

*** Wszystkich siedmiu. Kupionych, tak jak i ta, przypadkiem, bo ich właściciele byli w książkowo-płytowo-kubkowym markecie po karty prezentowe, ale tytuł i wygląd książki (no i ekspozycja na standzie przy wejściu) normalnie zdrowo chwyciły ich za… I w ogóle.

**** Pierwszy w tej książce powinien być, excusez le mot, że tak pardon my French, pierdziulnięty na ¾ strony gołąb lecący nad falami z podpisem „Tajny szpieg człowieka, który uratował faunę”.

***** No bo gdzie to jest napisane, że jak nie ma jakiegoś państwa na mapie, to nie może ono mieć własnego wywiadu?

****** A tym są właśnie te wszystkie opracowania, z których nabijam się we wstępie niniejszego tekstu.

******* Mam do tego procederu tak jednoznacznie negatywny stosunek, że zamiast słowa „brzydki” chciałem użyć ździebko dosadniejszego określenia. Ale że recenzję można przeczytać nie tylko między 22:00 a 06:00, i mogą to robić także nieletni, więc niech będzie „brzydki”.

******** „Towarzysze. Komunizm od początku do upadku. Historia zbrodniczej ideologii”. Łatwo ją poznać na sklepowych półkach, bo na jej okładce Breżniew z Honeckerem, jak to mówi dzisiejsza młodzież, „sprzedają sobie ślima”.

********* Tekst bez słowotwórstwa jest tekstem zmarnowanym.

(Recenzja ukazała się pierwotnie na szortal.com)

Mistrzowie sztyletu i kaptura

Hubert Przybylski

Przeczytajcie sobie tytuł tej książki raz jeszcze. Jest naprawdę chwytliwy i sugestywny (i jakże ślicznie nawiązuje do historii polskiej kinematografii). Tyle że sugeruje, że opracowanie, które go nosi, to kolejna z pierdyliarda wydawanych masowo lekkich, łatwych i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
310
37

Na półkach: , ,

Rewelacyjna pozycja historyczna pełna ciekawostek i szczegółów.
Właściwie czyta się jak antologię zaskakujących opowiadań szpiegowskich, których treść często zmusza do zastanowienia w rodzaju "co ja właśnie przeczytałem?"

Książka z pewnością zainteresuje szczególnie miłośników historii II wojny światowej, gdyż większość tematów dotyczy właśnie tego okresu. Niektóre poruszane wątki zadziwią osoby skupiające się na ogólnej historii wojskowej, ponieważ prezentują ją z innej, niezbyt znanej perspektywy działalności wywiadów. Wyjątkowo duża część z nich dotyczy Polski i Polaków, co zasługuje na szczególną pochwałę.

Ponadto z jednej strony odnosi się wrażenie, że ma się do czynienia z pozycją bardzo wąską i szczegółową, ale zawiera również wiele przypisów, cytatów i odniesień do innych pozycji. Pozwala to na zgłębienie najbardziej interesujących wydarzeń, o których w ogóle nie miałoby się pojęcia bez tej książki.

Rewelacyjna pozycja historyczna pełna ciekawostek i szczegółów.
Właściwie czyta się jak antologię zaskakujących opowiadań szpiegowskich, których treść często zmusza do zastanowienia w rodzaju "co ja właśnie przeczytałem?"

Książka z pewnością zainteresuje szczególnie miłośników historii II wojny światowej, gdyż większość tematów dotyczy właśnie tego okresu. Niektóre...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2169
575

Na półkach:

Jest to całkiem niezła książka ale dla laików, początkujących w temacie. Owszem, znalazłem kilka ciekawostek ale to za mało, żeby poważnie traktować autora i tę pozycję. A szkoda, bo do tej pory sobie radził. Raz lepiej, raz gorzej ale książki wciągały (mimo często fantastycznych konceptów). Tutaj w zasadzie nie wiem, jaki był cel napisania (oprócz oczywistego) oraz dla jakiego odbiorcy książka jest przeznaczona...

Jest to całkiem niezła książka ale dla laików, początkujących w temacie. Owszem, znalazłem kilka ciekawostek ale to za mało, żeby poważnie traktować autora i tę pozycję. A szkoda, bo do tej pory sobie radził. Raz lepiej, raz gorzej ale książki wciągały (mimo często fantastycznych konceptów). Tutaj w zasadzie nie wiem, jaki był cel napisania (oprócz oczywistego) oraz dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1116
1112

Na półkach:

Tadeusz Kisielewski to jeden z najciekawszych współczesnych publicystów. Jego analizy geopolityczne i geostrategiczne zmuszają do refleksji i przemyśleń. Wiele publikacji poświęca również wydarzeniom historycznym z okresu pierwszej połowy ubiegłego wieku. Jego najnowsza książka – Uwaga, Szpieg! – nie tylko kręci się wokół tego, nad czym do tej pory pracował, ale swoim kontekstem sięga aż do czasów biblijnych.

Autor bowiem w swojej najnowszej publikacji porusza temat szpiegostwa. Generalnie laikowi w tych sprawach wydawać by się mogło, że prace wywiadowcze to głównie CIA i MI6, na czele z filmowym Jamesem Bondem. Nic jednak bardziej mylnego. Szpiegostwo i wywiad istniały już od zarania dziejów, jak udowadnia autor.

Pierwsze czynności wywiadowcze mamy zapisane na wersetach Biblii. Już bowiem starotestamentalny Noe wysyłając gołębicę, aby sprawdzić czy wody potopu opadły, stosował tego typu metody. Kolejna wzmianka o technikach szpiegowskich i wywiadowczych zapisana jest w historii wędrówki narodu wybranego z Egiptu do Kanaanu. Być może wtedy jeszcze tego tak nie nazywano, ale cel, który te działania miały osiągnąć, z wywiadem miał wiele wspólnego.

Autor na Biblii oczywiście nie poprzestaje. Ukazuje nam kolejne działania wywiadów przez pryzmat konkretnych ludzi i państw. Poznajemy działania starożytnych Chin i narodziny wywiadu watykańskiego. Nie mógł oczywiście pominąć działań Anglii, Francji Rosji, Niemiec i USA na tym polu. Jakby nie patrzeć te kraje wiodły i nadal wiodą prym w swoich szpiegowskich programach. Można też zaryzykować stwierdzenie, że działania wywiadów zmieniły się po drugiej wojnie światowej, wówczas do akcji weszła CIA i to ona zaczęła rozdawać karty w tej kwestii.

Wczytując się w kolejne rozdziały możemy również dowiedzieć się, że Polacy też mieli swój prężnie działający wywiad. Czy to w czasach zaborów, II Rzeczpospolitej czy w okresie okupacji. O Muszkieterach mało kto słyszał, ale ich członkowie to elita wśród ówczesnych szpiegów. Autor poświęca osobny rozdział Krystynie Skarbek. Do pozostałych możemy zaliczyć takie postacie jak Stefan Witkowski, szef Muszkieterów czy Kazimierz Leski ps. Bradl, szef komórki kontrwywiadu.

Autor kończy swoją opowieść na Ianie Flemingu, pisarzu, który wykreował jednego z najpopularniejszych szpiegów w historii popkultury. Mowa oczywiście o Jamesie Bondzie. Krótkie rozdziały skupiają się na tym, co wpłynęło na taką kreację agenta i jak jego postać ma się do rzeczywistości.

Tadeusz Kisielewski nie skupia się na drobnych szczegółach, nie analizuje w nieskończoność różnego rodzaju zależności. Bardzo merytorycznie przedstawia pewne fakty, które mają potwierdzić postawiona przez niego tezę. Wywiad istniał od czasów biblijnych i istnieje do czasów obecnych, a żadne dobrze prosperujące państwo, a nawet licząca się na arenie międzynarodowej firma, nie może bez niego istnieć. Autor ukazuje ludzkie potrzeby, które miały największy wpływ na jego rozwój. Przedstawia największe postacie, parające się tym zawodem i w skrócie przedstawia ich losy. Wszystko to robi w sposób systematyczny i przystępny, oczywiście jak na literaturę faktu przystało.

http://kulturacja.pl/2018/10/uwaga-szpieg-dzieje-wywiadu-od-noego-do-bonda/

Tadeusz Kisielewski to jeden z najciekawszych współczesnych publicystów. Jego analizy geopolityczne i geostrategiczne zmuszają do refleksji i przemyśleń. Wiele publikacji poświęca również wydarzeniom historycznym z okresu pierwszej połowy ubiegłego wieku. Jego najnowsza książka – Uwaga, Szpieg! – nie tylko kręci się wokół tego, nad czym do tej pory pracował, ale swoim...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    61
  • Przeczytane
    26
  • Posiadam
    11
  • Teraz czytam
    5
  • Historia
    3
  • Naukowe
    1
  • Dokumenty i historyczne
    1
  • E-Booki
    1
  • Polityka
    1
  • Zbiory
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Uwaga, szpieg! Dzieje wywiadu od Noego do Bonda


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne