Autor przedstawia kwestię zabójstwa słynnego opozycjonisty-kapelana Jerzego Popiełuszki w innym świetle, niż podaje oficjalna wersja. Warto się zapoznać.

Zalety:
- przedstawienie zabójstwa ks. Popiełuszki i stanu wojennego w inny sposób, niż mówią o tych wydarzeniach popularne wersje,
- brak wybielania Jaruzelskiego, Kiszczaka i ekipy Piotrowskiego w kwestii zabójstwa Popiełuszki i wyjaśnienie, dlaczego nie są niewinni,*
- przypomnienie o innych tajemniczych zgonach opozycjonistów czy zmarłych (prawdopodobnie zlikwidowanych) już w ,,wolnej" III RP członków rodziny Popiełuszki.

Wady:
- wybielenie (nieświadome) Jaruzelskiego i Kiszczaka w kwestii stanu wojennego z powodu zbytniego zaufania relacjom członków komunistycznego układu.*

* Niektórzy ludzie wybielają tych ludzi, sam autor jednak zaznaczył, iż są odpowiedzialni za to co się stało, mimo iż bezpośrednio nie zabili kapelana: Kiszczak i Jaruzelski brali udział w nagonce na niego i nie podjęli wystarczających środków aby go ochronić, zaś ekipa Piotrowskiego uprowadziła go (pozbawiła wolności!) i to był udział w zabójstwie, współpraca z faktycznymi mordercami.
** P. Kisielewski stwierdził, iż groziła nam sowiecka interwencja, jednak jednocześnie podał, iż była to również walka pomiędzy klikami o władzę. Podał również tłumaczenia się z tego Kiszczaka i innych komunistów. Jednak logiczne jest, iż będą siebie wybielać, coś kręcić, aby prawda nie wyszła na jaw i była jak najbardziej dla nich wygodna; nawet członkowie innych kast mogą z różnych powodów popierać tę narrację.

Autor przedstawia kwestię zabójstwa słynnego opozycjonisty-kapelana Jerzego Popiełuszki w innym świetle, niż podaje oficjalna wersja. Warto się zapoznać.

Zalety:
- przedstawienie zabójstwa ks. Popiełuszki i stanu wojennego w inny sposób, niż mówią o tych wydarzeniach popularne wersje,
- brak wybielania Jaruzelskiego, Kiszczaka i ekipy Piotrowskiego w kwestii zabójstwa...

Grupa, którą polecam i do której zapraszam:
http://lubimyczytac.pl/grupa/1516/wybierz-sobie-ksiazke

Nie tak dawno obchodziliśmy 25 lat wolności. Słowa Joanny Szczepkowskiej z 4 czerwca 1989 wpisały się już na zawsze w kontekst przemian społecznych, ale przede wszystkim politycznych naszego kraju. Jednak zanim mogliśmy cieszyć się wolnością przez kilkadziesiąt lat towarzysze radzieccy stalową ręką trzymali nas za gardło.

Pojawiają się rozterki, wątpliwości, czy stan wojenny musiał się w Polsce pojawiać, czy też nie było takiej konieczności. Film Władysława Pasikowskiego, „Jack Strong”, dosyć obszernie naświetlił ten kontekst. Tadeusz A. Kisielewski zanim przeszedł do meritum w swojej najnowszej książce Zabić księdza również rozwiał moje wątpliwości, co do tego, czy stan wojenny był, czy też nie był wyższą koniecznością. I co tak naprawdę mogło się wydarzyć, gdyby nie został wprowadzony.

Moskwa bardzo uważnie przyglądała się temu wszystkiemu, co działo się w podległych im włościach. Polska w tym kontekście miała mimo wszystko najwięcej swobody. Nas nie dotknęło wszystko to, co wydarzyło się na Węgrzech i w Czechosłowacji. My mieliśmy stan wojenny i osiem trudnych lat politycznej transformacji. My w swoich dążeniach wyjątkowo mocno podpadaliśmy po paragraf sprzeniewierzania się socjalistycznym wartościom. U nas komunizm był zbyt miękki. Stąd zaczęły się pojawiać określone działania, które w konsekwencji miały doprowadzić do całkowitej rewolty, łącznie z zmianą na najwyższych stanowiskach. Potrzebna była iskra, która rozsadzi społeczeństwo, która sprawi, że konieczna będzie pomoc bratniego państwa, które bardzo szybko przyszłoby nam z „pomocą”.

Polska była silna kardynałem Wyszyńskim, Polska miała Papieża, który dzięki Opatrzności Bożej obronną ręką wyszedł z opresji. I pojawiają się trzy nazwiska, nad którymi warto się zatrzymać, szczególnie nad tym ostatnim, który w zamyśle moskiewskiej wierchuszki miał stać się zarzewiem pożaru, który miał zniszczyć Polskę. (...)

Pełny tekst recenzji dostępny w poniższym linku:
http://koominek.blogspot.com/2015/11/tadeusz-kisielewski-zabic-ksiedza_4.html

Grupa, którą polecam i do której zapraszam:
http://lubimyczytac.pl/grupa/1516/wybierz-sobie-ksiazke

Nie tak dawno obchodziliśmy 25 lat wolności. Słowa Joanny Szczepkowskiej z 4 czerwca 1989 wpisały się już na zawsze w kontekst przemian społecznych, ale przede wszystkim politycznych naszego kraju. Jednak zanim mogliśmy cieszyć się wolnością przez kilkadziesiąt lat...