O kobietach powinno się pisać. A o takich kobietach jak w tej książce 

- trzeba!. I pisano! Powstało wiele książek o badaczkach, czempionkach i awanturnicach (posługując się określeniami z podtytułu opisywanej książki). Ale dopiero teraz mamy je wszystkie razem.

Frida Kahlo, Malala Yousafzai, Wanda Rutkiewicz, Jane Goodall, Carrie Fisher - te kobiety są rozpoznawalne na całym świecie.

Ale co z innymi? Zaha Hadid, Tu Youyou, Antonina Żabińska, Nellie Bly? Ja, przyznam szczerze, nie znałam ich przed sięgnięciem po książkę Joanny Kończak.

W książce opisanych jest 35 kobiet. Silnych, niezależnych, wartych zapamiętania. Takich jak Ty czy ja. Mamy XXI wiek, ale nadal trzeba podkreślać, że kobieta też może. Trochę to deprymujące, ale świetnie że mamy książki dostosowane dla dzieciaków - przyszłości - które zwracają na to uwagę. 

Apropos dzieciaków - książka dla dzieci, w wieku szkolnym. Sporo tekstu, wiele informacji dodatkowych nt poszczególnych dziedzin. Ja sama też z przyjemnością ją przeglądam (a mam 29 lat).

Jeśli chodzi o ilustracje -  ja wiem, że ja się zawsze zachwycam ilustracjami. Ale uwierzcie, opisuję tylko te książki, które na to zasługują, a więc te, które mnie urzekły. I obrazki Karoliny Matyjaszkowicz mają "to coś". Precyzyjne, szczegółowe ale też dopasowane do sylwetki danej kobiety. Pięknie spajają całą książkę.

Wielki plus za to, że są tu nie tylko kobiety! Czekam na moment, gdzie wydawcy będą wypuszczać książki o wielkich ludziach, po prostu. Bez podziału na płeć (ale oczywiście z zastosowaniem parytetu). W powyższej książce, po przedstawieniu poszczególnych sylwetek kobiet jest często dopowiedzenie z wyjaśnieniem dotyczącym całej dziedziny. I pojawiają się tam mężczyźni. I to jest super! Poza odczarowaniem książek tylko dla jednej płci, mamy po prostu rozwinięcie tematu i podejście kompleksowe. Szalenie mi się to podoba, bo to nie tylko sucha encyklopedia znanych kobiet z ilustracjami.

Polecam. Kobietom, mężczyznom. Najbardziej dzieciakom szkolnym, bo w całym boomie na te książki chodzi o powiększanie wiedzy i świadomości, pokazanie że kobieta też człowiek i może osiągnąć wiele oraz o degradację bajek i opowieści o kobietach - służących, kobietach - męczennicach, kobietach - przedmiotach.

Kończę, pisząc na temat wydania. Książka jest bardzo duża, dość ciężka (do oglądania na siedząco lub leżąco), twarda oprawa, 144 strony. 

I cytat:

"Wy, podobnie jak różne moje bohaterki, macie marzenia, siłę i nieograniczone możliwości. Tylko w siebie wierzcie i róbcie swoje." 
 

O kobietach powinno się pisać. A o takich kobietach jak w tej książce 

- trzeba!. I pisano! Powstało wiele książek o badaczkach, czempionkach i awanturnicach (posługując się określeniami z podtytułu opisywanej książki). Ale dopiero teraz mamy je wszystkie razem.

Frida Kahlo, Malala Yousafzai, Wanda Rutkiewicz, Jane Goodall, Carrie Fisher - te kobiety są rozpoznawalne na...