Perły rzucone przed damy
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poligraf
- Data wydania:
- 2018-08-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-08-01
- Liczba stron:
- 254
- Czas czytania
- 4 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378567813
- Tagi:
- opieka nad osobami starszymi demencja opiekunka osób starszych starość praca na emigracji
„Perły rzucone przed damy” to zbiór 15 opowiadań. Opisywane zdarzenia są jak najbardziej autentyczne, chociaż niektóre sytuacje wydają się absurdalne. Autorka na wstępie dzieli się nabytą wiedzą. Pisze o prawach i obowiązkach opiekunki, o charakterze pracy oraz porusza temat demencji. Czy ta wiedza pomaga jej w praktyce? Czy łatwo wprowadzić ją w życie? Czy jest to w ogóle możliwe? Pomimo trudnej tematyki książka bardzo wciąga. Momentami jest zabawna. Pokazuje, jak można sobie radzić (lub nie radzić) w najdziwniejszych sytuacjach. To z pewnością dobra książka dla tych, którzy stawiają pierwsze kroki w opiece osób starszych. Doświadczone opiekunki odnajdą się w niejednej historii. Większość osób niezwiązanych z tematem szeroko otworzy buzię ze zdziwienia i powie „to nie mogło się wydarzyć naprawdę”. A jednak!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 48
- 22
- 16
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Opinia
Swego czasu moja mama pracowała jako opiekunka. Najpierw opiekowała się panią będącą w poważnym stadium osteoporozy, potem sparaliżowanym chłopcem. Byli także inni podopieczni. Rzadko rozmawiałem z mamą o jej pracy, miałem wtedy naście lat i po prostu nie interesowało mnie skąd są pieniądze na życie. Dziś pewnie byłoby inaczej, z tym że rozmowy z rodzicielką nigdy mi się nie kleiły, więc pewnie za dużo bym się nie dowiedział. Dzięki książce Barbary Bereżańskiej dowiedziałem się za to jak wygląda sprawa pracy opiekunek osób starszych w Niemczech. W "Perłach rzuconych przed damy" mamy wszystkie informacje, od praktycznych dla osób, które chciałyby spróbować swoich sił w pracy w tej branży, do opisu codziennego dnia opiekunki. Ja oczywiście nie zamierzam zostać opiekunem staruszków, ale sam temat mnie ciekawił, zwłaszcza po niedosycie jaki pojawił się u mnie po przeczytaniu książki Anny Wiatr o betrojerinkach. Tu na szczęście niedosytu nie było. Były za to przemyślenia. Moje przemyślenia. Bo z jednej strony praca opiekunki u naszych zachodnich sąsiadów łatwa nie jest, i to z różnych powodów, choćby takich jak złośliwość osób starszych lub traktowanie przez nich wszystkich nie-Niemców jak ludzi gorszej kategorii (co się dziwić, skoro część z nich pamięta jeszcze rządy Hitlera). Ale z drugiej strony wg przepisów niemieckich opiekunka powinna mieć 2 dni wolnego w tygodniu i przerwy w pracy w czasie dnia. Dodatkowo nie może wykonywać przy podopiecznych takich rzeczy jak np. mierzenie ciśnienia czy zmiana opatrunków, bo tym zajmuje się pomoc pielęgniarska. Prace w ogrodzie czy np. wyczesywanie grzebieniem dywanu perskiego też nie wchodzą w grę. Czy opiekunka pracująca w Polsce mogłaby sobie pozwolić aż na tyle "nicnierobienia"? Musiałbym zapytać mamy, ale sądzę, że nie. I tu mam właśnie dylemat, bo zarobki opiekunek w Niemczech są wysokie (jak na polską kieszeń), zakres obowiązków znacznie mniejszy niż w Polsce, więc niby nie jest źle. Ale to są Niemcy i rozumiem codzienną walkę autorki o to, by traktować ją zgodnie z przepisami.
"Perły rzucone przed damy" aż proszą się o przetłumaczenie na język niemiecki. Póki co jednak książkę tę powinno przeczytać jak najwięcej osób w naszym kraju, i to nie tylko przyszłych opiekunek czy opiekunów osób starszych.
Swego czasu moja mama pracowała jako opiekunka. Najpierw opiekowała się panią będącą w poważnym stadium osteoporozy, potem sparaliżowanym chłopcem. Byli także inni podopieczni. Rzadko rozmawiałem z mamą o jej pracy, miałem wtedy naście lat i po prostu nie interesowało mnie skąd są pieniądze na życie. Dziś pewnie byłoby inaczej, z tym że rozmowy z rodzicielką nigdy mi się...
więcej Pokaż mimo to