"Wybiła północ. Kończył się poniedziałek jedenastego listopada tysiąc dziewięćset osiemnastego roku. Pierwszy dzień wolności."

Kolejne losy sióstr Biernackich toczące się wśród niezwykle ważnych momentów dla Polski. Kobiety spełniają swoje marzenie i zakładają pismo o nazwie "Iskra".

Wciągająca historia, która skrywa w sobie wiele ciekawostek na temat Polski z dawnych lat.
Każda z sióstr ma inny charakter, Lala nieco roztrzepana, Marynia chętnie udzielająca pomoc, i Alina, która stara się trzymać wszystko w ryzach.
Tak jak i w pierwszym tomie, mamy tutaj wielu bohaterów, co trochę utrudniało mi czytanie, ale widocznie taki jest styl autora, więc w sumie przyzwyczaiłam się do tego :D. "Jesienny Poniedziałek" skrywa w sobie chęć walki i siłę kobiet, bez których życie byłoby ciężkie, zwłaszcza wtedy gdy nie dzieje się najlepiej.
Jestem niezwykle ciekawa jak potoczą się losy rodziny Biernackich i z niecierpliwością czekam na ostatni tom "Zawierucha". A! I koniecznie muszę nadrobić serial! :D

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Znak.

"Wybiła północ. Kończył się poniedziałek jedenastego listopada tysiąc dziewięćset osiemnastego roku. Pierwszy dzień wolności."

Kolejne losy sióstr Biernackich toczące się wśród niezwykle ważnych momentów dla Polski. Kobiety spełniają swoje marzenie i zakładają pismo o nazwie "Iskra".

Wciągająca historia, która skrywa w sobie wiele ciekawostek na temat Polski z dawnych...