365 dni

Okładka książki 365 dni
Blanka Lipińska Wydawnictwo: Edipresse Cykl: 365 dni (tom 1) literatura obyczajowa, romans
472 str. 7 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
365 dni (tom 1)
Wydawnictwo:
Edipresse
Data wydania:
2018-07-04
Data 1. wyd. pol.:
2018-07-04
Liczba stron:
472
Czas czytania
7 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381176477
Tagi:
erotyka literatura polska mafia namiętność pożądanie relacje damsko-męskie romans seks szantaż

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

365 NIE



652 320 14

Oceny

Opinia

avatar
483
132

Na półkach: , , , , , , ,

Za tak koszmarną narrację pierwszoosobową powinny być jakieś kary. Szczególnie, kiedy brzmi ona jak przeklejona z bloga, pisanego przez 12-latkę. Chociaż nie, stop. Za całe to książopko powinny być jakieś kary. Najlepiej dokładnie takie, jak orzedstawione w tym... czymś. Ciekawe czy i wtedy związanie i porwanie byłby takie mroczno-romantyczno-podniecające. Ale od początku...
Już pierwsze kilka stron tej książki i scenka w samolocie mnie niesamowicie zdenerwowała i zażenowała. Nie, przymusowy seks nie jest niczym podniecającym. I nie, durne wyjaśnienia autorki, że "ona wiedziała, co go podnieca i w sumie to SAMA TEGO CHCIAŁA" nie zmienią tego, że zaserwowano nam tu najprawdziwszy opis gwałtu. Już po tym wycinku powinnam cisnąć tym gównem w kominek, ale szkoda mi czytnika.

Jedziemy dalej. Czytając dialogi w samolocie, jakieś wizje Pani, które wymykały się naszemu "super przystojnemu i ultra bogatemu" bochaterowi spod kontroli - zasnęłam. Autentycznie zasnęłam. Logika i sens poszły się tralala. Może jakby to była książka fantasy to bym uwierzyła w tę wizję. Wiecie, skoro są jednorożce i demony, to i facet może sobie dziewuchę wyśnić, no ale na bogów wszelakich - nie w pornopku. Tu ponownie odechciało mi się czytać tego gniota, ale miałam jeszcze nadzieję, że dalej się to rozkręci. No i rozkręca się...

Tylko, że ze strony na stronę jest jeszcze gorzej. Nasza główna bochaterka to skretyniała materialista. Facet ją porwał? No w sumie to bardzo źle się zachował, ale ta kiecka od Prady jest taka cuuuudowna. Koleś grozi twojej rodzinie? No niby powinnam go nienawidzić, ale ma takiego boskiego kutasa. Wymioty, rwanie sobie włosów z głowy i zażenowanie to jedyne na co mnie stać przy tych opisach, dialogach i scenkach. Tej baby nie da się polubić. I naprawdę, jeśli to, co autorka mówi w wywiadach jest prawdą - to po prostu, tak po ludzku, współczuję.

Następnie jest przyjaciółka Laury - Olga. Można ją podumować krótkim "o żesz kurwa, ja pierdolę". A, no i ma duże cycki. I daje dupy za pieniądze, ale mówi, że nie jest dziwką. W sumie trudno coś o niej napisać pozytywnego. Rynsztokowy język, chodzenie ubraną jak pierwsza lepsza. Czy ja naprawdę czytałam literaturę kobiecą, a nie, za przeproszeniem, wysryw jakiegoś smalca alfa? To jest najgorzej napisana postać kobieca ever. Obrzydliwie, wulgarnie, seksistowsko.

No i nasz gangster od siedmiu boleści. Nawet jego imienia nie pamiętam. Massim, Maxim, whatever. Toż to nawet autorKasia kreuje bardziej rozumne postacie. A tu? Dostajemy zabójczo przystojnego Włocha, o penisie tak wielkim, że łatwiej sobie słoik włożyć. Dodatkowo jest bogaty. Bajecznie bogaty. W sumie to pewnie jak sika, to złotem. No i może wszystko. Porywa dziewczynę, mówi, że nic nie zrobi wbrew jej woli, a później ją obmacuje. Uprawia z nią seks bez prezerwatywy, dochodzi w niej podczas dni płodnych, zabija jej ex, grozi jej rodzinie. No materiał na męża, nie? A i owszem. Bo dla naszej LaurBillki liczy się tylko hajs i kutas. I nowe buty. Żeby tu chociaż był syndrom sztokholmski, ale nie. Dostajemy po prostu rasowe opowiadanie młodej, naiwnej nastolatki.

Rzygać mi się chce po tej książce. To największy gniot, którego miałam w rękach od czasu Bezdomnej. Bardzo mi przykro, że kobieta przedstawia kobiety w takim świetle - jako bezmózgie lale, dla których liczy się tylko kasa i seks. Boli mnie to, że książka jest totalnie nierealna, idiotyczna i po prostu skrajnie obrzydliwa. Niedobrze mi od kreacji bochaterów, języka tam używanego. To jest po prostu złe, tragiczne i aż muszę się umyć, żeby zmyć z siebie to obrzydzenie. Lepiej by było, żeby kontynuuacja nie ujrzała światła dziennego, bo zdecydownie - książka jest szkodliwa dla młodych, dla naiwnych, dla samotny. W sumie to po prostu dla całego świata.

Cieszę się w takich chwilach, że mam Legimi, bo serio - bolałoby mnie wydać na to pieniądze. Tak boli tylko stracony czas.

Za tak koszmarną narrację pierwszoosobową powinny być jakieś kary. Szczególnie, kiedy brzmi ona jak przeklejona z bloga, pisanego przez 12-latkę. Chociaż nie, stop. Za całe to książopko powinny być jakieś kary. Najlepiej dokładnie takie, jak orzedstawione w tym... czymś. Ciekawe czy i wtedy związanie i porwanie byłby takie mroczno-romantyczno-podniecające. Ale od...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    13 159
  • Chcę przeczytać
    1 585
  • Posiadam
    1 472
  • 2019
    295
  • 2020
    258
  • 2018
    256
  • 2020
    188
  • Teraz czytam
    185
  • Ulubione
    160
  • 2019
    79

Cytaty

Więcej
Blanka Lipińska 365 dni Zobacz więcej
Blanka Lipińska 365 dni Zobacz więcej
Blanka Lipińska 365 dni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także