Czeka na mnie Tina
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Krajowa Agencja Wydawnicza
- Data wydania:
- 1982-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1982-01-01
- Liczba stron:
- 191
- Czas czytania
- 3 godz. 11 min.
- Język:
- polski
Spojrzałem na zegarek. Druga. Zaszeleściły krzaki.
- Co się tutaj, panie , dzieje? Powariowaliście, czy co? Gdzie Kewin? Przecież ten pierwszy strzał wystarczył. Zaraz tu, rozumiesz, wszyscy będą... Co wam jest? - Patrick Krzyknął. Dopiero teraz zauważył krew na twarzy Charlesa.
- stało się nieszczęście- nie mogłem poznać własnego głosu- Charles strzelił i...
- Nie chciałem! Patrick, to nie ja! Na miłość boską! Strzelałem w innym kierunku. Przysięgam! Powiedz, że mi wierzysz! Powiedz, błagam! - Charles usiłował wstać, ale nie miał jeszcze siły.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 102
- 35
- 32
- 5
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Ruch wewnątrz ustał, a spod przykrycia wysunął się czarny, wilgotny nosek, zadziorny pyszczek i para czarnych jak węgle oczu. Piesek śmiał s...
RozwińZ Tiną na rękach wszedłem do domu. Postawiłem suczkę na podłodze. Natychmiast przysiadła i na parkiecie pojawiła się mała kałuża. Zamerdała ...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
"Czeka na mnie Tina" to chyba pierwszy kryminał jaki przeczytałam w życiu, więc mam do niego ogromny sentyment.
Powróciłam do niego wiele lat później i wciąż miał w sobie to "coś".
Książka napisana jest w pierwszej osobie z perspektywy doktora Trencha, który z rodziną i grupą przyjaciół miał spędzić kilka miłych dni na bezludnej wyspie. Jednak sprawy przybrały przerażający obrót...
Ile już takich historii napisano? Horrorów, thrillerów, kryminałów.
Tutaj jednak trzeba wziąć pod uwagę, że książka pochodzi z 1982 roku, więc temat, szczególnie na polskim poletku, był nowy, choć nie nowatorski (wystarczy wspomnieć "Dziesięcioro Murzynków" Christie).
Jednak poza ogólnym zarysem (wyspa, grupa ludzi, ktoś ginie) fabuła rozwija się w nieco innym kierunku.
Opis w pierwszej osobie także potęguje wrażenie, że jesteśmy razem z bohaterem i przeżywamy to co on.
Dziś pewnie napisanoby powieść na 300-400 stron, a tak mamy zwarty, kompaktowy kryminał z ciekawymi bohaterami, szczyptą psychologii (bez wykręcania na wszelkie strony motywów, rozterek, winy, kary, wynurzeń mordercy, itd. jak to jest często w dzisiejszych kryminałach i thrillerach) i ciekawym rozwiązaniem.
Ale mnie bardzo podobał się klimat lat 70-tych. To jest nie do podrobienia przez współczesnych pisarzy, którzy często potykają się na próbie odtworzeniach tamtych lat.
"Czeka na mnie Tina" to chyba pierwszy kryminał jaki przeczytałam w życiu, więc mam do niego ogromny sentyment.
więcej Pokaż mimo toPowróciłam do niego wiele lat później i wciąż miał w sobie to "coś".
Książka napisana jest w pierwszej osobie z perspektywy doktora Trencha, który z rodziną i grupą przyjaciół miał spędzić kilka miłych dni na bezludnej wyspie. Jednak sprawy przybrały przerażający...
Dobry weekendowy czasoumilacz, nie tylko dla fanów gatunku. Polecam.
Dobry weekendowy czasoumilacz, nie tylko dla fanów gatunku. Polecam.
Pokaż mimo toHmm. Sama nie wiem. Wpadło mi w ręce to przeczytałam szybciutko, nawet mi się dość podobało. Taka pociągowa lektura raczej. Słabe dialogi najeżone wykrzyknikami i próba stworzenia wrażenia jak u Agathy Christie w „Dziesięciu małych Murzynkach”, „Dziesięciu małych żołnierzykach czy „I nie było już nikogo” jak to obowiązuje od jakiegoś czasu. Morderca kryje się na wyspie, ale może jest nim ktoś z nas. Oczywista kalka. Wszystko podlane morzem alkoholu. Lektura raczej w stylu na bezrybiu gdy rak też ryba.
Hmm. Sama nie wiem. Wpadło mi w ręce to przeczytałam szybciutko, nawet mi się dość podobało. Taka pociągowa lektura raczej. Słabe dialogi najeżone wykrzyknikami i próba stworzenia wrażenia jak u Agathy Christie w „Dziesięciu małych Murzynkach”, „Dziesięciu małych żołnierzykach czy „I nie było już nikogo” jak to obowiązuje od jakiegoś czasu. Morderca kryje się na wyspie,...
więcej Pokaż mimo toŚwietna, pisana wspaniałą polszczyzną
Świetna, pisana wspaniałą polszczyzną
Pokaż mimo toZnalezisko bookcrossingowe, polecane kiedyś przez ciocię. Dobre na weekend, ale nic poza tym. Niespodzianką jest fakt, że autor jest polakiem piszącym pod pseudonimem.
Znalezisko bookcrossingowe, polecane kiedyś przez ciocię. Dobre na weekend, ale nic poza tym. Niespodzianką jest fakt, że autor jest polakiem piszącym pod pseudonimem.
Pokaż mimo toKsiążka "Czeka na mnie Tina" od kiedy pamiętam znajdowała się w domowej biblioteczce. W końcu postanowiłam po nią sięgnąć... i nie żałuję. Mimo swej niewielkiej objętości zawiera wszystko, co powinna. Historia jest ciekawa, zaskakująca. Przyjemnie i szybko się czytało. POLECAM!
Książka "Czeka na mnie Tina" od kiedy pamiętam znajdowała się w domowej biblioteczce. W końcu postanowiłam po nią sięgnąć... i nie żałuję. Mimo swej niewielkiej objętości zawiera wszystko, co powinna. Historia jest ciekawa, zaskakująca. Przyjemnie i szybko się czytało. POLECAM!
Pokaż mimo toCiekawa historia kryminalna na wolne popołudnie. Poprzez chyba celowy zabieg autorski nabiera charakteru autobiograficznego. I pewnym szczegółem skojarzyła mi się z filmem "John Wick".
No i powiedzonko jednego z bohaterów "...panie, proszę ciebie, rozumiesz" rozbraja :)
Ciekawa historia kryminalna na wolne popołudnie. Poprzez chyba celowy zabieg autorski nabiera charakteru autobiograficznego. I pewnym szczegółem skojarzyła mi się z filmem "John Wick".
Pokaż mimo toNo i powiedzonko jednego z bohaterów "...panie, proszę ciebie, rozumiesz" rozbraja :)
Z kryminałami jest tak, że są jak insekty, wszędzie ich pełno. "Czeka na mnie Tina" to tylko jedna z wielu książek tego gatunku. Nie godna uwagi. Tego raczej nie będzie się wspominać latami. Denne i momentami idiotyczne dialogi, absolutnie pozbawione wyrazu śledztwo, banalne sylwetki wszystkich bohaterów oraz zakończenie wołające o pomstę do nieba, to tylko część ujemnych punktów, jakie składają się na moją ocenę. Jedynych pozytywów doszukuję się w ogólnym koncepcie całej powieści, który moim zdaniem jest dobry. W tym przypadku jednak minusy przeważają plusy. Nie polecam.
Z kryminałami jest tak, że są jak insekty, wszędzie ich pełno. "Czeka na mnie Tina" to tylko jedna z wielu książek tego gatunku. Nie godna uwagi. Tego raczej nie będzie się wspominać latami. Denne i momentami idiotyczne dialogi, absolutnie pozbawione wyrazu śledztwo, banalne sylwetki wszystkich bohaterów oraz zakończenie wołające o pomstę do nieba, to tylko część ujemnych...
więcej Pokaż mimo toWspaniała książka , polecam :))
Wspaniała książka , polecam :))
Pokaż mimo toJak byłam młodsza to z tą książką spędziłam nie jeden wieczór. Nie wiem co mnie w niej przyciągało, ale kończyłam i zaraz znów zaczynałam czytać. Strrrasznie mi się podobała, za każdym razem tak samo :)
Jak byłam młodsza to z tą książką spędziłam nie jeden wieczór. Nie wiem co mnie w niej przyciągało, ale kończyłam i zaraz znów zaczynałam czytać. Strrrasznie mi się podobała, za każdym razem tak samo :)
Pokaż mimo to