Mimo, że kilka razy widziałam "Trójkąt Bermudzki" (czyli adaptację filmową "Wieczoru przy Oak Lane") to kryminał czytało mi się przejemnie, bo mamy inne realia: Wielka Brytania, Irlandia, IRA, wyższe sfery i początek lat 80-tych, a nie komunistyczna Polska.
Oczywiście, znając rozwiązanie czyta się ten kryminał inaczej, więc pewnie gdybym nie znała fabuły dałabym ocenę wyżej.
Co do języka, to fajnie poczytać od czasu do czasu "niepoprawny politycznie" tekst, np. o ludziach palących papierosy w samolotach, restauracjach.
Moją ulubioną powieścią pisaną przez autora pod pseudonimem Jonathan Trench pozostania "Czeka na mnie Tina", do której mam ogromny sentyment, była chyba pierwszym kryminałem, który przeczytałam w życiu.

Mimo, że kilka razy widziałam "Trójkąt Bermudzki" (czyli adaptację filmową "Wieczoru przy Oak Lane") to kryminał czytało mi się przejemnie, bo mamy inne realia: Wielka Brytania, Irlandia, IRA, wyższe sfery i początek lat 80-tych, a nie komunistyczna Polska.
Oczywiście, znając rozwiązanie czyta się ten kryminał inaczej, więc pewnie gdybym nie znała fabuły dałabym ocenę...

Bardzo dobra książka. Świetny styl i dobry pomysł. Nie jest to typowy kryminał, nie ma detektywa, który tropi sprawców zbrodni. natomiast jest kilka przekonująco zarysowanych pozornie niezwiązanych ze sobą wątków, które w finale okazują się połączone ze sobą bardzo ściśle. Na podstawie książki nakręcono film, ale nie ma żadnego porównania między nimi, fabuła filmu jest prymitywna i z książką ma niewiele wspólnego.

Bardzo dobra książka. Świetny styl i dobry pomysł. Nie jest to typowy kryminał, nie ma detektywa, który tropi sprawców zbrodni. natomiast jest kilka przekonująco zarysowanych pozornie niezwiązanych ze sobą wątków, które w finale okazują się połączone ze sobą bardzo ściśle. Na podstawie książki nakręcono film, ale nie ma żadnego porównania między nimi, fabuła filmu jest...

Trochę mi się to kojarzy z książkami Wiesława Wernica - lekarz i prawnik na emeryturze wplątani w kryminalne wydarzenia, które rozpracowują nie gorzej od regularnych oficerów policji. Przyjemna lektura.

Trochę mi się to kojarzy z książkami Wiesława Wernica - lekarz i prawnik na emeryturze wplątani w kryminalne wydarzenia, które rozpracowują nie gorzej od regularnych oficerów policji. Przyjemna lektura.

Świetny kryminał. Wiele wątków zmierzających do wspólnego, zaskakującego zakończenia. Świetnie ukazane realia brytyjsko-irlandzkie tamtych czasów. Z czystym sumieniem polecam każdemu, kto lubi literaturę sensacyjną z tamtej epoki.

Świetny kryminał. Wiele wątków zmierzających do wspólnego, zaskakującego zakończenia. Świetnie ukazane realia brytyjsko-irlandzkie tamtych czasów. Z czystym sumieniem polecam każdemu, kto lubi literaturę sensacyjną z tamtej epoki.

Przeczytane. Często jest tak, że książka jest lepsza od filmu.
W przypadku tej pozycji film jest lepszy.

Przeczytane. Często jest tak, że książka jest lepsza od filmu.
W przypadku tej pozycji film jest lepszy.

Wielowątkowa powieść kryminalna. Zekranizowana w 1987 roku pt. "Trójkąt Bermudzki".

Wielowątkowa powieść kryminalna. Zekranizowana w 1987 roku pt. "Trójkąt Bermudzki".

Oryginalny, interesujący pomysł, zupełnie dobrze napisane, lekkie kryminalno-obyczajowe czytadło.

Oryginalny, interesujący pomysł, zupełnie dobrze napisane, lekkie kryminalno-obyczajowe czytadło.