Mała baletnica

Okładka książki Mała baletnica Wiktor Mrok
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Mała baletnica
Wiktor Mrok Wydawnictwo: Initium kryminał, sensacja, thriller
587 str. 9 godz. 47 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Initium
Data wydania:
2018-06-07
Data 1. wyd. pol.:
2018-06-07
Liczba stron:
587
Czas czytania
9 godz. 47 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362577705
Tagi:
na faktach child porn industry skandal pornografia dzieci śledztwo Rosja dramat

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
457 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
514
487

Na półkach:

„Po chwili na ekranie środkowego monitora pojawiła się witryna internetowa ze stylowym logo, którego tło stanowiła ubrana w prześwitującą bieliznę dziewczynka, pięcioletnia, może ciut starsza.”
Przed rozpoczęciem lektury byłam kilkukrotnie ostrzegana, że jej tematyka może mną wstrząsnąć. Jako matka dwóch córek, w tym jednej kilkuletniej muszę przyznać, że poczułam lekki dreszcz na plecach. Jednak nie do końca tego oczekiwałam po „Małej baletnicy”… I chociaż wątek dziecięcej pornografii to zdecydowanie jeden z mocnych tematów, to jego przedstawienie w książce nie było drastyczne, wulgarne, ani zbyt wstrząsające. Bardziej pokazano cały proceder od strony biznesowej i psychologicznej.

” – Wejdziesz z facetem pod prysznic i umyjesz mu plecy, jeśli cię poprosi? Na golaska? Taki męski eksperyment? – Sewa posłała mu ironiczny uśmiech.”
Główna akcja toczy się wśród rosyjskich policjantów. Badają oni sprawę okrutnego morderstwa instruktorki baletu, u której w tajnym pomieszczeniu zostaje znaleziona specyficznie związana dziewczynka… Śledczy podążają tropem niemoralnych praktyk zamordowanej kobiety, ale ktoś wyprzedza ich o krok pozostawiając za sobą kolejne ciała. Całość powieści została skonstruowana na podstawie autentycznych wydarzeń, i to dla mnie spory atut. Jednak wiele elementów mnie w tej historii drażniło.

„Będziesz udzielać porad w kwestiach strojów i fryzur, a w wolnych chwilach dorabiać w policji jako psycholog do spraw trudnych, niemożliwych i chujowych.”
Przerysowane postaci policjantów momentami mnie irytowały. Jedną trzecią książki zajmują alkoholowe przeboje mundurowych. Wódka leje się tam litrami, także w czasie służby. Potem jest leczenie kaca klinem. Zalewanie robaka z powodu problemów, z radości i bez okazji – nie wiem, czy faktycznie w rosyjskiej policji tak bardzo szerzy się alkoholizm, czy autor wykorzystał i podkolorował jeden z popularnych stereotypów. Dla mnie te „procentowe” elementy odwracały uwagę od poważnego tematu i spłycały przekaz, czyniąc go momentami komicznym.

” -[…]zwykle wyobrażamy sobie pedofila jako faceta, który czai się pod szkołą z lizakami i porywa dzieci. A potem je bije, głodzi, poi wódą, szprycuje narkotykami i brutalnie wykorzystuje.[…] Większość z nas nie jest w stanie pojąć, że dzieciakowi wystarczy obiecać nową komórkę i już tryska entuzjazmem.”
Wiktor Mrok w „Małej baletnicy” opisał całkiem inny wzór zachowania pedofilów. Pokazał jak łatwo jest zmanipulować nawet kilkuletnie dziewczynki i wykorzystać, pozornie nie robiąc krzywdy. Mechanizmy „werbowania” kolejnych ofiar to złożony proces psychologiczny, w pewnym momencie uzależniający ofiarę od oprawcy i wytwarzający w dzieciach poczucie obowiązku pomieszanego ze wstydem. Bo jeśli od maleńkości wpajamy dzieciom, że mają być posłuszne wobec dorosłych, wypełniać ich polecenia i być „grzeczne”, to jak możemy od nich oczekiwać asertywności i sprzeciwu wobec poleceń tych dorosłych?

„Część z owych dziewczynek wyprze ze świadomości te seksualne zabawy, część nie. Ale w obu przypadkach będą one tkwić w tych młodych główkach[…] Musimy z nimi porozmawiać, wytłumaczyć im wszystko i zapobiec dewiacjom w późniejszym, dorosłym życiu.”
Książka Wiktora Mroka uświadomiła mi, że współczesnemu społeczeństwu brak świadomości tego, co się dzieje tuż obok nich. Czym są wszechobecne „fabryki” małych modelek, produkujące kilkuletnie lolitki z kilogramem makijażu na twarzy? Nasz pęd do sławy przerzucamy często na dzieci, popychając je w świat, w którym nie ma intymności a ich ciała przestają do nich należeć.

Pedofilia to temat niejednokrotnie zamiatany pod dywan. Ludzie oburzają się, gdy o tym słyszą, ale gdy dzieje się to zbyt blisko nich – odwracają głowy. Bo przecież to niemożliwe… A statystyki są nieubłagane – pedofilia oraz wykorzystywanie dzieci w celach pornograficznych zatacza coraz większe kręgi i staje się biznesem na ogromną skalę. I chociaż czasem dochodzi do, nawet spektakularnych, sukcesów i zamknięcia tych „produkcji”, to w ich miejsce za chwile rozkwitają kolejne. Bo dopóki jest popyt, będzie też i podaż…

Wbrew temu, co mi sugerowano, polecam tę książkę szczególnie rodzicom. By poznali jak subtelnymi metodami potrafią się posługiwać różnej maści zboczeńcy. I by uświadomić im, jak łatwo jest przekonać dzieci do współpracy. Za nowy sprzęt elektroniczny, zabawkę, czy chwilę uwagi, jakiej nie zaznają w domach, młodsze i starsze dzieciaki czasem same łatwowiernie pchają się w ręce pedofilów…

„Po chwili na ekranie środkowego monitora pojawiła się witryna internetowa ze stylowym logo, którego tło stanowiła ubrana w prześwitującą bieliznę dziewczynka, pięcioletnia, może ciut starsza.”
Przed rozpoczęciem lektury byłam kilkukrotnie ostrzegana, że jej tematyka może mną wstrząsnąć. Jako matka dwóch córek, w tym jednej kilkuletniej muszę przyznać, że poczułam lekki...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    629
  • Przeczytane
    533
  • Posiadam
    93
  • 2018
    35
  • 2019
    15
  • Teraz czytam
    11
  • Przeczytane 2018
    8
  • E-book
    6
  • Ulubione
    5
  • Kryminały
    5

Cytaty

Więcej
Wiktor Mrok Mała baletnica Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także