Fenomenalny kryminał

Fenomenalny kryminał

Mocna ósemka

Mocna ósemka

3/52/2023

3/52/2023

Zacytuję samą siebie z poprzednich tomów:
Książka szyta na moją miarę. Wszystko mi tu pasuje. Trochę świetna sensacja, trochę kryminał o zaskakującej intrydze, dużo elementów political fiction, co bardzo lubię. Przede wszystkim zaś powieść z silną i nietuzinkową postacią kobiecą. Sarah Lund, detektyw z wydziału policji w Kopenhadze, damski odpowiednik Harry’ego Hole. Babka barwna, błyskotliwa, z kobiecą intuicją i wieloma przywarami, trochę dziwaczka, mocno niepokorna, ale da się lubić.
W pierwszym tomie szukała mordercy dziewiętnastolatki, w drugim sprawcy rytualnego mordu, teraz walczy z czasem, by odnaleźć uprowadzoną dziewczynkę.
Jeśli ktoś przeczytał poprzednie dwa tomy, to nie muszę go namawiać. Trzeci - i niestety ostatni, jest chyba minimalnie najlepszy? Ale sugeruję, by czytać je po kolei.
Na zakończenie ciekawostka. Wierzę w zbiorową mądrość czytelników LC. Jaka jest średnia ocena całej serii o Sarah Lund? Wyższa niż serii o Harrym Hole, niż o Wallanderze, wyższa od Chyłki, kryminałów Tess Gerritsen, cyklu o Fjallbackce Kamili Lackberg, serii o Lipowej, o Jakubie Mortce, ba(!) - nawet niż Millenium Stiega Larssona. Miłośnikom gatunku polecam więc „Dochodzenie”, niezbyt popularny, ale za to znakomity kryminał z gwarancją satysfakcji.

Zacytuję samą siebie z poprzednich tomów:
Książka szyta na moją miarę. Wszystko mi tu pasuje. Trochę świetna sensacja, trochę kryminał o zaskakującej intrydze, dużo elementów political fiction, co bardzo lubię. Przede wszystkim zaś powieść z silną i nietuzinkową postacią kobiecą. Sarah Lund, detektyw z wydziału policji w Kopenhadze, damski odpowiednik Harry’ego Hole. Babka...

Listopad w Kopenhadze jest zimny, dżdżysty, ciemny i nieprzyjemny. A jeszcze jak doda się do tego porwanie dziewięcioletniej dziewczynki, morderstwo marynarzy i tuszowanie politycznych poczynań to naprawdę warta pozycja na zimowe wieczory.

To pierwsze moje spotkanie z autorem. Krótkie rozdziały, intrygująca postać Sarah Lund, deptanie porywaczowi po piętach - to duże plusy powieści. Po drugiej stronie jest zbyt duża ilość polityków, których partie i poglądy myliły mi się. Wyciąganie nierozwiązanych spraw z poprzednich części, które dopiero na ostatnich stronach dają jakieś rozwiązanie i wskazówki kto jest dobry a kto zły.
Całość jest spójna i wnioskuję, że postać zimnej i profesjonalnej Lund podbije serca i wyobraźnie innych czytelników.

Listopad w Kopenhadze jest zimny, dżdżysty, ciemny i nieprzyjemny. A jeszcze jak doda się do tego porwanie dziewięcioletniej dziewczynki, morderstwo marynarzy i tuszowanie politycznych poczynań to naprawdę warta pozycja na zimowe wieczory.

To pierwsze moje spotkanie z autorem. Krótkie rozdziały, intrygująca postać Sarah Lund, deptanie porywaczowi po piętach - to duże...

Świetna główna bohaterka cechująca się szlachetnością i zasadami

Świetna główna bohaterka cechująca się szlachetnością i zasadami

Aż szkoda, że to już koniec. Zostaje porwana mała dziewczynka, córka wpływowego i majętnego biznesmena. Czy Sarah zdąży odnaleźć dziecko zanim porywacz pozbawi je życia? Aby ją ocalić Sarah będzie musiała rozwiązać zagadkę śmierci innego dziecka.
Świetna seria, bardzo polecam.

Aż szkoda, że to już koniec. Zostaje porwana mała dziewczynka, córka wpływowego i majętnego biznesmena. Czy Sarah zdąży odnaleźć dziecko zanim porywacz pozbawi je życia? Aby ją ocalić Sarah będzie musiała rozwiązać zagadkę śmierci innego dziecka.
Świetna seria, bardzo polecam.

Uprowadzona dziewczynka, czy Sarah Lund, świetny detektyw i miłośniczka norweskich swetrów ja odnajdzie? Kolejny super-kryminał. Polecam cały cykl.

Uprowadzona dziewczynka, czy Sarah Lund, świetny detektyw i miłośniczka norweskich swetrów ja odnajdzie? Kolejny super-kryminał. Polecam cały cykl.

Sarah Lund w kolejnej odsłonie.

Ginie dziecko bardzo bogatego i bardzo wpływowego przemysłowca.
O tragedii mówią wszyscy. Media, politycy, policja.
Przed Sarah potężne wyzwanie.
Wiadomo, że porwanie dziecka tak znakomitej osoby powoduje, że każdy krok policjantki, każde potknięcie będzie szeroko komentowane, wystawiane na widok publiczny. Wiele osób jeszcze pamięta historię Nanny Birk.
Czy Sarah sobie poradzi ?
Tym razem z kolejnym partnerem, ale znanym jej z przeszłości, mozolnie posuwa się do przodu.
Ale jak to będzie oskarżyć kogoś z najbliższego otoczenia prominenta ?

Duńska policjantka z każdym tomem fascynowała mnie coraz bardziej.
Z twarzą Sofie Grabol kontynuuje śledztwo znów odsuwając na bok życie prywatne. Właściwie tego życia prywatnego nie ma. Żyje pracą. Myli tropy, drąży nie tam gdzie trzeba, ale się nie poddaje. I w końcu czuje zapach potwora.

Zakończenie wbija w fotel. Kłania się Eastwood w jednej z części o Brudnym Harrym.

Absolutna rewelka!!!!!!!

10/10

Sarah Lund w kolejnej odsłonie.

Ginie dziecko bardzo bogatego i bardzo wpływowego przemysłowca.
O tragedii mówią wszyscy. Media, politycy, policja.
Przed Sarah potężne wyzwanie.
Wiadomo, że porwanie dziecka tak znakomitej osoby powoduje, że każdy krok policjantki, każde potknięcie będzie szeroko komentowane, wystawiane na widok publiczny. Wiele osób jeszcze pamięta...

Bardzo lubię Sarah Lund i dlatego przeczytałam tę książkę. Na pewno była dobra, ale... Po pierwsze: za długa! Po prostu nie mogłam się doczekać końca. Po drugie: polityczne wtręty jak dla mnie były całkowicie niepotrzebne. Nie wnosiły nic nowego w akcję powieści, ale tylko niepotrzebnie zakłócały mi główny, kryminalny wątek. A po trzecie: mam wrażenie że ta książka nie była już tak dobrze napisana, jak pierwsza, bo co parę linijek zasypiałam. Tak! Po prostu tak mnie nużyła, że spałam jak niemowlę. No i po ostatnie: nie spodobało mi się zakończenie. Szkoda. Sześć gwiazdek jest tylko z powodu Lund.

Bardzo lubię Sarah Lund i dlatego przeczytałam tę książkę. Na pewno była dobra, ale... Po pierwsze: za długa! Po prostu nie mogłam się doczekać końca. Po drugie: polityczne wtręty jak dla mnie były całkowicie niepotrzebne. Nie wnosiły nic nowego w akcję powieści, ale tylko niepotrzebnie zakłócały mi główny, kryminalny wątek. A po trzecie: mam wrażenie że ta książka nie była...