Uważam książki za idealną lekturę dla uważnego czytelnika. Jest to druga część cyklu detektywa Pietera Vosa. Historia przedstawiona jest w bardzo zawiły sposób. jeśli ktoś, tak jak ja, lubi tego typu powieści powinien koniecznie przeczytać ta książkę.

Uważam książki za idealną lekturę dla uważnego czytelnika. Jest to druga część cyklu detektywa Pietera Vosa. Historia przedstawiona jest w bardzo zawiły sposób. jeśli ktoś, tak jak ja, lubi tego typu powieści powinien koniecznie przeczytać ta książkę.

Od kiedy parę lat temu przeczytałem "Dochodzenie" stałem się fanem Davida Hewsona. "Niewłaściwa dziewczynka" to kolejna świetna książka tego autora. Znakomicie pokazane działania amsterdamskiej policji i jej ciągłe utarczki z oficerami kontrwywiadu prowadzącymi swoją operację. A w tym wszystkim zaginiona ośmiolatka z Gruzji i jej zdesperowana, dumna matka. Dumna, mimo iż wykonuje parszywą pracę, nie ma pieniędzy, właściwie nie ma domu a jednak w najgorszych momentach potrafiąca zachować godność.
Czekam na dalsze potyczki Vosa, Laury i Dirka z przestępczym światem.

Od kiedy parę lat temu przeczytałem "Dochodzenie" stałem się fanem Davida Hewsona. "Niewłaściwa dziewczynka" to kolejna świetna książka tego autora. Znakomicie pokazane działania amsterdamskiej policji i jej ciągłe utarczki z oficerami kontrwywiadu prowadzącymi swoją operację. A w tym wszystkim zaginiona ośmiolatka z Gruzji i jej zdesperowana, dumna matka. Dumna, mimo iż...

nudna

nudna

Po trzytomowym "Dochodzeniu" oraz "Domku dla lalek" nastąpił ciąg dalszy mojego "romansu" z Davidem Hewsonem :) Znakomita "Niewłaściwa dziewczynka" zawładnęła mną na parę dób. Polecam, wkrótce zaczną się wakacje...

Po trzytomowym "Dochodzeniu" oraz "Domku dla lalek" nastąpił ciąg dalszy mojego "romansu" z Davidem Hewsonem :) Znakomita "Niewłaściwa dziewczynka" zawładnęła mną na parę dób. Polecam, wkrótce zaczną się wakacje...

"Była w tym mieście życzliwość i dobroć. Ale człowiek musiał ją znaleźć, zanim jego odszukal potwór. A jej się to nie udało. " Wartka opowieść, dobrze napisana. Czy na pewno porwano "niewłaściwą" dziewczynkę....?

"Była w tym mieście życzliwość i dobroć. Ale człowiek musiał ją znaleźć, zanim jego odszukal potwór. A jej się to nie udało. " Wartka opowieść, dobrze napisana. Czy na pewno porwano "niewłaściwą" dziewczynkę....?

Książka bardzo dobra, akcja toczy się dość szybko, nie ma niepotrzebnych dłużyzn, wciąga praktycznie od pierwszej strony

Nie jest to może książka przy której serce staje, dech się urywa i w głowie się kręci ;) ale jest to kawał całkiem dobrej literatury

Oczekiwałam tego, podobno zaskakującego zakończenia, ale mnie zakończenie w ogóle nie zaskoczyło. Było wręcz dość przewidywalne

David Hewson nie jest może moim ulubionym autorem, na którego książki czekam z utęsknieniem, ale zawsze wiem, ze czas spędzony z jego książką, nie będzie czasem zmarnowanym

Polecam!

Książka bardzo dobra, akcja toczy się dość szybko, nie ma niepotrzebnych dłużyzn, wciąga praktycznie od pierwszej strony

Nie jest to może książka przy której serce staje, dech się urywa i w głowie się kręci ;) ale jest to kawał całkiem dobrej literatury

Oczekiwałam tego, podobno zaskakującego zakończenia, ale mnie zakończenie w ogóle nie zaskoczyło. Było wręcz dość...

Ach, jak ten Hewson potrafi pisać!
Serio. Trochę nawet dzieci przez niego zaniedbałam. Na szczęście bez daleko idących konsekwencji.
Świetna intryga, świetni bohaterowie, długa, ale bez dłużyzn, bardzo dobrze napisana, a najlepsze jest w niej zakończenie.
Skąd ten Hewson bierze takie historie??

Ach, jak ten Hewson potrafi pisać!
Serio. Trochę nawet dzieci przez niego zaniedbałam. Na szczęście bez daleko idących konsekwencji.
Świetna intryga, świetni bohaterowie, długa, ale bez dłużyzn, bardzo dobrze napisana, a najlepsze jest w niej zakończenie.
Skąd ten Hewson bierze takie historie??

Akcja tego kryminału zaczyna się, w niezwykłym dla wszystkich dzieci świata dniu, gdy przybywa Sinterklaas (św Mikołaj),wraz ze swą świtą Zwarte Pietem, czyli młodymi psotnikami, z czarnymi twarzami i dużym ciężkim workiem z prezentami. Na placu, gdzie ma przybyć Sinterklaas jest mnóstwo ludzi, szczególnie dzieci, czekających na spotkanie z wyczekiwanym gościem. Są tam również dwie dziewczynki, ośmioletnie, blondynki, ubrane w identyczne różowe kurtki z wzorkiem My Little Pony. Jedna z nich Saskii córka zamożnej holenderskiej rodziny, druga Natalia, córka biednej, gruzińskiej kurtyzany. Porwanie dziecka, ale którego, bogatszej dla okupu, czy biedniejszej w innym celu. Handel żywym towarem, przecież to Amsterdam, stolica nierządu, legalnych używek, swobodnej moralności.
Pieter Vos zajmuje się sprawą porwania dziewczynki, ale niestety napotyka na poważną trudność, wszędobylscy, agresywni agenci AIVD, holenderskich tajnych służb. Mirjam Fransen i Thom Geerts, pewni siebie, hamujący działania policji, wtrącają się wszędzie, odmawiają współpracy, a przede wszystkim mający inny cel działań, niż odnalezienie maleńkiej dziewczynki.
Porwana dziewczynka jest sprytnym, mądrym dzieckiem, analizuje, zostawia ślady, próbuje uciec. Czy jej się uda?
Matka porwanej poszukuje swojej drogi odzyskania dziecka, „podpisuje” pakt z Cemem Yilmazem sutenerem, który będzie kosztował ją wiele bólu i ryzyka.
Autor niezwykle inteligentnie buduje poszczególne warstwy tej opowieści, a jest ich wiele, z wątkiem islamskim i postacią Ismaila Alamy, na czele. Czyżby porwanie dziewczynki miało jakiś związek z tym człowiekiem? Jakie powiązanie ma porwane dziecko z problemem islamskim?
„Niewłaściwa dziewczynka” to druga część cyklu amsterdamskiego.
Lubię powieści Davida Hewsona, gdyż autor niezwykle ciekawie łączy sprawę kryminalną z tłem społecznym współczesnego Amsterdamu.
Polecam tym czytelnikom, którzy lubią sprawy kryminalne z ciekawym tłem obyczajowym.

Akcja tego kryminału zaczyna się, w niezwykłym dla wszystkich dzieci świata dniu, gdy przybywa Sinterklaas (św Mikołaj),wraz ze swą świtą Zwarte Pietem, czyli młodymi psotnikami, z czarnymi twarzami i dużym ciężkim workiem z prezentami. Na placu, gdzie ma przybyć Sinterklaas jest mnóstwo ludzi, szczególnie dzieci, czekających na spotkanie z wyczekiwanym gościem. Są tam...

Książka bardzo ciekawa, wciągająca trzyma w napięciu. Opisuje rzeczywistość, nic nie przerysowane, historia która mogła wydarzyć się na prawdę. Serdecznie polecam, szczególnie że jest to kryminał, ale z kontekstem historyczno- obyczajowym. Można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy.

Książka bardzo ciekawa, wciągająca trzyma w napięciu. Opisuje rzeczywistość, nic nie przerysowane, historia która mogła wydarzyć się na prawdę. Serdecznie polecam, szczególnie że jest to kryminał, ale z kontekstem historyczno- obyczajowym. Można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy.

Spodziewałam się lepszej książki. Niestety autor mnie rozczarował.

Spodziewałam się lepszej książki. Niestety autor mnie rozczarował.