Nauczyciel tańca

Okładka książki Nauczyciel tańca Anna Dąbrowska
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Nauczyciel tańca
Anna Dąbrowska Wydawnictwo: Lira Cykl: Nauczyciel tańca (tom 1) literatura obyczajowa, romans
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Nauczyciel tańca (tom 1)
Tytuł oryginału:
Nauczyciel tańca
Wydawnictwo:
Lira
Data wydania:
2018-03-14
Data 1. wyd. pol.:
2018-03-14
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365838292
Średnia ocen

                7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
400 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
453
370

Na półkach: ,

Kiedy tylko zobaczyłam w zapowiedziach nowa książkę Anny Dąbrowskiej, to wiedziałam, że muszę, po prostu MUSZĘ to przeczytać, nawet zanim spojrzałam na opis. Po poprzednich dwóch udanych spotkaniach z nią – przy okazji „W rytmie passady” i „Jutro będziemy szczęśliwi” - wiem, że po jej książki mogę sięgać w ciemno. Możecie się więc domyślić, że miałam pewne oczekiwania co do najnowszej pozycji. Czy zostały spełnione?

Zacznę od tego, że opis „Nauczyciela tańca” zdradza praktycznie tyle, co nic. Wiemy tylko, że będzie to jakaś historia o miłości, że będzie troje bohaterów – chłopak, dziewczyna i siostra. Z tytułu można wywnioskować, że przez fabułę będzie się przewijał taniec. I wiecie co? Jak dla mnie to było cholernie dobre posunięcie. Ja nie wiedziałam NIC, więc poziom zaintrygowania był spory, nie wiadomo czego się spodziewać, więc równocześnie ciężko wyrobić sobie jakieś oczekiwania co do pozycji. Tym zabiegiem wydawnictwo dało nam możliwość poznania bohaterów, akcji, wszystkiego – samemu. Chcesz wiedzieć o czym to będzie? To weź i przeczytaj. Po prostu. I dlatego ja się tego zamierzenia tutaj potrzymam i postaram się zdradzić Wam z fabuły jak najmniej, żebyście i Wy mieli możliwość samodzielnego poznania świata przedstawionego.

Jak już wcześniej wspomniałam, mamy tutaj troje głównych bohaterów – Dominika i dwie siostry, Kaję i Sarę. Dziewczyny mają za sobą ciężkie przeżycie, młodsza z nich od tego czasu cierpi na mutyzm, a jej największą pasją jest taniec. Jak na nastolatkę i to bardzo młodziutką nastolatkę jest ona bardzo inteligentna i rezolutna. Momentami chyba aż za bardzo, nie wiem, czy dziecko w tym wieku potrafiłoby dawać tak „dorosłe” i przemyślane rady oraz wiedzieć tak wiele, jak na swój wiek. Jest to bystra i przesympatyczna dziewczynka, której no nie da się nie polubić, jednak sprawiała wrażenie o jakieś dwa lata starszej.

Zaczęłam od młodszej, ale fabuła w większym stopniu skupia się na starszej. Kaja to taki typ dziewczyny, która potrafi wiele udźwignąć w pojedynkę, nie tak łatwo przyjmuje pomoc drugiej osoby, ale jednocześnie jest towarzyska i przede wszystkim – troszczy się o Sarę, dba o nią i stara się pomóc dziewczynce. Nawet kosztem swego rodzaju własnych wyrzeczeń. Autorka naprawdę pięknie przedstawiła relację między tymi dwiema. Sama Kaja jest osobą twardo stąpającą po ziemi, ambitną i sympatyczną.

Trzeci bohater – Dominik, to chłopak ze sporym bagażem życiowym, któremu bardzo trudno dopuścić do siebie drugiego człowieka. Jeśli trzeba, to potrafi pomóc, ale sprawia wrażenie takiego nieco nieprzystępnego. Jeśli mam być szczera, to, no cóż... tak średnio mi przypadł do gustu, momentami mnie denerwował. Czym? Czasami jego zachowanie było nieco dziecinne, irracjonalne, działał w myśl – najpierw rób, potem myśl lub inaczej - „Polak mądry po szkodzie”. Nie raz i nie dwa miałam ochotę nim potrząsnąć i kazać się ogarnąć, zatrzymać na chwilę i wysłuchać tego, co inni mają do powiedzenia. Zachowywał się, jakby miał jakieś nie wiem, 10 lat (?) mniej niż tak naprawdę miał. On był starszy, niż początkowo mi się wydawało ;) Nie wiem, może to tylko ja miałam takie odczucia? Choć z drugiej strony, ma on dobre serce. Sceny z kociakiem – no czysta słodycz :D

„Nauczyciel tańca” wciąga niemalże od razu, akcja jest szybka, ciągle coś się dzieje i nie ma chwili nudy. Pewne wątki mogły zostać rozwinięte nieco wolniej, ale już kij z tym :D Dodatkowo coś, co bardzo lubię, czyli nieprzewidywalność. Fakt, niektóre wątki przewidziałam, ale były takie, których w życiu bym się nie domyśliła i był to spory zwrot akcji i szok :D Anna Dąbrowska dysponuje przyjemnym, lekkim stylem pisania, czcionka w książce jest spora, marginesy szerokie,a ot wszystko składa się na to, że tę historię można pochłonąć w błyskawicznym tempie :D

Na plus u mnie zasługuje również tytułowy wątek, który odgrywa naprawdę sporą rolę w fabule. Podobnie jak w przypadku „W rytmie passady” zaskoczyła mnie dokładność opisu tych tańców. Kroki, figury, wszystko było opisane w sposób zrozumiały nawet dla kogoś, kto potrafi dobrze tańczyć tylko poloneza, którego nauczył się na w-f (czyt. ja xd) i po prostu... widać w tym wszystkim pasję. Mamy do czynienia z bohaterami, którzy kochają Krump i to zwyczajnie widać, czuć, choćby z samego ich podejścia do tematu.

Kończąc już powoli powiem jedno - „Nauczyciel tańca” to może i nie jest książka idealna, ma swoje wady, ale mimo wszystko uważam, że jeśli ktoś lubi takie historie, to jak najbardziej powinien dać jej szansę. Ja może i czasem wkurzałam się na bohaterów, ale kiedy ochłonęłam po lekturze stwierdziłam, że chyba podobała mi się bardziej, niż „W rytmie passady, które dotychczas pozostawało u mnie numerem jeden spośród tych dwóch wcześniej przeczytanych książek autorki. Także – polecam! Przyjemna historia, która pozwala się oderwać od rzeczywistości ;)
zabookowanyswiatpauli.blogspot.com

Kiedy tylko zobaczyłam w zapowiedziach nowa książkę Anny Dąbrowskiej, to wiedziałam, że muszę, po prostu MUSZĘ to przeczytać, nawet zanim spojrzałam na opis. Po poprzednich dwóch udanych spotkaniach z nią – przy okazji „W rytmie passady” i „Jutro będziemy szczęśliwi” - wiem, że po jej książki mogę sięgać w ciemno. Możecie się więc domyślić, że miałam pewne oczekiwania co do...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    497
  • Przeczytane
    477
  • Posiadam
    70
  • 2018
    41
  • Ulubione
    24
  • 2019
    19
  • Teraz czytam
    16
  • Audiobook
    8
  • Romans
    6
  • Przeczytane w 2018
    6

Cytaty

Więcej
Anna Dąbrowska Nauczyciel tańca Zobacz więcej
Anna Dąbrowska Nauczyciel tańca Zobacz więcej
Anna Dąbrowska Nauczyciel tańca Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także