Dziewczyna we mgle
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- La ragazza nella nebbia
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2018-03-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-03-14
- Data 1. wydania:
- 2017-11-02
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381251716
- Tłumacz:
- Jan Jackowicz
- Ekranizacje:
- Dziewczyna we mgle (2018)
- Tagi:
- Jan Jackowicz literatura włoska tajemnica kryminał ekranizacja
Małe włoskie miasteczko skrywa mroczną tajemnicę. Czy to możliwe, żeby młoda dziewczyna po prostu rozpłynęła się we mgle? Co tak naprawdę się z nią stało?
Detektyw Vogel zrobi wszystko, aby rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia. Kiedy dziennikarze z całego kraju zjeżdżają do prowincjonalnego miasteczka, zasypując jego mieszkańców pytaniami, Vogel jest pewien, że w ogólnym zamieszaniu uda mu się trafić na jakiś trop.
Wskazówki okazują się jednak mylące, fałszywe ślady tylko oddalają go od prawdy, a leżące na uboczu górskie miasteczko wydaje się zdecydowanie bardziej mroczne, niż można by przypuszczać…
Zaginiona dziewczyna, odosobnione miasto, mroczny sekret – nic nie jest takie, jak się wydaje.
Ponad trzy miliony książek sprzedanych na całym świecie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Manowce i twisty w jednym stały domu
Donato Carrisiego fanom kryminałów przedstawiać nie trzeba. Nawet jeśli należy do twórców kombinujących i chcących zwieść czytelnika, zawsze wie, kiedy ta zabawa staje się zbyt naciągana i potrafi w odpowiednim momencie wstrzymać wodze. Póki co, choć sięgałem po większość jego dokonań, nie zawiodłem się na żadnym. Każda z pozycji trzymała przynajmniej dobry poziom, a silne charaktery sprawiały, że zaangażowanie także nie poszło w las.
„Dziewczyna we mgle”, o której będzie tutaj mowa, jest o tyle ciekawą przedstawicielką twórczości włoskiego pisarza, że staje się także podwaliną jego reżyserskiego debiutu. W związku z tym pojawia się na wstępie pytanie, na ile jest to rozbudowana scenariuszowa wprawka, na ile zaś kompetentna pozycja, która wydała się twórcy idealną do przeniesienia jej na ekrany.
Same składowe wydają się tyleż znajome, co intrygujące. Ginie wzorowa nastolatka żyjąca w niewielkim, prowincjonalnym miasteczku. Kiedyś żyjącemu z turystyki, obecnie po części czerpiąca profity z wydobywanych zasobów naturalnych. W sprawę wikła się popularny i medialny śledczy, który ma za sobą pewne wpadkę i zrobi wszystko, by zatrzeć złe wrażenie, po czym ponownie wypłynąć na powierzchnię w glorii i chwale.
Pewnym jest, że gdzieś już to słyszeliśmy, ale autor umie opowiadać tak, by oklepane elementy ukazać od innej strony. Chociażby postać śledczego wykreowana jest inaczej od znanych norm. Nie tyle zależy mu na rozwiązaniu sprawy, co poprawieniu własnej reputacji. Zdajemy sobie sprawę, że posiada doświadczenie i wiedzę, ale prawdziwym motorem jego działań są pochwały i blask jupiterów, nie zaś oddanie sprawiedliwości.
Także kreacja głównego podejrzanego budzi autentyczną ciekawość. Nauczyciel z niewielkiej mieściny, którego największym problemem jest konflikt wewnętrzny. Dorastająca córka, ciągłe adaptowanie się do nowego środowiska i walka o odrodzenie uczucia u żony, to fundamenty na podstawie których powoli poznajemy jego charakter. Przy tym cały czas nie możemy być niczego pewni. Carrisi rzuca tropy, acz za wszelką cenę unika klarowności, tworząc otoczkę tajemnicy aż do wielkiego finału.
Mamy więc do czynienia nie tyle nawet ze starciem sprzecznych obozów, co z dwoma chwiejnymi i odległymi od siebie osobowościami. Żadna z tego walka wielkiego złego z wielkim dobrym, ale kraina niejednoznaczności i pokus wychodzących jedna za drugą na światło dzienne. Wszystko skąpane w charakterystycznej euforii mediów i zwykłych gapiów, dla których zaginiona dziewczyna ma nikłe znaczenie, zaś sama otoczka pobudza ich zapotrzebowanie na atrakcyjną makabrę.
Wszelkie elementy składają się wdzięcznie, płynie się przez lekturę prędko, może nawet aż za bardzo. Wspominałem już o wątpliwościach związanych z przeniesieniem tej pozycji na ekrany i nie mam wątpliwości, że to kompetentna książka sama w sobie. Mimo to widzę, że nie jest tak klimatycznie rozbudowana i dopieszczona przez autora, jak poprzednie dokonania, co może się przełożyć na upiększenie pewnych detali w wersji kinematograficznej.
Bawiłem się podczas czytania dobrze, choć wydaje mi się, że można było bardziej zarysować i wyeksploatować atmosferę mieściny. Mamy tu co prawda pewien szczególny typ religii, swoistą zaściankowość, ale to odrobinę za mało. Również nie jestem do końca przekonany czy tym razem znakomite wyczucie do twistów zostało zachowane. Wodzenie za nos wychodzi przez większość czasu wspaniale, ale pod sam koniec można odnieść wrażenie, że być może poszło to wszystko o jeden krok za daleko. Pomijając te niedociągnięcia Donato Carissi w Dziewczynie we mgle znów pokazuje, że zna się na swojej robocie i potrafi przyciągnąć do tworzonych intryg i postaci. Nawet jeśli nie jest to najlepsza pozycja w jego dorobku, wciąż umiejętnie się broni i każdy kto ceni sobie kryminały na poziomie, powinien mieć ją w swojej kolekcji.
Patryk Rzemyszkiewicz
Oceny
Książka na półkach
- 2 484
- 1 255
- 394
- 146
- 66
- 45
- 38
- 32
- 30
- 30
OPINIE i DYSKUSJE
W małej mieścinie gdzieś na końcu świata pewna młoda, niewinna dziewczyna rozpływa się we mgle. A kiedy do tej zapyziałej osady przybywa śledczy na miarę detektywa Rutkowskiego i uruchamia Wyższą Szkołę Robienia Hałasu, poszukiwania nabierają rumieńców. A trop ściele się gęsto: w miasteczku odkryto rzadkie złoża, dzięki czemu część mieszkańców niespodziewanie się wzbogaciła, mocno trzyma się lokalne bractwo religijne, w podtekście podejrzewane o fundamentalizm i brzydkie praktyki (było nie raz? to jeszcze raz!),w tle błąka się zaburzony emocjonalnie socjopatyczny nastolatek, jakiś nauczyciel uciekający od nieznanej nam przeszłości, ojciec zaginionej skrywa jakieś sekreciki, jej przyjaciółka nie jest do końca lojalna i szczera. Przy okazji na światło dzienne wychodzi inna, o wiele starsza kryminalna zagadka. Tak, że niby motywów w bród ale zaczepienia nie ma. Kiedy w końcu prawda (przynajmniej ta o najnowszym zaginięciu) wychodzi na jaw, jest ona tak koślawo uzasadniona, nieprawdopodobna, psychologicznie niepojęta, głupia i dęta, że Panu Carrisiemu już dziękuję. Sięgnęłam po ten tytuł z uwagi na klimatyczny film sprzed paru lat, w którym czuć było rękę europejskiego twórcy, bez zbędnego amerykanizowania. Ale książka nie powaliła. Kiedyś pewien nałogowy czytelnik wspomniał, że ma już po czubki uszu wszystkich ostatnio namnożonych książkowych dziewczyn - z mgły, wody, jeziora, sąsiedztwa, okna, drągu, przeciągu i pociągu, I w tym punkcie zgadzam się z nim.
W małej mieścinie gdzieś na końcu świata pewna młoda, niewinna dziewczyna rozpływa się we mgle. A kiedy do tej zapyziałej osady przybywa śledczy na miarę detektywa Rutkowskiego i uruchamia Wyższą Szkołę Robienia Hałasu, poszukiwania nabierają rumieńców. A trop ściele się gęsto: w miasteczku odkryto rzadkie złoża, dzięki czemu część mieszkańców niespodziewanie się...
więcej Pokaż mimo toAleż to było cudownie, niezapomnianie smakowite! Donato Carrisi to chyba jeden z moich najulubieńszych współczesnych pisarzy, kocham gościa po prostu!
Ależ to było cudownie, niezapomnianie smakowite! Donato Carrisi to chyba jeden z moich najulubieńszych współczesnych pisarzy, kocham gościa po prostu!
Pokaż mimo toTrochę zbyt zagmatwana w mojej opinii, ale nie żałuję poświęconego czasu. Nie polecam, nie odradzam :) Napewno znajdą się osoby którym się spodoba, ale dla mnie zbyt przerysowana i zbyt „fantastyczna”, trochę nienaturalna
Trochę zbyt zagmatwana w mojej opinii, ale nie żałuję poświęconego czasu. Nie polecam, nie odradzam :) Napewno znajdą się osoby którym się spodoba, ale dla mnie zbyt przerysowana i zbyt „fantastyczna”, trochę nienaturalna
Pokaż mimo toJak dla mnie średnia. Zawiodło mnie to , że cała sprawa nie jest wyjaśniona gruntownie. Po przesłuchaniu zostaje wiele pytań w głowie. Ogólnie w połowie książki domyśliłem się kto jest morderca, po jednym małym zdarzeniu, ale nie jest to oczywiście takie jasne
Jak dla mnie średnia. Zawiodło mnie to , że cała sprawa nie jest wyjaśniona gruntownie. Po przesłuchaniu zostaje wiele pytań w głowie. Ogólnie w połowie książki domyśliłem się kto jest morderca, po jednym małym zdarzeniu, ale nie jest to oczywiście takie jasne
Pokaż mimo toMordercą był podejrzewany od początku nauczyciel, jednak policja nie była w stanie udowodnić mu jego winy.
Osobą odpowiedzialną za morderstwa młodych dziewczyn w przeszłości był miejscowy psychiatra.
Mordercą był podejrzewany od początku nauczyciel, jednak policja nie była w stanie udowodnić mu jego winy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOsobą odpowiedzialną za morderstwa młodych dziewczyn w przeszłości był miejscowy psychiatra.
Chętnie dałabym wyższą ocenę, bo to dobra powieść, lecz niestety zawodzi jako kryminał. Autor gra z czytelnikami w nierówną grę - nie wyjaśnia w pełni przebiegu zbrodni, co oznacza, że elementy trudne do wyjaśnienia po prostu pomija. I tak nie wiemy np. skąd sprawca wziął narzędzie zbrodni i jak się go pozbył, jak udało mu się TAK skutecznie pozbyć ewentualnych zwłok, ani jakim cudem w bardzo krótkim czasie był w stanie wykonać wiele czynności - przemieszczać się między punktami, skopiować nagranie, czy choćby odwiedzić urząd pocztowy. Zdrowy rozsądek podpowiada, że to niemożliwe, dociekliwy czytelnik odrzuci więc tego czy innego podejrzanego, nie jest bowiem świadomy, że sprawca posiada niedostępne śmiertelnikom moce, np. chyba umie się teleportować... Wydaje się, że autor po prostu wymyślił swoją historię, która "jakoś" się wydarzyła, mniejsza o szczegóły.
Na plus zaliczam agenta Vogla, jego cynizm, manipulowanie i wątpliwe moralnie postępki. Wydaje się to świeże i ciekawe na tle świętoszkowatych i upiornie inteligentnych detektywów, jakich często gości na swych kartach powieść kryminalna.
Chętnie dałabym wyższą ocenę, bo to dobra powieść, lecz niestety zawodzi jako kryminał. Autor gra z czytelnikami w nierówną grę - nie wyjaśnia w pełni przebiegu zbrodni, co oznacza, że elementy trudne do wyjaśnienia po prostu pomija. I tak nie wiemy np. skąd sprawca wziął narzędzie zbrodni i jak się go pozbył, jak udało mu się TAK skutecznie pozbyć ewentualnych zwłok, ani...
więcej Pokaż mimo toUwielbiam czytać o śledztwach, zaginięciach i morderstwach więc książka mnie nie zawiodła. Nie polubiłam głównego bohatera, ale mimo wszystko czytało sie bardzo dobrze. Ekranizację obejrzałam po przeczytaniu książki, nie jest to megahit ale warto obejrzeć. Koniec zaskakujący. Polecam.
Uwielbiam czytać o śledztwach, zaginięciach i morderstwach więc książka mnie nie zawiodła. Nie polubiłam głównego bohatera, ale mimo wszystko czytało sie bardzo dobrze. Ekranizację obejrzałam po przeczytaniu książki, nie jest to megahit ale warto obejrzeć. Koniec zaskakujący. Polecam.
Pokaż mimo to"To media są źródłem wszelkiego zła(...)ale w zasadzie mogą być nieszkodliwe, jeśli je zneutralizujemy naciskając guzik w pilocie. Tylko, że nikt tego nie robi. Wszyscy jesteśmy zbyt ciekawi."
Od dłuższego już czasu poszukiwałam dobrego, klasycznego kryminału. Bez pędzącej na łeb, na szyję akcji, bez wulgaryzmów i epatowania przemocą. "Dziewczyna we mgle" świetnie wpisała się w moje oczekiwania.
Czytałam trochę opinii na temat tej powieści i zauważyłam, że czytelnicy często zarzucają jej zbyt wolne tempo. Mnie to akurat bardzo odpowiada. Niezwykle przyjemnie czyta się takie książki zwłaszcza w te długie, deszczowe, jesienne wieczory. Poza tym to wolne tempo świetnie oddaje klimat małego, sennego, pełnego tajemnic miastaczka.
Mówiąc o tej książce nie sposób nie wspomnieć o czarnym charakterze. Agent Vogel jest przeokropny. Chyba najbardziej antypatyczny bohater, jakiego ostatnio spotkałam na mojej czytelniczej drodze. Pan Samo Zło.👹
Do rozmyślań skłania natomiast poruszony przez autora temat roli mediów w naszym życiu. O ich sile oddziaływania na naszą codzienność i o tym, jak media kreują rzeczywistość zamiast ją opisywać.
Wielki plus za zupełnie zaskakujące zakończenie, gdyż z mgły wyłonił się człowiek, którego zupełnie się nie spodziewałam...
Jeśli ktoś lubi niespieszną akcję i zaskakujące zakończenia, to z całego serca polecam!
"To media są źródłem wszelkiego zła(...)ale w zasadzie mogą być nieszkodliwe, jeśli je zneutralizujemy naciskając guzik w pilocie. Tylko, że nikt tego nie robi. Wszyscy jesteśmy zbyt ciekawi."
więcej Pokaż mimo toOd dłuższego już czasu poszukiwałam dobrego, klasycznego kryminału. Bez pędzącej na łeb, na szyję akcji, bez wulgaryzmów i epatowania przemocą. "Dziewczyna we mgle" świetnie wpisała...
Wersja audio
Bardzo lekki w swej formie, bardzo poprawny, przyzwoicie napisany i przyjemny kryminał. Nie ma tu fajerwerków, ale nie ma też dłużyzn. Bohaterowie są napisani przyzwoicie..., ale po powierzchni.
Nie mam wiele do dodania. Gdyby jakaś książka miała być odzwierciedleniem "średniej" danego gatunku, to myślę, że ta książka wspaniale by się do tego nadała.
Świetne wykonanie Pana Andrzeja Ferenca. Znakomicie oddał senność opisanego miasteczka i rytm książki.
Wersja audio
więcej Pokaż mimo toBardzo lekki w swej formie, bardzo poprawny, przyzwoicie napisany i przyjemny kryminał. Nie ma tu fajerwerków, ale nie ma też dłużyzn. Bohaterowie są napisani przyzwoicie..., ale po powierzchni.
Nie mam wiele do dodania. Gdyby jakaś książka miała być odzwierciedleniem "średniej" danego gatunku, to myślę, że ta książka wspaniale by się do tego nadała.
Świetne...
Ależ to była dobra książka. Do końca się zastanawiałam „kto jest temu winien”! Naprawdę świetna i nieprzewidywalna. Uczta że hej!
Ależ to była dobra książka. Do końca się zastanawiałam „kto jest temu winien”! Naprawdę świetna i nieprzewidywalna. Uczta że hej!
Pokaż mimo to