Okrutna pieśń
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Świat Verity (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- This Savage Song
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2018-01-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-01-17
- Data 1. wydania:
- 2016-06-07
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379768370
- Tłumacz:
- Agnieszka Brodzik
- Inne
Pierwszy tom bestsellerowej amerykańskiej serii „Świat Verity”. Autorka głośnych „Odcieni magii” powraca w wielkim stylu!
Kate Harker i August Flynn są następcami przywódców podzielonego miasta – miasta, gdzie z przemocy zaczęły rodzić się prawdziwe potwory. Kate chciałaby dorównywać bezwzględnością ojcu, który pozwala potworom wałęsać się po ulicach, a ludziom każe płacić za ochronę. August chciałby być człowiekiem, mieć dobre serce i odgrywać większą rolę w obronie niewinnych przed potworami – niestety sam jest jednym z nich. Może ukraść duszę, wygrywając pieśń na swoich skrzypcach. Jednak Kate odkrywa jego tajemnicę…
„Okrutna pieśń” wciągnie cię w świat pełen tajemnic i niepokojący wir postapokaliptycznej walki o przetrwanie. W mrocznym urban fantasy dwoje młodych ludzi musi wybrać, czy chcą zostać dobrymi czy złymi bohaterami – przyjaciółmi czy wrogami. A stawką jest przyszłość ich rodzinnego miasta.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Zagraj swą pieśń potworze
Myślałam, że już żadna książka fantasty mnie nie zaskoczy. I nagle przeczytałam „Okrutną pieśń”, rozpoczynającą bestsellerową serię „Świat Verity”. Victorię Schwab poznałam za sprawą trylogii „Odcienie magii”, którą udowodniła, że potrafi tworzyć świeże i oryginalne historie. Z zaskoczeniem stwierdzam, że „Okrutna pieśń” jest nie tylko najlepszą książką autorki, ale również jedną z lepszych współczesnych powieści urban fantasy. Balansuje na cienkiej granicy pomiędzy rzeczywistością a czymś, co znamy tylko z bajek. I w tym tkwi jej piękno.
Akcja rozgrywa się w dawnej Ameryce – w podzielonym Mieście Prawdy. Oddziały OSF i Flynnowie eliminują potwory, ale czy nie są hipokrytami, mając aż trójkę mrocznych Sunajów w swoich szeregach? Harker po drugiej stronie miasta pozwala żyć bestiom, zapewniając ludziom ochronę – jednak wszystko ma swoją cenę, często wygórowaną. August Flynn i Kate Harker stoją po przeciwnych stronach barykady. Ona pragnie stać się taka jak jej ojciec, bezwzględny przywódca. Z kolei August sam jest potworem, który jedną zagraną pieśnią ukradnie Twoją duszę. Czy potwór może mieć ludzkie uczucia? I co się stanie, gdy Kate odkryje jego tożsamość?
Autorka wciąga nas w niepokojący obraz rzeczywistości. Tło fabularne to postapokaliptyczny świat, w którym ludzie starają się żyć normalnie. Z jednej strony mamy spokojną wieś, później miasto, ulice przepełnione zabieganymi mieszkańcami, zwykłą szkołę pełną uczniów. Po zmroku, w północnej części miasta Harkera demony wychodzą z ukrycia. Po drugiej stronie nie znajdziecie szkoły, ale za to obraz niczym po wojnie. Tam Flynnowie cały czas walczą z potworami. Gdzie wolałbyś mieszkać?
Przygotuj się na fascynujący, mroczny świat, gdzie nie wiesz, kto jest dobry, a kto zły. Czy potwory mogą stać po jasnej stronie mocy? Czy jednak to wszystko ma zmylić czytelnika? Schwab bardzo sprytnie zbudowała fabułę „Okrutnej pieśni”, kompletnie mieszając nam w głowach. Pisarka wykorzystała fenomen czarnego bohatera – często w wielu książkach lub filmach idolem staje się ten zły. I coś tutaj zadziałało, bo przecież August jest potworem. Tylko dlaczego to jego lubię najbardziej?
Klimat tej książki jest niesamowity. Ma w sobie siłę przyciągania, coś, co sprawia, że dosłownie nie można się od nie oderwać. Tego właśnie oczekuję od urban fantasy! Za pomysł, styl i bohaterów daję pisarce duży plus. Schwab nieśpiesznie prowadząc fabułę, zaskakiwała mnie nowymi wątkami i wymyślonym światem, który jest nieszablonowy, ale zarazem prosty i oczywisty – bo czego boimy się najbardziej, jeśli nie potworów? Schwab wykorzystała najbardziej znany motyw strachu, ubrała go w nową formę, tworząc Corsajów, Malchajów i Sunajów — rodzące się ze zbrodni monstra. Zadała nam również pytanie, czy człowiek nie jest jednym z nich?
Bohaterowie to kolejny atut „Okrutnej pieśni”, szczególnie August. To na nim skupiłam większość swojej uwagi, był mądry, spokojny, ale za tym spokojem cały czas krył się potwór. Z kolei Kate jest nieco schematyczna, jesteśmy w stanie przewidzieć, jakich wyborów dokona – broni się jednak ciętym językiem, to bohaterka, która ma coś do powiedzenia. Przemawia przez nią ciekawość, jest przebiegła i planuje, niczym dobry przywódca — aż zacieram ręce na to, co wymyśliła dla niej Schwab w kolejnej części.
Czy muzyką można zabijać? August, którego bronią są skrzypce, jest dowodem na to, że można. Motyw pieśni, pokonującej złe dusze kojarzy mi się od razu z książką Mike’a Carey’a „Mój własny diabeł”, której bohater przepędzał demony za pomocą melodii zagranej na flecie. Schwab również zestawiła sztukę z zabijaniem. Kontrast, który się pojawia, widać również w głównym bohaterze, Auguście. Jeśli ktoś Was zaskoczy w tej książce, to z pewnością on – swoją wewnętrzną walką i ukrytą charyzmą.
Jeśli spodziewasz się kolejnej lekkiej i schematycznej książki fantasty, skupiającej się bardziej na miłosnym wątku, niż na prawdziwej akcji, to tutaj tego nie znajdziesz. Jeśli szukasz nowej, mrocznej serii, która dostarczy Ci wiele emocji, oryginalną fabułę i fascynujących bohaterów, to dobrze trafiłeś! Jestem pewna, że „Okrutna pieśń” zdobędzie wielu wiernych czytelników, którzy podobnie jak ja, nie mogą doczekać się drugiego tomu.
Gabriela Rutana
Oceny
Książka na półkach
- 2 545
- 2 010
- 705
- 145
- 127
- 56
- 53
- 48
- 45
- 42
Opinia
Muszę przyznać, że pierwszy rzut oka na tę książkę zupełnie mnie nie przekonał do zapoznania się z jej treścią. Po przeczytaniu opisu na okładce odniosłam wrażenie, że jest to kolejna próba połączenia ze sobą kilku poczytnych młodzieżówek, by stworzyć jedną „oryginalną” historię. Sam pomysł, by bohaterem książki był potwór kradnący dusze poprzez grę na skrzypcach wydał mi się absurdalny. Co w takim razie mnie przekonało? Był moment, w którym co chwilę natykałam się na bardzo pozytywne opinie o tej książce. Niemal wszyscy byli zachwyceni jej oryginalnością, szybkim tempem akcji i zaskakującym zakończeniem. Postanowiłam więc, że koniecznie muszę to sprawdzić.
Postaram się przedstawić zarys fabuły nieco jaśniej niż zrobił to autor opisu na okładce. Mamy tutaj postapokaliptyczny świat zbudowany na pozostałościach dawnych Stanów Zjednoczonych. W wyniku wszechobecnej przemocy, na świecie zaczęły pojawiać się potwory będące namacalnym następstwem popełnianych zbrodni. Akcja książki dzieje się w Mieście Prawdy, które, w wyniku walki o władzę dwóch przywódców, zostało podzielone na pół. Flynn rządzi częścią, w której wyspecjalizowane oddziały eliminują potwory i chronią ludzi. W drugiej połowie miasta rządy sprawuje, znany z okrucieństwa Harker. Człowiek ten stworzył pozornie idylliczny świat, w którym wszyscy udają, że są bezpieczni i szczęśliwi. W rzeczywistości sprawuje on kontrolę nad dwoma krwiożerczymi gatunkami potworów, a mieszkańcy płacą mu za ochronę przed nimi. Przejdźmy teraz do głównych bohaterów. Kate jest córką Harkera, która przez lata tułała się po szkołach z internatem. Jest gotowa zrobić wszystko, by udowodnić ojcu, że jest osobą silną i godną jego nazwiska. August jest natomiast przybranym synem Flynna, przedstawicielem trzeciego gatunku potworów. Potrafi hipnotyzować ludzi poprzez grę na skrzypcach, by następnie pożreć ich dusze. Drogi tych dwojga oczywiście zetkną się w pewnym momencie i dalej będą biec jednym torem.
Tym, co na pewno wyróżnia „Okrutną pieśń” jest bogaty i bardzo dopracowany świat. Autorka nie stroni od brutalności i tworzy mroczny klimat wypełniony strachem i brakiem nadziei. Akcja toczy się szybko, a zwroty fabularne są naprawdę intrygujące. Trudno oderwać się od czytania. Ogromnym plusem są także kreacje głównych bohaterów, którzy mimo całej tej nadnaturalnej otoczki są realistyczni i mają prawdziwe problemy. Dziewczyna pragnie miłości i uznania ojca, a chłopak boryka się z kryzysem tożsamości. Podobała mi się także ich wzajemna relacja. Autorka nie stworzyła z nich pary nastolatków, którzy po dwudziestu stronach wyznają sobie miłość. Łączy ich powoli rodząca się przyjaźń i wzajemne zaufanie. Razem przeżywają chwile, które odmieniają ich na zawsze i zmuszają do szybkiego dorośnięcia, co wzmacnia łączącą ich więź. Naprawdę mam nadzieję, że w następnych tomach nie zostaną jednak parą, bo mam wrażenie, że bardzo spłyciłoby to ich wątek.
Muszę jednak przyznać, że bardzo uwierało mnie określenie „potwór”. Było dla mnie zwyczajnie niestrawne i długo trwało nim się do niego przyzwyczaiłam. Z jednej strony rzeczywiście wydaje się to być bardzo oryginalnym rozwiązaniem. Z drugiej strony owe potwory zostało opisane w sposób do złudzenia przypominający zombi, wampiry oraz demony i chyba wolałabym aby zostały nazwane w taki lub podobny sposób. Przyjemność z czytania popsuło mi także nieco to, że bardzo szybko odgadłam, jakie będzie zakończenie. Znacie to uczucie satysfakcji, gdy okazuje się, że wszystkiego się domyśliliście, lecz równocześnie czujecie się zawiedzeni, że autorowi nie udało się Was zaskoczyć? Ja miałam tak w tym wypadku. Zbyt szybko było dla mnie oczywiste, kto okaże się tym dobrym, a kto złym.
Mimo wszystko „Okrutna pieśń” bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Jestem naprawdę ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów i czy mieszkańcom Miasta Prawdy uda się przetrwać. Z całą pewnością sięgnę po kolejny tom.
Muszę przyznać, że pierwszy rzut oka na tę książkę zupełnie mnie nie przekonał do zapoznania się z jej treścią. Po przeczytaniu opisu na okładce odniosłam wrażenie, że jest to kolejna próba połączenia ze sobą kilku poczytnych młodzieżówek, by stworzyć jedną „oryginalną” historię. Sam pomysł, by bohaterem książki był potwór kradnący dusze poprzez grę na skrzypcach wydał mi...
więcej Pokaż mimo to