Żegnaj Kalifornio
Wydawnictwo: Da Capo kryminał, sensacja, thriller
318 str. 5 godz. 18 min.
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Goodbye California
- Wydawnictwo:
- Da Capo
- Data wydania:
- 1998-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1998-01-01
- Liczba stron:
- 318
- Czas czytania
- 5 godz. 18 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8385103244
- Tłumacz:
- Jerzy Żebrowski
Ziemia zadrżała rankiem 9 lutego 1972 roku, 20 sekund przed godziną szóstą. Wstrząs nie zasługiwał właściwie na szczególną uwagę. Był podobny do tych, jakie wiele razy odczuwają mieszkańcy Tokio i okolic. Zakołysały się wiszące lampy, z półek spadło trochę niepewnie stojących przedmiotów, ale drżenie ziemi nie spowodowało poza tym żadnych widocznych skutków.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 464
- 132
- 77
- 7
- 5
- 5
- 3
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Odjęta jedna gwiazdka za zakończenie. Szybkie i banalne.
Odjęta jedna gwiazdka za zakończenie. Szybkie i banalne.
Pokaż mimo toKolejna świetna powieść mistrza gatunku . Tym razem przenosimy się do Kalifornii , aby być świadkami nuklearnego wyścigu na śmierć i życie. Autor w sposób mistrzowski prowadzi ten wyścig. Dobrze budowane napięcie, świetne dialogi , dłuższe opisy wtedy kiedy jest to niezbędne. Jedyny mankament to chyba zbyt uproszczone i nagle zakończenie.
Kolejna świetna powieść mistrza gatunku . Tym razem przenosimy się do Kalifornii , aby być świadkami nuklearnego wyścigu na śmierć i życie. Autor w sposób mistrzowski prowadzi ten wyścig. Dobrze budowane napięcie, świetne dialogi , dłuższe opisy wtedy kiedy jest to niezbędne. Jedyny mankament to chyba zbyt uproszczone i nagle zakończenie.
Pokaż mimo toaudiobook
audiobook
Pokaż mimo to'Goodbye Kalifornio!' została wydana już jakiś czas temu i pewnie dlatego nie robi takiego wrażenia jakie robiła po premierze. Dostajemy tutaj sensacyjniak w starym stylu gdzie pozbawiony skrupułów i działający poza prawem policjant sierżant Ryder wraz z synem postanawia odbić swoją żonę i córkę z rąk terrorystów. Po drodze jednak dokonuje spektakularnego aresztowania swojego szefa i przyszłego sędziego sądu najwyższego, a wszystko to działając poza wszelkimi granicami prawa. Co ciekawe przyklaskują mu w tym koledzy policjanci oraz agent FBI. Nie wiem jak działał świat w latach 80, ale dzisiaj takie działanie na pewno by nie przeszło. Osią fabularną jest napad terrorystów - muzułmanów na elektrownię atomową i kradzież materiałów radioaktywnych, co dzisiaj nie robi już wrażenia, biorąc pod uwagę stosunki z państwem islamskim.
Wstęp od autora przekazuje czytelnikowi garść faktów na temat trzęsień ziemi, jednak fabuła nie ma związku z trzęsieniami ziemi w sensie stricte.
Podsumowując... temat już nieaktualny, ale technicznie dobrze napisana. Napisana łatwo i lekko co daje się przeczytać w dosyć przyjemny sposób.
'Goodbye Kalifornio!' została wydana już jakiś czas temu i pewnie dlatego nie robi takiego wrażenia jakie robiła po premierze. Dostajemy tutaj sensacyjniak w starym stylu gdzie pozbawiony skrupułów i działający poza prawem policjant sierżant Ryder wraz z synem postanawia odbić swoją żonę i córkę z rąk terrorystów. Po drodze jednak dokonuje spektakularnego aresztowania...
więcej Pokaż mimo to"Zastanawiam się czy nie powinniśmy się przenieść do Nowego Orleanu - tam nigdy nie było trzęsienia ziemi". To zdanie pięknie pasuje do powiedzenia "Z deszczu pod rynnę", ale trzeba przyznać, że MacLean, pisząc "Żegnaj Kalifornio" w latach 70., nie mógł przewidzieć, że w 2005 roku Nowy Orlean zostanie zniszczony przez Huragan Katrina. Cóż, Matka Natura zawsze górą, czego by ludzie nie próbowali.
Przyznam szczerze, że ta historia chwilami wywoływała u mnie dreszcze, choć niestety nie na końcu. Zakończenie było jak dla mnie zbyt szybko i byle jak przedstawione. Osobiście rozwinęłabym je kosztem opisów tych hektolitrów alkoholu, które bohaterowie książki wypili na jej stronach ;) A było tego sporo. W zasadzie doszłam do wniosku, że Amerykanie, zwłaszcza ci na szczytach władzy (prezydent, szefowie CIA, FBI i inni)nie potrafią podjąć działań bez wypicia butelki whisky. Choć z drugiej strony potrafią wyjątkowo trzeźwo i wydajnie pracować pod wpływem, co udowadnia ta historia ;)
"Zastanawiam się czy nie powinniśmy się przenieść do Nowego Orleanu - tam nigdy nie było trzęsienia ziemi". To zdanie pięknie pasuje do powiedzenia "Z deszczu pod rynnę", ale trzeba przyznać, że MacLean, pisząc "Żegnaj Kalifornio" w latach 70., nie mógł przewidzieć, że w 2005 roku Nowy Orlean zostanie zniszczony przez Huragan Katrina. Cóż, Matka Natura zawsze górą, czego by...
więcej Pokaż mimo toNapad terrorystów na elektrownię atomową. Kiedyś sensacja pierwszego sortu a dziś.. Jak kto chce, niech czyta.
Napad terrorystów na elektrownię atomową. Kiedyś sensacja pierwszego sortu a dziś.. Jak kto chce, niech czyta.
Pokaż mimo toNie powiem, że zła, ale nie ma tego czegoś, co cenię najbardziej: nastroju. Akcja poprowadzona jest wzorowo, z odpowiednim tempem i racjonalnie dawkowaną sensacją. Sama intryga też nie jest za bardzo wydumana - tutaj autor zastosował złoty środek - nie przedobrzył w żadną stronę. Jest też sporo ciekawych informacji o trzęsieniach ziemi, które zapewne każdy Kalifornijczyk, czy Japończyk ma w małym palcu, ale dla mnie była to nowość.
Powieść jest w zasadzie gotowym scenariuszem filmowym, w dodatku bardzo klasycznego filmu sensacyjnego, w którym od pierwszej chwili akcja zaczyna się niepokojąco. Niby zwyczajnie - w domu policjanta zadzwonił telefon. Ale po podniesieniu słuchawki czytelnik od razu czuje niepokój.
Nie powiem, że zła, ale nie ma tego czegoś, co cenię najbardziej: nastroju. Akcja poprowadzona jest wzorowo, z odpowiednim tempem i racjonalnie dawkowaną sensacją. Sama intryga też nie jest za bardzo wydumana - tutaj autor zastosował złoty środek - nie przedobrzył w żadną stronę. Jest też sporo ciekawych informacji o trzęsieniach ziemi, które zapewne każdy Kalifornijczyk,...
więcej Pokaż mimo toJedna z lepszych pozycji autora. Szaleniec (?) ma zamiar wywołać trzęsienie ziemi niszczące całą Kalifornię. Porywa przy tym żonę -detektywa. Czy detektyw i syn zdążą na czas? Wartka akcja, trzyma w napięciu. Polecam.
Jedna z lepszych pozycji autora. Szaleniec (?) ma zamiar wywołać trzęsienie ziemi niszczące całą Kalifornię. Porywa przy tym żonę -detektywa. Czy detektyw i syn zdążą na czas? Wartka akcja, trzyma w napięciu. Polecam.
Pokaż mimo toPowieść sensacyjna w starym stylu. Wartka akcja. Wszechwiedzący superbohater nieprzejmujący się specjalnie prawem ratuje świat (w tym wypadku USA)przed zamachem nuklearnym. Jest trochę nielogiczności i niezgodności w książce, ale czyta się ją bardzo dobrze.
Powieść sensacyjna w starym stylu. Wartka akcja. Wszechwiedzący superbohater nieprzejmujący się specjalnie prawem ratuje świat (w tym wypadku USA)przed zamachem nuklearnym. Jest trochę nielogiczności i niezgodności w książce, ale czyta się ją bardzo dobrze.
Pokaż mimo toLiteratura sensacyjna w starym, dobrym stylu. Pamiętam, że jako dziecko oglądałem okładki książek Alistaira MacLeana i zastanawiałem się o czym on może pisać. Teraz poznałem go jako pisarza i jestem zbudowany jego stylem, dokładnością i wnikliwością. Ta książka jest również bogata w informacje. W prologu zostaje nam przedstawiona garść faktów na temat trzęsień ziemi jak np. to, że skala Richtera na określenie stopnia trzęsienia ziemi jest skalą logarytmiczną. Oznacza to, że trzęsienie ziemi o skali sześciu stopni jest dziesięć razy silniejsze od tego o pięciu stopniach. Natomiast to o siedmiu stopniach już stokrotnie. To tak na marginesie, bowiem trzęsienia ziemi stanowią wstęp do napadu terrorystów na elektrownię San Ruffino. Wykradają oni drogocenny uran i pluton do konstrukcji bomby atomowej i porywają tamtejszych pracowników. Przywódca terrorystów, niejaki Morro grozi światu, że ukrywając bombę w odpowiednim miejscu w ziemi jest w stanie wywołać trzęsienie ziemi jakiego ludzkość jeszcze nie widziała. Zagrożony czuje się cały stan Kalifornia a w szczególności takie miasta jak Los Angeles czy San Francisco. Autor tłumaczy nam, że miasta leżąca na styku płyt tektonicznych a więc te leżące na wybrzeżach (Los Angeles, San Francisco) lub na wyspie (Tokio) są znacznie bardziej narażone na niszczycielskie skutki wstrząsów.
Goodbye Kalifornio! było dla mnie udaną podróżą w czasie i przestrzeni. Mogę ją z czystym sumieniem polecić.
Literatura sensacyjna w starym, dobrym stylu. Pamiętam, że jako dziecko oglądałem okładki książek Alistaira MacLeana i zastanawiałem się o czym on może pisać. Teraz poznałem go jako pisarza i jestem zbudowany jego stylem, dokładnością i wnikliwością. Ta książka jest również bogata w informacje. W prologu zostaje nam przedstawiona garść faktów na temat trzęsień ziemi jak np....
więcej Pokaż mimo to