Pisarz kanadyjski pochodzenia brytyjskiego. W okresie II wojny światowej służył w lotnictwie RAF. W 1947 przeniósł się do Kanady i zajął pracą pisarską. Był m.in. scenarzystą popularnego serialu CBS „Flight Into Danger”. W 1965 osiadł w USA (Kalifornia),ale już cztery lata później zamieszkał na Bahamach, aby uniknąć podwójnego, amerykańskiego i kanadyjskiego, opodatkowania. W swoich powieściach umieszczał problemy i konflikty międzyludzkie w dokładnie opisanych światach różnych gałęzi życia i działalności człowieka, np. hotelarstwie, dziennikarstwie, polityce. Wiele z jego utworów figurowało na czołowym miejscu listy bestsellerów „New York Timesa”, były tłumaczone na 40 języków oraz wielokrotnie przenoszone na ekran kinowy i telewizyjny. Żona pisarza, Sheila Hailey, opublikowała wspomnienia „I Married a Best-Seller” (1978).http://
Żałuję, że jest to jedna z tych książek Haileya które nie zostały przetłumaczone. Opisuje początki formowania się monopolu i lobbingu potężnych koncernów farmaceutycznych. Hailey to genialny drobiazgowy opisywacz środowiska, poświęcał zgłębianiu tematyki, specyfiki środowiska, które w danym momencie opisywał wiele miesięcy czy nawet lat (zazwyczaj pisał jedną książkę trzy lata). Mimo że wiele się zmieniło to same mechanizmy działania często są udoskonaloną, PRowo ubraną, wersją starych metod.
Coś dla miłośników serii "Katastrofa w przestworzach" (którą bardzo lubię).
Połowa lat 50-tych XX wieku, samolot z sześćdziesięcioma osobami na pokładzie (głównie kibicami udającymi się na mecz) leci w nocy do Vancouver w Kanadzie.
Wszystko wygląda na standardowy lot do czasu, gdy okazuje się, że część kolacji podanej w samolocie okazała się szkodliwa i większość osób, która zjadła zatrutego łososia będzie walczyć o życie.
Wśród tych osób jest kapitan i drugi pilot...
Szczęście w nieszczęściu, że jedyna na pokładzie stewardessa, lekarz i pewien sprzedawca ciężarówek wybrali zamiast łososia baraninę.
Książka napisana jest żywym językiem, bez dłużyzn, w stylu niemal relacji na żywo.
Mimo upływu lat wciąż czyta się ją dobrze, a końcówka trzyma w napięciu.