rozwińzwiń

Utwory wybrane. Tom 1: Nowele

Okładka książki Utwory wybrane. Tom 1: Nowele Stefan Grabiński
Okładka książki Utwory wybrane. Tom 1: Nowele
Stefan Grabiński Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura piękna
609 str. 10 godz. 9 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
1980-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1980-01-01
Liczba stron:
609
Czas czytania
10 godz. 9 min.
Język:
polski
ISBN:
8308002498
Tagi:
grabiński nowele
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Stefan Grabiński: Wokół twórczości. Eseje - wywiady - recenzje Rajmund Bergel, Maksymilian Bienenstock, Józef Birkenmajer, Tadeusz Boy-Żeleński, Emil Breiter, Janina Brzostowska, Kazimierz Czachowski, Stanisław Czosnowski, Zdzisław Dębicki, Henryk Drzewiecki, Wilhelm Feldman, Stefan Grabiński, Michalina Grekowicz, Krzysztof Grudnik, Wilam Horzyca, Emil Igel, Zbigniew Irzyk, Karol Irzykowski, Józef Jedlicz, Zygmunt Kisielewski, Stefan Kołaczkowski, Edward Kozikowski, Kazimierz Krobicki, Stefan Krzywoszewski, Jan Lechoń, Stanisław Maykowski, Jan Nepomucen Miller, Tadeusz Michał Nittman, Jan Parandowski, Stanisław Pieńkowski, Leon Piwiński, Jerzy Eugeniusz Płomieński, Władysław Pniewski, Władysław Rabski, Zygmunt Sarnecki, Tadeusz Sinko, Tymon Terlecki, Kazimierz Wierzyński, Jan Zahradnik, Henryk Zbierzchowski, Zdzisław Żygulski
Ocena 7,8
Stefan Grabińs... Rajmund Bergel, Mak...
Okładka książki Szalona Zagroda Michał Araszewicz, Stefan Grabiński, Mateusz Wiśniewski
Ocena 7,2
Szalona Zagroda Michał Araszewicz,&...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
78 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
883
581

Na półkach:

Mam wrażenie, że Stefan Grabiński jest pisarzem zapomnianym i mocno niedocenianym. Ci , którzy zetknęli się z jego twórczością słusznie nazwali go polskim Allanem Poe. Ten pisarz przełomu XIX i XX wieku jest autorem książek grozy min tego zbioru nowelek. Opowiadania są ciekawe, szczególnie zaskoczyły mnie nowelki ,,kolejowe'', nie często kolej bywa tłem dla opowieści z dreszczykiem, a jednak wyszło to całkiem interesująco. Grabiński nie pisał standardowych powieści grozy, nie ma u niego starych zamków, wampirów itp. U niego groza wkrada się w umysły bohaterów i przejawia się w urojeniach, snach, niepokoju, nakazach wewnętrznych, zgubnych namiętnościach, przeczuciach czy znakach z zaświatów.
Dla mnie książka jest ciekawa, podoba mi się, może tylko te niektóre nowelki są za bardzo do siebie podobne , ale zaintrygował mnie ten pisarz na tyle żeby jeszcze go poczytać .

Mam wrażenie, że Stefan Grabiński jest pisarzem zapomnianym i mocno niedocenianym. Ci , którzy zetknęli się z jego twórczością słusznie nazwali go polskim Allanem Poe. Ten pisarz przełomu XIX i XX wieku jest autorem książek grozy min tego zbioru nowelek. Opowiadania są ciekawe, szczególnie zaskoczyły mnie nowelki ,,kolejowe'', nie często kolej bywa tłem dla opowieści z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
42
18

Na półkach:

Spoko nowelki! Miło poczytać straszne historyjki od polskiego pisarza grozy, aczkolwiek ostatnie 200 strony przeczytałem z trudem. O ile początek był ciekawy i miło się to czytało, tak pod koniec już strasznie męczył format krótkich nie związanych ze sobą opowiadań.

Spoko nowelki! Miło poczytać straszne historyjki od polskiego pisarza grozy, aczkolwiek ostatnie 200 strony przeczytałem z trudem. O ile początek był ciekawy i miło się to czytało, tak pod koniec już strasznie męczył format krótkich nie związanych ze sobą opowiadań.

Pokaż mimo to

avatar
261
261

Na półkach:

Stefan Grabiński, polski pisarz z przełomu XIX i XX wieku, mało znany przez współczesnych na którego ślad natrafiłem przypadkiem. Zebrane w jednym tomie krótkie opowiadania tegoż autora były pierwszym zetknięciem się z jego twórczością i okazało się po raz kolejny jak prawdziwe jest zdanie: cudze chwalicie, swego nie znacie. Publikacja jest kolejnym przykładem, że na rodzimym podwórku mamy autorów nie ustępujących czołówce światowej. Niestety w porównaniu do swych światowych kolegów są oni praktycznie w Polsce nie znani, ich dzieła mają problem ze wznowieniem, nie kręci się na podstawie ich prac seriali czy filmów. Wielka szkoda bowiem tracimy przez to część swego dziedzictwa kultury i tak mocno pokiereszowanego w wyniku zdarzeń XX wieku.
Tzw. Polski Poe, notabene wielki jego miłośnik, niewiele odbiega od poziomu samego Edgara Allana Poe, jeśli w ogóle (pomijając oczywiście okres życia obu autorów, a co za tym idzie sposób wyrazu prezentowanego w ich dziełach). Jego powieści grozy stoją na najwyższym poziomie. Nie są to klasyczne horrory, thrillery, utwory SF czy fantastyki, nie ta epoka. Pisarstwo Grabińskiego jest naznaczone czasem jego narodzin czyli wieku XIX gdy powyższe nurty jeszcze nie uległy wyemancypowaniu i nie stały się osobnymi gałęziami literatury.
A co do samych Nowel, znajdzie tu czytelnik opowieści świetne jak i przeciętne i nawet słabe. Jest to niestety pewna norma przy zbiorczym wydawaniu dzieł każdego autora. Nie należy się słabszymi utworami jednak zniechęcać, warto nawet im poświęcić parę minut na czytanie by dojść do istnych perełek.
Każdemu miłośnikowi grozy polecam Nowele Stefana Grabińskiego. Warto.

Stefan Grabiński, polski pisarz z przełomu XIX i XX wieku, mało znany przez współczesnych na którego ślad natrafiłem przypadkiem. Zebrane w jednym tomie krótkie opowiadania tegoż autora były pierwszym zetknięciem się z jego twórczością i okazało się po raz kolejny jak prawdziwe jest zdanie: cudze chwalicie, swego nie znacie. Publikacja jest kolejnym przykładem, że na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
603
507

Na półkach: , ,

Polski Poe. Literatura nie zawsze łatwa w odbiorze (dużo archaizmów i makaronizmów),nie zawsze najwyższych lotów (utwory zebrane w tomie są dość nierówne),ale nieodmiennie intrygująca. Szkoda, że tak ciekawy autor popadł w zapomnienie.

Polski Poe. Literatura nie zawsze łatwa w odbiorze (dużo archaizmów i makaronizmów),nie zawsze najwyższych lotów (utwory zebrane w tomie są dość nierówne),ale nieodmiennie intrygująca. Szkoda, że tak ciekawy autor popadł w zapomnienie.

Pokaż mimo to

avatar
152
19

Na półkach:

[we fragmentach]

[we fragmentach]

Pokaż mimo to

avatar
714
63

Na półkach: , , , , , ,

Swoją przygodę ze Stefanem Grabińskim rozpocząłem po lekturze Lovecrafta, zacząłem zastanawiać się, czy my w Polsce mamy jakiegoś pisarza zajmującego się fantastyką w klimacie ala Lovecraft. Po wpisaniu odpowiedniej frazy (już nie pamiętam dokładnie jakiej) w wyszukiwarce google odnalazłem Stefana Grabińskiego, w opisie porównano go również do Edgara Allan Poe (ponoć sami Amerykanie okrzyknęli go polskim Poe),osobiście im jestem starszy rażą mnie takie porównania. Wolałbym aby mówiono, że to pisarz pokroju Poego, Lovecrafta. Stefan Grabiński to Stefan Grabiński, równie wybitny pisarz co jego dwaj amerykańscy koledzy po fachu.

Cieszę się, że mamy kogoś swojskiego i bez wstydu mogę powiedzieć równie wspaniałego pisarza fantastyki. Grabiński jest przykładem na to, że "cudze chwalicie, swego nie znacie", tak, tak ludzie, którzy nie są wkręceni w czytanie książek zapewne nigdy nie usłyszą tego nazwiska, a szkoda, bo Mistrz zasłuży na to by być rozpoznawalny, nie tylko w Polsce ale i na całym świecie jak Lovecraft czy Poe, chociaż twórczość Grabińskiego została przetłumaczona na język niemiecki i angielski, także w Niemczech i USA może być znany, jednak moim zdaniem za mało, chciałbym żeby to była sława na skalę światową, na pewno na to zasługuje.

Jako ciekawostka dodam, że był jedynym z ulubionych pisarzy innego naszego znakomitego twórcy, a mianowicie Stanisława Lema. Grabiński był dla Lema inspiracją, a to już mówi samo za siebie.

Cóż mogę rzec na temat twórczości Pana Grabińskiego? Genialna. Jest to groza subtelna, wynikająca z ludzkiej psychiki, pewnych sytuacji i wydarzeń, z przyziemnych przedmiotów.

Z całego serca polecam, zwłaszcza, że to on jest polskim ojcem fantastyki. W twórczości Mistrza znajdziemy takie poruszane tematy jak samobójstwo, śmierć, przemijanie, szaleństwo, hipnoza, okultyzm, tajemnice, elementy nadnaturalne.

Swoją przygodę ze Stefanem Grabińskim rozpocząłem po lekturze Lovecrafta, zacząłem zastanawiać się, czy my w Polsce mamy jakiegoś pisarza zajmującego się fantastyką w klimacie ala Lovecraft. Po wpisaniu odpowiedniej frazy (już nie pamiętam dokładnie jakiej) w wyszukiwarce google odnalazłem Stefana Grabińskiego, w opisie porównano go również do Edgara Allan Poe (ponoć sami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
69
51

Na półkach: ,

8+ Wielka literatura. Naprawdę jestem pod wrażeniem zarówno stylu, jak i pomysłów na opowiadania. Grabiński z miejsca stał się moim ulubionym polskich autorem grozy.

8+ Wielka literatura. Naprawdę jestem pod wrażeniem zarówno stylu, jak i pomysłów na opowiadania. Grabiński z miejsca stał się moim ulubionym polskich autorem grozy.

Pokaż mimo to

avatar
641
610

Na półkach: , , ,

Niby wszystko powinno być wiadome, Stefan Grabiński (1887 - 1936) to klasyk polskiej literatury grozy, każdy winien znać jego prace na wyrywki, prawdziwy kanon horroru...a tymczasem Grabiński to postać pochopnie odkładana na półkę z napisem "zabytek literatury", a w powszechnym odbiorze wręcz zapominana. Tak, jego utwory są przedmiotem badań i prac naukowych, stają się natchnieniem dla nowego pokolenia pisarzy weird fiction, ale wciąż zbyt mało jest świadomości jego znaczenia, klasy i jakości wśród fanów horroru.

Grabiński był mistrzem formy, w której klasyczny literacki horror najlepiej się wyrażał - noweli niesamowitej.W tej formule na relatywnie niewielkiej powierzchni trzeba zawrzeć niesamowity POMYSŁ i jego efektowne ROZWIĄZANIE. Najlepsze opowiadania Grabińskiego zachwycają nieograniczoną wyobraźnią, konsekwencją artystyczną, cudownym "młodopolskim" językiem. No i często gęsto budzą autentyczne dreszcze grozy - Grabiński bowiem pisał swe horrory na poważnie, z pasją, miłością i świadomością gatunku.
Dzisiejsza wielkobudżetowa literatura grozy oparta jest o całkowicie inne założenie. Założenie, którego sukces najlepiej uosabia Steven King. King do perfekcji wypracował formułę współczesnej powieści grozy - ma być raczej "na grubo", szczegółowe, pisane z myślą o ewentualnej ekranizacji, opisy. Powieść wiele uwagi poświęca bohaterom - ich motywacjom, przemyśleniom wewnętrznym, troskom. Ot, dramat obyczajowy, "zwyczajne ludzkie życie", w którym nagle pojawia się wątek niesamowity. W tym momencie akcja nabiera tempa, momenty grozy przeplatane są momentami odprężenia, w końcu tajemnica się wyjaśnia a, kłopoty bohaterów zostają przezwyciężone (już pomijam, że "horrorami": nazywane bywają romanse pensjonarskie pokroju sagi "Zmierzch" i jej klonów...).

Większa forma literacka nie była stworzona dla Grabińskiego.Powieści ("Salamandra", "Cień Bafometa", "Wyspa Itongo" czy ostatni "Klasztor I Morze") wyszły mu znacznie gorzej, zwietrzałe dziś, nużące i pachnące naftaliną. Próby dramatyczne również nie zasługują na zapamiętanie, natomiast opowiadania to prawdziwy dynamit, to arcydzieło i kanon światowej grozy - rzecz kultowa i a must read dla absolutnie każdego fana grozy.

Grabiński wydawał opowiadania w niewielkich tomikach - "W Pomrokach Wiary", "na Wzgórzu Róż", Demon Ruchu", "Szalony Pątnik", "Księga Ognia", "Niesamowita Opowieść" i "Namiętność".

Ich lektura pozwala ocenić rozwój talentu i kierunek, w którym zmierzało dzieło Grabińskiego. Pierwszy tom, "W Pomrokach Wiary", należy pominąć miłosiernym milczeniem. Nieznośna maniera literacka, rokokowa wręcz ornamentyka tekstów, ich sztuczna "poetyczność powodują, że opowiadania ze zbioru nie nadają się dziś praktycznie do czytania.

Kolejny tom - "Na Wzgórzu Róż" zapowiada już jednak wielkość Grabińskiego. Ze zbioru najbardziej chyba zapada w pamięć opowiadanie "Zez" - niezwykła, (nieco przypominająca "Williama Wilsona" Poego) historia "złego" sobowtóra charakteryzująca się konsekwentnym nastrojem niepokoju i narastającej grozy, jak również estetyką bliską współczesnemu weird fiction.

Największą sławę przyniósł Grabińskiemu tomik "Demon Ruchu" - zbiór opowiadań niesamowitych połączonych tematem kolei żelaznej. Na kartach opowieści pojawiają się zagubione pociągi, zapomniane tory i niewyjaśnione katastrofy kolejowe. Łącząc wszystkie utwory wspólnym mianownikiem uzyskał Grabiński niezwykły efekt spójności artystycznej, powodując, że, jak to często bywa, całość jest większa od sumy części składowych. Stąd największe wrażenie robi "Demon Ruchu" czytany w wydaniach całościowych. Opowiadania w zbiorze są bardzo zróżnicowane, znaleźć w nim można i metaforyczną opowieść o umieraniu ("Głucha Przestrzeń"),historie o zagubionych pociągach ("Dziwna Stacja", "Ślepy Tor"),czy niewyjaśnionych katastrofach ("Fałszywy Alarm", "Maszynista Grot", "Smoluch"). W pamięci fana grozy najdłużej pozostaną przewrotny, złowrogi "Smoluch" z samospełniającą się przepowiednią katastrofy, klasyczna, bardzo zgrabna ghost story "Sygnały", i tytułowy "Demon Ruchu" - początkowo jakby humoreska, z zaskakująco brutalnym finałowym twistem. Wszystkie teksty ujmują pięknem języka, śmiałością wyobraźni Autora i tym niezwykłym dziś romantyzmem kolejowym. Aż trudno sobie dziś wyobrazić tak niezwykłe, fantastyczne podejście do czegoś tak na pozór przyziemnego jak jazda pociągiem. Ot, wsiadamy w Pendolino i za parę godziny jesteśmy u celu. Cały "romantyzm" to czy gdzieś w polu nie staniemy i się na spotkanie nie spóźnimy....

Następny zbiór opowiadań -"Szalony Pątnik" od razu przyciąga uwagę swym genialnym tytułem. Otwierający zbiór "Szary Pokój" to kolejny tekst przypominający nowoczesne weird fiction - aż do przesady konsekwentny scenograficznie sen, opowiadający depresyjną niczym suicidal black metal historię smutnego, szarego człowieka krążącego w szarym pokoju.

W pamięć zapada również pełen autentycznej grozy finał opowiadania "Dziedzina", przywołujący wyobrażenie wszelkiej maści zombie horrorów (a już najbardziej genialny film Carnival Of Souls" ."Dziedzina" to archetypiczna opowieść o pisarzu, którego moc twórcza zdolna jest powołać do życia wyobrażone byty. Motyw ten jest u podstawy zarówno wspaniałej powieści Jonathana Carrolla "Kraina Chichów" jak i filmu Carpentera "W Paszczy Szaleństwa".

W "Księdze Ognia" głównym łączącym poszczególne historie motywem jest właśnie ogień. Grabiński jest już tutaj w pełni ukształtowanym, świadomym formy, wspaniale straszącym autorem grozy. Począwszy od "Czerwonej Magdy", (skojarzenia z kingowską "Firestarter" zupełnie uzasadnione) przez jednego z najbardziej odjechanych "wampirów" w historii horroru ("Biały Wyrak"),aż po przypominającą fabularnie "Lśnienie" historię narastającej piromanii ("Pożarowisko").
W "Księdze Ognia" do głosu, obok grozy, dochodzi rozbuchany erotyzm. Pojawia się on już w opisach orgii pirofilskiej sekty satanistycznej ("Gebrowie"). Nowela "Płomienne Gody" to kliniczny wręcz opis pirofilii - połączenia seksualnego podniecenia i ognia.

Prawdziwy tour de force Grabińskiego stanowi zbiór opowiadań wydany pod tytułem "Niesamowita Opowieść". Tam pojawiają się jego najsłynniejsze horrory erotyczne. Przede wszystkim jest to rewelacyjna "Kochanka Szamoty" - opowieść o obsesyjnym hipnotycznym opętaniu seksualnym z iście makabrycznym twistem końcowym. Dreszcze obrzydzenia i grozy budzi też "wampiryczna" nowela "W Domu Sary". Inny wspaniały tekst z "Niesamowitej Opowieści" to nowela "Na Tropie" (tutaj podczas lektury przed oczyma staje Harry Angel). Na uwagę zasługują też dwa inne opowiadania w stylu nowoczesnego weird fiction . "Przed Drogą Daleką (opis ponurego snu, o drodze bez końca po szarych schodach szarej kamienicy) czy "Spojrzenie" (narastająca a bohaterze obsesja Nieznanego czającego się 'tuż za zakrętem").

Ostatni tom opowiadań, "Namiętność" to jeszcze jedno wspaniałe opowiadanie, "Projekcje" - opis ponurej tajemnicy skrywanej przez ruiny pewnego żeńskiego klasztoru.

Poza zbiorami opowiadań Grabiński publikował sporo utworów w prasie. Ich poziom jest różny, na pewno warto jednak przypomnieć kolejny niezwykły erotyczny horror, przerażającą nowelę "Czad", której finał stanowi opis niezwykłego aktu seksualnego.

Zbiór najlepszych opowiadań Stefana Grabińskiego to pozycja absolutnie kanoniczna i lektura obowiązkowa dla każdego wielbiciela grozy. Mimo dość wymagającego współcześnie, rozkwieconego stylu, świeżość pomysłów, makabryczne rozwiązania, doskonałe twisty i jedyny w swoim rodzaju niesamowity nastrój spodobają się każdemu.

Czytajcie Grabińskiego. Naprawdę warto !

Niby wszystko powinno być wiadome, Stefan Grabiński (1887 - 1936) to klasyk polskiej literatury grozy, każdy winien znać jego prace na wyrywki, prawdziwy kanon horroru...a tymczasem Grabiński to postać pochopnie odkładana na półkę z napisem "zabytek literatury", a w powszechnym odbiorze wręcz zapominana. Tak, jego utwory są przedmiotem badań i prac naukowych, stają się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
351
126

Na półkach: ,

Teraz już wiem, że Stefan Grabiński był chodzącą osobliwością; podobną nieco do bohaterów swoich krótkich utworów. Już w pierwszym zdaniu wstępu do tomu, Hutnikiewicz nazywa ojca polskiej literatury grozy „dziwnym pisarzem”. Za życia niedoceniany, dostrzeżony po śmierci. Tworzy on na pozór normalny, pospolity świat, który po głębszym wejrzeniu staje się coraz bardziej odrealniony, obcy, przejmujący dreszczem. Traci swoje normalne wymiary, swą jednowymiarowość. Do tego dochodzą wyraziste, specyficzne, wręcz poetyckie opisy, które mają potęgować powyższe odczucia. Pisarz nie ukrywał podziwu i inspiracji E.A. Poem; w 1 z utworów oddaje cześć „Wehikułowi czasu” i jego twórcy – Wellsowi. Twórczość Grabińskeigo była nie tyle literaturą, co formą spisanego światopoglądu i indywidualnego postrzegania rzeczywistości. W nowelach (fachowo: horror story, weird fiction) sprawdził się najlepiej.

Dla mnie, prócz pisarza, Grabiński objawił się jako filozof-mistyk. Kilka jego rozważań filozoficznych, umiejętnie wplecionych do swoich utworów aż prosi się o uznanie tych wielkich – dawno już zmarłych myślicieli, którymi Polak się inspirował. Według mnie, największy popis daje w nowelach: Spojrzenie oraz Saturnin Sektor.
-----------------------------------------------------------------------------

Tom składa się z 34 noweli: 31 pochodzi z sześciu tomów [Na wzgórzu róż; Demon ruchu; Szalony pątnik; Księga ognia; Niesamowita opowieść; Namiętność; Utwory rozproszone] wydawanych w latach 1918-1930 oraz 3 uzupełniające zbiór pozycje z czasopism, nie zamieszczone w żadnym z autorskich wydań książkowych.

Główne filary twórczości Grabińskiego i źródła jego inspiracji to:
1. Prymat myśli nad materią; kreatorska siła myśli (nowele: Dziedzina; Kochanka Szamoty; Spojrzenie; Głucha przestrzeń; Świadek Materna)
2. Świat wielu płaszczyzn – „tamta strona” (nowele: Ultima Thule; Ślepy tor; Saturnin Sektor; Sygnały)
3. Dynamiczna teoria bytu. „Nie ma żadnego ‘jest’, lecz wszystko ‘płynie’, nic nie jest tym, czym przed chwilą było.” (nowele: Demon ruchu’ Smoluch; Maszynista Grot; Saturnin Sektor)
4. Parapsychologia, Psychopatologia (nowele: Zez; Czerwona Magda; Gebrowie; Na tropie; Maszynista Grot; Po stycznej; W domu Sary; W willi nad morzem; Płomienne gody)

**Ponadto z dynamicznej koncepcji bytu narodził się (chyba najbardziej znany) tom „Demon ruchu”, gdzie zachwyt nad koleją widać niemal w każdej noweli, a jeszcze bardziej sympatię dla ludzi, którzy z pasją okiełznali wielkie stalowe potwory ziejące parą i wręcz uzależnili się od pędu. KOLEJ u Grabińskiego ma swój majestat i duszę, nie to co dziś.
**I ostatnia inspiracja to OGIEŃ, czego owocem jest tom o wymownej nazwie „Księga ognia”.

Biały Wyrak – historia niczym z Archiwum X

Pożarowisko – poznamy różnicę między „pogorzeliskiem” a „pożarowiskiem”

Czad – budzi odrazę; przysparza naprawdę wielu interpretacji; nawiązuje do pewnej baśni (podanie jej tytułu za dużo by zdradziło)

Saturnin Sektor – rewelacyjnie o ewolucji czasu; świetny dialog dwójki bohaterów; fantastyczne opisy; zajmujące wyjaśnienie tytułu

Ultima Thule – świetne umiejscowienie akcji, jednak zbyt przewidywalne zakończenie

Fałszywy alarm – czeka nas matematyczna zagwozdka

Świadek Materna – zakończenie inne niż wszystkie

Namiętność – urokliwy multisensoryczny „spacer” po Wenecji; utwór po części ku czci C.K.Norwida; odmienny od reszty – mam wrażenie, że tylko tutaj, ten jeden raz, obłęd i niepokój przegrały z pięknem miasta

ROZCZAROWUJĄ: Demon ruchu (tytułowa nowela z najgłośniejszego tomu autora); oraz uznawane za najlepsze i najbardziej rozpowszechnione nowele takie jak: W domu Sary i Na tropie, ponadto Nietykalny. Okazały się przewidywalne i mało zajmujące.

SZCZEGÓLNIE POLECAM: Spojrzenie; Dziedzina; Saturnin Sektor; Kochanka Szamoty.

WYRÓŻNIONE: Po stycznej; Smoluch; Ślepy tor; Pożarowisko; Biały Wyrak; Maszynista Grot; Płomienne gody; Problemat Czelawy
-----------------------------------------------------------------------------

Wspólnym mianownikiem tych krótkich utworów jest przede wszystkim NIEPOKÓJ, który rozbudza w nas autor; można do tego dołożyć również OBŁĘD i nieszczęście. Charakterystyczne (dla wielu utworów) są np. twarze w oknach, niespełnione marzenia, ludzkie słabości czy też pejoratywne słownictwo używane do budowania opisów. Akcja dzieje się często późnym latem – jesienią, między zmierzchem a nocą. Autor świetnie potrafi zbudować napięcie aż do samego końca, jednak zamiast podawać gotowe wyjaśnienie, zostawia czytelnika z niedopowiedzeniem i otwartą ścieżką interpretacji. Grabiński zaprasza nas do pesymistycznego świata, w którym zło czeka tylko na sposobność…

PODSUMOWUJĄC, jakość dzieł Polaka przetrwała bez szwanku 100 lat i nadal robi wrażenie. Jest to bardzo solidny i bogaty przekrój twórczości Grabińskiego – dostajemy aż 34 nowele praktycznie z każdego okresu jego działalności artystycznej. Dosłownie kilka utworów jest wyraźnie słabszych, pozostała większość jest co najmniej na dobrym poziomie, a znajdzie się też nie jedna perełka.
** Obecnie można kupić „nową” (wznowioną) książkę Grabińskiego – także zbiór noweli - pt. „Demon ruchu”. Osobiście jednak odradzam, a to z kilku powodów: wznowione wydanie ma aż o 9 utworów mniej, no i ta cena… za którą można łatwo kupić wszystkie 3 tomy Grabińskiego (porządnie wydane) i mieć wartościowy przegląd jego pisarstwa (nowele + powieści),i zostanie nam jeszcze na kawę.

„Polski Faust, przedziwnym trafem zabłąkany w nasze trzeźwe stulecie (XX w.) i na przekór wszystkim rozsądkom naszej podejrzliwej i sceptycznej epoki spisujący swoją fantastyczną opowieść o niesamowitej dziwności życia.”

Teraz już wiem, że Stefan Grabiński był chodzącą osobliwością; podobną nieco do bohaterów swoich krótkich utworów. Już w pierwszym zdaniu wstępu do tomu, Hutnikiewicz nazywa ojca polskiej literatury grozy „dziwnym pisarzem”. Za życia niedoceniany, dostrzeżony po śmierci. Tworzy on na pozór normalny, pospolity świat, który po głębszym wejrzeniu staje się coraz bardziej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
686
40

Na półkach:

Wszystko co najlepsze w pisarstwie Grabińskiego jest w jego nowelach. Najbardziej w "kolejowych", ale nie tylko. "Problemat Czelawy", "Pożarowisko", "Kochanka Szamoty" (tekst szczególnie ceniony przez Lema!),"Czad" też są znakomite.

Wszystko co najlepsze w pisarstwie Grabińskiego jest w jego nowelach. Najbardziej w "kolejowych", ale nie tylko. "Problemat Czelawy", "Pożarowisko", "Kochanka Szamoty" (tekst szczególnie ceniony przez Lema!),"Czad" też są znakomite.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    95
  • Chcę przeczytać
    47
  • Posiadam
    45
  • Ulubione
    9
  • Horror
    3
  • Fantastyka
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Polska
    2
  • Groza i niesamowitość
    2
  • 2013
    2

Cytaty

Więcej
Stefan Grabiński Utwory wybrane. Tom 1: Nowele Zobacz więcej
Stefan Grabiński Utwory wybrane. Tom 1: Nowele Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także