Źródło: By Joshua Reynolds - one or more third parties have made copyright claims against Wikimedia Commons in relation to the work from which this is sourced or a purely mechanical reproduction thereof. This may be due to recognition of the "sweat of the brow" doctrine, allowing works to be eligible for protection through skill and labour, and not purely by originality as is the case in the United States (where this website is hosted). These claims may or may not be valid in all jurisdictions.As such, use of this image in the jurisdiction of the claimant or other countries may be regarded as copyright infringement. Please see Commons:When to use the PD-Art tag for more information., Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=598870
Angielski pisarz i arystokrata, syn Roberta Walpole’a, pierwszego premiera Wielkiej Brytanii. Był jednym z twórców gotycyzmu. Od 1791 był hrabią Orford. Od 1741 zasiadał w brytyjskim parlamencie. Wzniósł pierwszą na wyspach rezydencję w stylu nawiązującym do gotyku – Strawberry Hill. Był autorem pierwszej na świecie powieści gotyckiej Zamczysko w Otranto (1764). Jego korespondencja Letters (t. 1-19) stanowi cenny dokument życia kulturalnego epoki.
Walpole urodził się w Londynie jako najmłodszy syn brytyjskiego premiera Roberta Walpole’a. Podobnie jak ojciec, uczył się w Eton College i King’s College w Cambridge. Po ukończeniu uniwersytetu Walpole wybrał się w Grand Tour z poetą Thomasem Grayem. Podczas podróży obaj uwikłali się w liczne dysputy.
Walpole wrócił do Anglii w 1741 roku i dostał się do parlamentu z okręgu Callington w Kornwalii. Pozostał członkiem Parlamentu do 1754 roku.
Jego architektoniczną kreacją, istniejącą do dzisiaj, jest Strawberry Hill, dom, który zbudował w Twickenham, w południowo-zachodnim Londynie, w którym wskrzesił styl gotycki wiele dekad przed jego następcami z czasów wiktoriańskich. Wymyślne połączenie neogotyku stało się nowym architektonicznym trendem.
W 1769 roku poeta-fałszerz Thomas Chatterton (1752–1770) wysłał Walpole'owi pracę Rowley’s History of England, rzekomo autorstwa Thomasa Rowleya, wymyślonego przez siebie mnicha z XV wieku, czym udało mu się na krótko oszukać pisarza. W 1770 roku Chatterton popełnił samobójstwo, a Walpole został niesłusznie oskarżony o przyczynienie się do jego śmierci. Zmarł w 1797 roku, a jego tytuł nie był więcej używany. Pozostawił po sobie dużą ilość korespondencji, która została opublikowana w wielu tomach, poczynając od 1798 roku. Podobnie duża kolekcja jego dzieł, wliczając w to pisma historyczne, została opublikowana bezpośrednio po jego śmierci.
Strawberry Hill miało swoją własną maszynę drukarską, która była pomocna autorowi w jego intensywnej działalności literackiej. W 1764 roku opublikował on anonimowo powieść gotycką zatytułowaną Zamczysko w Otranto i twierdził na stronie tytułowej, że było to tłumaczenie z oryginału włoskiego. Przedmowa do drugiego wydania, według Jamesa Watta, była postrzegana jako manifest nowoczesnego romansu gotyckiego. Pojawiło się tam m.in. stwierdzenie, że jego dzieło, zatytułowane Opowieść gotycka (A Gothic Story),miało przywrócić jakość wyobrażeń i inwencji ówczesnej literatury. Zarówno w przedmowach do obu wydań, jak i w narracji samego tekstu zawarta jest duża dawka humoru i żartobliwości. Powieść zaczyna się od tego, jak syn Manfreda (księcia Otranto) zostaje zmiażdżony masywnym hełmem, który pojawił się dzięki siłom nadprzyrodzonym. Ten moment, jak i reszta rozwijającej się fabuły, tworzą mieszankę wysublimowanych i żartobliwych elementów. Ostatecznie autor rysuje obraz przedstawiający upadek rodziny Manfreda, schemat ten służył potem jako model dla innych utworów gotyckich. Od 1792 roku Walpole publikował pracę Anecdotes of Painting in England, bazując na manuskrypcie z notatkami George’a Vertue. Jego wspomnienia życia społecznego i politycznego, choć mocno stronnicze, stanowiły cenne źródło dla historyków.
W jednym z wielu listów z 28 stycznia 1754 roku Walpole ukuł słowo „serendipity”, zaczerpnięte z bajki zatytułowanej The Three Princes of Serendip. Często cytowany epigram: „Ten świat jest komedią dla tych, co myślą, a tragedią dla tych, co czują”, pochodzi z jego listu do Anny hrabiny Ossory z 16 sierpnia 1776 roku. Oryginalna, pełna sentencja znajdowała się w liście napisanym do Horacego Manna z 31 grudnia 1769 roku: „Często mówiłem i jeszcze częściej myślałem, że ten świat jest komedią dla tych, co myślą i tragedią dla tych, co czują – to wyjaśnienie dlaczego Demokryt się śmiał, a Heraklit płakał”.
W pracy Historic Doubts on the Life and Reign of King Richard III (1768) Walpole bronił Ryszarda III przeciw powszechnemu przekonaniu, że zabił on oboje książąt w swojej wieży. Wtórowało mu kilku innych pisarzy, jak Josephine Tey i Valerie Anand. To dzieło, podług Emile Legouis, świadczy, że Walpole był zdolny do krytycznej inicjatywy/
Książka, która stała się pierwszą powieścią gotycką, która zapoczątkowała nurt gotyku i zainspirowała innych późniejszych twórców literatury gotyckiej.
Urokliwa, niezwykła klasyka, która dziś raczej nie przestraszy, ale urzeknie swym klimatem, językiem i historią osadzoną w mrocznych murach zamku w Otranto.
Dla miłośników gatunku warta przeczytania.
Książę Manfred, aby uporządkować sprawę prawa do dziedziczenia tronu postanawia ożenić swojego syna z księżniczką Izabelą. Wszystko komplikuje się w dniu ślubu, gdy syn ginie za sprawą... gigantycznego szyszaka, który spada na niego prosto z nieba. Manfred w odpowiedzi na ten nieoczekiwany zwrot akcji postanawia, iż sam poślubi Izabelę. Jest tylko jeden problem, mianowicie książę ma kochającą go żonę. Manfred jednak uparcie dąży do spełnienia swojego planu i zamierza zgwałcić niewinną dzieweczkę. Izabelę ratuje schodzący z obrazu portret przodka. Księżniczka ucieka wprost w mroczne podziemia zamku. Podczas gdy niewiasty podkochują się w niedawno przybyłym młodzieńcu, Manfred knuje nowe intrygi. W międzyczasie okazyjnie pojawia się jakiś duch lub kawałek gigantycznej zbroi.
Książka ta jest prekursorem powieści gotyckiej. Autor zainspirował nią późniejszych twórców literatury gotyckiej. Warto przeczytać tę powieść, lecz jedynie w ramach ciekawostki, bo niestety, ale dość niekorzystnie się zestarzała. Nie wywołuje już tych emocji co dawniej. Ma ciekawy klimat, jednak pozbawiona jest atmosfery grozy. Współczesny czytelnik przy tej lekturze prędzej się uśmieje, niż przestraszy.