Najnowsze artykuły
- Artykuły„Zmierzch” powraca, a Mickiewicz się zakochujeAnna Sierant3
- ArtykułyW nazwaniu tkwi siłaArnika0
- ArtykułyLive z Zadie Smith już 30 września — tego nie możesz przegapić. Sprawdź szczegóły!LubimyCzytać1
- ArtykułyCo nowego w wydawniczym świecie? 9 wrześniowych premier na ten tydzieńLubimyCzytać6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Antoni Lange
Źródło: http://pl.wikipedia.org
56
6,7/10
Urodzony: 28.04.1862 (data przybliżona)Zmarły: 17.03.1929
Polski poeta, tłumacz, filozof-mistyk, poliglota, krytyk literacki, dramatopisarz, powieściopisarz i lewicowy publicysta pochodzenia żydowskiego, zaliczany do pierwszego pokolenia poetów Młodej Polski. Przez pewien czas również redaktor warszawskiego „Życia”. Był pierwszym w Polsce tłumaczem poezji Edgara Allana Poego oraz Charles’a Baudelaire’a (wraz z Zofią Trzeszczkowską).
Początkowo autor liryki patriotycznej osadzonej w duchu pozytywizmu (Pogrobowcom). Później przedstawiciel dekadentyzmu i parnasizmu w Polsce (Rozmyślania),prekursor literatury fantastycznonaukowej (W czwartym wymiarze, Miranda) a także XX-wiecznego kolażu oraz imagizmu. Propagator kultury Dalekiego i Bliskiego Wschodu, jeden z pierwszych w Polsce spirytystów, badacz polskiego romantyzmu, znawca literatury francuskiej. Gorący zwolennik ewolucjonizmu i intuicjonizmu.
Porównywany do Stéphane Mallarmégo oraz Guy de Maupassanta. Nazywany „mistrzem poezji refleksyjnej” i „jednym z rzadkich w Polsce europejskich umysłów”. Określany często również jako „typ chłodnego mózgowca, liryk o wyszukanej formie, starannej, wręcz wyrafinowanej organizacji, twórca, w którym intelekt zdławił instynkt”.
Jako filozof zajmował się kwestiami kosmologicznymi w oparciu o buddyzm, krytyką historiozofii oraz filozofią kultury mocno zakorzenioną w myśli Fryderyka Nietzschego oraz Immanuela Kanta.
Był wujem innego polskiego poety Bolesława Leśmiana.
Przyszedł na świat 28 kwietnia 1862 roku w Warszawie. Pochodził z rodziny żydowskiej o dużych tradycjach patriotycznych. Był synem Henryka vel Chaima Lange (ur. 15 grudnia 1815, zm. 18 października 1884),który brał czynny udział w powstaniu listopadowym oraz Zofii z domu Eisenbaum (ur. 8 sierpnia 1832, zm. 5 października 1897). W domu Lange panowała zatem atmosfera kultu i uwielbienia klasyki polskiej literatury, zwłaszcza romantycznej.
Ukończywszy V Gimnazjum w Warszawie, młody Antoni zapisał się na studia uniwersyteckie: studiował na Wydziale Przyrodniczym. W tym czasie zaangażował się w działalność radykalnych i patriotycznych kół młodzieży. Około roku 1880 został na mocy zarządzenia Aleksandra Apuchtina wydalony przez władze rosyjskie z Uniwersytetu Warszawskiego (wówczas: Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego); powodem było udowodnione oskarżenie o działania konspiracyjne (tzw. schodka apuchtinowska) oraz przewodniczenie demonstracjom.
Przez pewien czas utrzymywał się z pracy prywatnego nauczyciela, głównie tułając się po dworach wiejskich, a także z publikowania wierszy o charakterze społecznym i narodowo-wyzwoleńczym, pisanych pod pseudonimami: Napierski i Antoni Wrzesień. W tym czasie przeszedł z judaizmu na wiarę katolicką. Następnie wyjechał do Paryża, by podjąć studia na tamtejszym uniwersytecie. W 1890 w stolicy Francji został kierownikiem literackim warszawskiego „Życia”. Prócz tego korespondował z „Przeglądem Tygodniowym”, „Pobudką” i „Głosem”. Wówczas to związał się z Gminą Narodowo-Socjalistyczną Stanisława Barańskiego. Występował również w obronie uniwersalnych wartości literatury narodowej, m.in. Henryka Sienkiewicza. Jednocześnie krytykował dotychczasową literaturę polską o hermetyczne zamknięcie się na sprawę ojczyzny, propagując europeizację kultury polskiej z zachowaniem jej indywidualności.
Przez pewien czas pracował jako nauczyciel języka polskiego w szkole w Batignolles. W Paryżu zapoznał się z nowymi prądami w sztuce, filozofią buddyjską, filologią języków wschodnich oraz teoriami Charcota, które odbiły piętno na jego twórczości prozatorskiej (Zbrodnia, W czwartym wymiarze). Uczestniczył w „obiadach czwartkowych” Stéphane Mallarmégo. Spotkania te miały ogromny wpływ na późniejszą twórczość poetycką Langego; polski poeta do końca życia uważał bowiem Mallarmégo za najwybitniejszego twórcę literatury francuskiej początków XX wieku. W 1924 założył literackie czasopismo „Astrea”, poświęcone szeroko pojmowanej teorii polskiego romantyzmu. Z założenia miała to być również pierwsza trybuna dyskusji na temat dziedzictwa literatury Trzech Wieszczów. Przez pewien czas pracował również w wydawnictwie „Biblioteki Groszowej”. Po powrocie do Polski został członkiem Straży Piśmiennictwa Polskiego – instytucji organizowanej przez Warszawskie Towarzystwo Literatów i Dziennikarzy, będącej zaczątkiem powstałej później Akademii Literatury.
Przez długi czas wraz z Reymontem mieszkał na ulicy Nowy Świat, w mieszkaniu niejakiej Pani K., u której rezydowali również Jan Lemański i Władysław Korycki. Wówczas był częstym bywalcem kawiarni „Udziałowej” znajdującej się na rogu ul. Nowy Świat 15 i Al. Jerozolimskich 2. Spotykał się tutaj m.in. z Kazimierzem Przerwą-Tetmajerem, Stefanem Żeromskim, Stefanem Jaraczem oraz powstającą tu cyganerią artystyczną. To właśnie Lange spolszczył w tym czasie nazwisko swojego siostrzeńca – Leśmiana, a następnie wprowadził go w środowisko literackie.
Choć nigdy nie identyfikował się z żadną grupą poetycką, był częstym bywalcem salonów literackich i postacią powszechnie znaną w kręgach literatów warszawskich i cyganerii krakowskiej. Często gościł na spotkaniach artystów organizowanych przez Artura Oppmana, Stanisława Przybyszewskiego, Gabrielę Zapolską czy Ignacego Maciejowskiego. Jako jeden z pierwszych Polaków (obok Bolesława Prusa i Juliana Ochorowicza) brał czynny udział w spotkaniach spirytystów. Efektem tych spotkań była późniejsza jego nowelistyka fantastyczna, w której starał się „zjawiska spirytystyczne wytłumaczyć sposobem racjonalnym”.
Lange − uwielbiany jako „lew salonowy” − przez całe życie cierpiał z powodu poczucia głębokiego osamotnienia i społecznego wyizolowania, co znalazło odzwierciedlenie w jego lirykach osobistych. Po I wojnie światowej poeta odłączył się od życia towarzyskiego.
Pod koniec życia utrzymywał się z pisania felietonów i prac krytycznoliterackich, m.in. Pochodnie w mroku (1927). W tym czasie poglądy Langego nabrały tonu krytycznego względem nietzscheanizmu, skłaniając się raczej w stronę afirmacji filozofii i religii Dalekiego Wschodu. Zbiory swoich poezji wznawiał wówczas anonimowo i w niewielkich nakładach (140 i 110 egz.). Dla przykładu, najwybitniejsze osiągnięcie autora, tom Rozmyślań wydany został drukiem bibliofilskim w liczbie 147 egzemplarzy. Niewielki nakład krytyka tłumaczyła sobie nową koncepcją filozoficzną wyznawaną przez autora (tzw. teoria „poety nieznanego światu” Langego). W latach 20. jego popularność jako poety została wyparta przez rodzące się pokolenie awangardy i Skamandrytów, toteż ostatnie napisane wiersze gromadził w rękopisach, nie dopuszczając do ich wydania. Część z nich została wydana w ogłoszonej pośmiertnie sztuce Malczewski (dramat) (1931).
Pomimo bogatego życia towarzyskiego, Antoni Lange nigdy się nie ożenił, ani nie miał dzieci. Zmarł w samotności i zapomnieniu 17 marca 1929. Nad jego grobem na Cmentarzu Powązkowskim (kwatera 109-1-9).przemawiali: Wacław Borowy, Zenon Przesmycki, Stanisław Miłaszewski i Mieczysław Smolarski.
Twórczość Antoniego Langego była tematycznie różnorodna i wszechstronna: obejmowała ponad 50 tytułów z niemal wszystkich znanych wówczas gatunków literackich. Różnorodności tej towarzyszyły również liczne przemiany światopoglądowe poety: od twórczości zaangażowanej społecznie, przez lirykę filozoficzno-refleksyjną, aż do estetyzującej. Końcowa zaś faza przyniosła regres w postaci powrotu do „pieśni gminnej” i anonimowej liryki staropolskiej. Lange był bowiem poetą trzech epok i trzech literackich tendencji; debiutował u zmierzchu pozytywizmu publikując zbiór pieśni patriotycznych Pogrobowcom, w okresie Młodej Polski przeżywał rozkwit swej twórczości, który słabł wraz z nastaniem dwudziestolecia międzywojennego.
W celach zarobkowych Lange pisywał felietony, studia literackie i filozoficzne, był popularyzatorem sztuki. Tłumaczył wiersze z literatury francuskiej oraz poetów włoskich, angielskich, hiszpańskich, szwedzkich, niemieckich, arabskich i perskich. Spod jego pióra wyszły również przekłady z sanskrytu (m.in. orientalnych ksiąg magicznych) oraz antologie arcydzieł poezji asyro-babilońskiej, egipsko-perskiej i indyjsko-japońskiej. Sam napisał również kilka wierszy w języku francuskim (m.in. A Madame S...).
Antoniego Langego zwykle klasyfikuje się jako przedstawiciela dekadentyzmu i parnasizmu, choć miał on jednocześnie pokaźny wkład w polski symbolizm, impresjonizm i poezję metafizyczną. Był również − obok Jerzego Żuławskiego i Władysława Umińskiego − jednym z pionierów literatury fantastycznonaukowej (W czwartym wymiarze, Miranda).
Był encyklopedystą. Został wymieniony w gronie 180 edytorów pięciotomowej Ilustrowanej encyklopedii Trzaski, Everta i Michalskiego wydanej w latach 1926-1928 gdzie zredagował hasła związane z literaturą powszechną.
Początkowo autor liryki patriotycznej osadzonej w duchu pozytywizmu (Pogrobowcom). Później przedstawiciel dekadentyzmu i parnasizmu w Polsce (Rozmyślania),prekursor literatury fantastycznonaukowej (W czwartym wymiarze, Miranda) a także XX-wiecznego kolażu oraz imagizmu. Propagator kultury Dalekiego i Bliskiego Wschodu, jeden z pierwszych w Polsce spirytystów, badacz polskiego romantyzmu, znawca literatury francuskiej. Gorący zwolennik ewolucjonizmu i intuicjonizmu.
Porównywany do Stéphane Mallarmégo oraz Guy de Maupassanta. Nazywany „mistrzem poezji refleksyjnej” i „jednym z rzadkich w Polsce europejskich umysłów”. Określany często również jako „typ chłodnego mózgowca, liryk o wyszukanej formie, starannej, wręcz wyrafinowanej organizacji, twórca, w którym intelekt zdławił instynkt”.
Jako filozof zajmował się kwestiami kosmologicznymi w oparciu o buddyzm, krytyką historiozofii oraz filozofią kultury mocno zakorzenioną w myśli Fryderyka Nietzschego oraz Immanuela Kanta.
Był wujem innego polskiego poety Bolesława Leśmiana.
Przyszedł na świat 28 kwietnia 1862 roku w Warszawie. Pochodził z rodziny żydowskiej o dużych tradycjach patriotycznych. Był synem Henryka vel Chaima Lange (ur. 15 grudnia 1815, zm. 18 października 1884),który brał czynny udział w powstaniu listopadowym oraz Zofii z domu Eisenbaum (ur. 8 sierpnia 1832, zm. 5 października 1897). W domu Lange panowała zatem atmosfera kultu i uwielbienia klasyki polskiej literatury, zwłaszcza romantycznej.
Ukończywszy V Gimnazjum w Warszawie, młody Antoni zapisał się na studia uniwersyteckie: studiował na Wydziale Przyrodniczym. W tym czasie zaangażował się w działalność radykalnych i patriotycznych kół młodzieży. Około roku 1880 został na mocy zarządzenia Aleksandra Apuchtina wydalony przez władze rosyjskie z Uniwersytetu Warszawskiego (wówczas: Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego); powodem było udowodnione oskarżenie o działania konspiracyjne (tzw. schodka apuchtinowska) oraz przewodniczenie demonstracjom.
Przez pewien czas utrzymywał się z pracy prywatnego nauczyciela, głównie tułając się po dworach wiejskich, a także z publikowania wierszy o charakterze społecznym i narodowo-wyzwoleńczym, pisanych pod pseudonimami: Napierski i Antoni Wrzesień. W tym czasie przeszedł z judaizmu na wiarę katolicką. Następnie wyjechał do Paryża, by podjąć studia na tamtejszym uniwersytecie. W 1890 w stolicy Francji został kierownikiem literackim warszawskiego „Życia”. Prócz tego korespondował z „Przeglądem Tygodniowym”, „Pobudką” i „Głosem”. Wówczas to związał się z Gminą Narodowo-Socjalistyczną Stanisława Barańskiego. Występował również w obronie uniwersalnych wartości literatury narodowej, m.in. Henryka Sienkiewicza. Jednocześnie krytykował dotychczasową literaturę polską o hermetyczne zamknięcie się na sprawę ojczyzny, propagując europeizację kultury polskiej z zachowaniem jej indywidualności.
Przez pewien czas pracował jako nauczyciel języka polskiego w szkole w Batignolles. W Paryżu zapoznał się z nowymi prądami w sztuce, filozofią buddyjską, filologią języków wschodnich oraz teoriami Charcota, które odbiły piętno na jego twórczości prozatorskiej (Zbrodnia, W czwartym wymiarze). Uczestniczył w „obiadach czwartkowych” Stéphane Mallarmégo. Spotkania te miały ogromny wpływ na późniejszą twórczość poetycką Langego; polski poeta do końca życia uważał bowiem Mallarmégo za najwybitniejszego twórcę literatury francuskiej początków XX wieku. W 1924 założył literackie czasopismo „Astrea”, poświęcone szeroko pojmowanej teorii polskiego romantyzmu. Z założenia miała to być również pierwsza trybuna dyskusji na temat dziedzictwa literatury Trzech Wieszczów. Przez pewien czas pracował również w wydawnictwie „Biblioteki Groszowej”. Po powrocie do Polski został członkiem Straży Piśmiennictwa Polskiego – instytucji organizowanej przez Warszawskie Towarzystwo Literatów i Dziennikarzy, będącej zaczątkiem powstałej później Akademii Literatury.
Przez długi czas wraz z Reymontem mieszkał na ulicy Nowy Świat, w mieszkaniu niejakiej Pani K., u której rezydowali również Jan Lemański i Władysław Korycki. Wówczas był częstym bywalcem kawiarni „Udziałowej” znajdującej się na rogu ul. Nowy Świat 15 i Al. Jerozolimskich 2. Spotykał się tutaj m.in. z Kazimierzem Przerwą-Tetmajerem, Stefanem Żeromskim, Stefanem Jaraczem oraz powstającą tu cyganerią artystyczną. To właśnie Lange spolszczył w tym czasie nazwisko swojego siostrzeńca – Leśmiana, a następnie wprowadził go w środowisko literackie.
Choć nigdy nie identyfikował się z żadną grupą poetycką, był częstym bywalcem salonów literackich i postacią powszechnie znaną w kręgach literatów warszawskich i cyganerii krakowskiej. Często gościł na spotkaniach artystów organizowanych przez Artura Oppmana, Stanisława Przybyszewskiego, Gabrielę Zapolską czy Ignacego Maciejowskiego. Jako jeden z pierwszych Polaków (obok Bolesława Prusa i Juliana Ochorowicza) brał czynny udział w spotkaniach spirytystów. Efektem tych spotkań była późniejsza jego nowelistyka fantastyczna, w której starał się „zjawiska spirytystyczne wytłumaczyć sposobem racjonalnym”.
Lange − uwielbiany jako „lew salonowy” − przez całe życie cierpiał z powodu poczucia głębokiego osamotnienia i społecznego wyizolowania, co znalazło odzwierciedlenie w jego lirykach osobistych. Po I wojnie światowej poeta odłączył się od życia towarzyskiego.
Pod koniec życia utrzymywał się z pisania felietonów i prac krytycznoliterackich, m.in. Pochodnie w mroku (1927). W tym czasie poglądy Langego nabrały tonu krytycznego względem nietzscheanizmu, skłaniając się raczej w stronę afirmacji filozofii i religii Dalekiego Wschodu. Zbiory swoich poezji wznawiał wówczas anonimowo i w niewielkich nakładach (140 i 110 egz.). Dla przykładu, najwybitniejsze osiągnięcie autora, tom Rozmyślań wydany został drukiem bibliofilskim w liczbie 147 egzemplarzy. Niewielki nakład krytyka tłumaczyła sobie nową koncepcją filozoficzną wyznawaną przez autora (tzw. teoria „poety nieznanego światu” Langego). W latach 20. jego popularność jako poety została wyparta przez rodzące się pokolenie awangardy i Skamandrytów, toteż ostatnie napisane wiersze gromadził w rękopisach, nie dopuszczając do ich wydania. Część z nich została wydana w ogłoszonej pośmiertnie sztuce Malczewski (dramat) (1931).
Pomimo bogatego życia towarzyskiego, Antoni Lange nigdy się nie ożenił, ani nie miał dzieci. Zmarł w samotności i zapomnieniu 17 marca 1929. Nad jego grobem na Cmentarzu Powązkowskim (kwatera 109-1-9).przemawiali: Wacław Borowy, Zenon Przesmycki, Stanisław Miłaszewski i Mieczysław Smolarski.
Twórczość Antoniego Langego była tematycznie różnorodna i wszechstronna: obejmowała ponad 50 tytułów z niemal wszystkich znanych wówczas gatunków literackich. Różnorodności tej towarzyszyły również liczne przemiany światopoglądowe poety: od twórczości zaangażowanej społecznie, przez lirykę filozoficzno-refleksyjną, aż do estetyzującej. Końcowa zaś faza przyniosła regres w postaci powrotu do „pieśni gminnej” i anonimowej liryki staropolskiej. Lange był bowiem poetą trzech epok i trzech literackich tendencji; debiutował u zmierzchu pozytywizmu publikując zbiór pieśni patriotycznych Pogrobowcom, w okresie Młodej Polski przeżywał rozkwit swej twórczości, który słabł wraz z nastaniem dwudziestolecia międzywojennego.
W celach zarobkowych Lange pisywał felietony, studia literackie i filozoficzne, był popularyzatorem sztuki. Tłumaczył wiersze z literatury francuskiej oraz poetów włoskich, angielskich, hiszpańskich, szwedzkich, niemieckich, arabskich i perskich. Spod jego pióra wyszły również przekłady z sanskrytu (m.in. orientalnych ksiąg magicznych) oraz antologie arcydzieł poezji asyro-babilońskiej, egipsko-perskiej i indyjsko-japońskiej. Sam napisał również kilka wierszy w języku francuskim (m.in. A Madame S...).
Antoniego Langego zwykle klasyfikuje się jako przedstawiciela dekadentyzmu i parnasizmu, choć miał on jednocześnie pokaźny wkład w polski symbolizm, impresjonizm i poezję metafizyczną. Był również − obok Jerzego Żuławskiego i Władysława Umińskiego − jednym z pionierów literatury fantastycznonaukowej (W czwartym wymiarze, Miranda).
Był encyklopedystą. Został wymieniony w gronie 180 edytorów pięciotomowej Ilustrowanej encyklopedii Trzaski, Everta i Michalskiego wydanej w latach 1926-1928 gdzie zredagował hasła związane z literaturą powszechną.
6,7/10średnia ocena książek autora
691 przeczytało książki autora
1 519 chce przeczytać książki autora
13fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dywan wschodni. Wybór arcydzieł literatury egipskiej, asyro-babilońskiej, hebrajskiej, arabskiej, perskiej i indyjskiej
7,8 z 24 ocen
253 czytelników 4 opinie
2017
Powiązane treści
Publicystyka
2
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
I znowu zaczęło mnie dręczyć pytanie, że jednak jej osoba nie jest mi nieznana; ale skąd ja ją znam? co za jedna? nie byłem w stanie sobie p...
I znowu zaczęło mnie dręczyć pytanie, że jednak jej osoba nie jest mi nieznana; ale skąd ja ją znam? co za jedna? nie byłem w stanie sobie przypomnieć - i zacząłem przypuszczać, żeśmy się znali w żywocie poprzednim.
3 osoby to lubią
Posiadanie bogactw rozwija w nas butę, lekceważenie dla innych ludzi, skłonność do użycia i rozpusty, lenistwo, zniewieściałość, zwyrodnieni...
Posiadanie bogactw rozwija w nas butę, lekceważenie dla innych ludzi, skłonność do użycia i rozpusty, lenistwo, zniewieściałość, zwyrodnienie.
3 osoby to lubiąCzęsto najidealniejsze zasady łączą się ze szczególnym okrucieństwem w czynie.
3 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Miranda Antoni Lange
6,1
Z czasów największego lockdownu spowodowanego pandemią pozostała we mnie sympatia do strony Chmura Czytania. Znalazłam tam krótką, bo liczącą 140 stron, powieść fantastyczną Antoniego Lange z roku 1923. W swoim gatunku, jako utwór fantastycznonaukowy, jest to prawdziwe arcydzieło. Autor czerpie garściami z kultury i filozofii Wschodu, dzieł Szekspira, Campanelli i Nietzschego.
Bohater, niejaki Jan Podobłoczny, aresztowany w czasie pierwszej wojny światowej przez Rosjan, zesłany w okolice jeziora Bajkał, po wybuchu rewolucji bolszewickiej zwolniony, przez Chiny i Japonię próbujący wrócić do ojczyzny trafia na nieznaną mu cywilizację nietypowych ludzi na wyspie Rakaszima. Ich kraj bohater nazywa Suriawastu to znaczy Gród Słońca, albo Republiką Słoneczną, a jego mieszkańców Słońcogrodzianami. Dodajmy, że Jan Podobłoczny jest wielkim fanem seansów spirytystycznych, zna kilka dam uchodzących za medium i nieobce są mu dzieła z zakresu metafizyki.
Republika Słońca to państwo niemal idealne. Mieszkańcy zawsze młodzi i piękni, są nieśmiertelni, dysponują bardzo zaawansowanymi możliwościami np. umieją latać w powietrzu, porozumiewać się telepatycznie, widzieć, słyszeć i pamiętać bez ograniczeń czasu i przestrzeni. Obok tej boskiej natury mają również znakomitą broń, odporną na jakąkolwiek stworzoną przez ówczesnego człowieka, ale jest to broń, która nie zabija, tylko wprowadza zaatakowanych w pewien rodzaj snu. Doskonały ustrój, w którym wprawdzie istnieje opozycja, ale wszyscy słuchają swoich argumentów, nie ma konfliktów politycznych i wojen domowych. Z powszechnym potępieniem spotyka się egoizm, chciwość i agresja, zaś celebruje się miłość, pracę i zgodę. Cudzoziemcy nastawieni pokojowo, jak choćby na przykładzie naszego bohatera, podejmowani są z wielką otwartością i życzliwością. Dzieci kształcone i wychowywane są przez państwo w poszanowaniu pokoju, szacunku do osiągnięć nauki i kultury. Wszystkim kierują jedynie trzej ministrowie: Mądrości, Miłości i Potęgi. Marzenie dzisiejszych czasów, prawda?
Czytelnika współczesnego może jednak to dziełko zniechęcać prawie naukowym stylem, nafaszerowanym terminologią filozoficzną, metafizyczną czy spirytualną. Bardzo dużo rozważań o dwóch naturach człowieka: cielesnej i duchowej, z których ta duchowa ma tu zdecydowaną przewagę. Wymaga skupienia i koncentracji. Sama idea nieskażonego złem państwa jest jednak fascynująca, choć pozostaje, mimo upływu lat, w sferze marzeń.
Miranda Antoni Lange
6,1
Antoni Lange był poetą, pisarzem i tłumaczem (z niemieckiego, francuskiego i angielskiego) z przełomu XIX i XX wieku, a także wujkiem Bolesława Leśmiana. Interesował się kulturami azjatyckimi (w tym hinduską) oraz spirytyzmem. I to wszystko znajduje odzwierciedlenie w powieści „Miranda”, zaliczanej do polskiej fantastyki naukowej retro, rozgrywającej się w latach 1915-1918.
Po krótkim realistycznym wstępie powieść przechodzi do wątku mocno ociekającego spirytyzmem, co brzmi dziś delikatnie mówiąc niepoważnie i kuriozalnie.
Na szczęście clue powieści to wizja ludzkiej (czy też post-ludzkiej) cywilizacji idealnej, do której trafił bohater, czyli utopii. Na szczęście to nawiązanie nie do Tomasza Morusa, lecz jego imiennika Campanelli, autora „Miasta słońca”, z którego czerpie nazewnictwo społeczności oraz części jej instytucji. Ale trzysta lat doświadczeń zrobiło swoje i Antoni Lange, ustami Solarian, prowadzi krytykę ustroju prezentowanego przez włoskiego myśliciela, który jakoby się nie sprawdził. I chociaż Lange nie dożył ani komunizmu w Polsce ani jego upadku, to jednak wskazał trafnie na konsekwencje likwidacji własności prywatnej (a nie był nim na pewno zanik egoizmu) oraz słabości tego systemu. W ogóle krytyka autorowi przychodziła łatwo i niemal doskonale Gorzej z afirmacją proponowanych rozwiązań. Część wiązała się z jego osobistymi zainteresowaniami i fascynacjami, inne zaś wydawały się równie równie utopijne jak skrytykowane w treści książki.
Wizje funkcjonowania społeczeństwa, jednostek, par i małżeństw w kulturze solarian zawierały zarówno elementy pociągające, jak i odpychające. Z kolei spostrzeżenia psychologiczne, socjologiczne jak i z zakresu praktyki politycznej są zaskakująco trafne, nawet dziś, po stu latach od publikacji książki.
Ale posiada ona też i swoje wady. Pierwszą jest archaiczny, afektowany młodopolski język, z odmiennościami składniowymi i specyficznym słowotwórstwem. Druga to schematyzm fabularny. Książka jest bowiem nie tylko tradycyjną powieścią, co powiastką filozoficzną w stylu np. wolterowskiego Kandyda, jednakże bez elementów ironii czy nawet humoru. Ostatnia to nadmiar spirytyzmu i związanego z nim słownictwa. Niestety odbiera to powagę wielu trafnym konstatacją autora, włożonym w usta głównego bohatera.
Wysłuchane w formie audiobooka, w ramach Wolnych Lektur, czytał Wiktor Korzeniewski. No i utwór na pewno liczy więcej stron niż podano w LC, albowiem nagranie trwa ponad cztery i pół godziny.