Artykuły
Odbicie prawdziwego świata – wywiad z A.M. Juną, autorką książki „Mallaroy”Marcin Waincetel1Artykuły
„Śledztwo w kosmosie” Stuarta Gibbsa: 12-latek na tropie morderstwa w przestworzachAnna Sierant1Artykuły
Z łzą pod powieką, czyli życie wiejskich kobietWojtek0Artykuły
Ludzki obraz osób pozbawionych wolności: rozmowa z Katarzyną BorowskąSonia Miniewicz1
Antoni Lange

- Pisze książki: fantasy, science fiction, horror, klasyka, kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna, powieść historyczna, filozofia, etyka, językoznawstwo, nauka o literaturze, literatura dziecięca, poezja, czasopisma, religia
- Urodzony: 28.04.1862 (data przybliżona)
- Zmarły: 17.03.1929
Polski poeta, tłumacz, filozof-mistyk, poliglota, krytyk literacki, dramatopisarz, powieściopisarz i lewicowy publicysta pochodzenia żydowskiego, zaliczany do pierwszego pokolenia poetów Młodej Polski. Przez pewien czas również redaktor warszawskiego „Życia”. Był pierwszym w Polsce tłumaczem poezji Edgara Allana Poego oraz Charles’a Baudelaire’a (wraz z Zofią Trzeszczkowską).
Początkowo autor liryki patriotycznej osadzonej w duchu pozytywizmu (Pogrobowcom). Później przedstawiciel dekadentyzmu i parnasizmu w Polsce (Rozmyślania),prekursor literatury fantastycznonaukowej (W czwartym wymiarze, Miranda) a także XX-wiecznego kolażu oraz imagizmu. Propagator kultury Dalekiego i Bliskiego Wschodu, jeden z pierwszych w Polsce spirytystów, badacz polskiego romantyzmu, znawca literatury francuskiej. Gorący zwolennik ewolucjonizmu i intuicjonizmu.
Porównywany do Stéphane Mallarmégo oraz Guy de Maupassanta. Nazywany „mistrzem poezji refleksyjnej” i „jednym z rzadkich w Polsce europejskich umysłów”. Określany często również jako „typ chłodnego mózgowca, liryk o wyszukanej formie, starannej, wręcz wyrafinowanej organizacji, twórca, w którym intelekt zdławił instynkt”.
Jako filozof zajmował się kwestiami kosmologicznymi w oparciu o buddyzm, krytyką historiozofii oraz filozofią kultury mocno zakorzenioną w myśli Fryderyka Nietzschego oraz Immanuela Kanta.
Był wujem innego polskiego poety Bolesława Leśmiana.
Przyszedł na świat 28 kwietnia 1862 roku w Warszawie. Pochodził z rodziny żydowskiej o dużych tradycjach patriotycznych. Był synem Henryka vel Chaima Lange (ur. 15 grudnia 1815, zm. 18 października 1884),który brał czynny udział w powstaniu listopadowym oraz Zofii z domu Eisenbaum (ur. 8 sierpnia 1832, zm. 5 października 1897). W domu Lange panowała zatem atmosfera kultu i uwielbienia klasyki polskiej literatury, zwłaszcza romantycznej.
Ukończywszy V Gimnazjum w Warszawie, młody Antoni zapisał się na studia uniwersyteckie: studiował na Wydziale Przyrodniczym. W tym czasie zaangażował się w działalność radykalnych i patriotycznych kół młodzieży. Około roku 1880 został na mocy zarządzenia Aleksandra Apuchtina wydalony przez władze rosyjskie z Uniwersytetu Warszawskiego (wówczas: Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego); powodem było udowodnione oskarżenie o działania konspiracyjne (tzw. schodka apuchtinowska) oraz przewodniczenie demonstracjom.
Przez pewien czas utrzymywał się z pracy prywatnego nauczyciela, głównie tułając się po dworach wiejskich, a także z publikowania wierszy o charakterze społecznym i narodowo-wyzwoleńczym, pisanych pod pseudonimami: Napierski i Antoni Wrzesień. W tym czasie przeszedł z judaizmu na wiarę katolicką. Następnie wyjechał do Paryża, by podjąć studia na tamtejszym uniwersytecie. W 1890 w stolicy Francji został kierownikiem literackim warszawskiego „Życia”. Prócz tego korespondował z „Przeglądem Tygodniowym”, „Pobudką” i „Głosem”. Wówczas to związał się z Gminą Narodowo-Socjalistyczną Stanisława Barańskiego. Występował również w obronie uniwersalnych wartości literatury narodowej, m.in. Henryka Sienkiewicza. Jednocześnie krytykował dotychczasową literaturę polską o hermetyczne zamknięcie się na sprawę ojczyzny, propagując europeizację kultury polskiej z zachowaniem jej indywidualności.
Przez pewien czas pracował jako nauczyciel języka polskiego w szkole w Batignolles. W Paryżu zapoznał się z nowymi prądami w sztuce, filozofią buddyjską, filologią języków wschodnich oraz teoriami Charcota, które odbiły piętno na jego twórczości prozatorskiej (Zbrodnia, W czwartym wymiarze). Uczestniczył w „obiadach czwartkowych” Stéphane Mallarmégo. Spotkania te miały ogromny wpływ na późniejszą twórczość poetycką Langego; polski poeta do końca życia uważał bowiem Mallarmégo za najwybitniejszego twórcę literatury francuskiej początków XX wieku. W 1924 założył literackie czasopismo „Astrea”, poświęcone szeroko pojmowanej teorii polskiego romantyzmu. Z założenia miała to być również pierwsza trybuna dyskusji na temat dziedzictwa literatury Trzech Wieszczów. Przez pewien czas pracował również w wydawnictwie „Biblioteki Groszowej”. Po powrocie do Polski został członkiem Straży Piśmiennictwa Polskiego – instytucji organizowanej przez Warszawskie Towarzystwo Literatów i Dziennikarzy, będącej zaczątkiem powstałej później Akademii Literatury.
Przez długi czas wraz z Reymontem mieszkał na ulicy Nowy Świat, w mieszkaniu niejakiej Pani K., u której rezydowali również Jan Lemański i Władysław Korycki. Wówczas był częstym bywalcem kawiarni „Udziałowej” znajdującej się na rogu ul. Nowy Świat 15 i Al. Jerozolimskich 2. Spotykał się tutaj m.in. z Kazimierzem Przerwą-Tetmajerem, Stefanem Żeromskim, Stefanem Jaraczem oraz powstającą tu cyganerią artystyczną. To właśnie Lange spolszczył w tym czasie nazwisko swojego siostrzeńca – Leśmiana, a następnie wprowadził go w środowisko literackie.
Choć nigdy nie identyfikował się z żadną grupą poetycką, był częstym bywalcem salonów literackich i postacią powszechnie znaną w kręgach literatów warszawskich i cyganerii krakowskiej. Często gościł na spotkaniach artystów organizowanych przez Artura Oppmana, Stanisława Przybyszewskiego, Gabrielę Zapolską czy Ignacego Maciejowskiego. Jako jeden z pierwszych Polaków (obok Bolesława Prusa i Juliana Ochorowicza) brał czynny udział w spotkaniach spirytystów. Efektem tych spotkań była późniejsza jego nowelistyka fantastyczna, w której starał się „zjawiska spirytystyczne wytłumaczyć sposobem racjonalnym”.
Lange − uwielbiany jako „lew salonowy” − przez całe życie cierpiał z powodu poczucia głębokiego osamotnienia i społecznego wyizolowania, co znalazło odzwierciedlenie w jego lirykach osobistych. Po I wojnie światowej poeta odłączył się od życia towarzyskiego.
Pod koniec życia utrzymywał się z pisania felietonów i prac krytycznoliterackich, m.in. Pochodnie w mroku (1927). W tym czasie poglądy Langego nabrały tonu krytycznego względem nietzscheanizmu, skłaniając się raczej w stronę afirmacji filozofii i religii Dalekiego Wschodu. Zbiory swoich poezji wznawiał wówczas anonimowo i w niewielkich nakładach (140 i 110 egz.). Dla przykładu, najwybitniejsze osiągnięcie autora, tom Rozmyślań wydany został drukiem bibliofilskim w liczbie 147 egzemplarzy. Niewielki nakład krytyka tłumaczyła sobie nową koncepcją filozoficzną wyznawaną przez autora (tzw. teoria „poety nieznanego światu” Langego). W latach 20. jego popularność jako poety została wyparta przez rodzące się pokolenie awangardy i Skamandrytów, toteż ostatnie napisane wiersze gromadził w rękopisach, nie dopuszczając do ich wydania. Część z nich została wydana w ogłoszonej pośmiertnie sztuce Malczewski (dramat) (1931).
Pomimo bogatego życia towarzyskiego, Antoni Lange nigdy się nie ożenił, ani nie miał dzieci. Zmarł w samotności i zapomnieniu 17 marca 1929. Nad jego grobem na Cmentarzu Powązkowskim (kwatera 109-1-9).przemawiali: Wacław Borowy, Zenon Przesmycki, Stanisław Miłaszewski i Mieczysław Smolarski.
Twórczość Antoniego Langego była tematycznie różnorodna i wszechstronna: obejmowała ponad 50 tytułów z niemal wszystkich znanych wówczas gatunków literackich. Różnorodności tej towarzyszyły również liczne przemiany światopoglądowe poety: od twórczości zaangażowanej społecznie, przez lirykę filozoficzno-refleksyjną, aż do estetyzującej. Końcowa zaś faza przyniosła regres w postaci powrotu do „pieśni gminnej” i anonimowej liryki staropolskiej. Lange był bowiem poetą trzech epok i trzech literackich tendencji; debiutował u zmierzchu pozytywizmu publikując zbiór pieśni patriotycznych Pogrobowcom, w okresie Młodej Polski przeżywał rozkwit swej twórczości, który słabł wraz z nastaniem dwudziestolecia międzywojennego.
W celach zarobkowych Lange pisywał felietony, studia literackie i filozoficzne, był popularyzatorem sztuki. Tłumaczył wiersze z literatury francuskiej oraz poetów włoskich, angielskich, hiszpańskich, szwedzkich, niemieckich, arabskich i perskich. Spod jego pióra wyszły również przekłady z sanskrytu (m.in. orientalnych ksiąg magicznych) oraz antologie arcydzieł poezji asyro-babilońskiej, egipsko-perskiej i indyjsko-japońskiej. Sam napisał również kilka wierszy w języku francuskim (m.in. A Madame S...).
Antoniego Langego zwykle klasyfikuje się jako przedstawiciela dekadentyzmu i parnasizmu, choć miał on jednocześnie pokaźny wkład w polski symbolizm, impresjonizm i poezję metafizyczną. Był również − obok Jerzego Żuławskiego i Władysława Umińskiego − jednym z pionierów literatury fantastycznonaukowej (W czwartym wymiarze, Miranda).
Był encyklopedystą. Został wymieniony w gronie 180 edytorów pięciotomowej Ilustrowanej encyklopedii Trzaski, Everta i Michalskiego wydanej w latach 1926-1928 gdzie zredagował hasła związane z literaturą powszechną.
- 612 przeczytało książki autora
- 1 302 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
I znowu zaczęło mnie dręczyć pytanie, że jednak jej osoba nie jest mi nieznana; ale skąd ja ją znam? co za jedna? nie byłem w stanie sobie przypomnieć - i zacząłem przypuszczać, żeśmy się znali w żywocie poprzednim.
I znowu zaczęło mnie dręczyć pytanie, że jednak jej osoba nie jest mi nieznana; ale skąd ja ją znam? co za jedna? nie byłem w stanie sobie p...
Rozwiń ZwińPosiadanie bogactw rozwija w nas butę, lekceważenie dla innych ludzi, skłonność do użycia i rozpusty, lenistwo, zniewieściałość, zwyrodnienie.
Posiadanie bogactw rozwija w nas butę, lekceważenie dla innych ludzi, skłonność do użycia i rozpusty, lenistwo, zniewieściałość, zwyrodnieni...
Rozwiń ZwińCzęsto najidealniejsze zasady łączą się ze szczególnym okrucieństwem w czynie.
Często najidealniejsze zasady łączą się ze szczególnym okrucieństwem w czynie.