Współcześni kochankowie
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Seria:
- Salamandra
- Tytuł oryginału:
- Modern Lovers
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2017-07-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-07-04
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380621688
- Tłumacz:
- Maja Justyna
- Tagi:
- dorastanie humor literatura amerykańska małżeństwo powieść obyczajowa przyjaźń relacje damsko-męskie relacje rodzinne uczucie życie codzienne
Elizabeth, Andrew i Zoe przez lata wspólnie przeżywali swoje życiowe wzloty i upadki. Teraz zbliżają się do pięćdziesiątki, mieszkają w samym sercu Brooklynu i z przerażeniem stwierdzają, że ich dzieci właśnie zaczęły ze sobą sypiać.
Współcześni kochankowie to niezwykle dowcipna opowieść o ekscytującym uroku młodości, piorunującym zaskoczeniu rzeczywistością wieku średniego i o tym, że zamiłowania – do gotowania, muzyki czy pielęgnowania przyjaźni – nigdy nie przemijają, przeciwnie, z biegiem lat ewoluują i dają coraz lepsze owoce.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
O kryzysie wieku średniego raz jeszcze
„Współcześni kochankowie” skusili mnie opisem swojej fabuły, jaki znalazłam na odwrocie książki. Historia trójki wieloletnich przyjaciół dobiegających pięćdziesiątki i ich zakochanych w sobie dzieci wydała mi się obiecującą opowieścią o przyjaźni i kryzysie wieku średniego. To tematy w filmach czy literaturze ograne, ale zazwyczaj interesujące. Nie zawsze jednak sama tematyka wystarczy, by zaciekawiać czytelnika. „Współczesnym kochankom” zabrakło po prostu tego czegoś.
Elizabeth, Andrew i Zoe są przyjaciółmi od czasów college’u. Mieszkają w tej samej, eleganckiej dzielnicy Nowego Jorku, Ditmas Park, i wciąż są z sobą w stałym kontakcie. Tymczasem ich dorastające dzieci – syn Elizabeth i Andrew, Henry oraz córka Zoe, Ruby – zaczynają ze sobą sypiać, co wbrew pozorom nie do końca spotyka się z sympatią ich rodziców. Do życia tych ostatnich wkrada się nuda i stagnacja, z którą nie potrafią sobie poradzić, a ingerencja w życie dzieci wydaje się jedynym nad czym mają jeszcze kontrolę.
I tak otrzymujemy dwa główne wątki powieści, zupełnie przeciwstawne – kryzys wieku średniego i wchodzenie w dorosłość. Niestety, to tematy na tyle wyeksploatowane, że trzeba mieć dobry pomysł, jak nimi zainteresować czytelnika. Emmie Straub go zabrakło. Poziom emocji podczas lektury równy jest zeru – nie wydarza się nic wywołującego wypieki na twarzy, a bohaterowie nie robią niczego co wywierałoby na nas jakiekolwiek wrażenie. Jeśli czytaliście kiedyś podobne książki albo oglądaliście filmy o podobnej tematyce z łatwością zgadniecie jak potoczy się każdy z wątków. Emma Straub niczym nie zaskakuje. Jej bohaterowie to ludzie z bogatych przedmieść, którzy kryzysy opanowują przystępując do zakamuflowanych sekt, chodząc na terapię lub rzucając się w wir pracy. Z kolei ci młodsi, owi „współcześni kochankowie” swoje związki traktują z ekscytacją, nie dbając o przyszłość i o konsekwencje, czego starsi oczywiście im zazdroszczą. Są pełni planów na przyszłość i zapału, którego ich rozczarowanym dorosłością rodzicom już brakuje. Taka jest kolej rzeczy, chciałoby się powiedzieć, i akurat tę prawidłowość Emma Straub uchwyciła doskonale. W jej książce nie ma fajerwerków, co jest akurat wadą dla samej lektury, ale jest w niej szara, zwykła codzienność, z którą zmaga się większość z nas. Pytanie tylko, czy chcemy o niej czytać.
Motywem, który miał – jak się domyślam – w zamyśle Autorki być wyróżnikiem jej książki, jest motyw filmu o Lydii, koleżance trójki głównych bohaterów. Andrew, Elizabeth, Zoe i Lydia tworzyli w czasach college’u zespół, po rozpadzie którego Lydia zrobiła zawrotną karierę muzyczną. Gdy Hollywood bierze się za nakręcenie filmu o zmarłej z przedawkowania Lydii, jej przyjaciele muszą zmierzyć się ze wspomnieniami wspólnej młodości, która ma zostać pokazana na ekranie. A zdania w tym temacie są podzielone. Nie dla każdego z nich są to wspomnienia, którymi chcą się dzielić…Czy książka zyskuje dzięki temu dodatkowemu wątkowi? Niewiele. Wydaje się on być wetknięty nieco na siłę i jest po prostu mało atrakcyjny. A może po prostu mało przystający do polskich realiów?
Trudno napisać o „Współczesnych kochankach” wiele więcej, bo niewiele się w niej dzieje. Ta książka nie wniesie nic do waszego życia, nie dostarczy też doznań czysto literackich, bo nie jest porywająco napisana. Być może jednak inaczej odbiorą ją czytelnicy w średnim wieku, w wieku głównych bohaterów, którzy znajdą w niej odbicie swoich rozterek. Mnie pozostawiła totalnie obojętną i niestety zniechęconą do dalszej twórczości Emmy Straub.
Malwina Sławińska
Książka na półkach
- 236
- 97
- 35
- 3
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Wyborów łatwo dokonywać, dopóki ma się wrażenie, że życie będzie trwać nieskończenie długo.
Opinia
Nie wiem w jaki sposób, ale zasugerowałam się opiniami na tym portalu. Przeczytałam że świetna, super itp. Dawno nie czytałam zwykłej, amerykańskiej obyczajówki, za którymi przepadam. Zakupiłam tą pozycję, czego bardzo żałuję. Książka się dłuży, końca nie widać. Historia sama w sobie myślę, że rozwleczona. Z kolei gdy coś się konkretnego, ciekawszego dzieje, nie ma zbyt wiele emocji których należałoby się spodziewać. Wahałam się między 5 a 6 gwiazdkami, ostatecznie przyznałam 6 za ostatnie rozdziały. Nie polecam tej książki, chyba że naprawdę nie mamy juża co czytać.
Nie wiem w jaki sposób, ale zasugerowałam się opiniami na tym portalu. Przeczytałam że świetna, super itp. Dawno nie czytałam zwykłej, amerykańskiej obyczajówki, za którymi przepadam. Zakupiłam tą pozycję, czego bardzo żałuję. Książka się dłuży, końca nie widać. Historia sama w sobie myślę, że rozwleczona. Z kolei gdy coś się konkretnego, ciekawszego dzieje, nie ma zbyt...
więcej Pokaż mimo to