Okazuje się, że jest to w sumie spisane dzieciństwo Wisłockiej( chyba do wieku nastoletniego),oczekiwałam raczej opisu z jej życia dorosłego np. studenckiego i bycia młodą lekarką, ale napisane z werwą.

Okazuje się, że jest to w sumie spisane dzieciństwo Wisłockiej( chyba do wieku nastoletniego),oczekiwałam raczej opisu z jej życia dorosłego np. studenckiego i bycia młodą lekarką, ale napisane z werwą.

Spodziewałam się czegoś innego po tej książce. Momentami była strasznie nudna, opisy bardzo infantylne i nieciekawe.
Autorka w swojej książce opisuje dzieciństwo i młodość. Szkoda, że urywa swoją biografię w 1937 roku, czyli dwa lata przed wybuchem wojny (chociaż często nawiązuje do tego co działo się po wojnie z jej znajomymi czy rodziną.)

Spodziewałam się czegoś innego po tej książce. Momentami była strasznie nudna, opisy bardzo infantylne i nieciekawe.
Autorka w swojej książce opisuje dzieciństwo i młodość. Szkoda, że urywa swoją biografię w 1937 roku, czyli dwa lata przed wybuchem wojny (chociaż często nawiązuje do tego co działo się po wojnie z jej znajomymi czy rodziną.)

Niestety...nie doczytałam do końca, nie dałam rady, zostało zaledwie kilkanaście kartek ale to wystarczająco aby uświadomić sobie, ze nawet poł godziny to i tak strata czasu na taką literaturę. Książka nużąco nudna, bez polotu. 90% zawartsci ksiazki to opisy Pani Michaliny z lat jej dzieciństwa, o łapaniu koników polnych, kapielach w rzece, tapetach w pokoju itp. Liczyłam na cos innego, min na aspekty psychologiczne przezyc wojennych, czasów PRL. Ksiazka płytka, nie dała mi poznac kim naprawde była Wisłocka.

Niestety...nie doczytałam do końca, nie dałam rady, zostało zaledwie kilkanaście kartek ale to wystarczająco aby uświadomić sobie, ze nawet poł godziny to i tak strata czasu na taką literaturę. Książka nużąco nudna, bez polotu. 90% zawartsci ksiazki to opisy Pani Michaliny z lat jej dzieciństwa, o łapaniu koników polnych, kapielach w rzece, tapetach w pokoju itp. Liczyłam...

Wspomnienia Michaliny Wisłockiej, cóż nie da się ukryć, że przeczytałam książkę głównie za sprawą ostatniego fenomenu jakim był powrót Sztuki Kochania zarówno do księgarni jak i pojawienia się filmu. Książkę oceniam jako przeciętną choć życie autorki zdecydowanie do takich nie należało. Niestety liczyłam na wspomnienia z dorosłego życia Michaliny na jakieś smaczki z etapu wkraczania w dorosłość, jednak autobiografia skupia się na pierwszych latach życia, jest obrazem tego co ukształtowało i wychowało Wisłocką.

Wspomnienia Michaliny Wisłockiej, cóż nie da się ukryć, że przeczytałam książkę głównie za sprawą ostatniego fenomenu jakim był powrót Sztuki Kochania zarówno do księgarni jak i pojawienia się filmu. Książkę oceniam jako przeciętną choć życie autorki zdecydowanie do takich nie należało. Niestety liczyłam na wspomnienia z dorosłego życia Michaliny na jakieś smaczki z etapu...

"Autobiografia" Michaliny Wisłockiej to książka na jedno popołudnie. Jasna i przejrzysta konstrukcja, ciekawie opisane wspomnienia, prosty język - wszystko to sprawia, że czyta się ją błyskawicznie. Michalina Wisłocka niezwykle szczerze i otwarcie opisuje swoje życie. Ta szczerość momentami nawet zaskakuje czytelnika. Jeśli jednak ktoś spodziewa się gorszących opisów lub szczegółów życia seksualnego Wisłockiej będzie zawiedziony. Autorka "Sztuki kochania" w swoich wspomnieniach zabiera nas w podróż do miejsc, które ukształtowały jej osobowość. Opisuje także osoby z najbliższego otoczenia. Sporo miejsca poświęca drzewu genologicznemu swojej rodziny. Jest to opowieść pełna ciepła, emocji i dobrego poczucia humoru. Przedstawia ona ludzi, miejsca i zdarzenia, które ukształtowały doktor Michalinę Wisłocką. Bez nich nie byłoby takiej Michaliny i pewnie nie byłoby "Sztuki kochania".

"Autobiografia" Michaliny Wisłockiej to książka na jedno popołudnie. Jasna i przejrzysta konstrukcja, ciekawie opisane wspomnienia, prosty język - wszystko to sprawia, że czyta się ją błyskawicznie. Michalina Wisłocka niezwykle szczerze i otwarcie opisuje swoje życie. Ta szczerość momentami nawet zaskakuje czytelnika. Jeśli jednak ktoś spodziewa się gorszących opisów lub...