39/2017
Zakończenie zdradzone już na pierwszej stronie, to trochę obniża napięcie
" Być może te dni na zawsze zostaną moją teraźniejszością, bo ocalałam dzięki każdej godzinie i sekundzie mozolnego i drobiazgowego planowania strategii. Podczas tamtej udręki, której nie da się wymazać z pamięci, byłam zdana wyłącznie na siebie, a dziś muszę przyznać, nie bez dumy, że efekt, moje bezsprzeczne zwycięstwo, było wręcz majstersztykiem (...)

-Z tomografii mózgu wynika, że je płat czołowy, który odpowiada za myślenie i planowanie, jest większy niż zwykle. 99 centyl. Mówiąc wprost, najzupełniej szczerze, na 101 procent- powiedział- nie jest socjopatką. Rozumie i potrafi zadecydować, czy chce odczuwać emocje. Ale potrafi też sama zadecydować, że nie będzie nic czuła. Córka państwa twierdzi, że ma wewnętrzny przełącznik, którego może w każdej chwili użyć, żeby doznać takich uczuć jak radość, strach, miłość. (...)

Dobrze to zaplanowali. Pewnie też przećwiczyli. Z początku przypuszczałam, że jestem warta, by poświęcić mi tyle czasu i trudu. Zdrowa, młoda blondynka ze zdrowym chłopczykiem w brzuchu. Amerykańska prymuska z zamożnej rodziny, przed którą rysuje się perspektywa błyskotliwej kariery naukowej. (...)

- Ile chcesz ? Moi rodzice zapłacą. Proszę cię, wypuść mnie.
- Nie chcemy twoich pieniędzy, suko. Jak tylko urodzisz nam to dziecko, wrzucę cię do kamieniołomu z resztą takich szmat jak ty. (...)

Pomasowałam brzuch z wściekłością rozbitka pocierającego patyki, by skrzesać ogień. Wtedy coś sobie uświadomiłam : ilekroć pojawiło się bezpośrednie zagrożenie dla mojego dziecka, włączał się we mnie strach. Przed ciążą nigdy tak się nie zdarzyło. (...)

Wmówienie komuś, że ma władzę, to najbardziej dobitna demonstracja władzy. (...)

Miłość jest uczuciem, które najłatwiej wyłączyć, ale najtrudniej włączyć, natomiast uczuciami, które najłatwiej włączyć, ale najtrudniej wyłączyć, są nienawiść, wyrzuty sumienia, poczucie winy, a przede wszystkim strach. (...)

Tych z was, którzy z powodu mojego niewzruszonego opanowania uważają mnie za socjopatkę, zapytam, co byście zrobili, gdyby jakiś człowiek przystawił lufę pistoletu do waszego dziecka i zagroził, że naciśnie spust."

39/2017
Zakończenie zdradzone już na pierwszej stronie, to trochę obniża napięcie
" Być może te dni na zawsze zostaną moją teraźniejszością, bo ocalałam dzięki każdej godzinie i sekundzie mozolnego i drobiazgowego planowania strategii. Podczas tamtej udręki, której nie da się wymazać z pamięci, byłam zdana wyłącznie na siebie, a dziś muszę przyznać, nie bez dumy, że efekt,...