Z pokorą i uniżeniem oraz inne powieści

Okładka książki Z pokorą i uniżeniem oraz inne powieści Amélie Nothomb
Okładka książki Z pokorą i uniżeniem oraz inne powieści
Amélie Nothomb Wydawnictwo: Muza literatura piękna
408 str. 6 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Stupeur et tremblements
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
408
Czas czytania
6 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374957045
Tłumacz:
Barbara Grzegorzewska, Joanna Polachowska
Tagi:
literatura belgijska
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
107 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
222
69

Na półkach:

przeczytane w oryginale tuz przed moja podrożą do Japonii. i Potwierdzam wiele uwag i spostrzeżeń autorki. Podoba mi się jej styl - dziecko Ambasadora Belgii w Japonii przez wiele lat przyglądała się kulturze Japonii. Miałam wiele zbieżnych spostrzeżeń i dlatego podoba mi się ta książka - bo jest autentyczna.

przeczytane w oryginale tuz przed moja podrożą do Japonii. i Potwierdzam wiele uwag i spostrzeżeń autorki. Podoba mi się jej styl - dziecko Ambasadora Belgii w Japonii przez wiele lat przyglądała się kulturze Japonii. Miałam wiele zbieżnych spostrzeżeń i dlatego podoba mi się ta książka - bo jest autentyczna.

Pokaż mimo to

avatar
119
26

Na półkach:

Amelie jak zwykle w dobrej formie pisarskiej. Cztery bajecznie napisane opowiadania, każde pokazujące odmienność kultury japońskiej i zachodniej oraz każde pełne bardzo plastycznych, a czasem wręcz niewiarygodnych sytuacji.
Choć zwykle wybieram powieści, nie opowiadania, gdyż w ich przypadku odczuwam niedosyt, tutaj odnoszę wrażenie, że te historie są dokładnie takiej długości, by nie przytłoczyć absurdem, a jednak, by nadal być głodnym spotkań z książką tej właśnie autorki.

Amelie jak zwykle w dobrej formie pisarskiej. Cztery bajecznie napisane opowiadania, każde pokazujące odmienność kultury japońskiej i zachodniej oraz każde pełne bardzo plastycznych, a czasem wręcz niewiarygodnych sytuacji.
Choć zwykle wybieram powieści, nie opowiadania, gdyż w ich przypadku odczuwam niedosyt, tutaj odnoszę wrażenie, że te historie są dokładnie takiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3145
926

Na półkach:

Nothomb ma specyficzne pióro, którym ja nie jestem w stanie się nie zachwycać. Uwielbiam życiowe rozterki i wewnętrzne rozważania jej bohaterów. Są bardzo... osobliwe. 😆

Nothomb ma specyficzne pióro, którym ja nie jestem w stanie się nie zachwycać. Uwielbiam życiowe rozterki i wewnętrzne rozważania jej bohaterów. Są bardzo... osobliwe. 😆

Pokaż mimo to

avatar
3769
950

Na półkach: , , ,

Zbiór czterech mini-powieści.

"Z pokorą i uniżeniem" przedstawia hierarchie w japońskiej firmie oraz sposób zarządzania jej pracownikami. Odmienność od naszej Zachodniej rzeczywistości jest tak duża, jak noc i dzień. Nawet aspekt honoru jest widziany w inny sposób, co potrafi człowieka Zachodu doprowadzić do frustracji. Jakiekolwiek tłumaczenie się z popełnionych błędów jest... błędne. Wschodni sposób myślenia nie dopuszcza - wydawałoby się w naszym pojęciu - prostych rozwiązań, bo to oznacza stawianie się wyżej od naszego przełożonego, który zawsze zasługuje na szacunek i to on ma rację. Tłumaczenie sie, umniejsza rangę wyżej postawionego w tej hierarchii, więc jest jednocześnie podważeniem jego zasług oraz sugerowaniem, że to on myli się (a przecież jest nieomylny!). Takie działania są niedopuszczalne, wbrew panującej etykiecie, a niuanse słowne mają mocne konsekwencje. Bohaterka przekonuje się, że znajomość języka i skończenie wyższych studiów nic tu nie znaczą, jeśli należycie nie respektuje się japońskiej kultury i sposobu zarządzania.
Nothomb świetnie pokazuje, jak funkcjonuje japońska korporacja i z czym muszą się zmierzyć w tym świecie Zachodni pracownicy. Zaskoczył mnie przy tym jej dystans do napotkanych sytuacji i wyrozumiałość z jaką podchodzi do zdecydowanych różnic mentalności człowieka Wschodu i Zachodu. Ironia stanowi w tym wypadku balans, dzięki któremu pokazywana rzeczywistość jest lepiej przyswajalna przez czytelnika o odmiennych wartościach.
Przy okazji mówi o roli kobiety w japońskim społeczeństwie, która tak naprawdę jest mało warta i wciąż sprowadzana się do roli pani domu usługującej swojemu mężowi. Obowiązkowo kobiety muszą poświęcać się innym i pilnować na każdym kroku, by nie popełnić jakiegoś wykroczenia i ustrzec się przed wstydem oraz nie ściągnąć na siebie hańby. Mężczyźni kierują przedsiębiorstwami, a kobiety na ich wzór są zarządcami domostw. I tylko tam mogą stać się projektantami swojego życia. Oczywiście, w oparciu o ograniczone ramy strukturalne.

„Kosmetyka wroga”

Jerome August jest napastowany na lotnisku przez nieznanego mu jegomościa. Ten narzucający się osobnik szybko wyprowadza z równowagi bohatera. Jeden pragnie rozmowy, drugi jest tym faktem niepocieszony, jednak ulega, gdy zdaje sobie sprawę, że prześladowca nie odpuści. Słowotok prześladowcy wydaje się nie mieć końca, ale tak, jak poddawana jest cierpliwość Jeroma, tak czytelnik brnie w meandry ich wypowiedzi, by przekonać się czemu ostatecznie ma służyć ta wypowiedź. Ich rozmowa staje sie na tyle intrygująca, że opuszcza nas początkowa irytacja czy jakaś nieznośność obcowania z nachalnym człowiekiem. Pisana z przekąsem wymiana zdań powoduje mimowolne zastanawianie sie nad jej sensem i konkluzją. I czy spotkanie mężczyzn było przypadkiem czy czymś zgoła innym? Finał równie zaskakujący, co sam tytuł.

„Dziennik Jaskółki”

Dość zaskakujący opis odczuć po miłosnym zawodzie. To jak obumieranie człowieka pozbywającego się wszelkich znanych mu do tej pory uczuć. Zamykanie się na wszelkie bodźce, by uniknąć rozlewającego się bólu.
Historia zapętlających się zdarzeń, na początku będąca dla mnie mało wyrazistą, z końcem stała się schizofreniczną podróżą bohatera poprzez jego duchowe przeżycia.
Jedno jest pewne, jeśli Amélie Nothomb nie opisuje ukochanej Japonii, to ma silną potrzebę ukatrupiania ludzi w swych tekstach.

„Ani z widzenia, ani ze słyszenia”

Opowiada o przygodzie Amelie, jako nauczycielki francuskiego. Sama będąc jeszcze studentką postanowiła udzielać korepetycji z języka ojczystego, by jednocześnie szlifować swój japoński. W ten sposób poznaje bliżej nie tylko język , ale i mężczyznę.
Możemy wraz z autorką przeżyć pasję istnienia, pochłaniania świata, uczenia się siebie oraz innych, a też podążania drogą marzeń. W końcu narratorka jest tu 21-letnią kobietą, która bardziej eksperymentuje i smakuje życie, niż miałaby ulec jego zasadom.
Dzięki tym wspomnieniom możemy zaobserwować japońską obyczajowość, wniknąć głębiej w azjatycką mentalność i sposób postrzegania tego, co dla nich obce.

Dla mnie - z uwagi na swój charakter biograficzny i tematycznie dotykający Japonii - najbardziej zajmujące teksty to ten na początku i na końcu tomu. Stanowią doskonałą ramę dla dwóch kolejnych opowieści pisanych w bliskim czasie stanowiąc ogniwo biografii ówcześnie młodziutkiej Amelie. "Ani z widzenia, ani.." wydaje się zaburzać ciągłość chronologiczną, ale po jej zakończeniu zrozumiałam dlaczego to tez pewna konsekwencja doboru poszczególnych utworów. Utwierdziło mnie tez w przekonaniu, że poszczególne opowieści tworzą spójną, przemyślaną całość pomimo swoich zdecydowanych odrębności. Cztery mini-powieści składają się na fragment życiorysu ich autorki.
A choć metaforyka dwóch utworów wypełniających środkową część tomu jest dla mnie zrozumiała, to stanowi tutaj głównie próbkę kreatywności autorki, z jaką zapewne można się spotkać zazwyczaj w jej utworach. Jest w tym logika szaleńca i chęć sięgania w odległe zakamarki ludzkiej psyche, by wydobyć na zewnątrz ukryte ludzkie pragnienia lub zepchnięte w podświadomość wyrzuty sumienia.

Całość czytało się niesamowicie, chyba dzięki stosowanej przez autorkę zadbanej struktury języka, którą po prostu mogę nazwać piękną. Pomimo iż bohaterowie bywają zirytowani, z czymś sie nie zgadzają, słownictwo nie sięga bruku, ani styl nie przechodzi karkołomnych zmian dla podkreślenia owego "wkurzania się". A wpleciona ironia i humor dają integralny obraz surowej rzeczywistości. Finezyjny styl precyzyjnie zaopatrzony w humor jest jak harmonijna melodia, pozwalająca łatwo wciągnąć się czytelnikowi w opisywaną - nawet jeśli nieznaną, to z lekkością zaprezentowaną mu rzeczywistość.

Zbiór czterech mini-powieści.

"Z pokorą i uniżeniem" przedstawia hierarchie w japońskiej firmie oraz sposób zarządzania jej pracownikami. Odmienność od naszej Zachodniej rzeczywistości jest tak duża, jak noc i dzień. Nawet aspekt honoru jest widziany w inny sposób, co potrafi człowieka Zachodu doprowadzić do frustracji. Jakiekolwiek tłumaczenie się z popełnionych błędów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
209
153

Na półkach:

Pisałam już o Nothomb? Coś tam pisałam. Jest bezlitosna, jeżeli chodzi o wyciąganie takich toksycznych uczuć, które niszczą najbardziej nas samych, mimo że otoczenie wydaje się być winne. Ale też potrafi pisać pięknie i przejmująco o pięknych uczuciach. No i kocha, dziewczyna, tę Japonię.

Pisałam już o Nothomb? Coś tam pisałam. Jest bezlitosna, jeżeli chodzi o wyciąganie takich toksycznych uczuć, które niszczą najbardziej nas samych, mimo że otoczenie wydaje się być winne. Ale też potrafi pisać pięknie i przejmująco o pięknych uczuciach. No i kocha, dziewczyna, tę Japonię.

Pokaż mimo to

avatar
1172
878

Na półkach: , ,

Książka "Z pokorą i uniżeniem oraz inne powieści" trafiła w moje ręce z polecenia. Czy sięgnęłabym po nią sama? Nie wiem. Opis na okładce nie wywołał u mnie uczucia przymusu przeczytania. Czy żałuję? Absolutnie nie. To była dla mnie fascynująca lektura. Zdecydowanie bardziej, niż się tego spodziewałam.

Pierwsza z powieści zawartych w tomie "Z pokorą i uniżeniem" opisywała sposób funkcjonowania europejki w japońskiej korporacji. Oprócz zarysowania traktowania samej narratorki przez przełożoną, autorka bardzo trafnie, moim zdaniem, nakreśliła różnice kulturowe między Belgią i Japonią. Chwilami miałam wrażenie, że spostrzeżenia są trafione w punkt. Brawo za takie wyczucie.

Kolejną powieścią była "Kosmetyka wroga". I tutaj moje zaskoczenie było jeszcze większe. Kosmetyka wroga. Wroga wewnętrznego. Niesamowity, schizofreniczny obraz. Znajomośc ludzkiej psychiki, uchwycenie tematu, po raz kolejny trafianie w punkt zrobiło na mnie naprawdę wielkie wrażenie.

Trzecim tekstem był "Dziennik Jaskółki". Tematyka zupełnie mi obca, z założenia kompletnie dla mnie nieciekawa, a nie mogłam się oderwac od lektury. Hm... znowu Pani Nothomb urzekła trafnością spostrzeżeń i znajomością umysłu człowieka. To bardzo ciekawe doświadczenie.

Ostatnią powieścią było " Ani z widzenia, ani ze słyszenia". Ta była dla mnie najmniej ciekawa. Trochę romansu, w sumie podsumowanie i dopowiedzenie pierwszej powieści. Coś jak klamra spinająca całośc.

Ogólnie rzecz ujmując każda z czterech powieści dotyczyła jednego tematu. Autorka wykazał się znajomością człowieka, poczuciem humoru i trafnością spostrzeżeń. Książka, która ani swoim opisem, ani okładką chyba by mnie nie zainteresowała, okazała się fascynującą lekturą. Polecam.

Książka "Z pokorą i uniżeniem oraz inne powieści" trafiła w moje ręce z polecenia. Czy sięgnęłabym po nią sama? Nie wiem. Opis na okładce nie wywołał u mnie uczucia przymusu przeczytania. Czy żałuję? Absolutnie nie. To była dla mnie fascynująca lektura. Zdecydowanie bardziej, niż się tego spodziewałam.

Pierwsza z powieści zawartych w tomie "Z pokorą i uniżeniem" opisywała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
716
62

Na półkach: ,

http://ksiazkarozumie.blogspot.com/2014/03/od-boga-do-babci-klozetowej-czyli.html

Tę niedługą książkę przeczytałem już ponad rok temu. Teraz jednak okoliczności zmusiły mnie, aby sięgnąć po nią po raz kolejny. Nie była to bynajmniej przykra konieczność, ponieważ autorka potrafi nieźle rozbawić czytelnika, a jej powieści czyta się bardzo szybko i przyjemnie.

Amélie Nothomb jest belgijską pisarką, która tworzy książki w języku francuskim. Rozpoczęła studia na filologii romańskiej na Université Libre de Bruxelles. Miała jednak duże kłopoty z zaaklimatyzowaniem się, więc zrażona atmosferą wróciła do Tokio, gdzie rozpoczęła pracę w jednym z wielkich japońskich przedsiębiorstw. Przykre doświadczenia z tej pracy przedstawiła później w książce "Z pokorą i uniżeniem". Dobrze wie, co to znaczy ekstrawagancja, uwielbia nosić ogromne, często dziwaczne kapelusze. Jej styl pisarski jest pedantyczny, przy czym akcja powieści jest jednocześnie bardzo żywiołowa. Pisarka zafascynowana jest brzydotą, której to fascynacji daje upust w opisach postaci. Jej historie są aż do bólu realistyczne, ale Nothomb nie oszczędza także siebie, często kpiąc z samej siebie na łamach powieści.



"Pan Haneda jest przełożonym pana Omochi, który jest przełożonym pana Saito, który jest przełożonym panny Mori, która jest moją przełożoną. Ja nie jestem niczyją przełożoną."


Główną bohaterką jest oczywiście sama Amélie. Zostaje zatrudniona w wielkiej japońskiej korporacji, którą nazywa Yumimoto. Jest zafascynowana swoją przełożoną, panną Fubuki Mori, którą skrycie podziwia. Początkowo wszystko dobrze się układa i udaje jej się nawiązać przyjacielskie stosunki z Fubuki. Ale zadania, które otrzymuje do wykonania, są tak nudne i pozbawione jakiegokolwiek sensu (wielokrotne kserowanie regulaminu klubu golfowego pana Saito, tylko dlatego, żeby miała zajęcie),że z wielką radością przyjmuje propozycję pana Tenshi, który pracuje w innym dziale. I tutaj zaczyna się jej koszmar, ponieważ panna Mori, która na swoje stanowisko pracowała przez wiele lat, nie chce dopuścić, by jakaś cudzoziemka po kilku tygodniach otrzymała równą jej pozycję.

Uwielbiam książki pani Amélie, zawsze są "lekkie" i przepełnione humorem. "Z pokorą i uniżeniem" to moja ulubiona pozycja spośród wszystkich jej powieści. Pomimo wielu przykrych wydarzeń, jakie spotykają bohaterkę (bo przecież na każdym kroku jest wyśmiewana, uznawana za "niższą", nazywana wręcz niedorozwiniętą),to tak naprawdę świetnie się bawimy czytając tę historię. Historię Amélie, która w dzieciństwie chciała zostać Bogiem chrześcijan, przez duże B, następnie Chrystusem, później męczennicą. Wreszcie zadowala się rolą tłumacza, jednak to nie koniec jej "awansów". Czekają bowiem na nią jeszcze stanowiska księgowej, popychadła, aż w końcu osiąga "szczyt" - zostaje babcią klozetową. W zabawny i ciekawy sposób opisuje zwyczaje i kulturę Japończyków, ich domniemaną wyższość nad zachodnimi umysłami (a także nad zachodnimi ciałami - bo przecież ludzie z Zachodu się pocą i do tego w bardzo odczuwalny sposób, a Japończyk powinien prędzej popełnić samobójstwo, niż się spocić, O ZGROZO!) i potrafi także śmiać się sama z siebie!

Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko polecić Wam tę krótką i jakże przyjemną książkę, która na pewno wywoła niejeden uśmiech na twarzy. Wybierzcie się razem z Amélie w podróż do Kraju Wschodzącego Słońca.

http://ksiazkarozumie.blogspot.com/2014/03/od-boga-do-babci-klozetowej-czyli.html

Tę niedługą książkę przeczytałem już ponad rok temu. Teraz jednak okoliczności zmusiły mnie, aby sięgnąć po nią po raz kolejny. Nie była to bynajmniej przykra konieczność, ponieważ autorka potrafi nieźle rozbawić czytelnika, a jej powieści czyta się bardzo szybko i przyjemnie.

Amélie Nothomb...

więcej Pokaż mimo to

avatar
78
48

Na półkach: ,

Chyba najlepsza z książek tej autorki jaką czytałem. Spojrzenie na japońską kulturę korporacyjną osoby z zewnątrz. Bywa bardzo śmiesznie.

Chyba najlepsza z książek tej autorki jaką czytałem. Spojrzenie na japońską kulturę korporacyjną osoby z zewnątrz. Bywa bardzo śmiesznie.

Pokaż mimo to

avatar
301
119

Na półkach:

Pracuję w firmie japońskiej... W punkt!

Pracuję w firmie japońskiej... W punkt!

Pokaż mimo to

avatar
411
63

Na półkach:

Ciekawe opowiadania, zaskakujące zwłaszcza dla osoby, która ma niewielkie doświadczenie z kulturą japońską. Dobrze napisane. Wyrazista, przyjemna lektura.

Ciekawe opowiadania, zaskakujące zwłaszcza dla osoby, która ma niewielkie doświadczenie z kulturą japońską. Dobrze napisane. Wyrazista, przyjemna lektura.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    158
  • Chcę przeczytać
    113
  • Posiadam
    53
  • Ulubione
    4
  • Teraz czytam
    4
  • 2018
    3
  • 2010
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2014
    2
  • 2013
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Z pokorą i uniżeniem oraz inne powieści


Podobne książki

Przeczytaj także