Złe
„Wystarczy, by dobrzy ludzie nic nie robili, a zło zatriumfuje” – Edmund Burke.
Baskin Zachodnie, miasteczko na polskim wybrzeżu, wydaje się zbyt małe aby pomieścić całe zło, jakie się w nim dzieje. Zło czynione przez człowieka człowiekowi, gdyż w tym akurat przypadku niepotrzebna jest pomoc diabłów, demonów czy jakichkolwiek innych istot.
Jeden dzień z życia rodziny Jasińskich. Dwadzieścia cztery godziny koszmaru, jaki rozgrywa się w setkach miast, miasteczek i wsi. Andrzej – ojciec, alkoholik i oprawca swojej rodziny. Iwona – matka, ofiara przemocy domowej. Justyna, Kryspin i Michał – maltretowane i okaleczone psychicznie dzieci, dla których normalność to marzenie. Tomasz, Marcin i Krzysztof – mimowolni uczestnicy dramatu.
Polskie Fargo, bracia Coenowie nie powstydziliby się tej opowieści.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 594
- 415
- 99
- 19
- 16
- 15
- 15
- 12
- 9
- 8
Cytaty
Wygodnie byłoby teraz przypisać winę za swój los losowi właśnie. No bo tak mu się w życiu potoczyło, że zawsze miał pod górkę; całe życie sól na ranie, piach w oczy i chuj w dupie.
Opinia
Poznajcie Jasińskich
„Kiedyś na lekcji polskiego nauczycielka spytała o pierwsze, najdalsze wspomnienie, jakie pamiętają. […] Wszyscy relacjonowali swoje pierwsze upadki na chodnikach, płacz za rodzicami w przedszkolu, wizyty w wesołym miasteczku. Kryspin wymyślił historię o jedzeniu kisielu u ciotki, gdy miał sześć lat. W rzeczywistości pamiętał bardzo dobrze, jak któregoś dnia nie zdążył do nocnika i zasikał nowy, pachnący sklepem dywan w salonie. […] Ojciec rozpalał wtedy w piecu kaflowym. Gdy zobaczył, co się stało, uderzył Kryspina pogrzebaczem. Raz w plecy na wysokości łopatek i dwa razy w nerki. Trzy bolesne uderzenia. Pamiętał szał ojca, jego przekrwione oczy.”
Maratonu z młodymi polskimi autorami ciąg dalszy… Książkę tę poleciła mi osoba w odezwie na moje zapytanie dotyczące książek z motywem, który bardzo lubię i którego nieustannie poszukuję, tj. małomiasteczkowości i związanej z nią wyjątkowości, grozy lub tajemniczości, a najlepiej wszystkiego po trochu. Takim oto sposobem podrzucono mi do rozważenia „Złe”. Jednak niewiele miejsca poświęcono tu miasteczku Jasińskich – Baskin Zachodnie – tak że pod tym względem nic ciekawego na mnie nie czekało, owa mieścina - wspominana parokrotnie i zdawkowo - nie odgrywa żadnej roli. Duży zawód. Nie pozostaje mi zatem nic innego jak tylko przyjrzeć się kolejnym wątkom.
Poznajcie rodzinę Jasińskich, zamieszkującą dom na wzgórzu w sześciotysięcznym Baskin Zachodnim. 36-letni Andrzej to mąż Iwony i ojciec 16-letniej Justyny, 12-letniego Kryspina i kilkuletniego Michała. Jeden z domowników posiada charakterystyczną cechę – 4 palce u jednej ze stóp, inny wciąż się moczy, chociaż nie powinien, a kolejny wie, kiedy zniknąć, aby samemu nie oberwać od swojego oprawcy. A wszystkich ich wyróżnia jedno – milczenie.
Andrzej, prócz bycia ojcem i głową rodziny, jest także potworem i katem. Tytułuje się mianem „prawdziwego mężczyzny”, w dodatku samozwańczego, narzeka na „ciężkie czasy” – widać, nie czytał debiutu Doctorowa - które nastały i na wszystkie spotykającego go przeciwności, a w szczególności na współmieszkańców domu na wzgórzu. Na pytanie o to, czym zajmuje się jej mąż, Iwona odpowiada: „Jest dyktatorem”. (Swoją drogą, ile razy można w kółko powtarzać w tekście „prawdziwy mężczyzna”? Autor, wzorem swojego Andrzeja, także bywa okrutny…)
W trakcie czytania „Złe” zrobiło mi się głupio, a to dlatego, iż będąc małym chłopcem, nigdy nie wpadłem na to, żeby wycinać postacie superbohaterów z komiksów, naklejać je na tekturki i w ten sposób otrzymywać swoje własne figurki-zabawki. Tak robił jeden z bohaterów tej książki. Widocznie nie stosowałem tego u siebie z dwóch powodów. Po pierwsze, nie czytałem komiksów, a po drugie, miałem prawdziwe zabawki, w przeciwieństwie do książkowego chłopca. Tym np. różni się w miarę normalne dzieciństwo od tego zdeptanego w zarodku…
Pełna recenzja dostępna pod adresem:
http://dobrakomplementarne.blogspot.com/2017/09/poznajcie-jasinskich-m-j-chmielewski-ze.html
Poznajcie Jasińskich
więcej Pokaż mimo to„Kiedyś na lekcji polskiego nauczycielka spytała o pierwsze, najdalsze wspomnienie, jakie pamiętają. […] Wszyscy relacjonowali swoje pierwsze upadki na chodnikach, płacz za rodzicami w przedszkolu, wizyty w wesołym miasteczku. Kryspin wymyślił historię o jedzeniu kisielu u ciotki, gdy miał sześć lat. W rzeczywistości pamiętał bardzo dobrze, jak...