www.małpa.pl
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2004-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-01-01
- Liczba stron:
- 409
- Czas czytania
- 6 godz. 49 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788389291899
Ten dziennik jest właściwie dziwny. Piszę go już tak długo, że nie umiem myśleć o Was inaczej niż jak o bliskich, a jednocześnie nie mogę Wam powiedzieć wszystkiego. Wszystkiego? Co ja piszę!? Co najmniej 40 procent tego, co myślę i przeżywam, nie mogę ujawnić, bo byłoby nietaktowne, okropne. Jestem w moich zapiskach szczera i impulsywna, choć pilnie strzegę kilku granic, które sobie sama wyznaczyłam. Wybór z jej zapisków, obejmujący okres od września 2000 do września 2003, raz jeszcze dowodzi ogromnej wrażliwości, ciekawości świata, zmysłu obserwacji, otwartości, a zarazem poczucia humoru i autoironii autorki. Anegdoty z polskiego świata filmowo-teatralnego przeplatają się tu ze sprawozdaniami z produkcji domowych przetworów, cytaty z filozofów z fragmentami horoskopów, ulubione wiersze z przepisami na śledzie w migdałach.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 303
- 90
- 62
- 8
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Krystyna Janda (ur.1952) prowadziła ten notatnik przez rok od 3 września 2000 do 30 września 2001 roku, czyli przez ponad rok, co oznacza, że powstał "roczniak". Podoba mnie się jej szczerość w określeniu tej działalności:
„...Ja mam potrzebę 'dzielenia się' i kontaktu. A więc - publiczny dziennik, a raczej dziennik z dostępem dla każdego...” (s.5)
- co w połączeniu z wyznaniem na okładce:
„.....Co najmniej czterdziestu procent tego, co myślę i przeżywam, nie mogę ujawnić, bo byłoby to nietaktowne, okropne..”
- rozwiewa nadzieje sensatów i podglądaczy. Skandal, mimo pięcioletniej kwarantanny, z Kisielem, odniósł skutek, z „Kronosem” - również; to i dobrze, bo bez niezdrowej atmosfery sensacji, możemy „na luzie” poznać bliżej wybitną aktorkę i inteligentną kobietę.
Reasumując, narzucone sobie ograniczenia powodują zbytnią „cukierkowatość” tj za dużo mówienia dobrze o znajomych i za dużo „lubienia” ich, lecz, nie mając innego wyjścia, kupuję to i polecam, bo to lektura, która umocniła moje pozytywne uczucia do Jandy. Lektura „miła, łatwa i przyjemna”, a że ze mnie zgryźliwy staruch, to dodaję „zbyt miła....”. 7/10
Krystyna Janda (ur.1952) prowadziła ten notatnik przez rok od 3 września 2000 do 30 września 2001 roku, czyli przez ponad rok, co oznacza, że powstał "roczniak". Podoba mnie się jej szczerość w określeniu tej działalności:
więcej Pokaż mimo to„...Ja mam potrzebę 'dzielenia się' i kontaktu. A więc - publiczny dziennik, a raczej dziennik z dostępem...
Pani Krystyno ja uwielbiam Pani książki. Mądre, piękne, ciepłe.
Pani Krystyno ja uwielbiam Pani książki. Mądre, piękne, ciepłe.
Pokaż mimo toZabawna, wzruszająca, kobieca, delikatna, rozhisteryzowana, wzniosła, opiekuńcza, rodzinna, sympatyczna, mądra - taka jest Krystyna Janda. Taka była na swoim blogu dla milionów czytelników. Bardzo dobrze, że ktoś ocalił ulotną e-materię na kartkach normalnej, papierowej książki. Zapisy Jandy powinny ocaleć dla pokoleń przyszłych. Ja mój egzemplarz "www.małpa.pl" sam podsunę własnym dzieciom do poczytania. Niech się uczą od najlepszych.
Zabawna, wzruszająca, kobieca, delikatna, rozhisteryzowana, wzniosła, opiekuńcza, rodzinna, sympatyczna, mądra - taka jest Krystyna Janda. Taka była na swoim blogu dla milionów czytelników. Bardzo dobrze, że ktoś ocalił ulotną e-materię na kartkach normalnej, papierowej książki. Zapisy Jandy powinny ocaleć dla pokoleń przyszłych. Ja mój egzemplarz "www.małpa.pl" sam...
więcej Pokaż mimo toCudowny dziennik, który pomógł mi poznać Krystynę Jandę nie tylko jako aktorkę, ale głównie jako żonę, matkę, przyjaciółkę oraz nieprzeciętną mieszkankę Milanówka Czytałam tę książkę dosyć długo. W międzyczasie skłoniła mnie do założenia bloga i spisywania codzienności. Uświadomiła mi jak czas szybko mija. W 2000 roku dzieciaki Jandy chodziły do podstawówki, pani Krystyna sprawdzała im pracę domową i opowiadała o niej na blogu, a ja pękałam ze śmiechu. Od tych wpisów minęło szesnaście lat! Szesnaście! Dodatkowo ujął mnie napięty grafik aktorki, to, ile rzeczy potrafi zrobić w ciągu dnia. Spodobało mi się jej ranne wstawanie i to, ile ma w sobie siły do realizacji zadań. Polecam!
Cudowny dziennik, który pomógł mi poznać Krystynę Jandę nie tylko jako aktorkę, ale głównie jako żonę, matkę, przyjaciółkę oraz nieprzeciętną mieszkankę Milanówka Czytałam tę książkę dosyć długo. W międzyczasie skłoniła mnie do założenia bloga i spisywania codzienności. Uświadomiła mi jak czas szybko mija. W 2000 roku dzieciaki Jandy chodziły do podstawówki, pani Krystyna...
więcej Pokaż mimo to[...]
Zaczytując się w tekstach o aktualnych fascynacjach, kilka lat temu trafiłam w bibliotece na drukowaną wersję bloga Krystyny Jandy. Pamiętam, że czytałam ją w moje osiemnaste urodziny, gdy siedziałam w poczekalni i czekałam na zabieg chirurgiczny. Mój Tata, który miał umilać mi tam czas, nie mógł zrozumieć, jak mogę czytać w takiej sytuacji, przecież stres powinien uniemożliwić mi skupienie. A ja już wtedy nie miałam problemu ze skupieniem się nad książką, co więcej dzięki temu napięcie odpuszczało powoli wraz z zagłębianiem się w kolejne wpisy. Pamiętam, że "www.małpa.pl" to było dla mnie niesamowite odkrycie. Już po kilku stronach wiedziałam, że trafiłam na to, co lubię najbardziej. Opisy codzienności (w tym wszystkim najbardziej fascynujące, serio – nie ma dla mnie nic bardziej ekscytującego niż opisy codzienności, taki fetysz),aktorskiego zaplecza, krótkie rekomendacje książek, które autorka właśnie czytała (kilka z tytułów wylądowało na mojej osobistej liście must-read). Uwielbiałam ten dreszcz, kiedy pojawiały się wzmianki o osobach, które w jakiś sposób kojarzę. A opisy nocno-porannych wizyt u fryzjera i kosmetyczki do teraz wywołują na mojej twarzy uśmiech.
[...]
Cała recenzja dostępna pod adresem: http://wblogunadzieja.blogspot.com/2014/06/k-janda-wwwmapapl.html
[...]
więcej Pokaż mimo toZaczytując się w tekstach o aktualnych fascynacjach, kilka lat temu trafiłam w bibliotece na drukowaną wersję bloga Krystyny Jandy. Pamiętam, że czytałam ją w moje osiemnaste urodziny, gdy siedziałam w poczekalni i czekałam na zabieg chirurgiczny. Mój Tata, który miał umilać mi tam czas, nie mógł zrozumieć, jak mogę czytać w takiej sytuacji, przecież stres powinien...
Krystyna Janda jest nie tylko Aktorką, o której pisanie z małej litery byłoby profanacją sztuki. Format jej artystycznego kunsztu i podskórna rzeka entuzjazmu tudzież niewyczerpanego głodu przemierzania najwyższych pasm artyzmu czynią z niej swoisty kwiat paproci. Nie zakwita jednej nocy, ale nie każdy potrafi go rozpoznać i nie każdy się nim zachwyci. Spełnia pragnienia jedynie tym, którzy mają odwagę przeniknąć do jego głębi.
Krystynę Jandę – pisarkę wyróżnia radosny, źrebięcy kult codzienności. Zachwyt nad drobiazgami codziennych zdarzeń, upojenie rzeczywistością w mnogości jej odcieni. Dlatego jej książki, jej subtelne kolaże kartek z dziennika i felietonów mają moc krajobrazów, które przywiązują do siebie na długo. Krajobrazów, do których chce się wracać. Po czystość języka, po precyzję myśli, po domknięte spostrzeżenia, po wyważone, a nie pozbawione pasji refleksje.
W dwóch tomach niepowszedniego dziennika z wojażu przez meandry życia Krystyna Janda odsłania nie tylko wielopłaszczyznowe bogactwo rzeczywistości, w której jest zakorzeniona, ale przede wszystkim fascynującą przestrzeń własnego intelektu. Wiedzie nas przez pokoje domu, przez czułą relację z Mamą, przez spełniony związek z Edwardem Kłosińskim, przez szkolne sprawy synów, przez wieczorne lektury i rozmowy przy stole. Wprowadza czytelnika w teatralne kuluary, do kulis realizowanych właśnie projektów. Podróżujemy z teatrem, stajemy na scenie, gramy u jej boku, albo w jej skórze zgoła. Wracamy, siadamy przy stole, psy urządzają koncert, Mama chce znać szczegóły, Edward opowiada o swoich projektach, synowie chcą wiedzieć wszystko albo nic, bo mają akurat ważniejsze do wyjawienia, głowa ciąży, na sypialnianej półce czekają książki… Dzieje się życie jak wezbrana rzeka. Spada kaskadami, woda się perli, unosi, wibruje. Już jesteśmy w innej podróży. Z Magdą Umer. Wakacje. Plaża, książki, spokój na chwilę, a potem rozmowy, potem pęd po nowe doznania. Trzeba zwiedzić, zobaczyć, choć przecież się było tyle razy już, ale zawsze inaczej jest. Magda ma inną sukienkę, w torbie ciąży inna książka. Owoce smakują inaczej. Inaczej smakuje życie. I oko kamery znów gdzie indziej, wracamy, teatr czeka, w domu czeka Mama, synowie, Edward. Koledzy plotkują, dziennikarze dzwonią. Nowa sztuka, nowe wyzwania, nowe książki na sypialnianej półce. I o wszystkim trzeba opowiedzieć. Wszystko nazwać. Uporządkować na tyle, na ile pozwoli entuzjazm i głód życia, pulsująca pod skórą nieokiełznana pasja.
Te książki zastępują antydepresanty. Te książki mówią: „żyj, czuj, kochaj”. W tych książkach Krystyna Janda nie przekonuje, że życie to bukoliczne Bullerbyn. Ale warto się w nim rozgościć. Warto się w nie wgryźć. Warto iść z nim na materace.
Krystyna Janda jest nie tylko Aktorką, o której pisanie z małej litery byłoby profanacją sztuki. Format jej artystycznego kunsztu i podskórna rzeka entuzjazmu tudzież niewyczerpanego głodu przemierzania najwyższych pasm artyzmu czynią z niej swoisty kwiat paproci. Nie zakwita jednej nocy, ale nie każdy potrafi go rozpoznać i nie każdy się nim zachwyci. Spełnia pragnienia...
więcej Pokaż mimo toChcę znów odświeżyć miejsce zwane teatrem, które zakurzyło się już w moim postrzeganiu kultury a to jeden z najpełniejszych jej wyrazów.Żywa sztuka, niemalże namacalna, wymagająca tak wiele od aktorów, tego między innymi dowiadujemy się z książki Krystyny Jandy, jak wiele można poświęcić swojej pasji.Podziwiam w autorce umiejętność dostrzegania prostych,banalnych rzeczy, zachwycania się oczywistościami i niezwykłą obserwację rzeczywistości,umiejętnie przekazaną na stronach książki.
Kobieta - fenomen.
Chcę znów odświeżyć miejsce zwane teatrem, które zakurzyło się już w moim postrzeganiu kultury a to jeden z najpełniejszych jej wyrazów.Żywa sztuka, niemalże namacalna, wymagająca tak wiele od aktorów, tego między innymi dowiadujemy się z książki Krystyny Jandy, jak wiele można poświęcić swojej pasji.Podziwiam w autorce umiejętność dostrzegania prostych,banalnych rzeczy,...
więcej Pokaż mimo toChyba po Różowych tabletkach nie chcę się rozstawać z Jandą. Zaprasza do swojego świata, czasem nieco się zapomina, innym razem ma ambiwalentne uczucia, czy powinna dzielić się niektórymi sprawami. Jest tak blisko czytelnika... trochę się z nim przyjaźni. Zaprzyjaźnijcie się z Jandą :-)
Miłego czytania!
Chyba po Różowych tabletkach nie chcę się rozstawać z Jandą. Zaprasza do swojego świata, czasem nieco się zapomina, innym razem ma ambiwalentne uczucia, czy powinna dzielić się niektórymi sprawami. Jest tak blisko czytelnika... trochę się z nim przyjaźni. Zaprzyjaźnijcie się z Jandą :-)
Pokaż mimo toMiłego czytania!
Brnęłam, brnęłam męcząc się... nudna, nijaka moim zdaniem, nie warta uwagi. Spodziewałam się czegoś o wiele ciekawszego, fajniejszego.
Brnęłam, brnęłam męcząc się... nudna, nijaka moim zdaniem, nie warta uwagi. Spodziewałam się czegoś o wiele ciekawszego, fajniejszego.
Pokaż mimo tobardzo latwo i przyjemnie sie czyta. No i Pani krystyna jest niewatpliwie bardzo ciekawa postacia
bardzo latwo i przyjemnie sie czyta. No i Pani krystyna jest niewatpliwie bardzo ciekawa postacia
Pokaż mimo to