Kocham Paula McCartneya

Okładka książki Kocham Paula McCartneya Joanna Szczepkowska
Okładka książki Kocham Paula McCartneya
Joanna Szczepkowska Wydawnictwo: literatura piękna
9 str. 9 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
9
Czas czytania
9 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324711574
Średnia ocen

4,8 4,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Warszawa lata 20-80 - komplet w etui Justyna Czerniakowska, Jan Łoziński, Jerzy S. Majewski, Anna Seniuk, Krystyna Sienkiewicz, Danuta Szaflarska, Joanna Szczepkowska, Beata Tyszkiewicz
Ocena 9,0
Warszawa lata ... Justyna Czerniakows...
Okładka książki Warszawa lata 80. Justyna Czerniakowska, Joanna Szczepkowska
Ocena 7,1
Warszawa lata 80. Justyna Czerniakows...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,8 / 10
215 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
225
182

Na półkach: , ,

Nieokiełznany fabularny bałagan. Gdyby ktoś autorkę powstrzymał, założył wędzidło na jej myślotok i słowotok, może coś by z tego było. Ale najwidoczniej nikt się nie odważył i dostaliśmy inteligentny bełkot. Tak to bywa, kiedy ktoś ma dużo do powiedzenia i potrafi, ale nie czuje, że już pora zaciągnąć hamulec. Literacka kraksa.

Nieokiełznany fabularny bałagan. Gdyby ktoś autorkę powstrzymał, założył wędzidło na jej myślotok i słowotok, może coś by z tego było. Ale najwidoczniej nikt się nie odważył i dostaliśmy inteligentny bełkot. Tak to bywa, kiedy ktoś ma dużo do powiedzenia i potrafi, ale nie czuje, że już pora zaciągnąć hamulec. Literacka kraksa.

Pokaż mimo to

avatar
1241
124

Na półkach: ,

Ostrzeżenie, że to jest słaba książka pojawia się już na początku w postaci trzech wstępów do tej historii po czym znowu pojawia się wstęp do początku tej historii. Ponieważ fabuła sięga do czasów mojego dzieciństwa, kiedy to i ja szalałam za zespołem The Beatles, niestety nie odłożyłam tej książki na półkę. Cóż to za pogmatwana historia! Myślę, że i sama autorka się w niej pogubiła, bo jej historia się nie spina na końcu a wątki, które niby mają się spinać za pomocą listu od samego Paula McCartneya są niewiarygodnie przedstawione i po prostu śmieszne, takie dziecinne. Na końcu książki zamyka się też wątek pisania powieści przez główną bohaterkę, która wskazuje, iż wydawca nie miał dla niej litości i żądał zwrotu zaliczki. Przyznam się, że przez moment myślałam, że to wyznanie samej autorki i dotyczy właśnie tej książki, którą trzymam w ręku. Ale to pewnie dlatego, że jak wskazuje niniejsza recenzja jako czytelnik też nie okazuję litości i chętnie zażądałabym zwrotu mojego czasu, który poświęciłam na lekturę „pełnej tajemnic i poetyckiej jak piosenki Beatlesów powieści”. Nie dajcie się na to nabrać.

Ostrzeżenie, że to jest słaba książka pojawia się już na początku w postaci trzech wstępów do tej historii po czym znowu pojawia się wstęp do początku tej historii. Ponieważ fabuła sięga do czasów mojego dzieciństwa, kiedy to i ja szalałam za zespołem The Beatles, niestety nie odłożyłam tej książki na półkę. Cóż to za pogmatwana historia! Myślę, że i sama autorka się w niej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
771
397

Na półkach: ,

Początek tak zagmatwany, że nie zachęcał do czytania. Jednak jak nie ma się nic innego pod ręką to z czasem zaczyna się wszystko wyjaśniać i nawet można chcieć dobrnąć do końca historii.

Początek tak zagmatwany, że nie zachęcał do czytania. Jednak jak nie ma się nic innego pod ręką to z czasem zaczyna się wszystko wyjaśniać i nawet można chcieć dobrnąć do końca historii.

Pokaż mimo to

avatar
20
20

Na półkach:

Lubie książki psychologiczne, a tu nie czuje blusa. Nie twierdzę, że jest zła. Czasami mam wrażenie, że pisała ją osoba rozchwiana emocjonalnie. Trudna w czytaniu. Nie za tęsknię za nią.

Lubie książki psychologiczne, a tu nie czuje blusa. Nie twierdzę, że jest zła. Czasami mam wrażenie, że pisała ją osoba rozchwiana emocjonalnie. Trudna w czytaniu. Nie za tęsknię za nią.

Pokaż mimo to

avatar
1087
195

Na półkach: ,

Na Lubimyczytac.pl jest sporo negatywnych opinii o tej książce, że ktoś nie doczytał itd. To tylko świadczy o poziomie umiejętności czytania w naszym kochanym kraju. Pani Szczepkowska stety-niestety jako aktorka pisze lepiej od niejednej autorki modnych obecnie czytadeł (na przykład od grafomanki Hannah),ale bycie wnuczką Parandowskiego na pewno do czegoś zobowiązuje. Poza tym pani Szczepkowska to jednak to pokolenie polskiej inteligencji z okresu opozycji antykomunistycznej, a nie jak teraz nonkonformizmu; wówczas o coś chodziło, była idea i poziom, teraz jest tylko parcie na szkło i pazerność na kasę kosztem wartości artystycznych. Niestety, ale książka pani Szczepkowskiej wymaga więcej niż fotela i kawy na stoliku. Piszę o tym wszystkim tak obszernie, bo nie podoba mi się powierzchowne i bez dawania czegokolwiek od siebie, za to roszczeniowe ("Przyznaję się bez bicia, wzięłam z biblioteki bo McCartney. Wróciłam do domu, rzuciłam się czytać, spodziewając się czegoś lekkiego, wesołego, fajnego z muzyką The Beatles w tle" princessofall) i za z pretensjami, że za skomplikowane ("Niezrozumiałe dla mnie prowadzenie narracji w trzech światach, a im dalej, tym bardziej (według mnie) wymęczona ta historia..." ania91) czytanie książek. Czegoś nie rozumiem, to nie krytykuję. Nie dałem czemuś rady? Szukam przyczyn w sobie, nie w książce? Może nie dorosłem do takiej literatury? I wychodzą krzywdzące opinie nieprzygotowanych do czytania głębszych lektur, którzy myślą, że ich poziom jest już doskonały. Sama książka jest świetna. Szczepkowska ukazuje atmosferę lat 60-tych w Polsce oraz historię przyjaźnie czterech dziewczyn, które spotykają się ze sobą po latach w Warszawie. W tle jest tajemnicze zabójstwo kwiaciarki. Jest to na pewno powieść psychologiczna, a nie lekkie czytadło. Fascynacja muzyką Beatlesów to tylko tło, niemniej uważny czytelnik odgadnie, dlaczego akurat Beatlesi i jaki to ma wpływ na historię. Ja bardzo polecam, ale czytać mi kurde z otwartym umysłem, bez uprzedzeń i bez roszczeń, jaka ma być książka. ;)

Na Lubimyczytac.pl jest sporo negatywnych opinii o tej książce, że ktoś nie doczytał itd. To tylko świadczy o poziomie umiejętności czytania w naszym kochanym kraju. Pani Szczepkowska stety-niestety jako aktorka pisze lepiej od niejednej autorki modnych obecnie czytadeł (na przykład od grafomanki Hannah),ale bycie wnuczką Parandowskiego na pewno do czegoś zobowiązuje. Poza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
130
41

Na półkach:

jedna z nielicznych książek,której nie byłam w stanie dokończyć, a doczytanie do 60-tej strony było prawdziwą męczarnią...

jedna z nielicznych książek,której nie byłam w stanie dokończyć, a doczytanie do 60-tej strony było prawdziwą męczarnią...

Pokaż mimo to

avatar
2037
457

Na półkach: , ,

Nieczęsto zdarz ami się porzucić zaczęta lekturę, ale tego bebłania bez ładu i składu nie da się po prostu czytać.Niestety nie polecam

Nieczęsto zdarz ami się porzucić zaczęta lekturę, ale tego bebłania bez ładu i składu nie da się po prostu czytać.Niestety nie polecam

Pokaż mimo to

avatar
138
65

Na półkach: ,

Niezrozumiałe dla mnie prowadzenie narracji w trzech światach, a im dalej, tym bardziej (według mnie) wymęczona ta historia...

Niezrozumiałe dla mnie prowadzenie narracji w trzech światach, a im dalej, tym bardziej (według mnie) wymęczona ta historia...

Pokaż mimo to

avatar
147
72

Na półkach:

Na pewno ciekawy pomysł na książkę, ale zabrakło trochę doświadczenia pisarskiego, bo chwilami męczyła mnie konstrukcja tej książki.

Na pewno ciekawy pomysł na książkę, ale zabrakło trochę doświadczenia pisarskiego, bo chwilami męczyła mnie konstrukcja tej książki.

Pokaż mimo to

avatar
3075
2468

Na półkach: , ,

90/2014 (A)

90/2014 (A)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    284
  • Posiadam
    81
  • Chcę przeczytać
    49
  • Literatura polska
    4
  • 2011
    4
  • 2014
    4
  • 2013
    2
  • Rozczarowanie
    2
  • Niedoczytane
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kocham Paula McCartneya


Podobne książki

Przeczytaj także