Hanna Bakuła - wyzwolona i niezależna - jest inspiracją dla wielu kobiet. Malarka, pisarka i publicystka, wieloletnia felietonistka „Playboya", w latach 1981-1989 mieszkała w Nowym Jorku, gdzie zdobyła prestiżowe nagrody, w tym stypendium IREX z rekomendacji Fundacji Guggenheima, projektowała kostiumy i scenografie do spektakli off-Broadway, za które dostała nagrodę „New York Timesa". Jest laureatką Festiwalu Malarzy Słowiańskich w Nowym Jorku i tam została nazwana przez krytyków „Witkacym w spódnicy". Słynie z malowania portretów pastelą. Działa charytatywnie w ramach swojej Fundacji Hanny Bakuły. Portretowała m.in. Agnieszkę Osiecką, Korę, Jolantę Kwaśniewską, Daniela Passenta, Jacka Cygana, Ninę Andrycz, Katarzynę Figurę, Beatę Tyszkiewicz, Yehudiego Menuhina i Grace Jones. Na wizytówce podpisana jako „osoba kontrowersyjna".
Prawie każdy zapytany mężczyzna powie, że w kobiecie ceni najbardziej dobre serce, lojalność, inteligencję oraz delikatność, co należy czyta...
Prawie każdy zapytany mężczyzna powie, że w kobiecie ceni najbardziej dobre serce, lojalność, inteligencję oraz delikatność, co należy czytać tak: chodzi mu o pokorną kurę, wrażliwą na jego potrzeby i siedzenie cicho.
Super śmieszna. Na wakacje rewelacja. Widać, że autorka dużo czerpie z własnego życia i dlatego nie sposób nie identyfikować jej samej z główną bohaterką. Jedyne co mnie u Bakuły denerwuje to zadzieranie nosa, bo jest "Warszawianką". Było tam kilka wzmianek o słoikach (jak nie w tym, to w drugim "Otello'", nie pamiętam, już w którym). Jestem słoikiem i jak wielu moich znajomych znam historię mojej stolicy lepiej, niż niejeden warszawiak, więc wypraszam sobie to "bo i skąd słoik ma wiedzieć, że tu gdzie je zupkę z grzybami mun był kiedyś pisuar i sikały do niego stare warszawskie cioty." Słoik wie. Słoik wie też który most był kiedyś mostem Kierbedzia. Słoik zna życie lepiej, niż Ty Hanka, a twoja stolica jest tak samo jego, jak i twoja, więc fuck off.