Bogowie tanga
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Gods of Tango
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2017-02-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-02-02
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379859351
- Tłumacz:
- Anna Dobrzańska
- Tagi:
- Argentyna Buenos Aires emigracja marzenie namiętność pasja poszukiwanie szczęścia poszukiwanie własnej tożsamości powieść obyczajowa samotność śmierć w rodzinie tango taniec
Liryczna, a zarazem przenikająca czytelnika na wskroś powieść o młodej kobiecie, której miłość do tanga zaczyna się od pierwszych usłyszanych dźwięków tej muzyki,
a wkrótce opanowuje ją doszczętnie i zmienia jej życie.
Luty 1913 roku. Siedemnastoletnia Leda, z małą walizką i zamkniętymi w futerale starymi skrzypcami ojca, opuszcza swoją rodzinną wioskę. Jedzie do świeżo poślubionego (na papierze) męża i nowego domu w Argentynie. Kiedy schodzi na ląd w Buenos Aires, odkrywa, że jej mąż został zamordowany, a na nią czeka życie w starej kamienicy, bez rodziny i przyjaciół, na skraju nędzy.
Prawie natychmiast po przybyciu do Buenos Aires Leda zostaje uwiedziona przez muzykę, którą nieustannie pulsuje miasto: zakochuje się w tangu, zrodzonym z głosów biednych imigrantów, skandalicznym tańcu z burdeli i owianych złą sławą kabaretów. Leda decyduje, że zrealizuje swoje odwieczne marzenie i zostanie mistrzynią gry na skrzypcach, choć wie, że nigdy nie będzie mogła występować jako kobieta. Obcina włosy, bandażuje piersi i staje się Dantem, młodym mężczyzną, który dołącza do grupy muzyków grających tango próbujących podbić salony socjety.
Stopniowo zaciera się granica między Ledą a Dantem, a pragnienia, które Leda do tej pory tłumiła, rozkwitają w niej na nowo, zagrażając nie tylko jej karierze muzycznej, ale i życiu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Gdy kobieta prowadzi w tangu
Fabuła książki dzieje się w 1913 roku. Siedemnastoletnia Włoszka o imieniu Leda wychodzi za mąż za swojego kuzyna – Dantego. Ślub odbywa się za pośrednictwem będącego we Włoszech ojca chłopaka, ponieważ sam młodzieniec kilka lat wcześniej przeniósł się do Argentyny, gdzie czeka na małżonkę. Po zaślubinach Leda z niewielkim dobytkiem, na który między innymi składają się skrzypce dla męża, wyrusza w dwudziestodniowy rejs do ukochanego. Niestety w porcie czeka na nią obcy mężczyzna, który informuje ją o śmierci Dantego. Dziewczyna decyduje się na pozostanie w mieście ukochanego, gdzie rozpoczyna nowe życie – przywdziewa ubrania zmarłego męża i przywłaszcza sobie jego skrzypce, aby móc realizować męski na tamte czasy zawód muzyka.
„Bogowie tanga” autorstwa Caroliny De Robertis jest powieścią pełną pasji. Dla Ledy oraz bohaterów, którzy towarzyszą jej w codzienności, tango jest najwyższym priorytetem, dla którego warto wszystko poświęcić. W ich niektórych rozmowach muzyka zostaje uosobiona i nikt z nich nie ukrywa, że chcą być jej wierni, nawet podejmując decyzje ryzykowne dla ich przyszłości. Sam fakt, iż Leda decyduje się ukrywać swoją kobiecość w stroju męża świadczy o niebezpieczeństwie, w którym mogła znaleźć się przez grę na skrzypcach.
Nie jestem zwolenniczką dodawania do fabuły informacji dla niej nieistotnych, jednak czytając takie w „Bogach tanga” czułam się jak dziecko poznające historie z młodości poprzednich pokoleń. Absolutnie nie miało dla mnie znaczenia, czy odegrają one jakąkolwiek rolę w dalszej historii, ponieważ doskonale urealniały klimat zadymionych papierosami miejsc, do których przenosiła nas autorka.
Trzeba jednak zaznaczyć, że Carolina De Robertis za bardzo uwierzyła w metamorfozę Ledy. Dziewczynie zostały nadane cechy, których bohaterka mimo wszystko nie mogła zdobyć funkcjonując w sposób, w jaki została opisana jej codzienność i nawet po długim czasie odgrywania roli mężczyzny.
Muszę też zauważyć, iż w pewnym momencie historia wydała mi się nieco kontrowersyjna, jednak zważywszy na czas, w którym dzieje się akcja książki, a za tym na to, jak wtedy wyglądały relacje damsko-męskie, schowałam ten wniosek do kieszeni, kibicując dalszemu rozwojowi tych „niewygodnych” wydarzeń.
Zachęcam do zapoznania się z „Bogami tanga”, jednak poza spotkaniem z bohaterami, których życiem rządzi pasja, trzeba być także przygotowanym na wbrew woli włączającą się w głowie muzykę. Tej książki nie da się przeczytać bez słyszenia argentyńskiego tanga, które zawładnie wyobraźnią w czasie lektury.
Katarzyna Muszyńska
Oceny
Książka na półkach
- 685
- 417
- 113
- 17
- 17
- 15
- 10
- 9
- 7
- 5
Opinia
Namiętność, mroczne pragnienia... miłość... po prostu tango...
Ta książka... rzadko czytam tego rodzaju rzeczy ostatnimi czasy... zbyt rzadko... "Bogowie tanga" to najlepsza powieść, jaką czytałem od przynajmniej kilku dobrych miesięcy... ona PORYWA! Wszystkim... historią, klimatem, bohaterami, opowieścią o dwoistej naturze człowieka, pełnej mrocznych zakamarków, które... oswojone... sprawiają, że ciąg dalszy historii wciąga człowieka głębiej, po to by na końcu... wzruszyć... pomimo całego mroku zawartego na tych 416 stronach... tak, na końcu się na chwilę po prostu poryczałem. Przy książkach mi się to bardzo, bardzo, bardzo rzadko zdarza... Pani De Robertis - czapki z głów!
Argentyna, początek XX wieku... Biedni włoscy imigranci, zapomniany świat, w którym muzyka ulicy, tango, porywa ludzkie serca i umysły... Czym? Rytmem... zmysłowością... drapieżną namiętnością skrytą za kolejnymi pociągnięciami smyczkiem po strunach... Słusznie zauważono w opisie tej książki - tango było tańcem rodem z burdeli i weszło na salony... Dlaczego? Powody powyżej... Świat ten dopiero się jednak w niniejszej powieści rodzi, a w samym jego środku - Ona. Leda, 17-latka, która przyjechała z Włoch do męża. Który nie żyje... Porwana muzyką, owładnięta tangiem ... gra. Lecz nie może robić tego otwarcie, zakłada więc spodnie, kapelusz i przebiera się... za mężczyznę. I staje się Dantem... Z wszystkimi tego faktu konsekwencjami...
"Bogowie tanga" to fascynująca historia o ludzkiej psychice, o skrywanej przez każdego z nas żądzy i o łamaniu tabu... w początkach XX wieku rzecz nie do pomyślenia. Jednak młoda dziewczyna, będąc na co dzień mężczyzną... odkrywa w sobie i żądzę i mrok... i idzie za nimi. Ku namiętnej grze z samą (samym?) sobą, wieczorami grając, a noce spędzając wśród kobiet... i pragnąc ich... Po to, by stopniowo te pragnienia urzeczywistniać... Niby historia płytka, dla niektórych może niewygodna, ale... to ma w sobie głębię. Prawdziwą głębię... czytając odbywamy swoistą podróż w głąb ludzkiej natury i jej mrocznych zakamarków. Fascynujące i pouczające, no a sam kres tej drogi... czy możliwe jest znalezienie połówki w mrokach?... Nie zdradzę... Tę podróż w ciemność ludzkiej duszy musicie odbyć sami. I może też na końcu uronicie łzę... Tak, treść o której wspominam może temu przeczyć, ale całokształt, zwłaszcza po doczytaniu epilogu... po prostu wzrusza. Może będziecie mieć inne przemyślenia. Ja się wzruszyłem i się tego nie wstydzę. Warto było przeżyć i podróż przez mrok i końcowe łzy.
POLECAM BEZ WAHANIA!
Serdecznie dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Albatros!
Recenzja znajduje się także na moim blogu:
http://cosnapolce.blogspot.com/2017/02/bogowie-tanga-carolina-de-robertis.html
Namiętność, mroczne pragnienia... miłość... po prostu tango...
więcej Pokaż mimo toTa książka... rzadko czytam tego rodzaju rzeczy ostatnimi czasy... zbyt rzadko... "Bogowie tanga" to najlepsza powieść, jaką czytałem od przynajmniej kilku dobrych miesięcy... ona PORYWA! Wszystkim... historią, klimatem, bohaterami, opowieścią o dwoistej naturze człowieka, pełnej mrocznych zakamarków, które......