Muszę przyznać, że do drugiego tomu mam mieszane uczucia. Jest jak dla mnie lepszy od tomu pierwszego gdyż wiele spraw zostaje wyjaśnionych. Wracamy tutaj również z naszym bohaterem Gastonem de Baideaux do wyprawy krzyżowej. Od początku sytuacja nam się komplikuje a nasza drużyna się rozdziela. Następnie poznajemy dzieje każdego z bohaterów. Nasz bohater dalej poszukuje informacji o swoim zaginionym bracie Robercie. Każdy z drużyny Gastona ma swoje cele, które powoli realizuje. Mortka w ciekawy sposób rozwija postacie asasynów i ich przywódcy Starca z Gór. Natomiast końcówka mnie aż tak zaciekawiła że nie mogę się już doczekać aż zacznę tom trzeci.

Muszę przyznać, że do drugiego tomu mam mieszane uczucia. Jest jak dla mnie lepszy od tomu pierwszego gdyż wiele spraw zostaje wyjaśnionych. Wracamy tutaj również z naszym bohaterem Gastonem de Baideaux do wyprawy krzyżowej. Od początku sytuacja nam się komplikuje a nasza drużyna się rozdziela. Następnie poznajemy dzieje każdego z bohaterów. Nasz bohater dalej poszukuje...

Klątwa drugiego tomu niestety istnieje..

Powracamy z Gastonem de Baideaux do poszukiwań jego brata, o którym wiemy coraz więcej dziwnych rzeczy. No i wszystko byłoby dobrze, gdyby było widać rozwój naszego bohatera i zmiany zachodzące w jego towarzyszach, jedyne co się zmieniło, to to, że Gaston lepiej radzi sobie w sytuacji sam na sam, bez swojego wewnętrznego 'pomocnika' (który swoją drogą i tak powraca w dalszej części książki, co moim zdaniem było okropną decyzją). Część wydarzeń odgrywa się w tak niezrozumiały sposób, że musiałem kilka razy przeczytać jakiś akapit, żeby zrozumieć co robią w danym miejscu, jak się tam znaleźli, a z wtrąconych kursywą fragmentów dowiedzieć się, co działo się chwilę przed tymi wydarzeniami.

Za to na bardzo duży plus rozpisanie Starca z Gór, zaciekawił mnie swoją osobą i całą jego społecznością. Również język użyty przez autora bardzo dobrze dopasowany do ówczesnych realiów, bardzo mi się podobał.

Sięgnąłem bez wielkich oczekiwań, a i tak się lekko zawiodłem. Sądziłem, że 2 tom w jakiś sposób 'dojrzeje', no ale nie dojrzał. Po tom 3 raczej nie sięgnę, może za kilka lat w ramach jakiejś zabawy albo projektu.

Klątwa drugiego tomu niestety istnieje..

Powracamy z Gastonem de Baideaux do poszukiwań jego brata, o którym wiemy coraz więcej dziwnych rzeczy. No i wszystko byłoby dobrze, gdyby było widać rozwój naszego bohatera i zmiany zachodzące w jego towarzyszach, jedyne co się zmieniło, to to, że Gaston lepiej radzi sobie w sytuacji sam na sam, bez swojego wewnętrznego 'pomocnika'...

Sytuacja się rozwija- nasz rycerzyk już pozbył się części naiwności, za to nauczył machać mieczem, i próbuje zdobyć informacje o bracie. Starzy pomocnicy pojawiają się na jego drodze, pojawiają się nowi, a my wciaz czekam z której strony Gaston znowu dostanie po głowie.

Sytuacja się rozwija- nasz rycerzyk już pozbył się części naiwności, za to nauczył machać mieczem, i próbuje zdobyć informacje o bracie. Starzy pomocnicy pojawiają się na jego drodze, pojawiają się nowi, a my wciaz czekam z której strony Gaston znowu dostanie po głowie.

Bardzo podobała mi się pierwsza część ale druga również nie zawiodła. Wartka akcja sprawiła że dosłownie pochłonęłam tę książkę.

Bardzo podobała mi się pierwsza część ale druga również nie zawiodła. Wartka akcja sprawiła że dosłownie pochłonęłam tę książkę.

W drugiej części akcja się rozpędza, czułam się tak, jakbym gnała na koniu razem z bohaterami. Postaci nabierają wyraźnych konturów, zaczyna się mieć do nich osobisty stosunek. Wątki fantastyczne zapierają dech w piersiach, historyczne nie przytłaczają. Genialne!

W drugiej części akcja się rozpędza, czułam się tak, jakbym gnała na koniu razem z bohaterami. Postaci nabierają wyraźnych konturów, zaczyna się mieć do nich osobisty stosunek. Wątki fantastyczne zapierają dech w piersiach, historyczne nie przytłaczają. Genialne!

Książki o Krucjatach na Ziemi Świętej mają swój niepowtarzalny klimat. Nie inaczej jest i tutaj. Przygody Gastona okraszone dodatkowo nutką fantastyki to rewelacyjna lektura.
Nie spodziewałam się takiej końcówki no i powrotu diabła...

Książki o Krucjatach na Ziemi Świętej mają swój niepowtarzalny klimat. Nie inaczej jest i tutaj. Przygody Gastona okraszone dodatkowo nutką fantastyki to rewelacyjna lektura.
Nie spodziewałam się takiej końcówki no i powrotu diabła...

Bardzo przyjemna książka, dokładnie w takim stylu i jakości jak tom pierwszy. Dla mnie rewelacja - właśnie dlatego, że jest to kontynuacja. Polecam.

Bardzo przyjemna książka, dokładnie w takim stylu i jakości jak tom pierwszy. Dla mnie rewelacja - właśnie dlatego, że jest to kontynuacja. Polecam.

Ta książka wpadła w moje ręce dość okazyjnie dlatego czytałem ją jako pierwszą (przed tomem pierwszym). Po okładce i opisie zorientowałem się mniej więcej co wydarzyło się we wcześniejszym tomie. Podczas lektury bardzo przeszkadzały mi dwie sprawy: naiwność bohatera oraz chaos. Gaston jest bardziej naiwny niż Wiedźmin Geralt i "połyka wszystko" jak młody pelikan. Akcja książki dla mnie była na tyle chaotyczna, że zaczęło mnie to autentycznie drażnić i z dużym trudem dobrnąłem do końca książki. Warto zauważyć, że na ostatnich kilkunastu stronach fabuła pchnięta jest mocniej do przodu niż w reszcie książki.
Pozostaje mi teraz przeczytać tomy 1 i 3, które z tego co widzę cieszą się tutaj dużo lepszą opinią.

Ta książka wpadła w moje ręce dość okazyjnie dlatego czytałem ją jako pierwszą (przed tomem pierwszym). Po okładce i opisie zorientowałem się mniej więcej co wydarzyło się we wcześniejszym tomie. Podczas lektury bardzo przeszkadzały mi dwie sprawy: naiwność bohatera oraz chaos. Gaston jest bardziej naiwny niż Wiedźmin Geralt i "połyka wszystko" jak młody pelikan. Akcja...

Jednym tchem xD... Choć końcówka taka, że... A co chciało by się żeby spoiler był :P nie ma to tamto :P!

Sami dobrnijcie xD

Jednym tchem xD... Choć końcówka taka, że... A co chciało by się żeby spoiler był :P nie ma to tamto :P!

Sami dobrnijcie xD

Niezła kontynuacja losów młodego rycerza Gastona De Baideaux. Języ podobnie jak w tomie pierwszym wyszukany i często napisany z odrobiną ironii i humoru.
Dobrze się to czyta - jak tylko dojrzę w bibliotece trzeci tom to bez wahania wypożyczę :)
Edit: Kupiłem wszystko w jednym tomie z wyd. Uroboros :)

Niezła kontynuacja losów młodego rycerza Gastona De Baideaux. Języ podobnie jak w tomie pierwszym wyszukany i często napisany z odrobiną ironii i humoru.
Dobrze się to czyta - jak tylko dojrzę w bibliotece trzeci tom to bez wahania wypożyczę :)
Edit: Kupiłem wszystko w jednym tomie z wyd. Uroboros :)