Jutro, w czas bitwy, o mnie myśl
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Salsa
- Tytuł oryginału:
- Manana en la batalla piensa en mi
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2003-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-01-01
- Liczba stron:
- 431
- Czas czytania
- 7 godz. 11 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8372008876
- Tłumacz:
- Carlos Marrodán Casas
- Tagi:
- jutro czas bitwa myśl Carlos Marrodán Casas
Coś, co miało być sympatyczną kolacją, a może randką czy nawet nocą miłosną zamienia się dla Victora w tragikomiczny koszmar. W jego ramionach zupełnie nieoczekiwanie i nagle umiera Marta, kobieta, która nie zdążyła nawet zaistnieć w jego życiu. Victor, dość sceptycznie oceniający samego siebie raczej niezrealizowany scenarzysta telewizyjny i autor cudzych przemówień ucieka z domu Marty ze stanikiem i z kasetą magnetofonową sekretarki automatycznej jako jedynymi łupami miłosnymi i z gryzącym go poczuciem winy wobec niemal sobie nieznanej zmarłej. Niefortunna przygoda mogłaby skończyć się ucieczką, odejściem Victora w anonimowość, jednak owa paskudna i kretyńska śmierć niedoszłej kochanki daje początek niezwykłej próbie wyjścia bohatera z cienia, z nijakości, z nicości...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 308
- 215
- 92
- 11
- 8
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Oszukiwać się lub być oszukiwanym to naprawdę nic trudnego - pomyślałem - powiem więcej, to nasz stan naturalny: nikt nie może uwolnić się od tego, ale też nie może z tego powodu uważać się za głupca, nie powinniśmy przesadnie się buntować i nie powinniśmy się tym zadręczać.
OPINIE i DYSKUSJE
Geniusz słowa. Detektyw dusz.
"...jakże mało wiadomo, a z tego, co tak mało wiadomo, tak wiele się przemilcza, a z tego, czego się nie przemilcza, pamięta się później jedynie znikomą część i krótko: póki podróżujemy ku naszemu rozpłynięciu się w niebyt /..../ gdzie ani już myśli żadnych, ani pożegnania żadnego."
Nie wiem co teraz czytać. Wszystko jakieś małe.
Geniusz słowa. Detektyw dusz.
Pokaż mimo to"...jakże mało wiadomo, a z tego, co tak mało wiadomo, tak wiele się przemilcza, a z tego, czego się nie przemilcza, pamięta się później jedynie znikomą część i krótko: póki podróżujemy ku naszemu rozpłynięciu się w niebyt /..../ gdzie ani już myśli żadnych, ani pożegnania żadnego."
Nie wiem co teraz czytać. Wszystko jakieś małe.
Dziwna rzecz. Trudno będzie mi ją zapomnieć, choć czytałem ją długo i nużył mnie narrator. Nurtująca kreacja. Paranoik, patologiczny nudziarz żyjący wewnętrznym życiem. Pozbawiony sztywnego kręgosłupa moralnego. Podobnie jak jego antagonista. Osobliwie przegadana, ale nie gadką z innymi lecz z samym sobą. Bardzo dobra od strony redakcyjnej. Nie znalazłem błędu na 411 stronach... Okresy zdań imponująco-nużące, inaczej niż u Thomasa Manna. Osobowość narratora nieco jak z filmów Pedro Almodovara i poetyka zresztą też. Pomimo tych uwag - podobała mi się przez swą osobność, finalną paralelę bohaterów. Fajny jest wątek z królem Hiszpanii, dla którego zlecenie wykonuje narrator. Okładki w tej serii są mylące, bo ktoś mógłby spodziewać się romansu, a to "psychologiczna powieść", autotematyczna z interektstualnymi odwołaniami do tragedii historycznych Szekspira (tytuł). Niezapomniana.
Dziwna rzecz. Trudno będzie mi ją zapomnieć, choć czytałem ją długo i nużył mnie narrator. Nurtująca kreacja. Paranoik, patologiczny nudziarz żyjący wewnętrznym życiem. Pozbawiony sztywnego kręgosłupa moralnego. Podobnie jak jego antagonista. Osobliwie przegadana, ale nie gadką z innymi lecz z samym sobą. Bardzo dobra od strony redakcyjnej. Nie znalazłem błędu na 411...
więcej Pokaż mimo toDoskonała lecz wymagająca Literatura najwyższej próby. Niezwykle wnikliwa, drobiazgowa ze sporym ładunkiem emocjonalnym. Intelektualna uczta.
Doskonała lecz wymagająca Literatura najwyższej próby. Niezwykle wnikliwa, drobiazgowa ze sporym ładunkiem emocjonalnym. Intelektualna uczta.
Pokaż mimo toPowieści Javiera Marias odkryłam stosunkowo późno. Ma to swoje plusy, ponieważ zachwyciła mnie jego proza i cieszę się, że tak wiele dobrych książek przede mną!
https://poliglotte.pl/2019/05/20/jutro-w-czas-bitwy-o-mnie-mysl/
Powieści Javiera Marias odkryłam stosunkowo późno. Ma to swoje plusy, ponieważ zachwyciła mnie jego proza i cieszę się, że tak wiele dobrych książek przede mną!
Pokaż mimo tohttps://poliglotte.pl/2019/05/20/jutro-w-czas-bitwy-o-mnie-mysl/
jedyny nonsens jaki znam
to jest samotna śmierć
wszystko z tym jednym wyjątkiem
ma bardzo głęboki sens
każda nasza porażka
każda moja głupota
każda stracona minuta
i każdy zgubiony dzień
każde nasze odbicie
w tafli czarnego lustra
to wszystko niestety kochana
ma bardzo głęboki sens
Czy może być coś bardziej intymnego niż śmierć? Nie o takim zbliżeniu myślał
główny bohater,ale jak wiadomo nie zawsze dostajemy od losu to na co liczymy...
I nagle..zamiast zmysłowej aczkolwiek nic nie znaczącej przygody,otrzymuje nieoczekiwany balast odpowiedzialności i znaczenia. I nagle...jakiś równoległy i całkiem mu dotąd obojętny świat wciąga go w swój krąg.Wszystkie powiązania niemal mu obcej kobiety nabierają wagi i znaczenia..a przecież nie jest typem człowieka budującego silne więzi...ba,potrafił zgubić własna żonę..co prawda w Madrycie,ogromnym i przedziwnym mieście,ale do końca go to nie usprawiedliwia...
Temat nagłego odejścia bliskiej osoby...niestety od dwóch lat jest również moim tematem,emocje czasem przesłaniały mi litery,może też dlatego tak bardzo zapadła mi ta książka w pamięć..
jedyny nonsens jaki znam
więcej Pokaż mimo toto jest samotna śmierć
wszystko z tym jednym wyjątkiem
ma bardzo głęboki sens
każda nasza porażka
każda moja głupota
każda stracona minuta
i każdy zgubiony dzień
każde nasze odbicie
w tafli czarnego lustra
to wszystko niestety kochana
ma bardzo głęboki sens
Czy może być coś bardziej intymnego niż śmierć? Nie o takim zbliżeniu myślał
główny...
Literatura to słowa. Ułożone w niezliczone możliwe warianty tworzą kształty, budowle o architekturze rozpiętej pomiędzy działkową altaną, a muzeum Guggenheima w Bilbao. Budowle te są/mogą być udane, bądź nie. W przypadku książek Mariasa zawsze mamy do czynienia z wyjątkową (w sensie złożoną niczym wspomniane muzeum) architekturą słowa. Konstrukcja zdań wielokrotnie złożonych. Zdań ciągnących się czasami całą stronę, wymaga skupienia i całkowitego podporządkowania się książce. Roztrząsane kwestie, rozkładane na czynniki pierwsze, na atomy zdarzenia, sytuacje nie posuwają fabuły do przodu (nie o fabułę bowiem tu chodzi). Wręcz przeciwnie, zatrzymują nas w celu pochylenia się nad jakimś fragmentem, byśmy oglądając go pod mikroskopem, w absolutnym zbliżeniu odkrywali uniwersalne prawdy zawarte w drobiazgach. Nie jest to książka dla każdego. Nie jest to książka na 20 minut codziennego czytania. Nie jest to też najlepsza książka Mariasa, ale nawet jego słabsze pozycje to i tak wyjątkowa literatura.
Literatura to słowa. Ułożone w niezliczone możliwe warianty tworzą kształty, budowle o architekturze rozpiętej pomiędzy działkową altaną, a muzeum Guggenheima w Bilbao. Budowle te są/mogą być udane, bądź nie. W przypadku książek Mariasa zawsze mamy do czynienia z wyjątkową (w sensie złożoną niczym wspomniane muzeum) architekturą słowa. Konstrukcja zdań wielokrotnie...
więcej Pokaż mimo toMarias jest najlepszy. Ot, i cała opinia.
Marias jest najlepszy. Ot, i cała opinia.
Pokaż mimo toCo ma zrobić mężczyzna, na rękach którego umarła na wpół rozebrana przez niego kobieta? W dodatku on ledwo ją zna, nie zna też jej męża, który wyjechał służbowo. W mieszkaniu śpi małe dziecko. Pełny tekst na https://nonienotak.wordpress.com/2018/01/15/javier-marias-nawiedza-czytelnika/
Co ma zrobić mężczyzna, na rękach którego umarła na wpół rozebrana przez niego kobieta? W dodatku on ledwo ją zna, nie zna też jej męża, który wyjechał służbowo. W mieszkaniu śpi małe dziecko. Pełny tekst na https://nonienotak.wordpress.com/2018/01/15/javier-marias-nawiedza-czytelnika/
Pokaż mimo toUwiodła tak bardzo, że na pewno kupię własny egzemplarz, bo biblioteczny jestem zmuszona oddać. Ciekawych wnikliwej analizy odsyłam do pięknej, wyczerpujacej oficjalnej recenzji dzieła. A od siebie mogę dodać, że obcowanie z taką literaturą pozwala docenić materiał twórczy jakim jest język, istota doboru słów i ich kontekstów. Umiejętności obrazowania za pomocą wyobraźni. To fascynujaca lektura ale na pewno nie dla każdego.
Uwiodła tak bardzo, że na pewno kupię własny egzemplarz, bo biblioteczny jestem zmuszona oddać. Ciekawych wnikliwej analizy odsyłam do pięknej, wyczerpujacej oficjalnej recenzji dzieła. A od siebie mogę dodać, że obcowanie z taką literaturą pozwala docenić materiał twórczy jakim jest język, istota doboru słów i ich kontekstów. Umiejętności obrazowania za pomocą wyobraźni....
więcej Pokaż mimo toKsiążka niezwykle rozwleczona i to jej rozwleczenie najlepiej oddaje to, co Marias chce nam przekazać : zdarzenia nic nie znaczą, fakty to tylko punkty na niekończącej się osi czasu, pozbawione barw, emocji, treści. By jej nabrały, by niosły ze sobą jakikolwiek przekaz muszą zostać opowiedziane. Forma tej opowieści, a co za tym idzie, także jej odbiór zależy wyłącznie od opowiadającego. Dlatego wszystko co się dzieje ma nieskończenie wiele odcieni.
Jak dla mnie pisarskie rozważania Mariasa są zbyt dogłębne, przeintelektualizowane, ale może brać się to z mojej niechęci do gdybania, do przetrawiania tego, co się nie zdarzyło, co się nie dzieje i myślenia o tym co zdarzyć się może. Gdybanie mnie nie pociąga (o ironio, cała literatura to jedno wielkie gdybanie!)
Niewątpliwie to szalenie inteligentny i wrażliwy autor, dla mnie jednak lektura "Jutro, w czas bitwy, o mnie myśl." była na tyle trudna, że pozbawiała przyjemności płynącej z czytania.
Książka niezwykle rozwleczona i to jej rozwleczenie najlepiej oddaje to, co Marias chce nam przekazać : zdarzenia nic nie znaczą, fakty to tylko punkty na niekończącej się osi czasu, pozbawione barw, emocji, treści. By jej nabrały, by niosły ze sobą jakikolwiek przekaz muszą zostać opowiedziane. Forma tej opowieści, a co za tym idzie, także jej odbiór zależy wyłącznie od...
więcej Pokaż mimo to