Pracownia dobrych myśli
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2016-10-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-10-26
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380751613
- Tagi:
- empatia literatura polska odmiana losu optymizm powieść obyczajowa relacje międzyludzkie relacje rodzinne spotkanie szczęście uczucie
Szczęście można uszyć z kawałków, jak patchwork, wtedy stworzą nowy wzór.
Ale trzeba o tym wiedzieć.
Mała przytulna pracownia, w której oknach zawsze stoją kwiaty, to miejsce pełne czarów. Można tam przymierzyć szczęście, przynajmniej tak brzmi jej slogan reklamowy. To tutaj, na ulicy Przytulnej 26, Pelagia, krawcowa, prowadziła przed wieloma laty pracownię krawiecką. Po jej śmierci to właśnie tu jej wnuk, Florian, postanowił otworzyć kwiaciarnię. Miejsce to dzieli z matką, Grażyną, ekscentryczną artystką. Otaczają ich przypadkowi ludzie, którzy z czasem stają się przyjaciółmi. Wielu z nich układa swoje życie na nowo.
Siła tkwiąca w rodzinie, babce, matce i wnuku jest bardzo duża. Każde z nich ma w sobie pierwiastek dobrych myśli, każde z nich ma piękną moc, by obdarowywać nimi innych.
Pomimo tego, że Pelagia dawno temu odeszła, w przytulnej pracowni nadal zszywane są ludzkie losy. Tworzą wspaniały patchwork, nową całość, z pozornie niepasujących do siebie kawałków, tkanych nicią dobrych myśli.
To powieść o przyjaźni, miłości i o dobrej energii, dzięki której da się załatać każdą dziurę, każdy smutek, każdy poplątany los.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Jesienne ocieplenie klimatu
O tym, że chłodne i długie listopadowe wieczory wpływają na wzrost poziomu czytelnictwa, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. To idealny okres na grube tomiszcza z literaturą piękną, wciągające kryminały, ale i powieści obyczajowe, które otulają czytelnika niczym ciepły pluszowy koc i ogrzewają, jak kubek gorącej herbaty. Mistrzynią powieści „ku pokrzepieniu serc” jest niewątpliwie Magdalena Witkiewicz, która zazwyczaj o tej porze roku przygotowuje coś specjalnego dla swoich czytelników. Autorka nie zawiodła i tym razem, zapraszając nas do swojej „Pracowni dobrych myśli”, która umili nam jesienną słotę.
W Miasteczku przy ulicy Przytulnej 26 w dawnych czasach mieściła się pracowania krawiecka babci Pelagii, która słynęła z tego, że szyła wyłączenie dla dobrych ludzi. Podobno panna młoda, która w dniu ślubu miała na sobie jej suknię, wiodła długie i szczęśliwe życie. Niestety, po śmierci staruszki lokal mieścił same mało romantyczne firmy, jak chociażby sklep z trumnami czy częściami do szamb i betoniarek. Wszystko zmieniło się jednak na lepsze, kiedy wnuk krawcowej, Florian, postanowił wykorzystać to miejsce do spełnienia marzeń – nie tylko własnych, ale i swojej matki.
Magdalena Witkiewicz snuje opowieść o sąsiadach, których losy przeplatają się ze sobą i nieustannie krzyżują. W kamienicy przy ulicy Przytulnej zamieszkuje para staruszków, którzy wiele wiedzą i nie lubią kłopotów, rozpoczynająca swoje życie na nowo wdowa z małą córeczką oraz startująca w dorosłe życie adeptka sztuki dziennikarskiej. Razem z florystą Florianem i jego matką – malarką, tworzą oni miejsce przyjazne i ciepłe, w którym kwiatowy interes ma szansę się udać, a klątwa rzucona na Pracownię musi ustąpić.
„Pracownia dobrych myśli” to opowieść o sile marzeń, przyjaźni i miłości. Przekazuje odwieczną prawdę, iż dobro powraca, a szczęście często pozostaje na wyciągnięcie ręki. Marzenia, o które odważymy się zawalczyć, się spełniają, a na szczęście nigdy nie jest za późno. Czytelnik dostaje więc właśnie to, co obiecuje mu tytuł książki i przepiękna okładka – podróż do miejsca, w którym zdarzają się same dobre rzeczy i w którym można zapomnieć o codziennych troskach. Po lekturze tej powieści czytelnik pragnie przeprowadzić się do książkowego Miasteczka i posłać serdeczny uśmiech w stronę naszego sąsiada. Kto wie, może i u nas dzięki temu zrobi się przytulnie?
Anna Szterleja
Oceny
Książka na półkach
- 2 377
- 1 105
- 387
- 70
- 55
- 32
- 31
- 27
- 24
- 18
Opinia
Pracownia dobrych myśli to cudowna komedia obyczajowa, przy której niejednokrotnie się tak wzruszyłam, że chyba nie powinnam się do tego przyznawać. No cóż tak już mam, że najwięcej płaczę na komediach romantycznych.
W Miasteczku przy ulicy Przytulnej 26 stoi stary budynek, w którym zamieszkałych jest kilka lokali. Na parterze tego domu jest duże pomieszczenie, w którym kiedyś była pracownia krawiecka pani Pelagii, lecz po jej śmierci, żaden inny biznes się w niej nie rozkręcił na dobre. Każdy, kto wynajmował pomieszczenie na działalność gospodarczą… plajtował. Florian jest wnukiem pani Pelagii, młodym człowiekiem bardzo pozytywnie nastawionym do świata, któremu marzy się własna kwiaciarnia. Gdzie może powstać jak nie w miejscu, nad drzwiami którego wisi szyld „Pracownia dobrych myśli”? Po skończeniu kilku kursów florystycznych Florian spełnia swoje marzenie i tak jak pracownia krawiecka jego babci tak i kwiaciarnia przyciąga wielu pozytywnych ludzi. Mieszkańcy kamienicy przypominają sobie co to jest sąsiedzka przyjaźń, a życie wielu ludzi zostaje wywrócone do góry nogami. Pozytywnie oczywiście. Co wydarzy się w domu przy ulicy Przytulnej 26? Kim jest osobliwa starsza pani spędzająca większość czasu z poduszką na oknie? Czy duch pani Pelagii będzie już zawsze obecny w jej byłej pracowni krawieckiej?
Kiedy tylko otrzymałam tę książkę, nie mogłam się powstrzymać i jak kot na widok miski ze świeżutką śmietanką musiałam..., no dosłownie MUSIAŁAM rzucić się w wir czytania. Skończyło się na tym, że na drugi dzień zaspałam do pracy, ale co przeżyłam to MOJE.
Sugerując się nieszablonową okładką (chyba najpiękniejszą z jaką do tej pory się zetknęłam) i sugerując się tytułem, spodziewałam się nostalgicznej ciepłej opowieści. Wiele się nie pomyliłam oprócz tego, że między tę nostalgię wplecione zostało tyle humoru, że od razu przekierował on (ten humor) moje negatywne myśli w pozytywną stronę.
Jest to wyjątkowa opowieść o przyjaźni, współpracy, empatii, miłości i… tęsknocie. Kilkoro przeciętnych ludzi spotyka się w jednej kamienicy i zamiast codziennego, zwykłego „dzień dobry” przeżywa piękne wspólne chwile. Czasami odrobinę podkręcone nalewką malinową „ku zdrowotności”, którą szczodrze wszystkich obdarza starsza pani Wiesia, osoba która "nie lubi kłopotów" i wie wszystko o wszystkich dzięki cudownemu punktowi obserwacyjnemu jakim są poduszka i okno. Czytając tę powieść nie można pozostać poważnym, kąciki ust same unoszą się powodując często skurcz szczęk jak w moim przypadku. Jak zaczęłam czytać, to nie potrafiłam się oderwać od tej lektury, działała na mnie jak magnes, który przyciągnął i nie puści dopiero aż dotrę do ostatniej strony.
Ale… niby taka pogodna, pełna humoru fabuła, a poruszone w niej zostały bardzo poważne tematy. Samotność i starość - wszechobecna, smutek po śmierci ukochanego ojca i męża, samotne macierzyństwo czy niespełniona miłość. To wszystko jednak zostało ukazane w taki sposób, że czytając o tym, człowiek przestawia to myślenia i zamiast martwić się, odnajduje iskierki radości, które pozwalają przezwyciężyć te smutne chwile.
Ta książka jest jak magia, dzięki niej pozostaje w człowieku tyle dobrej energii, że nawet najsmutniejsze chwile przeistaczają się w coś pozytywnego... przyjemnego... miłego. Zostają zastąpione szczęściem i radością. Pozwolę sobie na zacytowanie jednego zdania, które bardzo utkwiło mi w pamięci:
(…) Życie toczy się dalej. Pędzi obok nas. A rozpacz, depresja nas zatrzymują. Ono się nie zatrzyma i potem dziwimy się, ile rzeczy się stało, a my wciąż w miejscu. (…)
(…) A po nocy przychodzi dzień a po burzy spokój…(…) - jak śpiewał Krzysztof Cugowski.
Polecam tę książkę całym sercem nie tylko dla poprawy nastroju, bo ten się poprawi na pewno, to gwarantuję. Polecam ją również dlatego, aby każdy mógł zobaczyć jak wiele możemy zdziałać dobrego wokół nas. Czasami zwykłe, prozaiczne zachowanie może wywołać uśmiech na czyjejś twarzy. Uśmiechajmy się. Zarażajmy optymizmem. To nic nie kosztuje, a może zdziałać wiele.
Pracownia dobrych myśli to cudowna komedia obyczajowa, przy której niejednokrotnie się tak wzruszyłam, że chyba nie powinnam się do tego przyznawać. No cóż tak już mam, że najwięcej płaczę na komediach romantycznych.
więcej Pokaż mimo toW Miasteczku przy ulicy Przytulnej 26 stoi stary budynek, w którym zamieszkałych jest kilka lokali. Na parterze tego domu jest duże pomieszczenie, w którym...