Ślady

Okładka książki Ślady Sebastian Reńca
Okładka książki Ślady
Sebastian Reńca Wydawnictwo: Prozami literatura piękna
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Prozami
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-928657-0-4
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
30 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
542
523

Na półkach: , ,

Gdybym zaczął spotkanie z autorem od tej książki to z pewnością na niej bym zakończył. Ale że przeczytałem najpierw którąś z późniejszych to wiem, że autor potrafi pisać. W tej książce widać wyraźnie, że autor bardzo chciał. W moim odczuciu wyszło strasznie. Fabuła nijaka - nic się nie dzieje poza gorszącym życiem dwóch kolegów, którzy sypiają z tą samą kobietą. Nigdy nie nazwałbym głównego bohatera idealistą - raczej rozsypanym człowiekiem bez zasad a jedynie z kilkoma trafnymi spostrzeżeniami odnośnie kondycji młodzieży, społeczeństwa. Uważam, że książka nie niesie żadnych wartości i nie jest warta lektury.

Gdybym zaczął spotkanie z autorem od tej książki to z pewnością na niej bym zakończył. Ale że przeczytałem najpierw którąś z późniejszych to wiem, że autor potrafi pisać. W tej książce widać wyraźnie, że autor bardzo chciał. W moim odczuciu wyszło strasznie. Fabuła nijaka - nic się nie dzieje poza gorszącym życiem dwóch kolegów, którzy sypiają z tą samą kobietą. Nigdy nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
16
11

Na półkach:

Jeden minus to zbytnia przesada w opisach zepsucia młodego pokolenia. Aż takiego rozpasania seksualnego nie ma. Niekiedy autor przegina.

Generalnie: ciekawa, nieco psychologiczna, twarda proza. Wspaniała,fenomenalna, kreacja głównego bohatera.

Jeden minus to zbytnia przesada w opisach zepsucia młodego pokolenia. Aż takiego rozpasania seksualnego nie ma. Niekiedy autor przegina.

Generalnie: ciekawa, nieco psychologiczna, twarda proza. Wspaniała,fenomenalna, kreacja głównego bohatera.

Pokaż mimo to

avatar
519
283

Na półkach: , , ,

„Ślady” to niewielkich rozmiarów książka, napisana przez Sebastiana Reńcę- polskiego historyka, dziennikarza i publicystę. Autor przez kilka lat pracował jako reporter w prasie codziennej, co stało się inspiracją do zawarcia i rozwinięcia w „Śladach” kilku autentycznych sytuacji i wydarzeń.

„Ślady” to powieść wielowątkowa. Na pierwszy plan wysuwa się postać Tomasza- nauczyciela języka polskiego, który obejmuje etat w prowincjonalnej szkole. Jego piękne, wzniosłe ideały szybko zderzają się z brutalną rzeczywistością. Młody nauczyciel poznaje bliżej środowisko współczesnych nastolatków, pozbawionych zasad i autorytetów, staczających się po równi pochyłej ku autodestrukcji. W mieście zaprzyjaźnia się z Kostkiem, miejscowym dziennikarzem, który często podpija w barze Marty. Mężczyzn tych połączy przyjaźń oraz długie rozmowy na rozległe tematy, dotyczące historii i polityki, ale nie tylko… Losy Tomasza skrzyżują się również z kilkuletnim Kubą, chłopcem pochodzącym z rodziny rozbitej przez alkohol i przemoc. Jaki wpływ na życie nauczyciela będzie miał pobyt w tym małym miasteczku? Aby się tego dowiedzieć zachęcam do lektury.

Sebastian Reńca w odważny sposób podejmuje temat miłości, zdrady, przyjaźni, trudnej młodzieży czy przemocy w rodzinie. Książka to zlepek wzajemnie przeplatających się historii różnych osób, które łączy życie w trudnych czasach i problemy dnia codziennego- brak miłości, samotność, nuda, marne perspektywy.

„Ślady” to książka miejscami brutalna, ale przez to niezwykle prawdziwa. Autor z męskiej perspektywy ukazuje nam rzeczywistość taką jaka jest, bez zbędnych opisów i upiększeń. Pomimo mnogości podejmowanych tematów, autorowi udało się zebrać wszystko w jedną całość i stworzyć ciekawą, wartą uwagi historię.

http://pozeracz-slow.blogspot.com/2013/02/slady-sebastian-renca.html#more

„Ślady” to niewielkich rozmiarów książka, napisana przez Sebastiana Reńcę- polskiego historyka, dziennikarza i publicystę. Autor przez kilka lat pracował jako reporter w prasie codziennej, co stało się inspiracją do zawarcia i rozwinięcia w „Śladach” kilku autentycznych sytuacji i wydarzeń.

„Ślady” to powieść wielowątkowa. Na pierwszy plan wysuwa się postać Tomasza-...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1180
1180

Na półkach: , , ,

Książka ta trafiła w moje ręce zupełnie przypadkowo, widząc ją na półce w księgarni raczej bym po nią nie sięgnęła, a szkoda...

Głównym bohaterem jest Tomasz, mężczyzna będący po przejściach podejmuje pracę nauczyciela w małomiasteczkowej szkole... Podczas swojego pobytu w miasteczku przyjdzie mu zetknąć się z brutalną rzeczywistością, biedą, alkoholizmem, trudną młodzieżą etc...

Naszego bohatera z każdym dniem bardziej fascynują historia miasteczka oraz nieżyjącego już właściciela domu, który aktualnie jest stancją Tomasza, pana Aszkenazego...


Powieść ta jest nieco nietypowa, ponieważ sporo w niej odwołań do historii, a świat rzeczywisty przeplata się z minionymi czasami, znajdziemy tu także odniesienie do zaświatów....

Jeśli macie ochotę poczytać coś nietuzinkowego - polecam!

Książka ta trafiła w moje ręce zupełnie przypadkowo, widząc ją na półce w księgarni raczej bym po nią nie sięgnęła, a szkoda...

Głównym bohaterem jest Tomasz, mężczyzna będący po przejściach podejmuje pracę nauczyciela w małomiasteczkowej szkole... Podczas swojego pobytu w miasteczku przyjdzie mu zetknąć się z brutalną rzeczywistością, biedą, alkoholizmem, trudną młodzieżą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
299
231

Na półkach: ,

Są takie rzeczy, które są tak brzydkie, tak dziwne, tak wulgarne, że aż przekraczają granice możliwości i wpadają nam jakimś cudem w gust. W moim przypadku było tak w przypadku tej spódnicy, ale także tej książki. Przeczytałam pierwsze dwadzieścia stron i odłożyłam ją, bo uderzyła mnie wulgarność i obsceniczność opisów, dialogów, postaci. Wróciłam do książki i...

....przegryzłam się z tym potocznym językiem narratora, nawet zaczęłam lubić głównego bohatera, Tomasza, młodego nauczyciela na jakiejś prowincji, który jest po prostu kolejnym, polskim nieudacznikiem. Ten typ osoby spotykam codziennie: pełna potencjału, marzeń, które gdzieś z biegiem lat zaczęły się gubić w tłumie niepowodzeń i szarej, zwykłej rzeczywistości. Właściwie przyznam szczerze, że kiedy odkładałam tą książkę nie miałam zamiaru do niej wracać, ponieważ bieg wydarzeń i postacie nasuwały mi skojarzenie mojej osoby i fragmentów opowieści z rzeczywistych zdarzeń. To utożsamienie się z bohaterem, wcale mi się nie podobało. Na szczęście tym większą liczbę stron miałam za sobą, tym podobieństwo zanikało.

Tomek opuszcza swoje dotychczasowe miejsce zamieszkania i wyjeżdża na drugi koniec polski, gdzie podejmuje pracę nauczyciela języka polskiego. Wynajmuje pokój u jednej starowinki, w domu z niesamowitą historią. Jak każdy Polak po pracy wypija piwo w knajpie, rozmawiając z dziennikarzem w stanie spoczynku, podrywając śliczną, właścicielkę lokalu. Jednak w odróżnieniu od dużego procenta społeczności, ma w sobie jeszcze resztę ideałów, które sprawiają, że zaprzyjaźnia się ze swoim uczniem, tworząc elitarny klub miłośników dobrej literatury. Wszystkie barowe i szkolne znajomości wyewoluują w całkiem nowy rozdział w jego życiu.

"Ślady" to książka napisana brzydko, potocznie i wsadzenie jej między przedstawicieli literatury pięknej było by herezją. Natomiast samo sedno historii opowiadanej przez Sebastiana Reńcę jest wartościowe, po przegrzebaniu się przez masę smutnych (ale prawdziwych) wywodów na temat naszego społeczeństwa dochodzimy do puenty, która pozwala nam zamknąć książkę z uśmiechem i czystym przeświadczeniem, że jesteśmy po dobrej stronie mocy.

Są takie rzeczy, które są tak brzydkie, tak dziwne, tak wulgarne, że aż przekraczają granice możliwości i wpadają nam jakimś cudem w gust. W moim przypadku było tak w przypadku tej spódnicy, ale także tej książki. Przeczytałam pierwsze dwadzieścia stron i odłożyłam ją, bo uderzyła mnie wulgarność i obsceniczność opisów, dialogów, postaci. Wróciłam do książki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
947
724

Na półkach: , , , ,

Książka ta wpadła w moje ręce dzięki wymianie... Nie żeby mi zależało na tej pozycji, ale teraz jestem zadowolony, że ją mam... Czasami jest tak, że warto sięgnąć po jakąś książkę, której nie chcemy przeczytać, a ktoś ją wymienia... Wówczas można się miło zaskoczyć tak jak to było w moim przypadku...

Książka to wielowątkowa powieść, która ukazuje życie 30-letniego nauczyciela języka polskiego Tomasza... Jest on idealistą, przez to zderzenie z otaczającą go rzeczywistością jest niemal bolesne... Także dla czytelnika... Autor przedstawia nam w dość bezpośredni, a nawet brutalny sposób otaczający nas świat... Jak wygląda dzisiejsza młodzież i to nie tylko w dużych miastach, lecz także w tych prowincjonalnych... Jak wygląda zwykła codzienność, a ta niestety nie jest jakaś różowa... Jacy jesteśmy my sami, co nas pociąga, a co odpycha...

Oczywiście w książce poznamy wiele innych postaci: Kostka (byłego dziennikarza i alkoholika),jego ojca (zażyłego komunistę, który próbuje rozliczyć się z przeszłością),Marta (właścicielka baru, niezależna kobieta) czy Kuba zwany przez wszystkich Myszką (półsierota, żyjący z matką i ojczymem alkoholikiem)...

Niestety kobiety w tej książce nie zostały przedstawione najlepiej... Jakby autor sugerował się tym, w jaki sposób przedstawił kobiety w swoich filmach Władysław Pasikowski...

Ciekawa jest też sama okładka, która jest ogromną klamrą spinającą całość... Jednak pozwala dopowiedzieć sobie, co będzie potem... Co Ci dwaj panowie i pies spotkają za rogiem...

Reasumując książka jest bardzo dobra i pokazuje, że jeszcze polska literatura współczesna nie umarła, lecz żyje i wydaje na świat niezłe dzieła... Mogę z czystym sercem polecić tę książkę, wszystkim dorosłym, chociaż gdy młodzież zobaczy, jak widzą ich inni może da im coś do myślenia...

I jeszcze raz powiem warto wymieniać książki, których się nie zna, gdyż może nas wówczas spotkać miła niespodzianka...

Ocena: 7/10

Recenzja umieszczona także na moim blogu:
http://danwaybooks.blogspot.com/2012/06/podazajac-sladami-historii-by-odnalezc.html

Książka ta wpadła w moje ręce dzięki wymianie... Nie żeby mi zależało na tej pozycji, ale teraz jestem zadowolony, że ją mam... Czasami jest tak, że warto sięgnąć po jakąś książkę, której nie chcemy przeczytać, a ktoś ją wymienia... Wówczas można się miło zaskoczyć tak jak to było w moim przypadku...

Książka to wielowątkowa powieść, która ukazuje życie 30-letniego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
720
215

Na półkach:

Urzekła mnie okładka, tą sceną rozpoczyna się i kończy powieść. A o czym ona traktuje?

Tomasz jest nauczycielem języka polskiego, który chcąc odmienić swoje życie, może chcąc uciec, przyjmuje posadę w szkole w małej mieścinie. Chce odnaleźć odpowiedzi na wiele zadanych samemu sobie pytań. Stopniowo i powoli zaczyna poznawać zwyczaje tamtejszej społeczności, często z niedowierzaniem patrząc na to, co czego w dużym mieście nie mógł zobaczyć. Zaprzyjaźnia się z Kostkiem, miejscowym alkoholikiem przesiadującym w barze Marty, z którą to naszego bohatera coś połączy. Angażuje się również w życie nieszczęśliwego chłopca Kuby. Pewnego dnia spotyka na cmentarzu pana Aszkenazego – dawnego właściciela mieszkania, które teraz podnajmuje u babci Anieli – i postanawia dowiedzieć się czegoś więcej zarówno o właścicielu jak i o domu.

Akcja płynie powoli, naprawdę niespiesznie dzięki czemu czytelnik doskonale może wczuć się w klimat tego małego miasteczka. Czułam jakbym widziała to wszystko na własne oczy.
To powieść męska, czuć to na każdym kroku, w każdy opisie ale i sposobie przedstawienia bohaterów, jak i w fakcie, że głównie są nimi mężczyźni.

To książka prawdziwa w dużej mierze właśnie za sprawą samej relacji męskiej, bardzo często dosadnej, brutalnej, bez ogródek i bez sentymentów oddającej małomiasteczkową rzeczywistość jak również ogólne przemyślenia i poglądy na historię, politykę czy religię.

Niestety czasami jakby nie nadążałam za autorem. Zawarł on w swojej powieści niesamowicie dużą ilość wątków zarówno z teraźniejszości: życie Tomasza, historia Kostka i jego ojca, marzenia o miłości Marty, obraz patologicznej rodziny i nieszczęśliwego chłopca Kuby; jak i w retrospekcjach i wspomnieniach. A do tego wiele ważnych i trudnych tematów społecznych poruszył Reńca. Miałam jednak wrażenie, że za dużo tego było w tej jednak całkiem niedużej książce. Kilka z wątków bym wyrzuciła, bardziej rozwinęła i mocniej dopracowała pozostałe. Sam wątek nazwijmy to główny – pana Aszkenazego jest za mało zarysowany i nie podobał mi się, nie przekonał mnie. Nie wiem jaki miał cel w tym bohater.


Z małymi minusami ale warto. I może trochę jeszcze nad literówkami warto by popracować.

Urzekła mnie okładka, tą sceną rozpoczyna się i kończy powieść. A o czym ona traktuje?

Tomasz jest nauczycielem języka polskiego, który chcąc odmienić swoje życie, może chcąc uciec, przyjmuje posadę w szkole w małej mieścinie. Chce odnaleźć odpowiedzi na wiele zadanych samemu sobie pytań. Stopniowo i powoli zaczyna poznawać zwyczaje tamtejszej społeczności, często z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
493
141

Na półkach: , ,

Strasznie się cieszę, że dzięki Światowemu tygodniowi książki w empiku, miałam okazję zapoznać się z twórczością Sebastiana Reńcy. Kiedy zobaczyłam listę spotkań, sprawdziłam po kolei pozycje wszystkich autorów i "Ślady" od razu mnie zainteresowały, zarówno przez piękną okładką jak i treść.

Tomasz, to młody nauczyciel, który po rozstaniu z dziewczyną przenosi się do jakiejś prowincjonalnej mieściny, aby uczyć języka polskiego. Poznaje tam Kostka, dziennikarza alkoholika, Martę, właścicielkę baru i Kubę, małego chłopca z patologicznej rodziny. Każda z tych postaci wywiera na niego ogromny wpływ, a relacje z poszczególnymi osobami zmieniają tory jego życia. Pewnego dnia, na starym żydowskim cmentarzu, w tajemniczy sposób spotyka Juliana Aszkenazyego. Postanawia odkryć jego historię, a w tym celu udaje się aż do Lwowa...

Ta książka napisana jest z punktu widzenia mężczyzny, a co za tym idzie jest bardzo... męska. Pełna jest dosadnych, czasami wręcz brutalnych przemyśleń, które niestety znajdują odzwierciedlenie w dzisiejszej rzeczywistości, z czym ciężko nam czytelnikom się pogodzić
Autor często stosuje zabieg retrospekcji. Były chwile, że sama gubiłam orientację, nie wiedziałam w którym momencie czasowym się znajdowałam. Dużo jest też odniesień do rzeczywistych wydarzeń z naszych współczesnych czasów, o których mogliśmy kiedyś posłuchać w radiu, bądź też telewizji.
Na minus niestety muszę ocenić to, że autor chyba za wiele srok chciał złapać za ogon. Mnogość wątków pozostawia lekki niedosyt. Książka niepozornej grubości, bo 191 stron, a zawiera bardzo wiele treści. Niestety, niektórym historiom brakuje rozwinięcia. Ale, jak się dowiedziałam na spotkaniu z panem Reńcą, jest możliwe, że powstanie kontynuacja "Śladów" i wtedy będę w stanie wybaczyć tę oszczędność treści.

"Ślady" zataczają koło, kończą się i zaczynają niemal tą samą sceną. Czyta się naprawdę bardzo dobrze, mimo że czasami aż razi w oczy brutalna rzeczywistość przekazana na kartach powieści.

Strasznie się cieszę, że dzięki Światowemu tygodniowi książki w empiku, miałam okazję zapoznać się z twórczością Sebastiana Reńcy. Kiedy zobaczyłam listę spotkań, sprawdziłam po kolei pozycje wszystkich autorów i "Ślady" od razu mnie zainteresowały, zarówno przez piękną okładką jak i treść.

Tomasz, to młody nauczyciel, który po rozstaniu z dziewczyną przenosi się do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1722
1568

Na półkach:

http://kasandra-85.blogspot.com/2011_02_01_archive.html

http://kasandra-85.blogspot.com/2011_02_01_archive.html

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    62
  • Przeczytane
    34
  • Posiadam
    8
  • 2012
    3
  • Ulubione
    2
  • Miejsce na półce czeka.
    1
  • Rok 2011
    1
  • 2020
    1
  • Od rodziny i znajomych
    1
  • Wymienione/sprzedane/podarowane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ślady


Podobne książki

Przeczytaj także