Zgnilizna
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Krucze pierścienie (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Råta
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2016-08-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-08-16
- Liczba stron:
- 528
- Czas czytania
- 8 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380620285
- Tłumacz:
- Anna Krochmal, Robert Kędzierski
- Tagi:
- fantastyka literatura skandynawska mitologia norweska
Drugi tom cyklu "Krucze pierścienie" - oryginalnej sagi fantasy osadzonej na staronordyckim gruncie
Wyobraź sobie, że zostałeś wygnany do nieznanego świata. Bez tożsamości. Bez rodziny. Bez pieniędzy. I powoli zaczynasz sobie uświadamiać, kim tak naprawdę jesteś.
Hirka utknęła w umierającym świecie, rozdarta pomiędzy łowcami ludzi, martwo urodzonymi oraz tęsknotą za swoim przyjacielem Rimem. W wielkomiejskiej rzeczywistości jest łatwym łupem, ale walka o przetrwanie blednie w obliczu tego, co ma nastąpić, gdy Hirka zdaje sobie sprawę, kim jest.
Zgnilizna to kontynuacja wychwalanego przez krytyków i czytelników Dziecka Odyna, powieść, której stronice zapełniają zachłanność, lęk przed śmiercią i zemsta.
SKANDYNAWSKA FALA OGARNIA FANTASTYKĘ!
CYKL TEMN MA SZANSĘ STAĆ SIĘ DLA LITERATURY FANTASY TYM, CZYM DLA KRYMINAŁU STAŁY SIĘ KSIĄŻKI LARSSONA, NESBO I LÄCKBERG.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Między światami
„Zgnilizna” to druga część trylogii „Krucze pierścienie” autorstwa Norweżki Siri Pettersen. Poniższa recenzja zawiera spojlery dotyczące „Dziecka Odyna”, pierwszego tomu serii.
Drugie spotkanie z bohaterami trylogii „Krucze pierścienie” wyrywa nas z pięknego, nostalgicznie nordyckiego świata Ym i rzuca w naszą rzeczywistość. Po przejściu przez Kruczy Pierścień Hirka, główna bohaterka serii, trafia do współczesnej Wielkiej Brytanii, a dokładnie do miasta York w północnej Anglii. Nie wiemy do końca, w którym roku rozgrywa się akcja książki, ale wszechobecne smartfony wskazują na obecną dekadę.
Hirka niepewnie usiłuje sobie znaleźć miejsce w obcym świecie. Jednak jej przeszłość szybko ją dogania i dziewczyna staje się przedmiotem w grze Ślepych, którzy, jak się okazuje, w naszym świecie odpowiadają m.in. za powstanie mitów o wampirach. Wraz z nowymi sojusznikami rusza w szaleńczą podróż po całej Europie, ale czy może im zaufać, skoro nie może ufać nawet własnemu krukowi?
W „Dziecku Odyna” Pettersen opisuje Ym jako wyidealizowaną wersję Norwegii z technologią na poziomie średniowiecza. Kiedy Hirka trafia do współczesnej Europy, autorka używa tego jako okazji do ostrej krytyki współczesnej cywilizacji. Bohaterka wprost mówi o Europie jako „umierającym świecie”, który zerwał wszystkie kontakty z naturą. Technologia, medycyna, łatwo dostępna żywność, żadne z osiągnięć współczesnej cywilizacji nie zasługuje w oczach Hirki (a więc zapewne i autorki) na uznanie.
O osobistych poglądach pisarki najlepiej świadczy dedykacja na pierwszej stronie: Tobie […}. Który zawsze wiedziałeś, że zmierzamy w niewłaściwym kierunku. Bardzo pesymistyczna jest ta Europa widziana oczami Pettersen. Chciwość, egoizm i dwulicowość Europejczyków składają się na bardzo ponury obraz naszego społeczeństwa. Nieco ciepłych słów autorka rezerwuje dla tych kilku chwil, gdy bohaterowie trafiają do Skandynawii, która Hirce przypomina opuszczony dom.
Krytyka współczesnej cywilizacji jest w książce bardzo wyraźna i skłania do refleksji nad stanem naszego kontynentu. Niemniej nie jest to jedyne, co książka ma do zaoferowania. Zmieniamy scenerię, ale nie zmieniamy klimatu. „Zgnilizna”to wciąż bardzo dobra, całkiem oryginalna powieść fantasy.
Podobnie jak w pierwszym tomie bohaterowie zmuszeni są do podejmowania decyzji bez znajomości wszystkich faktów. Często mają problem, by odróżnić wroga od sojusznika, a co gorsza jeden może zmienić się w drugiego, bo każdy ma tu swoje interesy.
Hirka, niespodziewanie dla siebie samej, trafia w centrum politycznych sporów Ślepych. Okazuje się, że wbrew temu, co jej wpajano, nie są to potwory, które zawsze prezentują jedynie bezmyślną nienawiść do życia. Co więcej, dowiaduje się kolejnych zaskakujących faktów na temat własnych przodków i swojego dziedzictwa.
Jak w każdej dobrej trylogii, „Zgnilizna” rozbudowuje wątki zaczęte w pierwszym tomie i szykuje grunt na finał. A ten może być ciekawy, bo wszystko wskazuje, że zdołamy wreszcie zajrzeć do tajemniczego świata Ślepych.
Krzysztof Krzemień
Oceny
Książka na półkach
- 2 489
- 1 201
- 734
- 145
- 94
- 62
- 59
- 41
- 30
- 25
Opinia
Kontynuuję czytanie cyklu „Krucze Pierścienie”, której autorką jest Siri Petersen, druga część trylogii zatytułowana jest „Zgnilizna” i niestety pomimo zapowiedzi jaki to jest bestseller z gatunku fantasy mnie druga część rozczarowała chyba nawet bardziej niż pierwsza. A teoretycznie nie powinna, no bo przecież jak się czytelnik mojej poprzedniej recenzji domyślił mamy tu transfer głównej bohaterki Hirki do naszego świata i ten rewelacyjny koncept daje autorce dużo możliwości zamiast tego czytelnik może odczuć pewien niedosyt No bo niewątpliwie do opisów świata Ym autorka przyłożyła się całkiem fajnie, a tutaj wyszła założenia, że takie tego typu literackie wczucie się jest zbędne i stąd to wszystko jest mało konkretne. Pomysł języka, czy języków ze świata Ym nawiązujący do twórczości Tolkiena jest fajny. Ale dalej Hirka trafiła tu do nas. Mamy York, Londyn, Wenecję, Sztokholm itd. Czy nie lepiej było skupić się na jednym miejscu, żeby lepiej opisać rozrzut ze świata Hirki i naszego. Co prawda autorce chodziło o wielość języków co Hirkę zaszokowało, ale żeby to poznać jak sądzę wcale nie musiała światowej metropolii jaką jest Londyn opuszczać. Jak można było się spodziewać Hirka wcale nie poczuje się tu u siebie mimo, że jak ma wiedzę o sobie jest człekiem, tak wiele różniącą ją od aetlingów z Ym, chociażby ogon, czy wyczuwanie Evny, której Hirce i innym z Ym, którzy są w naszym świecie. Są co prawda opisy, że ten nasz świat z punktu widzenia Hirki jest bardzo hałaśliwy, szybki i pewnie śmierdzący spalinami, smogiem, ściekami i tego typu „fajnymi” atrakcjami. Mamy też jak poznaje technologię, uczy się używać chociażby telefonu komórkowego, szokiem są dla niej większość naszych wynalazków. Ale chyba nie do tego sprowadzają się różnice mentalnościowe. Bo jak sądzę gdyby ktoś zrobił transfer wynalazków do świata Ym, ci by to zapewne szybko ogarnęli podobnie jak mieszkańcy równoległego świata cesarzowej Achai z fantastycznej koncepcji Andrzeja Ziemiańskiego. Zresztą jak wiemy ci ludzie z Achajowego świata nie byli w ciemię bici, byli dobrze wykształceni, budowali dobre drogi itd. To porównanie było by ciekawe. Co prawda dowiadujemy się, że świat Ym miał swoją bibliotekę Aleksandryjską puszczoną z dymem, a książki które ocalały są drogie. To niekoniecznie musi o czymś świadczyć, tylko o stopniu rozwoju cywilizacyjnym na etapie naszego średniowiecza. Trochę jest o religii, naszej religii, i tej z Ym. Pozytywną postacią jest duchowny, o. Brody z Yorku. Pytanie po cholerę tu tzn w naszym świecie i w świecie Ym są potrzebne wampiry? Tam w Ym nazywa się ich ślepymi martwo urodzonymi, przekonujemy się o tej zgniliźnie, że jest ona po prostu szkodliwym stereotypem, który mają nieludzie z Ym. Wynika z tego, że ktoś po prostu miał w tym interes, żeby ostrzegać mieszkańców jedenastu krain Ym przed szwędającymi się obcymi i nie wiadomo czego chcącym. Czy akurat kobiety z Ym są piękniejsze, egzotyczne z racji posiadanego ogona i przez to bardziej godne pożądania?
Akcja książki, autorka jakoś tam skleciła. Hirka rozczarowuje się przyjęciem przez ludzi z naszego świata, bo przecież wie, że jest człekiem, a jednak przywitanie z jakim się spotyka daleko odbiega od jej oczekiwań. Nawet życzliwi jej ludzie, których w końcu spotyka uważają, że Hirka, potocznie mówiąc, ma coś z głową, a język z Ym, jest jej wymysłem, podobnie jaka cała historia o dwóch światach równoległych. W efekcie podobnie jak w świecie Ym musi wiecznie uciekać. Hirka jest osobą silną psychicznie, jednak niewątpliwie fakt, że nigdzie nie będzie u siebie napawa ją lekiem. Zresztą dowiaduje się o swoim pochodzeniu, że pochodzi z pierwszej krwi, jej ojciec jest wampirem i dlatego jest tak cenna, może transferować się między światami.
Niewątpliwie autorka znajdzie swoich czytelników których pasjonują tego typu historie. Ja jak już się wciągnąłem w cykl „Krucze Pierścienie” i przeczytam kolejny trzeci tom i w następnej recenzji podzielę się wrażeniami z lektury. Być może ten trzeci finalny tom będzie na tyle świetnym zwieńczeniem cyklu, że wszystko będzie bardziej spójne, logiczne, ciekawe. W sumie się zastanawiałem czy recenzować poszczególne części cyklu, czy cały cykl. Wybrałem pierwszą opcję i wyszło z tego co wyszło. Można przeczytać.
Kontynuuję czytanie cyklu „Krucze Pierścienie”, której autorką jest Siri Petersen, druga część trylogii zatytułowana jest „Zgnilizna” i niestety pomimo zapowiedzi jaki to jest bestseller z gatunku fantasy mnie druga część rozczarowała chyba nawet bardziej niż pierwsza. A teoretycznie nie powinna, no bo przecież jak się czytelnik mojej poprzedniej recenzji domyślił mamy tu...
więcej Pokaż mimo to