Raz na zawsze
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Endgultig
- Wydawnictwo:
- Otwarte
- Data wydania:
- 2016-07-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-07-06
- Liczba stron:
- 500
- Czas czytania
- 8 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375150131
- Tłumacz:
- Sława Lisiecka
- Tagi:
- ślepota śledztwo barcelona morderstwo
Młoda i utalentowana Jenny Aaron robiła karierę w policyjnej jednostce specjalnej. W trakcie nieudanej akcji w Barcelonie straciła wzrok. Myślała, że to najgorszy dzień w jej życiu. Myliła się.
Pięć lat po wypadku przeszłość upomina się o nią. Seryjny morderca, którego niegdyś aresztowała, znowu atakuje. Teraz chce rozmawiać tylko z Jenny.
Specjalistka od przesłuchań żyje w ciemności, ale nie musi widzieć, żeby wiedzieć.
Sprawiedliwość jest przecież ślepa.
„Mocna rzecz – jak browning z pełnym magazynkiem. Nie do odłożenia! Szalona historia, genialna bohaterka. Zarwałam dla Jenny Aaron noc i proszę o więcej. Kryminalny majstersztyk!”
Katarzyna Bonda
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Strzelając w ciemnościach
Nie zawsze udaje się zapomnieć o przeszłości, bo ta zazwyczaj upomina się o nas w najmniej spodziewanym momencie, by pokrzyżować plany i życie. Jenny Aaron, policjantka jednostki specjalnej, wolałaby o niektórych zdarzeniach zapomnieć. Ale w jej życiu znów pojawił się ktoś, komu zależy na kontakcie właśnie z nią. Ambitna policjantka podejmie rękawicę nie zdając sobie sprawy, jak bolesny może być powrót do przeszłości. A czytelnicy będą się zastanawiać, czy aby na pewno wyjdzie z tego starcia bez szwanku – przecież w jednej z policyjnych akcji straciła wzrok.
Thriller i kryminał w jednym Andreasa Pflügera trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Akcja właściwie rzadko zwalnia, może jedynie po to, by nabrać jeszcze większego rozpędu. Gdyby to był przewidywalny kryminał, skończyłby się już w połowie. Dlatego mniej więcej na półmetku zaczęłam się zastanawiać, co u diabła autor jeszcze wymyśli, żeby czytelnika nie rozczarować i podtrzymać dotychczasowe napięcie. Otóż zaserwuje nam jeszcze kilka koszmarów i tajemnic, a przy okazji potrzyma w niepewności.
Mocną stroną powieści są bohaterowie, stopniowo rozpracowywani przez czytelnika. Bo autor zadbał o to, żeby byli tajemniczy i właściwie każdy coś ukrywa, czegoś się wstydzi. Jenny Aaron, choć początkowo wydaje się nieznośnie doskonała (piękna, młoda i utalentowana – to co najmniej o dwie pozytywne cechy za dużo), potrafi być nieprzewidywalna, do ideału też jej daleko. Wypadek nie zrobił z niej kaleki a poznawanie różnych technik przetrwania i opisy radzenia sobie w świecie ciemności wypadły bardzo przekonująco. Niewidoma policjantka świetnie sobie radzi wykorzystując na przykład zjawisko echolokacji. To wyrazista postać, którą łatwo sobie wyobrazić. Wiemy, co lubi, czego nie znosi, jakie perfumy ją drażnią i które kwiaty miło jej się kojarzą. Na jej przykładzie autor pokazał, w jaki sposób mogą odbierać świat osoby niewidome i wyszło mu to całkiem udatnie.
Nie ustępują jej pozostałe postaci, równie barwne, z ciekawymi i często pokręconymi życiorysami. Nawet jeśli mają w tej książce do odegrania niewielką rólkę i tak są to osobowości na tyle mocne czy skomplikowane, że zapadają w pamięć. Sporo się w tej powieści dzieje, siatka powiązań bywa czasami skomplikowana, dlatego lepiej od samego początku skupić się na licznych wątkach, by się nie pogubić. Smaczku dodaje książce wprowadzony do fabuły motyw bushido. To droga współczesnych samurajów, wojowników dla których lojalność i przyjaźń bywają ważniejsze od własnego życia.
I choć momentami miałam wrażenie, że niektóre sceny autor mocno podkoloryzował i udramatyzował (nie zdradzę które, ale czytelnicy od razu je wychwycą), w niczym to nie ujmuje książce i „Raz na zawsze” czyta się jednym tchem. Wydawałoby się, że w kryminałach wszystko już było, że wiele wątków dobrze znamy, ale jeszcze raz podkreślę: to dzięki wyrazistym bohaterom nie jest nudno i sztampowo, to oni popychają do przodu fabułę. Fabułę, która ekscytuje i nie pozwala oderwać się od książki. Momentami przypomina to oglądanie dobrego filmu sensacyjnego. A może ktoś się pokusi i wymyślonych przez Pflügera bohaterów zobaczymy na dużym ekranie? Kto wie…
Magdalena Świtała
Oceny
Książka na półkach
- 470
- 411
- 128
- 15
- 14
- 12
- 11
- 7
- 7
- 6
Opinia
Oj, nie po drodze mi z autorem. Nie potrafił mnie zainteresować ani nawet zmusić do przeczytania tej książki do końca - zwyczajnie nie jestem ciekawa, co stanie się z bohaterami i jakie jest rozwiązanie zagadki. Być może ktoś przedobrzył z poplątaniem wątków albo napisał książkę, bo chciał wykorzystać ciekawy motyw niewidomej policjantki. A być może wiele tracę, ale już się o tym nie przekonam.
No właśnie, niewidoma bohaterka wstrząsnęła nieco literackim światem, głównie ze względu na swój zawód, bo nie ona jedna przecież straciła wzrok. Wyjątkowej jest w niej jednak to, że mimo kalectwa kontynuuje pracę w policji, a dzięki wyostrzonym pozostałym zmysłom, staje się mistrzem przesłuchań. No właśnie, właściwie staje się mistrzem w zbyt wielu dziedzinach i to właśnie mój podstawowy zarzut wobec powieści. Jenny jest zbyt idealna. Straciła wzrok w dorosłym życiu, a mimo to wbrew przewidywaniom lekarzy perfekcyjnie radzi sobie z echolokacją i nie potrzebuje ani psa przewodnika, ani laski - potrafi nawet ocenić, jaki gatunek drzew rośnie pod płotem i strzelić w środek tarczy na strzelnicy (!!!). Jej mdły kochanek irytuje mnie równie mocno, co ona, swoją bezradnością i chaotycznym działaniem. A do tego dochodzi jeszcze fabuła poplątana jak włosy po tapirowaniu, w której nie wiadomo, kto jest kim i co się kiedy stało, w dodatku bez punktu zaczepienia, który mógłby zaintrygować.
Moim zdaniem to niezły pomysł, zupełnie zmarnowany przez słaby warsztat.
Oj, nie po drodze mi z autorem. Nie potrafił mnie zainteresować ani nawet zmusić do przeczytania tej książki do końca - zwyczajnie nie jestem ciekawa, co stanie się z bohaterami i jakie jest rozwiązanie zagadki. Być może ktoś przedobrzył z poplątaniem wątków albo napisał książkę, bo chciał wykorzystać ciekawy motyw niewidomej policjantki. A być może wiele tracę, ale już się...
więcej Pokaż mimo to