Nie oglądałam serialu, ale miałam niejasne przeświadczenie, że był hitem, a historia w nim opowiedziana jest epicka. Postanowiłam uzupełnić tą lukę czytając "W haremie".
Niestety, nie znalazłam w niej nic urzekającego. Umiarkowanie ciekawa historia, główną bohaterkę raczej ciężko polubić, niewiele też się dzieje. Nie ma mrożących krew w żyłach zwrotów akcji, najciekawszy jest prolog, do którego nawiązań próżno szukać na kolejnych kartkach (może dopiero w drugiej części). Podążamy za Nastją w jej nieco dziecinnych dążeniach do zostania królową, dziwimy się otaczającym ją ludziom, że są jej tak przychylni. Wszystko przychodzi jej nad wyraz łatwo. Jest to o po prostu nierealne, brak tu dla równowagi jakichś dramatów, walki.
Raczej nie sięgnę po drugą część.

Nie oglądałam serialu, ale miałam niejasne przeświadczenie, że był hitem, a historia w nim opowiedziana jest epicka. Postanowiłam uzupełnić tą lukę czytając "W haremie".
Niestety, nie znalazłam w niej nic urzekającego. Umiarkowanie ciekawa historia, główną bohaterkę raczej ciężko polubić, niewiele też się dzieje. Nie ma mrożących krew w żyłach zwrotów akcji, najciekawszy...

Kolejna książka którą otrzymałam podczas swojego ślubu, zamiast kwiatów które wiendną zażyczyłam sobie książek. Nigdy bym pewnie nie kupiła tej książki. Przygodę Nastji, oglądałam niekiedy w telewizorze, gdy to babcia oglądała akurat serial, ale nie zrobił na mnie wrażenia, tak jak książka. Bardzo mi się podobała. Losy głównej bohaterki śledziłam z fascynacją i ciekawością. I dalej będą to robić bo pędzę czytać tom 2, dalszych przygód Sułtanki Kosem.

Kolejna książka którą otrzymałam podczas swojego ślubu, zamiast kwiatów które wiendną zażyczyłam sobie książek. Nigdy bym pewnie nie kupiła tej książki. Przygodę Nastji, oglądałam niekiedy w telewizorze, gdy to babcia oglądała akurat serial, ale nie zrobił na mnie wrażenia, tak jak książka. Bardzo mi się podobała. Losy głównej bohaterki śledziłam z fascynacją i ciekawością....

Druga moja książka Pani Demet. Wrażenia...podobne, aczkolwiek nie do końca takie same.
Książka toczy się schematycznie, tak jak poprzednia którą czytałam "Sułtan". Ten sam tok rozplanowania akcji, lecz inna fabuła. W tym przypadku zdecydowanie bardziej ciekawa, chodź nie mogę się pozbyć wrażenia, że jestem ciut rozczarowana mimo wszystko. "Wspaniałe Stulecie" jest jakimś ewenementem w publikacjach Pani Demet, dosłownie.
Mamy Anastasię, która teoretycznie jest naszą główną bohaterką - Greczynka, która w wieku 13 lat została porwana ze swojej wioski na wyspie Milos i przez zbieg okoliczności trafia do kraju Osmanów, a następnie przez kolejny zbieg okoliczności i swoją motywację do Stambułu, do pałacu królewskiego.
Dążenia, intrygi, kłamstwa, przyjaźnie, smutki, aż w końcu częściowo spełnia swoje marzenie i staje się faworytą padyszacha Ahmeda I, lecz nim dojdziemy do tego czeka nas spora droga. Poza Nastją mamy jeszcze multum innych bohaterów, którzy odgrywają bardziej lub mniej istotną rolę w tym wszystkim. Tak naprawdę sam wątek Anastasii rozpoczyna się po dobrych stu stronach. Czytając początek tej książki miałam wrażenie, że jej opis to jakaś istna pomyłka, dosłownie. Potem wszystko zaczyna się jakoś rozświetlać, jednak to jest ta rzecz, za którą odejmuję jedną gwiazdkę. Zdecydowanie zbyt wiele wątków jest poruszonych, których tak naprawdę nie trzeba było aż tak bardzo rozbudowywać, nim dobijemy do wprowadzenia w tym wszystkim naszej późniejszej Kosem. To chyba jest coś charakterystycznego dla Autorki, druga książka i ten sam schemat - tuziny rzeczy mniej istotnych przed zapoznaniem z główną bohaterką, lecz trzeba przyznać, że sama fabuła to wszystko ratuje. Główna bohaterka jest naprawdę intrygującą osobą, zwłaszcza, że to nie tyle fikcyjna postać, co realna.
Sama seria o Kosem jest jakby kontynuacją "Wspaniałego stulecia", a bynajmniej w samej książce jest wiele nawiązującego, chodź ktoś kto nie czytał tej serii spokojnie da sobie radę.
Podsumowując książka naprawdę fajna, ale te wydłużanie pewnych wątków i zbyt długie wprowadzanie jest wręcz uciążliwe i częściowo zniechęcające. Czyta się naprawdę przyjemnie, a wszelkie zwroty są wyjaśnione, słowniczek który mamy na końcu wszelkich orientalnych słówek jest pomocny, jak najbardziej.

Druga moja książka Pani Demet. Wrażenia...podobne, aczkolwiek nie do końca takie same.
Książka toczy się schematycznie, tak jak poprzednia którą czytałam "Sułtan". Ten sam tok rozplanowania akcji, lecz inna fabuła. W tym przypadku zdecydowanie bardziej ciekawa, chodź nie mogę się pozbyć wrażenia, że jestem ciut rozczarowana mimo wszystko. "Wspaniałe Stulecie" jest jakimś...

Powieść, na podstawie której powstał hitowy serial „Wspaniałe stulecie: Sułtanka Kösem”

Walka o władzę, intrygi miłosne na sułtańskim dworze i gotowa na wszystko sultanka - anioł i demon w jednej osobie.

Poddani nazywali ją Czarną Królową. Dla sułtana Ahmeda I była jego Mahpeyker – najdroższym Księżycem. Sama jednak w głębi duszy na zawsze pozostała Anastazją, prostą dziewczyną z jednej z greckich wysp.
Kiedy skończyła zaledwie piętnaście lat, trafiła do sułtańskiego haremu. Od tej pory miała być jedną z wielu niewolnic na dworze sułtana. Los jednak zadecydował inaczej. Jej niepospolitą urodę, wdzięk i inteligencję dostrzegła babka Ahmeda I. Sułtanka wzięła młodą wieśniaczkę pod swoje skrzydła, przygotowując do roli, którą niegdyś sama pełniła. Anastazja została najpotężniejszą kobietą w Imperium Osmańskim, żoną sułtana. Już jako sułtanka Mahpeyker Kösem rzuciła wyzwanie pałacowym intrygom, zawsze czujnym wrogom oraz czającej się na każdym kroku śmierci i zdradzie.

Powieść, na podstawie której powstał hitowy serial „Wspaniałe stulecie: Sułtanka Kösem”

Walka o władzę, intrygi miłosne na sułtańskim dworze i gotowa na wszystko sultanka - anioł i demon w jednej osobie.

Poddani nazywali ją Czarną Królową. Dla sułtana Ahmeda I była jego Mahpeyker – najdroższym Księżycem. Sama jednak w głębi duszy na zawsze pozostała Anastazją, prostą...

Sułtanka Kosem. Tom I.

Walka o władzę, intrygi miłosne na sułtańskim dworze i gotowa na wszystko Sułtanka Anioł i Demon w jednej osobie.

Poddani nazywali ją Czarną Królową. Dla sułtana Ahmeda I była Mahpeyker- najdroższym Księżycem. Sama jednak w głębi duszy na zawsze pozostała Anastazją, prostą dziewczyną z greckiej wyspy.
Kiedy trafiła do sułtańskiego haremu, skończyła zaledwie piętnaście lat. Od tej pory miała być jedną z wielu niewolnic na dworze sułtana. Los jednak zadecydował inaczej. Jej niepospolitą urodę, wdzięk i inteligencję dostrzegła babka Ahmeda I. Sułtanka wzięła młodą wieśniaczkę pod swoje skrzydła, przygotowując do roli, którą niegdyś sama pełniła. Anastazja została najpotężniejszą kobietą w imperium osmańskim, żoną sułtana. Już jako sułtanka Mahpeyker Kosem rzuciła wyzwanie pałacowym intrygom, zawsze czujnym wrogom oraz czającej się na każdym kroku śmierci i zdradzie.

Sułtanka Kosem. Tom I.

Walka o władzę, intrygi miłosne na sułtańskim dworze i gotowa na wszystko Sułtanka Anioł i Demon w jednej osobie.

Poddani nazywali ją Czarną Królową. Dla sułtana Ahmeda I była Mahpeyker- najdroższym Księżycem. Sama jednak w głębi duszy na zawsze pozostała Anastazją, prostą dziewczyną z greckiej wyspy.
Kiedy trafiła do sułtańskiego haremu, skończyła...

Dawno tak się nie rozczarowałam żadną książką.Sięgnęłam po nią z zainteresowaniem,gdyż zaciekawiła mnie historia owej sułtanki.Moja wiedza na temat Imperium Osmańskiego jest znikoma i pomyślałam,że dzięki tej książce poszerzę swoją wiedzę.W jakimś stopniu to się udało,ale spodziewałam się po tej książce czegoś więcej.Historia ma potencjał,jednak sposób w jaki została opisana,dla mnie,jest tragiczny.Bohaterowie sprawiają wrażenie chorych umysłowo,ich ciągłe dyskusje z głosami wewnętrznymi były tak irytujące,ze często miałam chęć rzucić tę książkę w kąt.Bardzo jestem rozczarowana stylem pisarki,sposobem przedstawienia postaci.Dawno nie czytałam tak źle napisanej powieści.

Dawno tak się nie rozczarowałam żadną książką.Sięgnęłam po nią z zainteresowaniem,gdyż zaciekawiła mnie historia owej sułtanki.Moja wiedza na temat Imperium Osmańskiego jest znikoma i pomyślałam,że dzięki tej książce poszerzę swoją wiedzę.W jakimś stopniu to się udało,ale spodziewałam się po tej książce czegoś więcej.Historia ma potencjał,jednak sposób w jaki została...

Powieść super. Bardzo szybko wciąga i przenosi do zupełnie innego świata. Aż
Niewiarygodne, że od tego zupełnie bajkowego świata oddzieleni jesteśmy jedynie kreskami na mapie.. Jest to druga książka tej autorki, którą czytam i za chwilę zabieram się za jej kolejną część. A później myślę, że kolejna i kolejną..

Powieść super. Bardzo szybko wciąga i przenosi do zupełnie innego świata. Aż
Niewiarygodne, że od tego zupełnie bajkowego świata oddzieleni jesteśmy jedynie kreskami na mapie.. Jest to druga książka tej autorki, którą czytam i za chwilę zabieram się za jej kolejną część. A później myślę, że kolejna i kolejną..

Jak przebranie się przez pierwsze 50 stron, to jest już coraz lepiej. Świat intryg w kobiecym świecie, zapowiada się ciekawie. Ta książka to raczej wstęp do dalszej historii, ale zachęca, by sięgnąć po kolejne części.

Jak przebranie się przez pierwsze 50 stron, to jest już coraz lepiej. Świat intryg w kobiecym świecie, zapowiada się ciekawie. Ta książka to raczej wstęp do dalszej historii, ale zachęca, by sięgnąć po kolejne części.

Znaczne różnice między treścią książki a scenariuszem serialu. Jeżeli ktoś oglądał najpierw serial, a potem czytał książkę, może czuć się trochę rozczarowany i oszukany.

Znaczne różnice między treścią książki a scenariuszem serialu. Jeżeli ktoś oglądał najpierw serial, a potem czytał książkę, może czuć się trochę rozczarowany i oszukany.

Aaaaaaa... Po obejrzeniu serialu o Sułtance Kosem bardzo zainteresowałam się jej losami jak i Imperium Osmańskim. Liczyłam więc, że ta książka to coś więcej niż tania historia miłosna. Niestety zawiodłam się. Największe zarzuty mam do głównej bohaterki, która jest po prostu okropna. Z pięknej i uroczej dziewczyny postanawia stąpać po trupach by zostać sułtanką. Ta przemiana następuje dosłownie z dnia na dzień co jest bardzo nienaturalne. Od razu darzy nienawiścią pewne osoby, a wręcz im złorzeczy. Wszyscy zachwycają się jej urodą, a ona sama udaje, że przecież nie jest tak piękna, by po kilku stronach wysławiać swoją urodę. A rzeczą ,którą pogrążyła tą bohaterkę, było zdanie w którym wypowiada się, że nie ważne czy pokocha Ahmeda, ważne jest , że zostanie sułtanką. Nastja serialowa naprawdę kochała sułtana i to było piękne z tej historii, że chciała uciec,ale została, bo odnalazła miłość. Anastazja książkowa od razu wchodząc do pałacu zapomina o rodzinie. Z jedynych plusów mogę wymienić postać Handan, bo o ile w serialu wydała mi się mało interesująca o tyle tu była naprawdę dobra. Kilka ciekawostek historycznych czy słowniczek z tyłu również trzeba zaliczyć do plusów,ale nic poza tym. Podsumowując oglądajcie lepiej serial! Nie wiem czy sięgnę po drugi tom:(

Aaaaaaa... Po obejrzeniu serialu o Sułtance Kosem bardzo zainteresowałam się jej losami jak i Imperium Osmańskim. Liczyłam więc, że ta książka to coś więcej niż tania historia miłosna. Niestety zawiodłam się. Największe zarzuty mam do głównej bohaterki, która jest po prostu okropna. Z pięknej i uroczej dziewczyny postanawia stąpać po trupach by zostać sułtanką. Ta...