Tylko Maks. Historia z dreszczykiem
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Narodowy Instytut Audiowizualny
- Data wydania:
- 2014-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-01
- Liczba stron:
- 177
- Czas czytania
- 2 godz. 57 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788392820574
- Tagi:
- Wrocław Maks Berg Hala Stulecia
"Tylko Maks. Historia z dreszczykiem" to kryminał z wątkiem fantastycznym, którego tłem jest współczesny Wrocław i historia Hali Stulecia. Akcja toczy się wokół przygotowań do międzynarodowego festiwalu, zakłóconych przez makabryczne morderstwo. Rozwiązanie zagadki wiąże się z postacią Maksa Berga, architekta Hali, mistyka zafascynowanego filozofią Emanuela Swedenborga. Zaprojektowany przez niego budynek to jeden z najciekawszych i najbardziej tajemniczych zabytków Wrocławia. Przemawiał w nim Hitler, obradowali w nim intelektualiści Światowego Kongresu w Obronie Pokoju, mszę odprawiał w nim Jan Paweł II. W noweli Łukasza Orbitowskiego Hala Stulecia staje się kapsułą do podróży w czasie.
Tekst powstał przy okazji Europejskiego Kongresu Kultury, który zorganizowaliśmy w 2011 roku we Wrocławiu. Fabuła książki jest nawiązaniem do tamtego wydarzenia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 73
- 58
- 18
- 5
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Jacyś faceci biegają po Hali Stulecia, jakieś duchy tam straszą, ale to wszystko kupy się nie trzyma, odłożyłem ebooka bardzo szybko; Orbitowskiego wypadek przy pracy.
Jacyś faceci biegają po Hali Stulecia, jakieś duchy tam straszą, ale to wszystko kupy się nie trzyma, odłożyłem ebooka bardzo szybko; Orbitowskiego wypadek przy pracy.
Pokaż mimo toCzytam, czytam i coś mi zgrzyta...przeczytałem wasze opinie i dałem sobie spokój. Szkoda czasu...jest tyle książek do przeczytania...
Czytam, czytam i coś mi zgrzyta...przeczytałem wasze opinie i dałem sobie spokój. Szkoda czasu...jest tyle książek do przeczytania...
Pokaż mimo toSzału nie ma, ale da się przeczytać. Od Orbitowskiego można oczekiwać znacznie więcej i tym razem spisał się na maksymalnie 6 gwiazdek, a i to z lekkim naddatkiem. Historia owszem, oryginalna i widać, że autor pomysły ma, aczkolwiek niedopracowane. "Tylko maks" sprawia wrażenie opowiadania pisanego na kolanie w przerwie pomiędzy pracą nad znacznie lepszymi książkami. Po przeczytaniu całości dalej nie do końca wiem na czym polegało całe zło działań podejmowanych przez "tych złych i niedobrych". Sporo wątków można by rozwinąć, a na pewno wszystkie wymagają dopracowania. Nie mogę pozbyć się wrażenia, że Orbitowski porzucił pracę nad tym opowiadaniem uznając, że brak w nim potencjału i postanowił opublikować to co akurat miał już napisane. A szkoda, bo potencjał był.
Szału nie ma, ale da się przeczytać. Od Orbitowskiego można oczekiwać znacznie więcej i tym razem spisał się na maksymalnie 6 gwiazdek, a i to z lekkim naddatkiem. Historia owszem, oryginalna i widać, że autor pomysły ma, aczkolwiek niedopracowane. "Tylko maks" sprawia wrażenie opowiadania pisanego na kolanie w przerwie pomiędzy pracą nad znacznie lepszymi książkami. Po...
więcej Pokaż mimo toIbuk darmowy, więc wzięłam na zasadnie "jak dają, to bierz". Jak na darmową pozycję - niezły, jak na prozę Orbitowskiego - słaby. Czyli warto przeczytać ale na zachwyt nie ma co liczyć.
Ibuk darmowy, więc wzięłam na zasadnie "jak dają, to bierz". Jak na darmową pozycję - niezły, jak na prozę Orbitowskiego - słaby. Czyli warto przeczytać ale na zachwyt nie ma co liczyć.
Pokaż mimo toPomysł może i niezły, wykonanie niestety amatorskie. Zmogłam 80% i dałam sobie spokój.
Pomysł może i niezły, wykonanie niestety amatorskie. Zmogłam 80% i dałam sobie spokój.
Pokaż mimo toKryminał architektoniczny Orbitowskiego jest niedługi, ale toporny. Młody bohater z dramatyczną przeszłością zostaje wmieszany w porachunki nawiedzonych wyznawców Hali Stulecia, która również jest nawiedzona, dosłownie. Już ze streszczenia widać, że sensu w tym nie za dużo, a i zakończenie niewiele pomaga. Tylko przeszłość głównego bohatera oraz opisy architektury przypadły mi do gustu.
Kryminał architektoniczny Orbitowskiego jest niedługi, ale toporny. Młody bohater z dramatyczną przeszłością zostaje wmieszany w porachunki nawiedzonych wyznawców Hali Stulecia, która również jest nawiedzona, dosłownie. Już ze streszczenia widać, że sensu w tym nie za dużo, a i zakończenie niewiele pomaga. Tylko przeszłość głównego bohatera oraz opisy architektury...
więcej Pokaż mimo toPrzyznam, iż w trakcie lektury poczytałam sobie komentarze, które nie były zbyt chlubne. Nie mogłam zrozumieć dlaczego, wszak powieść zaczęła się całkiem dobrze. Zwłaszcza, iż pochodzę z Wrocławia a odwiedzane i opisywane miejsca swoim klimatem wspaniale odpowiadały tym prawdziwym. Jednak dalej zaczęło mi się wydawać, iż niby kryminalne tło jest tylko jakiś pretekstem do odwiedzenia różnych części Wrocławia. Na samym końcu zaś, kiedy pojawiło się, ni gruszki, nie z pietruszki, jakieś fantasy, i zepsuło wszystko. Cuda z Oławy trochę przekręcone, widać, że autor nie przyłożył się do faktów, ale może to nie grało większej roli. Ale za to przyszło mi do głowy, że w innych też trochę poprzekręcał. No dobrze, to jednak nie powieść historyczna, można wybaczyć. Ale te fantasy na koniec, jakieś odjechane i niezrozumiałe, zrobiło swoje. Srednie.
447
Przyznam, iż w trakcie lektury poczytałam sobie komentarze, które nie były zbyt chlubne. Nie mogłam zrozumieć dlaczego, wszak powieść zaczęła się całkiem dobrze. Zwłaszcza, iż pochodzę z Wrocławia a odwiedzane i opisywane miejsca swoim klimatem wspaniale odpowiadały tym prawdziwym. Jednak dalej zaczęło mi się wydawać, iż niby kryminalne tło jest tylko jakiś pretekstem do...
więcej Pokaż mimo toDość przeciętna powieść Orbitowskiego. Owszem styl autora jak zwykle na dobrym poziomie ale zbyt krótka forma nie pozwoliła zbytnio Panu Łukaszowi się rozwinąć. Całość traktuje bardziej jako ciekawostkę. Myślę, że fani Orbitowskiego powinni przeczytać. Nie jest to bowiem zła literatura.
Dość przeciętna powieść Orbitowskiego. Owszem styl autora jak zwykle na dobrym poziomie ale zbyt krótka forma nie pozwoliła zbytnio Panu Łukaszowi się rozwinąć. Całość traktuje bardziej jako ciekawostkę. Myślę, że fani Orbitowskiego powinni przeczytać. Nie jest to bowiem zła literatura.
Pokaż mimo toGniot i beznadzieja. Dlatego był darmowy e-book. Nie czytajcie tego, szkoda czasu.
Gniot i beznadzieja. Dlatego był darmowy e-book. Nie czytajcie tego, szkoda czasu.
Pokaż mimo tołatwe, krótkie, delikatnie fantastyczne opowiadania
szału nie ma, ale na dwa leniwe wieczory może być
łatwe, krótkie, delikatnie fantastyczne opowiadania
Pokaż mimo toszału nie ma, ale na dwa leniwe wieczory może być