Opactwo świętego grzechu

Okładka książki Opactwo świętego grzechu
Sue Monk Kidd Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura piękna
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Mermaid Chair
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2015-10-08
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Data 1. wydania:
2006-01-01
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308060452
Tłumacz:
Andrzej Szulc
Tagi:
Sue Monk Kidd opactwo świętego grzechu Benedyktyni
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Aura tajemnic i opactwa kontra fabuła



1018 51 118

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
466 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1222
890

Na półkach: , ,

Moje pierwsze spotkanie z twórczością pisarki Sue Monk Kidd. "Opactwo świętego grzechu" nie jest całkowitym rozczarowaniem, ale absolutnie do mnie nie przemówiło. Wiem, że autorka napisała jeszcze dwie inne powieści bardzo dobrze przyjęte przez czytelników. Ponieważ ich nie czytałam, trudno mi o jakiekolwiek porównanie.

Z całą pewnością jest to dobrze napisane, jakby pamiętnik odnaleziony po latach, z narracją w pierwszej osobie. Autorka wnika w głąb duszy kobiecej, skupia się na pragnieniach, także tych erotycznych, tworząc bardzo intymną atmosferę.
Wartości lekturze dodają też znakomite autentyczne opisy krajobrazu wysp Karoliny Południowej, flory i fauny.

Poważniejsze tematy wypadają blado. Trudno pojąć motywy kierujące głównymi bohaterami powieści. Wszytko jest dla mnie mało spójne.
Mogę zrozumieć intencje adwokata, który po tragicznej śmierci ciężarnej żony ucieka byle dalej od cywilizacji, by w samotności, w celi zapomnianego przez świat opactwa, w mnisim habicie, kontemplować ciszę i mierzyć się z własną boleścią.

Ale nawiązanie z nim romansu przez główną bohaterkę, która, w swoim przekonaniu, po dwudziestu latach małżeństwa i wyjeździe córki na studia, tkwi w bezruchu i stagnacji, zmaga się z codzienną pustką i chce odmiany, wcale do mnie nie dociera. Dla mnie to chyba jakiś typowy kobiecy kryzys wieku średniego. Nie rozumiem jej intencji, nie znajduję przyczyn, dla których zdradziła wielokrotnie przystojnego, dobrego, wykształconego męża, który dawał jej przez lata poczucie stabilizacji i bezpieczeństwo. Tego męża, który w zakończeniu wspaniałomyślnie jej przebacza, a życie rodzinne z powrotem wraca na swoje utarte tory. Nie przemawia to do mnie. Podobnie jak szybko nadeszła ta miłość, która ponoć była dla bohaterki niepowtarzalna, jak szybko pożądanie znalazło swój upust, podobnie szybka była decyzja o rozstaniu z mnichem.

Mocno pogmatwany, może niepotrzebnie, jest także wątek samookaleczania się matki bohaterki, za którym kryje się prawdziwa przyczyna śmierci jej męża, skrywana przez ponad trzydzieści lat przed córką.

Autorka, dla dodania smaczku i tajemniczości, przybliża też czytelnikowi lokalne legendy o świętej Senarze, o syrenim tronie (które notabene pochodzą nie z Karoliny Południowej, a z Kornwalii). Niezbyt mnie one zaintrygowały, ani tym bardziej wciągnęły.

Szybko przeczytałam tę pozycję, bo 340 stron dużą czcionką to żadne wyzwanie, ale bez większego zainteresowania. Leniwa akcja, brak jakichkolwiek zwrotów spowodowały, że gdzieś w połowie powieści złapałam się na myśli: Ale ta książka jest nudna.
I to jest najważniejsze clou mojej opinii: nuda.
Ale to opinia tylko moja. Dlatego nie odradzam, ale chyba także nie polecam.

Moje pierwsze spotkanie z twórczością pisarki Sue Monk Kidd. "Opactwo świętego grzechu" nie jest całkowitym rozczarowaniem, ale absolutnie do mnie nie przemówiło. Wiem, że autorka napisała jeszcze dwie inne powieści bardzo dobrze przyjęte przez czytelników. Ponieważ ich nie czytałam, trudno mi o jakiekolwiek porównanie.

Z całą pewnością jest to dobrze napisane, jakby...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    615
  • Chcę przeczytać
    478
  • Posiadam
    142
  • Ulubione
    15
  • 2016
    13
  • Chcę w prezencie
    11
  • Teraz czytam
    8
  • 2018
    7
  • Z biblioteki
    6
  • 2015
    6

Cytaty

Więcej
Sue Monk Kidd Opactwo świętego grzechu Zobacz więcej
Sue Monk Kidd Opactwo świętego grzechu Zobacz więcej
Sue Monk Kidd Opactwo świętego grzechu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także