Red Rising Tom 2 Złoty Syn
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Red Rising (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Golden Son
- Wydawnictwo:
- Drageus Publishing House
- Data wydania:
- 2015-11-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-11-19
- Liczba stron:
- 512
- Czas czytania
- 8 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364030680
- Tłumacz:
- Małgorzata Koczańska
- Inne
Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Sci-fi.
Człowiek może stać się potworem, ale żaden potwór nie stanie się człowiekiem.
Darrow au Andromedus, sławny absolwent Instytutu Marsa, wspina się coraz wyżej po szczeblach kariery wśród Złotej Elity. Jego drogę znaczy krew nie tylko wrogów, lecz i przyjaciół. Jednak celem Darrowa nie jest awans i bogactwo. Młodzieniec wypełnia inną misję – próbuje osłabić Złotych tyranów od wewnątrz i obalić ich bezwzględne rządy nad ludzkością. Wydaje się, że jest już blisko osiągnięcia celu, gdy ponosi klęskę. Świat Złotych gardzi przegranymi i spycha ich na dno bez litości. Nie ma tu przyjaźni, lecz tylko sojusze – dawni bracia stają się wrogami, a śmiertelni wrogowie aliantami. Darrow boleśnie się o tym przekona.
Czy uda mu się podnieść? Czy zdoła wypełnić swoją misję? Czy też stanie się potworem jak inni i polubi okrucieństwo, w którym nauczył się żyć?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Astro-Rzymianie z Marsa vol. 2
Więcej, szybciej, lepiej. Czy taka powinna być każda kontynuacja, by sprostać wymagania odbiorców? Choć czasem kolejne części cyklu idą w kompletnie inne strony, stają się mroczniejsze, bardziej kameralne, drugi tom Red Rising pt. Złoty syn stawia na klasyczną zasadę „im więcej, tym lepiej”.
Akcja drugiego tomu zaczyna się kilka miesięcy po wydarzeniach części pierwszej. Darrow Au Andromedus, słynny w całej galaktyce absolwent Instytutu Marsa, zdobywa coraz większy poklask i wpływy w świecie Złotych. Jednak jeden błąd powoduje, że traci wszystko co miał wcześniej – sojusze, szacunek, pozycję. Zepchnięty na sam dół, Darrow musi naprawić swoje błędy.
Pierce Brown, autor cyklu, pozwolił sobie na podobny zamysł jak w poprzedniej części. Z pozoru jasna i klarowna sytuacja już na początku komplikuje się na tyle, by być motorem dla dalszych wydarzeń. I chociaż z początku czułem, że sposób budowania akcji jest bardzo podobny jak w pierwszym tomie, to jednak im dalej tym jest ona mniej odczuwalna. Złoty Syn jest zatem wszystkim tym, co przyciągało w Złotej Krwi, ale w zwielokrotnionej wersji.
Często, gdy wracam po jakimś czasie do cyklu, uświadamiam sobie, że nie pamiętam, co to za postacie, kim są i kim byli dla głównych bohaterów. Co gorsza, część autorów nawet nie kwapi się do tego, by subtelnie czytelnikom o nich przypomnieć, nie ingerując jednocześnie w akcję. Pierce Brown natomiast coś takiego robi, z gorszym czy lepszym skutkiem. Nie czułem się zagubiony, gdy jakaś postać z pierwszego tomu znów pojawiła się na kartach książki. I właśnie tak powinno być w cyklach.
A powodów, by czuć zagubionym jest wiele, gdyż Brown nie oszczędza miejsca na twisty fabularne. W porównaniu z pierwszą częścią dzieje się jeszcze więcej, a niektórych zdarzeń czytelnik nie ma prawa się nawet spodziewać. Tam co kilka stron dzieje się coś niespodziewanego! Autor tworzy na tyle skomplikowaną, a jednocześnie logicznie skonstruowaną sieć powiązań i intryg, że ta naprawdę wciąga. A czytelnik zastanawia się tylko, czy Darrow Au Andromedus może chociaż ufać sobie. Albo czy my sami możemy zaufać sobie.
Wciąż jednak czuje pewne zgrzyty w kreacjach postaci. Weźmy na warsztat protagonistę, Darrowa. Z jednej strony to skomplikowana postać. Z początku prosty chłopak, wciągnięty zostaje w skomplikowaną intrygę, w której musi notorycznie grać, udawać. Wybierać między przyjaciółmi, a rodziną, szacunkiem innych, a wyższym dobrem. W stosunku do pierwszej części widać rozwój postaci, ale i przemyślaną konstrukcję – za to warto pochwalić Browna. Z drugiej strony bohater ma czasem tak absurdalne myśli i przemyślenia, że aż ma się ochotę palnąć autora za to jak psuje całościowy efekt.
Ostatecznie wciąż przeszkadzają mi niektóre nieścisłości, które rzucały się w oczy w Złotej Krwi. Czemu cały świat Red Rising odwołuje się tylko do dorobku starożytnych Rzymian i Greków, pomijając całkowicie inne kultury? Czemu postacie cytują Cycerona, a nie Camusa, Balzaca, Kanta? Doskonale zdaje sobie sprawę z pokręconej i oryginalnej stylistyki, jaką założył sobie Brown, jednak pominięcie dwóch tysięcy lat dorobku ludzkości tylko po to, by coś ładnie wyglądało wydaje się zbyt wielkim uproszczeniem i banalizacją.
Podobnie jak przy drugim wydaniu Złotej Krwi, tak i Złoty Syn został wydany w podobny sposób. Niebieska okładka z wypukłym wydrukiem i skrzydełkami, ozdobiona futurystycznymi grafikami, wyraźnie wskazuje na science fiction. Wszystko jest wydane schludnie, w jednej stylistyce. Jedyną rzecz, na jaką można zwrócić uwagę wydawnictwu Draceus to wąskie marginesy. Rozumiem i akceptuje jednak ewentualne oszczędności w takiej formie.
Ostatecznie drugi tom Red Rising wciąż trzyma poziom. Jest dużo akcji, twistów fabularnych, rozterek bohatera, śmierci i porządnej rozwałki. Jeśli podejdziemy do książki jako dobrego pop-czytadła to z pewnością nie zawiedziemy się. Dobrze rozluźnia i bawi. Niemniej podejście do tego jak do czegoś więcej może nas rozczarować. Zaczniemy szukać podobnych motywów, schematycznych kreacji, uproszczeń. A po co, Red Rising ma nas przecież bawić, prawda?
Krzysztof Szatkowski
Oceny
Książka na półkach
- 642
- 539
- 135
- 38
- 15
- 7
- 7
- 7
- 6
- 6
Opinia
Darrow wspina się po szczeblach kariery w bardzo szybkim tempie. Wtapia się w społeczeństwo Złotych. Żyje, oddycha i funkcjonuje jak oni. Odróżnia go jedynie sposób myślenia. Mógłby odrzucić początkowy plan i żyć spokojnie, jednak pragnie spełnić marzenie Eo. Im wyżej się pnie, tym większe zasadzki na niego czekają. Polityka to świat kłamstw, obłudy, układów i sojuszy. Wszystkiego co nietrwałe i zmienne, a decydujące o życiu. Darrow właśnie o tym się przekona. Pytanie, czy w odpowiednim momencie.
Poprzednia część trochę namieszała mi w głowie. Mitologia, kosmos, polityka, układy i układziki. Moja kudłata głowa nie do końca mogła to usystematyzować. Wszystko to, dopiero teraz zaczyna nabierać dla mnie realnego kształtu i tworzy spójną całość.
Trzeba przyznać, że Darrow to świetnie wykreowany bohater. Gdy poznawaliśmy go w pierwszej części był ciapowaty i bezradny. Jednak od przemiany w Złotego zmienia się nie do poznania. Nabiera charakteru, charyzmy i co najważniejsze - dorasta. Może i jest Złotym, ale nie myśli jak oni Ma swój własny system wartości, przekonania i cele. Czytając, zarówno o jego dokonaniach i sposobie myślenia, momentami zapomina się, że wcale nie ma tak wielu lat.
Nie żebym była wredna, ale ta książka zdecydowanie szybciej trafi do chłopaków. Zwłaszcza ta część. Pełno tu działań wojennych - planów, strategii, taktyki i dywersji. Czegoś co raczej dotyczy męskiej części czytelników. Jednak, jeśli odpowiednio się wczuć i skupić, da się to wszystko ogarnąć. Nawet będąc kobietką.
Ogromnym plusem "Złotego syna" jest fakt, że w końcu cały świat wykreowany prze autora, nabiera kształtu. Pojawia się więcej jego historii, lepiej nakreślony jest sam system kast i cechy poszczególnych z nich. Mimo, że bohaterów nadal jest wielu, w końcu utrzymują się w podobnej liczbie. Brak więc mętliku związanego z zapamiętywaniem imion.
Jedno co nasuwa mi się na myśl, gdy zastanawiam się nad sposobem w jaki stworzona jest ta część to gra komputerowa. Momentami czułam jakby Darrow był bohaterem gry - rzucany w różne lokacja, rozwiązuje poszczególne zadania, które mają go przybliżyć do głównego celu. Ciekawy zabieg bo dzięki temu dużo się dzieje.
Mimo wszystko, ta pozycja nie jest idealna. Przyznaje się bez przymuszania, że były momenty w których miałam jej dość i odkładałam ją na chwilę. Nie umiem do końca stwierdzić dlaczego. Momentami akcja jest tak prędka i przepełniona, że aż można dostać kociokwiku. Albo to po prostu ja i mój brak zbyt wielkich uczuć względem dystopii.
"Złoty syn" to bardzo dobra kontynuacja. Książka jest spójna i dopracowana. A przede wszystkim, pozostawia po sobie niedosyt i ogromną ciekawość dalszych losów Darrowa. Zwłaszcza gdy zakończenie wywraca wszystko do góry nogami. A tutaj właśnie tak jest.
Tekst z http://smieszna-nazwa.blogspot.com/
Darrow wspina się po szczeblach kariery w bardzo szybkim tempie. Wtapia się w społeczeństwo Złotych. Żyje, oddycha i funkcjonuje jak oni. Odróżnia go jedynie sposób myślenia. Mógłby odrzucić początkowy plan i żyć spokojnie, jednak pragnie spełnić marzenie Eo. Im wyżej się pnie, tym większe zasadzki na niego czekają. Polityka to świat kłamstw, obłudy, układów i sojuszy....
więcej Pokaż mimo to