Cena naszych pragnień

Okładka książki Cena naszych pragnień Dominika Smoleń
Okładka książki Cena naszych pragnień
Dominika Smoleń Wydawnictwo: Lucky literatura obyczajowa, romans
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Lucky
Data wydania:
2015-08-25
Data 1. wyd. pol.:
2015-08-25
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362502943
Tagi:
miłość homo bi przyjaźń cierpienie rodzina problemy
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
75 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
57
27

Na półkach:

Sama do końca nie wiem co o niej myśleć. Z jednej strony wywołała u mnie dużo emocji, wciągnęła, ale też mnie odrzucała momentami, wręcz robiło mi się niedobrze. Możliwe że wynika to z racji wieku - nastolatka i 4paro letnia nauczycielka. Nie wiem ile dokładnie miała lat ale jeśli 15 to jest to nieco niepokojące. Zakończenie mnie rozwaliło na łopatki - "będą inni". Tak czy siak bardzo ciekawa, pomysłowa koncepcja i szacunek za napisanie książki w wieku 16 lat.

Sama do końca nie wiem co o niej myśleć. Z jednej strony wywołała u mnie dużo emocji, wciągnęła, ale też mnie odrzucała momentami, wręcz robiło mi się niedobrze. Możliwe że wynika to z racji wieku - nastolatka i 4paro letnia nauczycielka. Nie wiem ile dokładnie miała lat ale jeśli 15 to jest to nieco niepokojące. Zakończenie mnie rozwaliło na łopatki - "będą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
786
559

Na półkach: , , ,

Jest tak lekka i krótka, że wystarczy na jeden dzień.

" Od zawsze lubiłam czytać - bo to chyba jedno z moich największych pasji. Potrafiłam spędzić cały dzień w łóżku, nie robiąc nic innego. Chyba tylko książki umiał utrzymać mnie przy zdrowych zmysłach - żebym nie imprezowała zbyt dużo, żebym nie piła zbyt dużo... Po prostu kusiły mnie swoją treścią tak, że wolałam olać jakieś przyjęcie i bliżej się z nimi zaznajomić. Niektórzy nazwaliby to wręcz książkoholizmem..."

"Po raz pierwszy w życiu wiedziałam, czym jest prawdziwa miłość. I chodź tak bardzo nie chciałam się zakochać - zrobiłam to. Wbrew sobie, wbrew jakiejkolwiek logice. Bo miłość jest przecież najbardziej szalonym uczuciem, które może zawładnąć człowiekiem. Nie ma od niego ucieczki. Głupotą jest więc sądzić, że nigdy nas nie dopadnie - zrobi to, wcześniej lub później. A wtedy będziesz błagać żeby jak najdłużej z tobą pozostała."

Jest tak lekka i krótka, że wystarczy na jeden dzień.

" Od zawsze lubiłam czytać - bo to chyba jedno z moich największych pasji. Potrafiłam spędzić cały dzień w łóżku, nie robiąc nic innego. Chyba tylko książki umiał utrzymać mnie przy zdrowych zmysłach - żebym nie imprezowała zbyt dużo, żebym nie piła zbyt dużo... Po prostu kusiły mnie swoją treścią tak, że wolałam olać...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
439
437

Na półkach: ,

"I choć tak bardzo nie chciałam się zakochać - zrobiłam to. Wbrew sobie, wbrew jakiejkolwiek logice. Bo miłość jest przecież najbardziej szalonym uczuciem, które może zawładnąć człowiekiem. Nie ma od niego ucieczki. Głupotą jest więc sądzić, że nigdy nas nie dopadnie - zrobi to, wcześniej lub później. A wtedy będziesz błagać, żeby jak najdłużej z tobą pozostała.
Ale ona nie jest łaskawa.
Nigdy nie była. I nigdy nie będzie.
Więc czerp z niej pełnymi garściami, dopóki możesz."
Zapraszam na moją opinię
http://mojezycieitpblog.blogspot.com/2018/10/cena-naszych-pragnien.html

"I choć tak bardzo nie chciałam się zakochać - zrobiłam to. Wbrew sobie, wbrew jakiejkolwiek logice. Bo miłość jest przecież najbardziej szalonym uczuciem, które może zawładnąć człowiekiem. Nie ma od niego ucieczki. Głupotą jest więc sądzić, że nigdy nas nie dopadnie - zrobi to, wcześniej lub później. A wtedy będziesz błagać, żeby jak najdłużej z tobą pozostała.
Ale ona nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
166
152

Na półkach: ,

Jak zapewne niejedna książkomaniaczka, na pewnym etapie bycia nastolatką marzyłam o wydaniu swojej własnej powieści. Nawet zaczynałam kilka razy skrobać co nieco „do szuflady”, ale mój słomiany zapał za każdym razem wygrywał z marzeniem.

I właśnie taką książkę trzymam właśnie w dłoni – „Cena naszych pragnień” to debiut szesnastoletniej wówczas Dominiki Smoleń, która budując typową szkolną historię porwała się na wcale niełatwy temat.

Niestety niedoświadczenie i spore braki warsztatowe widać już w pierwszych zdaniach powieści – zdarzają się powtórzenia, brakuje synonimów, wypowiedzi niektórych bohaterów są aż boleśnie nienaturalne (która dziewczyna pokazując koleżance jej nowy pokój używa słów: „To w tym pomieszczeniu będziesz spędzała noce”?),pojawiają się złe odmiany i nieco kulawe słowotwórstwo. Swoją drogą tego rodzaju błędy powinny zostać wyłapane podczas korekty, w tym przypadku redaktor wyraźnie się nie popisał.

Dręczyła mnie również pierwszoosobowa narracja, za którą nigdy nie przepadałam, i zbyt duża uwaga poświęcona prozaicznym, prostym (żeby nie powiedzieć „prostackim”) opisom wyglądu pomieszczenia, czy godzin posiłków.

Pod wieloma względami jest to mocno amerykanizująca opowieść z gatunku „high school” – młoda dziewczyna po przeprowadzce próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości „szkoły dla snobów”, gdzie jedyną znajomą twarzą jest jej brat bliźniak. Próbuje dopasować się do otoczenia, poznaje nowych ludzi, nadrabia braki w edukacji i… zakochuje się w zupełnie nieodpowiedniej osobie. I mimo męczących zgrzytów językowych wszystko zapowiadało się całkiem interesująco. Szkoda, że tylko przez chwilę, bo bohaterka szybko okazała się być postacią mdłą i niekonsekwentną w swoich postanowieniach, która jedno mówi, a drugie robi. Szybko pojawiły się patetyczne wyznania, wyświechtane frazesy, banalne sytuacje i mnóstwo nastoletniego dramatu. Ale czy nie takie właśnie bywają nastolatki? Przejmujące się drobiazgami, nie do końca stabilne emocjonalnie, pragnące zaimponować rówieśnikom, szukające ciepła miłości i akceptacji? Szczególnie gdy ich relacje z rodzicami pozostawiają sporo do życzenia. Młodość ma prawo do błędów i fajnie, że bohaterka tej historii nie jest wcale takim ideałem, na jaki się kreuje.

Bardzo rozczarowała mnie natomiast wyjątkowo nieprofesjonalna postawa osoby dorosłej. Miałam nadzieję na tragiczne, nieodwzajemnione zauroczenie nastolatki autorytem jakim jest nauczyciel, tym trudniejsze, że powiązane z odkrywaniem własnej tożsamości seksualnej. Liczyłam na sporo gimnastyki związanej z wychodzeniem z tej niezwykle niekomfortowej dla nauczyciela sytuacji, dużą dawkę zażenowania i delikatne obchodzenie się z nastoletnimi emocjami. I niestety srogo się rozczarowałam. Najpierw dlatego, że fascynacja nauczycielem kojarzy mi się przede wszystkim z przyciągającą siłą wiedzy, intelektu i doświadczenia, tu natomiast dochodzi do płytkiego podekscytowania wyglądem zewnętrznym. Drugim niezrozumiałym dla mnie zwrotem akcji była postawa starszej kobiety, która wchodzi w niebezpieczny układ z młodziutką, nieznajomą dziewczyną bez najmniejszej refleksji – nie doświadcza dylematów moralnych i prawnych, nie waha się, nie próbuje odpierać zainteresowania, które okazuje się wcale nie być niechciane. Wręcz przeciwnie – zakochana bohaterka w takim stopniu dowartościowuje anglistkę, iż ta wdaje się w romans nie bacząc na potencjalne konsekwencje.

W tym momencie naiwność fabuły zaczęła mnie męczyć, szczególnie, że sposób pisania stawał się coraz bardziej infantylny (No błagam, która 32 latka ma „usteczka”? Usteczka mają niemowlaki. Ewentualnie podlotki opisywane przez starych zboczeńców, ale nie dojrzałe kobiety!). Coraz bardziej czułam się jak podczas czytania opowiadania wygrzebanego z czeluści internetu. I to wcale nie jednego z lepszych, wręcz przeciwnie.

Zaciekawił mnie wątek szczególnego zżycia bliźniaków, którzy zachowywali się wobec siebie wyjątkowo czule – bardziej jak kochankowie, niż jak rodzeństwo (co oczywiście nie spotykało się z żadnymi docinkami podkreślając nadmierną idealizację szkolnego życia),niestety mam wrażenie, że ten potencjał nie został do końca wykorzystany.

I choć docelowo powieść porusza ważne i momentami kontrowersyjne tematy, jakimi jest poznawanie własnych pragnień, siła rozmowy oraz potrzeba wsparcia udzielonego przez rodzinę i prawdziwych przyjaciół, to jednak całość jest raczej mecząca, historia nie porywa i trudno przez nią przebrnąć – nie chwyta za serce, nie budzi szczególnych emocji (poza zniecierpliwieniem zachowaniem bohaterów),nie funduje czytelnikowi katharsis.

Choć sam pomysł ma spory potencjał, mój perfekcjonizm zapewne nie pozwoliłby mi oddać do druku książki w takiej formie. I właśnie dlatego to nie moje nazwisko widnieje na okładce.

Nie jest to dobra książka – odważę się nawet na dość okrutne stwierdzenie, że jest to ksiażka po prostu kiepska – a już na pewno wymaga sporo dopracowania. Nie przyciąga ani wyrazistymi bohaterami, porywającą akcją, ani kunsztem pisarskim, ani nawet atrakcyjną okładką, choć początkowo pomysł na fabułę bardzo mi się spodobał. Wciąż jednak pamiętam, że jest to pozycja napisana przez nastolatkę dla nastolatek. I patrząc na „Cenę naszych pragnień” widzę masę samozaparcia, niesamowicie dużo pracy i spełnione marzenie, jakim jest ujżenie własnego nazwiska na okładce (Szczególnie, że czytałam sporo amatorskich opowiadań reprezentujących wyższy poziom, które nigdy nie zostały i nie zostaną wydane). Takie przedsięwziencie wymaga też sporo odwagi cywilnej (Hej, mamo/tato/babciu, napisałam książkę o lesbijskiej miłości i teraz planuję ją wydać!). I własnie za te cechy trochę Dominikę podziwiam i bardzo jej zazdroszczę.

W przyszłym roku wychodzi nowa książka tej młodej pisarki, jestem niesamowicie ciekawa jak ewoluował jej styl i w jakim kierunku rozwinął się jej warsztat.

Książkę dostałam podczas spotkania „A może nad morze? Z książką!”, serdecznie dziękuję organizatorom imprezy i sponsorom za możliwość lektury i zrecenzowania tej pozycji.

https://lewkanapowy.wordpress.com/2017/09/18/czas-na-czytanie-cena-naszych-pragnien-dominika-smolen/

Jak zapewne niejedna książkomaniaczka, na pewnym etapie bycia nastolatką marzyłam o wydaniu swojej własnej powieści. Nawet zaczynałam kilka razy skrobać co nieco „do szuflady”, ale mój słomiany zapał za każdym razem wygrywał z marzeniem.

I właśnie taką książkę trzymam właśnie w dłoni – „Cena naszych pragnień” to debiut szesnastoletniej wówczas Dominiki Smoleń, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
235
34

Na półkach:

Jeszcze nie czytałam, parę przeczytanych recenzji zachęca do zerknięcia.

ALE - fejkowe, prywatne konta z 3 książkami na krzyż sypiącymi od niedawna 1 gwiazdką?!?! Jakoś za duży zbieg okoliczności, żebym uwierzyła w szczerość tych ocen (bo nawet 2 słów opinii się nikomu nie chce dodać).
Jak dla mnie jakaś "zemsta" konkurencji/zazdrośnika i tyle.
Serio? Dorośli ludzie bawiący się w takie zagrywki rodem z przedszkola? Nazwać to żenadą, to mało powiedziane.

Jeszcze nie czytałam, parę przeczytanych recenzji zachęca do zerknięcia.

ALE - fejkowe, prywatne konta z 3 książkami na krzyż sypiącymi od niedawna 1 gwiazdką?!?! Jakoś za duży zbieg okoliczności, żebym uwierzyła w szczerość tych ocen (bo nawet 2 słów opinii się nikomu nie chce dodać).
Jak dla mnie jakaś "zemsta" konkurencji/zazdrośnika i tyle.
Serio? Dorośli ludzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1562
1544

Na półkach:

„Na początku roku obiecałam sobie, że się nie zakocham. Albo że przynajmniej zrobię to z pełną świadomością, że to mój wybór, że to dobry wybór (…)” – ile już osób składało takie obietnice, ile płakało z powodu ich złamania, a w konsekwencji z powodu miłości nierealnej, toksycznej bądź takiej, która nie trwała zbyt długo, a jej koniec był daleki od happy endu. I nie ma tu znaczenia ani status materialny, ani wiek, bowiem wszyscy popełniamy te same błędy. Jest to zapewne spowodowane tym, iż człowiek nie może żyć bez miłości, a przynajmniej życie takie nie jest pełne. Tym brakującym elementem jest właśnie ta druga osoba, ten mężczyzna bądź kobieta.
W życiu siedemnastoletniej Oliwii nie było dotąd miejsca na poważne związki. Jej codzienność koncentrowała się na bracie bliźniaku oraz plotkach z przyjaciółką, a także na książkach, które nastolatka pochłaniała z pasją. Wszystko to miało się zmienić z chwilą przeprowadzki z Gdyni do Katowic, gdzie mama bliźniąt dostała intratną propozycję pracy w klinice. W nowym miejscu czeka na dziewczynę snobistyczna szkoła, nowi ludzie, a nawet nowy dom, z dala od rodziców i brata. Oliwia zostaje bowiem umieszczona w szkolnym internacie, by – jako mniej zdolna niż brat jednostka – w atmosferze skupienia i ciszy nadrabiać różnice programowe.
To, co początkowo jest źródłem przykrości, stopniowo nabiera wartości, a Oliwia znajduje nowych znajomych, w tym Martę (zwaną Mar) i Anikę, docenia także luksusowy pokój wypełniony książkami. Przyjeżdżając do szkoły nie spodziewała się jednak, że znajdzie tu prawdziwą miłość. Zapewne byłaby to bardzo dobra wiadomość, gdyby nie fakt, iż obiektem uczucia Oliwii jest … nauczycielka od angielskiego. O tym trudnym, zakazanym związku przeczytać możemy w powieści Dominiki Smoleń „Cena naszych pragnień”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Lucky książka jako jedna z niewielu na polskim rynku wydawniczym porusza temat miłości homoseksualnej, a do tego miłości pomiędzy uczennicą a nauczycielką. Mimo niedoskonałości warsztatowych autorki, sama historia zwraca uwagę, urzeka swoją świeżością i niewinnością, a choć nie brak tu fizycznych przejawów miłości, wszystko jest subtelne i nie ociera się nawet o wulgarność. To dokonała propozycje nie tylko dla nastolatek, które są spragnione wciągających opowieści, ale i dla tych, które same nie są jeszcze pewne swoich preferencji seksualnych, które eksperymentują.

(...)
Pełna treść recenzji jest dostępna na stronie: http://www.qulturaslowa.blogspot.com/2015/12/dominika-smolen-cena-naszych-pragnien.html

„Na początku roku obiecałam sobie, że się nie zakocham. Albo że przynajmniej zrobię to z pełną świadomością, że to mój wybór, że to dobry wybór (…)” – ile już osób składało takie obietnice, ile płakało z powodu ich złamania, a w konsekwencji z powodu miłości nierealnej, toksycznej bądź takiej, która nie trwała zbyt długo, a jej koniec był daleki od happy endu. I nie ma tu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
402
302

Na półkach: ,

O takiej relacji jeszcze nie czytałam. Jeśli chcecie wiedzieć, jaka dokładnie jest to relacja, musicie to przeczytać! Książka zdecydowanie porywa i pozwala zatopić się w historii. Czyta się ją bardzo szybko i sprawnie, także czas mija przy niej jak przy najlepszym filmie.

A co jeśli chodzi o samą fabułę to muszę przyznać, że nie jest idealna. Nie podobał mi się fakt iż autorka cały czas pędziła, opierając się jedynie na głównym wątku. Z chęcią poznałabym lepiej innych bohaterów, co jednak nie było mi dane. Podobała mi się sama fabuła, która pomimo sporej przewidywalności, wciągała i chciałam więcej. Pomysł na przedstawienie tak kontrowersyjnej zażyłości, okazało się świetnym pomysłem, zwłaszcza, że jak już pisałam, nie spotkałam się z takim dotychczas. Dodatkowo jest to idealna lekka książka, która powinna spodobać się większości czytelników.

Już wspomniałam, że nie miałam możliwości poznać ich wystarczająco, oprócz Oliwii. Co do niej mam jednak mieszane uczucia. Jednocześnie jej nie lubię a równie mocno jej współczuję. Dziwne? Może i tak... Niestety nie podobał mi się też fakt, że imiona bohaterów były skracane na kształt tego jak dzieje się to w USA. Przykładowo Melania to Mel, co mnie doprowadzało wprost do białej gorączki. Utrudniało to czytanie, gdyż tworzył się sztuczny klimat i przez to obierało się całość w miarę nienaturalnie.

Mimo wszystko książkę oceniam bardzo dobrze. Dlaczego/ Chyba głównie przez oryginalność tej historii oraz jej kontrowersyjność. Nie mogę przecież powiedzieć, że jest całkiem zła. Genialna też nie ale bardzo dobra. I jeśli szukacie czegoś, co idealnie wypełni Wam wolny wieczór po ciężkim dniu, musicie koniecznie sięgnąć po książkę Pani Szałomskiej.

O takiej relacji jeszcze nie czytałam. Jeśli chcecie wiedzieć, jaka dokładnie jest to relacja, musicie to przeczytać! Książka zdecydowanie porywa i pozwala zatopić się w historii. Czyta się ją bardzo szybko i sprawnie, także czas mija przy niej jak przy najlepszym filmie.

A co jeśli chodzi o samą fabułę to muszę przyznać, że nie jest idealna. Nie podobał mi się fakt iż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
459
350

Na półkach:

Szybko wciąga i też tak samo się czyta. Zaskakująca wątek miłosny, ale opisany ze smakiem. Myślę, że warto przeczytać

Szybko wciąga i też tak samo się czyta. Zaskakująca wątek miłosny, ale opisany ze smakiem. Myślę, że warto przeczytać

Pokaż mimo to

avatar
10
4

Na półkach:

Beznadziejna książka.

Beznadziejna książka.

Pokaż mimo to

avatar
421
364

Na półkach: ,

Bardzo dobra książka. Trochę tylko jakoś tak mi się nie podobał wątek z Damianem, trochę to takie naciągane bylo. No i szkoda,że autorka nie rozwinęła wątki jak się potoczyły losy Melanii. Ale i tak bardzo mi się podobała i polecam 🙂

Bardzo dobra książka. Trochę tylko jakoś tak mi się nie podobał wątek z Damianem, trochę to takie naciągane bylo. No i szkoda,że autorka nie rozwinęła wątki jak się potoczyły losy Melanii. Ale i tak bardzo mi się podobała i polecam 🙂

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    111
  • Chcę przeczytać
    80
  • Posiadam
    29
  • 2015
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Wyd. Lucky
    1
  • Patronat Wyznań książkoholiczki
    1
  • ♥♥ Priorytety ♥♥
    1
  • Wymienię / Sprzedam
    1
  • Romans
    1

Cytaty

Więcej
Dominika Smoleń Cena naszych pragnień Zobacz więcej
Dominika Smoleń Cena naszych pragnień Zobacz więcej
Dominika Smoleń Cena naszych pragnień Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także