rozwiń zwiń

Marzenie Łucji

Okładka książki Marzenie Łucji
Dorota Gąsiorowska Wydawnictwo: Znak Seria: Między słowami literatura piękna
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Między słowami
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2015-08-24
Data 1. wyd. pol.:
2015-08-24
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324035175
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
342 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
139
132

Na półkach:

"Pani Matyldo, po tylu latach życia coraz bardziej się przekonuję, że na uśmiech losu nie ma patentu. Gdyby szczęście było choćby kamykiem, czy małym kawałkiem bursztynu, można by je zamknąć w tytanowej szkatułce i zakopać głęboko w ziemi, żeby nikt nie miał do niego dostępu. Tak się niestety nie da. [...] Nie można go sobie zachować na wyłączność."

Raptem kilka miesięcy temu zakochałam się w "Obietnicy Łucji". Przyciągnęła mnie nie tylko przepiękną i delikatną okładką, ale także niezwykle poruszającą treścią. Fabułą opowiadającą o samotności, wychowaniu, poszukiwaniu miłości i przekraczaniu swoich własnych granic, żeby móc być w końcu szczęśliwą. Czytałam tę książkę, a kiedy się skończyła, byłam autentycznie rozżalona tym, że nie mogę poznać dalszych losów bohaterów już, teraz, zaraz. Tonąć w Różanym Gaju i starym dworku bez reszty. To chyba własnie dlatego, kiedy tylko dowiedziałam się o tym, że na rynek wychodzi drugi tom książki, "Marzenie Łucji", nie mogłam posiąść się z radości i od razu zapragnęłam ją mieć. Ale czy Dorocie Gąsiorowskiej udało się utrzymać wysoki poziom, jakim uraczyła czytelniczy w "Obietnicy Łucji"?

Łucja w końcu jest szczęśliwa. Po wielu, mało przyjemnych przejściach może w końcu spokojnie budzić się u boku swojego ukochanego, Tomasza i razem z jego córką, Anią, może mieszkać w starym dworku, w którym zakochała się od pierwszego wejrzenia. Wszystko wygląda fantastycznie. W końcu są szczęśliwą rodziną i mogą w spokoju przygotowywać się do ślubu. Tylko przewrotny los, jak to zwykle w życiu bywa, okazuje się mieć dla Łucji całkiem inny plan i postanawia pomieszać jej szyki. Tomasz postanawia zostawić swoje dziewczyny same i wyjechać na tourne do Włoch, a jego podróż niespodziewanie dla wszystkich, mocno się przedłuża, sprawiając, że wizja ich ślubu rozwiewa się niczym mgła. A kiedy w Różanym Gaju pojawia się niesamowicie przystojny i tajemniczy malarz, który proponuje Łucji namalowanie jej portretu, wydarzenia w życiu nie tylko Łucji, ale wszystkich jej najbliższych, przybierają zupełnie inny obrót. Między kobietą a artystą tworzy się bowiem szczególna relacja, którą coraz ciężej jest im lekceważyć...

Łucja musi więc na nowo zastanowić się, co jest dla niej w życiu naprawdę ważne, a w odpowiednim momencie wziąć się w garść i z uporem walczyć o swoje marzenia. Ale co wtedy, kiedy pewne drogi okażą się być nie do przebycia, a furtki do szczęśliwej przeszłości zamkną się na cztery spusty? Wyjście jest tylko jedno. Łucja musi odnaleźć w sobie siłę do znalezienia innych ścieżek prowadzących do realizacji jej głównych celów. Tylko czy da się to zrobić? I czy nie będzie za późno?

"Marzenie Łucji" to przepiękna i wzruszająca książka o tym, że niczego w życiu nie można być pewnym, a już na pewno nie tego, że raz odnajdując szczęście, będziemy w stanie zachować je na zawsze. Życie, jak to życie, bywa bardzo przewrotne i nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć, jakie niespodzianki szykuje dla nas w przyszłości i właśnie tak było w przypadku Łucji. W jej, wydawać by się mogło, w końcu poukładanym świecie, znowu zapanował chaos. Tomasz musiał wyjechać i to na długo, w ona znowu została sama, chociaż może bardziej trafnie byłoby powiedzieć, że ponownie stała się po prostu samotna, bo przyjaciele, jak to przyjaciele, wspaniale, że są, ale gdy nie ma obok ukochanego, nic nie wygląda już tak samo, jak wcześniej.

I to właśnie wtedy a horyzoncie wydarzeń pojawia się przystojny Włoch, Luca, od którego kobieta, tak samo zresztą, jak każda z czytelniczek, po prostu nie potrafi nie zapałać sympatią. Jest miły, empatyczny, a przede wszystkim szczery i chętnie się Łucją opiekuje, nie kryjąc przy tym ani przed sobą, ani przed nią, że zaczyna mu na niej zależeć. Łucja znowu znajduje się na rozdrożu, ponownie musi podjąć ważne, nie tylko dla siebie, decyzje i to w obliczu kilku znaczących tajemnic. Kolejny już raz zostaje mocno skrzywdzona przez mężczyznę, któremu ufała, którego pokochała. Tylko czy będzie w stanie wybaczyć to, że Tomasz najzwyczajniej w świecie wziął przykład z jej ojca i ją porzucił? Przecież rany wyrządzone przez najbliższych pozostają w naszych sercach już zawsze... No i ten zabójczo przystojny Luca o dobrym sercu... Brr. Ja na pewno nie chciałabym być na jej miejscu! Ja nie umiałabym wybrać, a już z pewnością nie będąc w takiej sytuacji, jak ona. Miłość opisana w tej książce naprawdę nie jest łatwa, a kreacja głównych bohaterów i ich światów wewnętrznych po prostu mnie zachwyca.

Dorota Gąsiorowska w swojej kolejnej książce ponownie ukazuje prawdziwą plejadę uczuć i emocji. Mamy tutaj miłość, tęsknotę, pożądanie, rozczarowanie, żal, gorycz, wyrzuty sumienia i wybaczenie. A to wszystko otrzymujemy wczytując się w jedną, niezwykle barwnie opowiedzianą opowieść! Do tego ten sielski klimat starego dworku i zapachu róż. Rozpływam się, po prostu rozpływam.

Gdybym miała określić "Marzenie Łucji" jednym słowem, z pewnością powiedziałabym, że ta książka jest po prostu przepiękna. To powieść po prostu wykwintna, rozpływająca się w ustach. Wszystko w niej jest smaczne i dobrze wyważone. Nic nie dzieje się przypadkiem, każdy, nawet najdrobniejszy szczegół jest mocno przez autorkę przemyślany i chociaż niektóre zbiegi okoliczności wydają mi się być aż nadto magiczne, to przecież ta książka właśnie taka jest. Oderwana od rzeczywistości a jednak mocno w niej osadzona. Nie rozumiem tego dysonansu, który mam w głowie, kiedy o niej myślę. To opowieść o normalnych ludziach przeżywających aż nader ludzkie emocje, a jednocześnie taka baśniowa, taka magiczna, że aż nie chce się od niej odrywać. Nie potrafię tego racjonalnie wyjaśnić. Może to po prostu majstersztyk?

Podsumowując, jeśli szukacie książki, która zawiera w sobie garść tajemnic, romansu i jest niezwykle życiową opowieścią o trudnych relacjach, powinniście sięgnąć po "Marzenie Łucji" albo chociaż pierwszą część historii, "Obietnicę Łucji". Jest to niezwykle wzruszająca opowieść o marzeniach, która z pewnością zaskoczy was swoją niesztampowością i nieprzewidywalnością. Nie powiela ona żadnego schematu, jest bardzo oryginalna, a do tego dopracowana, mam wrażenie, pod każdym względem. Lubię tę opowieść. Lubię czytać o Łucji i jej najbliższych. Jest w niej coś magnetycznego co sprawia, że żywię do książek Gąsiorowskiej naprawdę ciepłe uczucia. A wy? Potrzebujecie trochę ciepełka?

"Pani Matyldo, po tylu latach życia coraz bardziej się przekonuję, że na uśmiech losu nie ma patentu. Gdyby szczęście było choćby kamykiem, czy małym kawałkiem bursztynu, można by je zamknąć w tytanowej szkatułce i zakopać głęboko w ziemi, żeby nikt nie miał do niego dostępu. Tak się niestety nie da. [...] Nie można go sobie zachować na wyłączność."

Raptem kilka miesięcy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    454
  • Chcę przeczytać
    383
  • Posiadam
    96
  • Ulubione
    16
  • Chcę w prezencie
    14
  • Z biblioteki
    11
  • Teraz czytam
    11
  • 2019
    8
  • Literatura polska
    6
  • 2018
    5

Cytaty

Więcej
Dorota Gąsiorowska Marzenie Łucji Zobacz więcej
Dorota Gąsiorowska Marzenie Łucji Zobacz więcej
Dorota Gąsiorowska Marzenie Łucji Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także