PRZYPADEK MA TWOJE IMIĘ

Jak wielu z was żyje wedle ściśle określonego planu? Jak wielu z was trzyma się harmonogramu i wszelakich wytycznych i nigdy nie zbacza ze ścieżki? Jak wielu z was pozostaje porządnymi, poukładanymi obywatelami, tylko dlatego, że to wydaje się właściwe? Poznanie żywiołowego, otwartego na przygody Willema - początkującego aktora, zakochanego w sztuce i podróżowaniu, wyrywa przebywającą na wakacjach Allyson, z przewidywalnego cyklu egzystencji, w jakim funkcjonowała do tej pory. Jeden, wspólnie spędzony dzień w Paryżu ma naznaczyć ją w sposób, którego byście się nie domyślili. Ile jest w stanie zmienić w życiu człowieka jedna, rozkosznie szalona doba? Okazuje się, że całkiem sporo.

Jeśli na świecie istnieje autorka powieści młodzieżowych, która potrafi w zachwycający, bolesny i realny sposób uchwycić życie i kwintesencję młodości, to jest nią zdecydowanie Gayle Forman. Kobieta, której nadałam tytuł Królowej Young Adult i tym razem mnie nie rozczarowała. Historia Allyson to opowieść pełna goryczy, pustki, przytępienia i odradzającej się nadziei. Pełna emocji przeszywających serce czytelnika. Naszpikowana rodzącymi się przed naszymi oczyma, uczuciami. To także źródło złotych myśli, skrytych w dialogach i przemyśleniach, jak również niewypowiedzianych słów, zmuszających do refleksji. Przede wszystkim jednak, to książka o życiu i różnicy pomiędzy egzystencją, a funkcjonowaniem. Oddychaniem, a faktycznym czuciem tego jak świeże powietrze wypełnia nam płuca. O małych detalach, które robią wielką różnicę.

"Ten jeden dzień" zabiera nas w podróż nie tylko po kilku zachwycających, europejskich krajach, ale również pokazuje cały wachlarz piękna i dramatu skrytego w dziełach Szekspira. Autorka każe czytelnikowi stanąć na krawędzi niezwykłości kryjącej się w sztuce, a on sam w którymś momencie, orientuje się, że balansując na granicy podziwu i ciekawości, przepadł w interpretacji Forman i tego jak sprawnie wplotła istotę tego co oferuje Szekspir, w swoją własną historię o dwójce, tak różnych od siebie osób, których połączył jeden dzień. Na uwagę jednak zasługuje także psychologiczna, emocjonalna podróż głównej bohaterki, której dojrzewanie i zmianę, porównałabym do kwitnienia kwiatu. Mamy okazję bycia świadkami tego jak zamknięta w rutynie, uporządkowana nastolatka, powoli orientuje się, że w życiu może chodzić o coś więcej. Jej ewolucja jest ukazana w sposób rewelacyjny, bolesny, słodko-gorzki, który zdecydowanie zasługuje na pochwałę.

Myślę, że talent Forman do przepełniania swoich powieści emocjami, nie dającymi czytelnikowi szans na ucieczkę, pozostanie jedną z tych jej cech, które zawsze będą pozbawiać mnie słów. Nie istnieje pochwała wystarczająca by oddać mój zachwyt i podziw do tego co wywołała we mnie ta książka. Czytając ją, czułam pustkę Allyson, jej niepewność stała się moja niepewnością, a smutek i gniew, rodziły się także w moim sercu. Również z nią, dostrzegłam piękno Paryża, poczułam ulgę po konfrontacji i zderzyłam się z narodzinami nadziei. Gayle Forman obudziła we mnie zapał do próbowania nowego, kosztowania wszystkich smaków życia - również tych gorzkich, jak i poddawania się fali wypadków rządzącymi światem.

Jeśli gustujecie w refleksyjnych, melancholijnych, mądrych książkach, kryjących coś więcej niż zwykłą historię o miłości - zdecydowanie polecam "Ten jeden dzień". To powieść delikatna jak muśnięcie wiatru, ale zawierająca na tyle mocny przekaz, by została w waszych myślach na dłużej. Zdecydowanie warta poznania.

8/10

http://sherry-stories.blogspot.com/2017/08/ten-jeden-dzien-gayle-forman.html

PRZYPADEK MA TWOJE IMIĘ

Jak wielu z was żyje wedle ściśle określonego planu? Jak wielu z was trzyma się harmonogramu i wszelakich wytycznych i nigdy nie zbacza ze ścieżki? Jak wielu z was pozostaje porządnymi, poukładanymi obywatelami, tylko dlatego, że to wydaje się właściwe? Poznanie żywiołowego, otwartego na przygody Willema - początkującego aktora, zakochanego w sztuce...