Drobne opowiadania początkującej pisarki.
Bardziej niż osobne dzieło, potraktowałam tę książkę jako ciekawostkę przy całokształcie twórczości Charlotte, w końcu są to szkice napisane w wieku nastoletnim, do szuflady, dla rodzeństwa - wydaje mi się, że takie podejście jest najlepsze, bo jeśli ktoś oczekuje zawiłej akcji, gorącego romansu - raczej może się rozczarować.

Drobne opowiadania początkującej pisarki.
Bardziej niż osobne dzieło, potraktowałam tę książkę jako ciekawostkę przy całokształcie twórczości Charlotte, w końcu są to szkice napisane w wieku nastoletnim, do szuflady, dla rodzeństwa - wydaje mi się, że takie podejście jest najlepsze, bo jeśli ktoś oczekuje zawiłej akcji, gorącego romansu - raczej może się rozczarować.

Książka, po której sobie wiele obiecywałam (wszak to pierwsze polskie wydanie i te sprawy) okazała się sporym rozczarowaniem.
Na całość składa się pięć opowiadań, dobranych wedle nieznanego mi klucza. Wprawdzie ich akcja toczy się w wyimaginowanym królestwie Angrii, a konkretnie w jej stolicy Verdopolis, również niektórzy bohaterowie pojawiają się w kilku opowiastkach, ale brak tu jakiejś chronologii, czy ciągłości zdarzeń, np. człowiek żonaty w pierwszym opowiadaniu, w kolejnych jest kawalerem. Do tego pewne informacje czerpiemy nie z fabuły, ale z przypisów. To właśnie z nich dowiadujemy się, kto jest czyim śmiertelnym wrogiem, kto czyją małżonką, tudzież córką, etc. Uczciwie mówić, wolałabym, żeby książka była opatrzona prologiem, w którym czytelnik zostałby wprowadzony w świat stworzony przez rodzeństwo Brontë, a potem poszczególne opowiadania ukazałyby szczegółowo relacje panujące pomiędzy bohaterami.
Co do wartości literackiej, to ewidentnie widać, że jest to twórczość początkującej pisarki (pisarzy?). Dobrym opisom przyrody i fizjonomii towarzyszą bardzo słabe analizy charakterów i emocji bohaterów. Opowiadania miejscami bywają rozbudowane, jednak ich zakończenia nieodmiennie są szybkie i okrutnie infantylne. Trochę tak, jakby autorce (autorom?) zabrakło lepszego pomysłu na finał.
Według mnie, pozycja nie jest obowiązkowa dla nikogo. Dla fanów twórczości rodzeństwa Brontë może okazać się interesująca tylko o tyle, że ukazuje jasno, iż nie każdy rodzi się geniuszem i późniejszy sukces pisarski został okupiony latami pracy i poprzedzony dziełami niekoniecznie znakomitymi.

Książka, po której sobie wiele obiecywałam (wszak to pierwsze polskie wydanie i te sprawy) okazała się sporym rozczarowaniem.
Na całość składa się pięć opowiadań, dobranych wedle nieznanego mi klucza. Wprawdzie ich akcja toczy się w wyimaginowanym królestwie Angrii, a konkretnie w jej stolicy Verdopolis, również niektórzy bohaterowie pojawiają się w kilku opowiastkach, ale...

Ten zbiór opowiadań mnie nie pociągnął, niby krótka książka, a czekałam na jej koniec, żeby móc o niej zapomnieć.

Ten zbiór opowiadań mnie nie pociągnął, niby krótka książka, a czekałam na jej koniec, żeby móc o niej zapomnieć.

Jedenym minusem tej książki jest to, że to tylko wybrane opowiadania z wymyślonego świata rodzeństwa Bronte. Powinno było się wydać całość, której pewnie polski czytelnik raczej już nie pozna. Szkoda. Z pewnością cacko dla fanów zauroczonych talentem Bronte oraz zafascynowanych osobą autorki.

Jedenym minusem tej książki jest to, że to tylko wybrane opowiadania z wymyślonego świata rodzeństwa Bronte. Powinno było się wydać całość, której pewnie polski czytelnik raczej już nie pozna. Szkoda. Z pewnością cacko dla fanów zauroczonych talentem Bronte oraz zafascynowanych osobą autorki.

„Sekret” od Charlotte Brontë, która „serwuje” nam swoją wyimaginowaną krainę Angrii, która możemy podziwiać w każdym opowiadaniu. Brontë pozwala nam poznać pewien sekret ..., który w całości maluje przed czytelnikiem obraz arystokracji, dumy, cichych układów i sprytnych knowań. Przestawiony świat przez Brontë pochłania się w jeden wieczór z przyjemnością poznając kiełkująca się twórczość jednej z sióstr zaliczanych do angielskich klasyków. Polecam, bo warto czasami wrócić do epoki wiktoriańskiej i rozkoszować się w tych wszystkich wysublimowanych i delikatnych słowach.

„Sekret” od Charlotte Brontë, która „serwuje” nam swoją wyimaginowaną krainę Angrii, która możemy podziwiać w każdym opowiadaniu. Brontë pozwala nam poznać pewien sekret ..., który w całości maluje przed czytelnikiem obraz arystokracji, dumy, cichych układów i sprytnych knowań. Przestawiony świat przez Brontë pochłania się w jeden wieczór z przyjemnością poznając kiełkująca...

Nie, nie i jeszcze raz nie, gdybym wcześniej wiedziała, że „Sekret” to nic innego jak wprawki początkującej nastoletniej pisarki, nigdy bym po to „dzieło” nie sięgnęła.
Opowiadania są o dosłownie o niczym. Cały czas podobne opisy. Ledwo zaczynałam czytać i już zasypiałam.
No i ta egzaltacja - poziom master.
Może gdybym była nastolatką, moja ocena byłaby wyższa, może... a tak, 3 gwiazdki za styl.
Na mnie działało jak tabletki nasenne. Nie polecam.

Nie, nie i jeszcze raz nie, gdybym wcześniej wiedziała, że „Sekret” to nic innego jak wprawki początkującej nastoletniej pisarki, nigdy bym po to „dzieło” nie sięgnęła.
Opowiadania są o dosłownie o niczym. Cały czas podobne opisy. Ledwo zaczynałam czytać i już zasypiałam.
No i ta egzaltacja - poziom master.
Może gdybym była nastolatką, moja ocena byłaby wyższa, może... a...

Tak to jest, jak człowiek ma za dużo książek. Prawie pominęłam "Sekret", dopiero wczoraj wpadł mi w oko na półce. Chociaż szczerze mówiąc, nie byłaby to aż tak wielka strata.

"Sekret" to coś w stylu "Niedokończonych opowieści", tyle że zbiór ten zawiera młodzieńcze utwory Charlotte, a nie te nieskończone. Całość jest niewielka objętościowo, strony zapisane wielkim drukiem, a historie proste i przyjemne. Oznacza to, że można się z książką uporać w jeden wieczór. Całość traktuję bardziej jako ciekawostkę, która raczej powinna być skierowana do pasjonatów i wielbicieli twórczości sióstr, chociaż i przypadkowemu czytelnikowi żadnej krzywdy nie wyrządzi. Można czytać, nie... ugryzie.

Tak to jest, jak człowiek ma za dużo książek. Prawie pominęłam "Sekret", dopiero wczoraj wpadł mi w oko na półce. Chociaż szczerze mówiąc, nie byłaby to aż tak wielka strata.

"Sekret" to coś w stylu "Niedokończonych opowieści", tyle że zbiór ten zawiera młodzieńcze utwory Charlotte, a nie te nieskończone. Całość jest niewielka objętościowo, strony zapisane wielkim...

Sekrety to 5 opowiadań spod pióra nastoletniej Charlotte Bronte i jej brata, Patricka Branwella. Historie noszą tytuły:
1. Sekret
2. Lili Hart
3. Albion i Marina
4. Ślub
5. Spojrzenie na album

Akcja dzieje się w wyimaginowanej krainie Angrii, a konkretnie we wsi zwanej Verdopolis. Adnotacje dotyczące wyimaginowanego, wspólnie stworzonego świata są przeurocze.
Jest tam wszystko, co lubią wielbicie sióstr Bronte czyli miłość, łącząca ludzi z różnych warstw społecznych. To nie są niezwykle odkrywcze opowiadania, które zmienią czyjeś życie, ale ja przeczytałam je z zaciekawieniem i ogromną radością. Książka napisana została bardzo prostym językiem, więc czyta się ją szybko. Do tego nie jest gruba i posiada dość spore litery, więc podejrzewam, że dla wielu to lektura na jeden wieczór. Zawarte w niej historie są bardzo klimatyczne, ukazują ogromną wyobraźnię autorów. Chciałabym być choć w połowie utalentowana tak, jak rodzeństwo Bronte 
Opowiadania zawierają elementy paranormalne, konkretnie ukazują się w nich dość często zjawy i muszę przyznać, że motyw ten bardzo mi się podoba. Nie znalazłam żadnego opowiadania, które by mi się nie podobało, choć żadne też nie wbiło mnie w fotel.
Opowiadania w większości łączą się wątkami lub postaciami. Odnoszę wrażenie, że pierwotnie Charlotte chciała z tego zrobić spójną opowieść, ale z jakiegoś powodu porzuciła projekt i pozostał on w kilku zebranych w książce częściach.
Uważam, że przyjemna lektura ze świetnymi opisami postaci oraz miejsc. Można się świetnie wczuć w przedstawiony w Sekrecie świat, równocześnie przeżyć tam nieskomplikowaną przygodę.

Sekrety to 5 opowiadań spod pióra nastoletniej Charlotte Bronte i jej brata, Patricka Branwella. Historie noszą tytuły:
1. Sekret
2. Lili Hart
3. Albion i Marina
4. Ślub
5. Spojrzenie na album

Akcja dzieje się w wyimaginowanej krainie Angrii, a konkretnie we wsi zwanej Verdopolis. Adnotacje dotyczące wyimaginowanego, wspólnie stworzonego świata są przeurocze.
Jest tam...

Dobra książka, jeśli ktoś chce podbudować swój zasób słów - opowiadania bogate są w piękne i czasami bardzo przerysowane opisy i...to by było na tyle z fenomenu książki. Niestety, nie tego spodziewałam się po Brontë...

Dobra książka, jeśli ktoś chce podbudować swój zasób słów - opowiadania bogate są w piękne i czasami bardzo przerysowane opisy i...to by było na tyle z fenomenu książki. Niestety, nie tego spodziewałam się po Brontë...

Kilka opowiadań ale nie tego się spodziewałam.

Kilka opowiadań ale nie tego się spodziewałam.