"Nigdy nie dostrzegamy tego, co oczywiste, dopóki nie uderzy nas prosto w twarz."

To jedna z takich historii, które stają się dla nas wyjątkowe i niezapomniane. Opowieść o Mojżeszu i Georgii jest nie tylko niezwykle oryginalna - dzięki niebanalnym, zapadającym w pamięć i serce bohaterom, a także dzięki wprowadzeniu elementu nadprzyrodzonego i wątku kryminalnego - ale też bolesna i intensywna. Dzięki zabiegowi zastosowanemu przez autorkę w prologu wiemy, że wydarzy się coś złego, a to sprawia, że nie można się odprężyć i liczyć na szczęśliwe zakończenie...

Ta powieść wyróżnia się również tym, że brak tu zupełnie dokładnych opisów scen erotycznych, co ostatnio jest znacznie nadużywane. Dla mnie jest to ogromną zaletą. Oczywiście między bohaterami jest przyciąganie i chemia, ale przecież nie musimy dokładnie wiedzieć, co z tym robią - i jak robią, prawda?;)

To, czy ta książka spodoba się Wam tak bardzo jak mnie, zależy od tego, czy wzbudzi w was emocje - a tego nie da się przewidzieć. Dla mnie to była cudowna niespodzianka, chociaż zafundowała mi potężną dawkę żalu i rozpaczy... Ale ja przecież lubię się samoudręczać:)

Polecam z całego serca i niecierpliwie czekam na kolejną powieść Amy Harmon.

"Nigdy nie dostrzegamy tego, co oczywiste, dopóki nie uderzy nas prosto w twarz."

To jedna z takich historii, które stają się dla nas wyjątkowe i niezapomniane. Opowieść o Mojżeszu i Georgii jest nie tylko niezwykle oryginalna - dzięki niebanalnym, zapadającym w pamięć i serce bohaterom, a także dzięki wprowadzeniu elementu nadprzyrodzonego i wątku kryminalnego - ale też...