Moja trzecia fascynująca przygoda z Singerem i zarazem pierwsza, przy której na koniec nieco się popłakałam. Bo „Niewolnik” to także dużo ambitniejszy od innych książek tego gatunku, wyciskacz łez. Zawiera dużo opisów przyrody, a są one bardzo sugestywne i piękne, pełne zachwytu dla nawet najskromniejszych przedstawicieli świata roślin i zwierząt, które, choć niepozorne, są przecież dziełem Boga.

Natomiast przy sportretowanych w powieści polskich góralach, nawet najbardziej plugawi orkowie z Śródziemia, mogliby uchodzić za wykwintnych galantów. XVII-wieczni wieśniacy z gór to - zdaniem Singera – zabobonni pogańscy barbarzyńcy, „folgujący sobie we wszelkiego rodzaju obrzydlistwie”, poddający się najniższym instynktom. Raczej istoty humanoidalne, niż ludzie. Ze szlachtą nie jest aż tak źle, ale powodów do dumy bynajmniej nie ma.

Społeczność żydowska jest znacznie lepiej zorganizowana, bardziej cywilizowana, ale niewolna od małostkowości, hipokryzji i zakłamania. A nawet złodziejstwa („Zdewastowali mu dom. Okradzeni stali się rabusiami. To jest świat grabieżców; kto tylko mógł — kradł, a teraz mieli zasiąść w świątyni i zaprosić Świętych Gości do przyłączenia się do nich”).

„Niewolnik” jest dla mnie powieścią z fabułą nieco baśniową. Pełną dziwnych mało rzeczywistych postaci. Tytułowy bohater, Jakub, to wykształcony, a do tego bardzo przystojny Żyd, pochodzący z dobrego i szanowanego domu. Jego żona i dzieci zginęły w pogromie z rąk kozaków Chmielnickiego. Jakub trafił do górskiej wsi, gdzie pracował jako wiejski parobek. Tam spotkał piękną chłopkę, Wandę. Jest to Wanda, która chciała Żyda (w odróżnieniu od Wandy, która nie chciała Niemca?).

Powieść to dzieje wielkiej, ale trudnej, pełnej wyrzeczeń i bardzo niebezpiecznej miłości tych dwojga. Miłości, która wymyka się zakazom i trwa dłużej, niż ludzkie życie.

Moja trzecia fascynująca przygoda z Singerem i zarazem pierwsza, przy której na koniec nieco się popłakałam. Bo „Niewolnik” to także dużo ambitniejszy od innych książek tego gatunku, wyciskacz łez. Zawiera dużo opisów przyrody, a są one bardzo sugestywne i piękne, pełne zachwytu dla nawet najskromniejszych przedstawicieli świata roślin i zwierząt, które, choć niepozorne, są...

Z wyglądu niepozorna książeczka z zaskakującym wnętrzem . Bogata w przemyślenia i skłaniająca do własnych refleksji. Chwytająca za serce. Mnie wprost urzekła. Nie sądziłam, że będzie to tak wspaniała lektura.

Z wyglądu niepozorna książeczka z zaskakującym wnętrzem . Bogata w przemyślenia i skłaniająca do własnych refleksji. Chwytająca za serce. Mnie wprost urzekła. Nie sądziłam, że będzie to tak wspaniała lektura.

Sięgnęłam po lekturę w ramach czytelniczego wyzwania biblioteki. Muszę przyznać, iż zaskakująca to była lektura. Momentami niełatwa w odbiorze, zawierająca wiele opisów, przemyśleń, a także pewne stereotypowe spojrzenie na niektóre kwestie.
Jestem pewna, że gdyby nie wyzwanie nie przeczytałabym jej.

Sięgnęłam po lekturę w ramach czytelniczego wyzwania biblioteki. Muszę przyznać, iż zaskakująca to była lektura. Momentami niełatwa w odbiorze, zawierająca wiele opisów, przemyśleń, a także pewne stereotypowe spojrzenie na niektóre kwestie.
Jestem pewna, że gdyby nie wyzwanie nie przeczytałabym jej.

„Niewolnik” to kolejna Singerowska perełka. Przy czym trzeba pamiętać, że Bashevis Singer, ów piewca kultury żydowskiej (z jej tradycją, językiem, dylematami) pisał przez całe życie jeden tekst. Poszczególne utwory są tylko jego różnymi wersjami. W gruncie rzeczy to ciągle ta sama opowieść: o bohaterze rozdartym między wiarą a niewiarą, namiętnościami a Prawem, miłością ludzką a miłością boską.

Tłem jest każdorazowo cały barwny świat Żydów – ukazany na sposób baśniowy, w konwencji realizmu magicznego. Fabułę okrasza refleksja filozoficzno-religijna pod postacią pytań retorycznych, ludowych mądrości, cytatów z świętych ksiąg. Nieodmiennie pozostaję pod urokiem tej prozy.

Tym razem w roli głównej występuje Jakub, 29-letni nauczyciel z Józefowa, zbiegły stamtąd na skutek kozackiego pogromu. Mamy wiek XVII, przedrozbiorowa Polska targana jest rozmaitymi konfliktami (z Chmielnickim, Szwedami etc.). Żydzi egzystują w tych warunkach, jak umieją – modlą się, handlują, służą polskiej szlachcie. Stają się – jak to w historii bywało – ofiarami niesłusznych oskarżeń i aktów okrucieństwa. Jakub po napaści Kozaków na Józefów traci wszystko i trafia do wioski w górach, gdzie spędza kilka lat jako niewolnik gospodarza Jana Bzika. Tam poznaje jego córkę – Wandę. Żyd-inteligent i chłopka-gojka zapałają do siebie wielką miłością. Burzliwe losy ich uczucia okażą się głównym wątkiem powieści...

Na zachętę przytaczam cytat z książki, będący ilustracją jakże charakterystycznego stylu autora:
„Niebo, góry, doliny, lasy roztopiły się i znikły. Gęsta mgła sunęła po ziemi (...) niebiosa się zapadły jak płócienne ściany namiotu, dotykalne utraciło substancję. Jeżeli tak dużo mogło umknąć oku fizycznemu, o ileż więcej mogło umknąć duchowemu? Każdy człowiek tyle ogarnia, na ile zasługuje. Nieskończone światy, aniołowie, serafiny, wzniosłe budowle i święte rydwany otaczają człowieka, ale on ich nie widzi. Jest bowiem mały, grzeszny i pogrążony w próżnościach ciała".

„Niewolnik” to kolejna Singerowska perełka. Przy czym trzeba pamiętać, że Bashevis Singer, ów piewca kultury żydowskiej (z jej tradycją, językiem, dylematami) pisał przez całe życie jeden tekst. Poszczególne utwory są tylko jego różnymi wersjami. W gruncie rzeczy to ciągle ta sama opowieść: o bohaterze rozdartym między wiarą a niewiarą, namiętnościami a Prawem, miłością...

Przekonany byłem, że „Sztukmistrz z Lublina” to najlepsza powieść Isaaca Bashevisa Singera, tym samym właśnie od tego dzieła rozpocząłem swoją intelektualną przygodę z Singerem i jakże mile zaskoczył mnie „Niewolnik”, w niczym nie ustępuje temu najbardziej znanemu dziełu Noblisty Singera, a rzekłbym nawet, że bliższy jest memu sercu i moim preferencjom czytelniczym niż „Sztukmistrz z Lublina".
Akcja powieści osadzona jest w ciężkich realiach połowy XVII w. w schyłkowym okresie świetności polskiego państwa, w okresie powstań kozackich Chmielnickiego, jak i późniejszych wojen ze Szwedami.
Połowa XVII w. to niezwykle trudny okres tak dla Polaków, jak i Żydów, okres wielkich pogromów żydowskich zwłaszcza we wschodniej części państwa polskiego. Z takiego to pogromu salwuje się ucieczką, a później zostaje sprzedany w niewolę Żyd Jakub bohater powieści Singera, człowiek niezwykle wrażliwy obdarzony mądrością, człowiek współczujący, kochający Boga, ludzi, oraz wszystkie istoty żywe.
Jakub ściśle przestrzega nakazów swojej religii i litery prawa, problemy i rozterki duchowe naszego bohatera zaczynają się w momencie pojawienia się Wandy- córki polskiego chłopa, w której to Jakub się zakochuje, co w tamtych czasach było nieakceptowalne tak przez Żydów, jak i Polaków, groziła za to kara więzienia ze strony prawodawstwa polskiego, a także wykluczenie ze społeczności żydowskiej.
Miłość wzajemna Jakuba i Wandy, choć żarliwa i pięknie opisana nie jest jednak tym, co najważniejsze w tej powieści, jest to raczej wątek upiększający i zmiękczający to dość mroczne dzieło opisujące trudne relacje Polsko-Żydowskie tamtego okresu.
Isaac Bashevis Singer w sposób precyzyjny maluje nam barwną społeczność żydowską, nie staje jednoznacznie po jej stronie, nie ogranicza się do wynoszenia jej na piedestał, a wręcz przeciwnie wytyka jej bezduszność, fałsz, obłudę, pazerność i umiłowanie pieniędzy.
Dostaje się również społeczności polskiej za jej brak tolerancji, zepsucie, zgniliznę moralną. Singer piętnuje również stosunek kościoła i księży do Żydów, jego machinacje i podpuszczanie na starszych braci w wierze.
Nie są to tematy łatwe, każdy z nas z pewnością zetknął się w takiej czy innej formie ze strasznymi przejawami antysemityzmu, nietolerancji, a nawet nienawiści w stosunku do narodu żydowskiego, właśnie przez to i dlatego powinniśmy czytać takie książki jak „Niewolnik”, aby uświadomić sobie prawdę, że jesteśmy braćmi, którzy mogą i powinni się kochać oraz wzajemnie szanować- tolerując swą odmienność, a także ucząc się z niej, czerpiąc z tego faktu wzajemne korzyści intelektualne i duchowe, ubarwiając tym samym nasze szare życie o nową wiedzę i doznania.
Dzieło Singera cechuje niezwykła głębia myśli, autor krzyczy w nim, abyśmy się opamiętali i przejrzeli, gdyż dni człowiecze są tak krótkie, i czy warto tracić cenne chwile na nienawiść, rasizm, antysemityzm i inne zboczenia, czy nie warto żyć w zgodzie z Bogiem, ludźmi i wszystkimi istotami pełzającymi po ziemi z nami włącznie?.
POLECAM.

Przekonany byłem, że „Sztukmistrz z Lublina” to najlepsza powieść Isaaca Bashevisa Singera, tym samym właśnie od tego dzieła rozpocząłem swoją intelektualną przygodę z Singerem i jakże mile zaskoczył mnie „Niewolnik”, w niczym nie ustępuje temu najbardziej znanemu dziełu Noblisty Singera, a rzekłbym nawet, że bliższy jest memu sercu i moim preferencjom czytelniczym niż...

Książka wyszperana w antykwariacie. Zaskakująco dobra lektura. Polecam

Książka wyszperana w antykwariacie. Zaskakująco dobra lektura. Polecam

Wspaniała fabularnie, ale głównie zachwyca symbolika.
Pomimo osadzenia w bardzo konkretnym kontekście, jest w pewien sposób ponadczasowa jako opowieść o losie człowieka.
9 ze względu na ciężar - nie jest to powieść łatwa do przeczytania jednym tchem.

Wspaniała fabularnie, ale głównie zachwyca symbolika.
Pomimo osadzenia w bardzo konkretnym kontekście, jest w pewien sposób ponadczasowa jako opowieść o losie człowieka.
9 ze względu na ciężar - nie jest to powieść łatwa do przeczytania jednym tchem.

Opowieść o zmaganiach Jakuba z zasadami judaizmu, zwątpieniu w prawa boże i ponownym powrocie na łono wyznawców, Jakub cały czas boryka się ze swoją żydowską ideologią, stara się być przykładnym żydem ale na drodze staje mu wielkie uczucie do gojki.

Opowieść o zmaganiach Jakuba z zasadami judaizmu, zwątpieniu w prawa boże i ponownym powrocie na łono wyznawców, Jakub cały czas boryka się ze swoją żydowską ideologią, stara się być przykładnym żydem ale na drodze staje mu wielkie uczucie do gojki.

Niezwykła literacka opowieść o namiętności i miłości, aż po grób ( dosłownie ).

Niezwykła literacka opowieść o namiętności i miłości, aż po grób ( dosłownie ).

"Niewolnik" to, moim zdaniem, jedna z najlepszych powieści Singera.

Na pewno jest to historia pewnej miłości, jak zaznaczają niektórzy czytelnicy, jednak przede wszystkim jest to głęboka, przesycona filozofią i mądrością oraz różnymi rozterkami opowieść o człowieku poddawanym życiowym próbom.

Tytułowego bohatera poznajemy jako młodego mężczyznę. Żyd Jakub pracuje w polskim gospodarstwie, w jednej z wsi niedaleko Zamościa.
Mimo młodego wieku ma za sobą niezwykle dramatyczne przeżycia, gdyż jego bliscy padli ofiarami pogromu. Jakub nie umie otrząsnąć się z tych doświadczeń i wciąż szuka odpowiedzi na pytania o źródła przemocy.

Praca u polskiego gospodarza jest ciężka, ale Jakub się jej nie boi, mimo iż jest człowiekiem wykształconym i wrażliwym. Obawy wzbudza w nim stosunek sąsiadów do jego pochodzenia - mieszkańcy wsi są do niego wrogo nastawieni. Powód? Jakub jest Żydem - i tyle. Tyle wystarczy, by człowieka prześladować, poniżać, nienawidzić...
Te płytkie i prymitywne zachowania dodatkowo podsyca miejscowy ksiądz, którego życie i postępowanie są zaprzeczeniem i chrześcijańskiego miłosierdzia, i podstawowych zasad katolickiej wiary. Brzmi znajomo, prawda?

Losy Jakuba poznajemy na tle ważnych wydarzeń historycznych z czasów poprzedzających rozbiory. Książka składa się z trzech zasadniczych części - każda odpowiada innemu etapowi życia bohatera.

"Niewolnik" to powieść bardzo głęboka, ponadczasowa, złożona, poruszająca, można odczytywać ją na różnych poziomach, co sprawia, że tytuł nabiera różnych znaczeń.

Całość napisana jest wysokim stylem. Piękny, barwny, niezwykle plastyczny język, oddziałujący na wszystkie zmysły odbiorcy, to na pewno kolejna zaleta, o której nie można nie wspomnieć. Autor świetnie łączy realizm i naturalizm z poetyckimi opisami.

"Niewolnik" nie jest prozą lekką i przyjemną, wymaga od czytelnika emocjonalnego, ale i intelektualnego zaangażowania, by zobaczyć w niej coś więcej niż tylko wątek miłosny. I tego życzę wszystkim z całego serca.
Polecam przede wszystkim tym, którzy szukają w literaturze czegoś więcej niż tylko rozrywka.

Polecam też wersję audiobooka - mistrzowsko czyta go Ksawery Jasieński.

"Niewolnik" to, moim zdaniem, jedna z najlepszych powieści Singera.

Na pewno jest to historia pewnej miłości, jak zaznaczają niektórzy czytelnicy, jednak przede wszystkim jest to głęboka, przesycona filozofią i mądrością oraz różnymi rozterkami opowieść o człowieku poddawanym życiowym próbom.

Tytułowego bohatera poznajemy jako młodego mężczyznę. Żyd Jakub pracuje w...