Polichromia

Okładka książki Polichromia
Joanna Jodełka Wydawnictwo: Świat Książki kryminał, sensacja, thriller
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2014-09-24
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379436484
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
292 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
875
168

Na półkach: ,

„Polichromia* zbrodnia o wielu barwach” to pierwsza powieść poznańskiej pisarki, Joanny Jodełki. Jak to ja, zaczęłam od jej drugiej książki, która bardzo mi się spodobała. Zarówno z tego powodu, jak i dlatego, że autorka dostała za swój pisarski debiut Nagrodę Wielkiego Kalibru, spodziewałam się, że „Polichromia…” wciągnie mnie i będzie trzymać w napięciu aż do ostatnich stron. Czy rzeczywiście tak było?
Akcja znów dzieje się w Poznaniu, choć, szczerze mówiąc, zamiast wojewódzkiego miasta wyobrażałam sobie, że wydarzenia mają miejsce w niewielkiej miejscowości, w której zewsząd widać stoki górskie, a dookoła tylko lasy i łąki, parę domków i poczta… Niestety, wracamy na ziemię. Skoro duże miasto, to i ulice, zatłoczone chodniki, urzędy, sklepy, osiedla. Właśnie na jednym z nich popełniono zbrodnię.
Ofiarą jest emerytowany konserwator zabytków, od śmierci żony, czyli już dobrych parę lat żyjący samotnie. Z nikim się nie kłócił, nikomu nie zawadzał, a jednak został zamordowany. A jakby tego było mało, zabójca postanowił zabawić się w scenografa – ciało zmarłego ułożył w dziwnej pozycji, przykrył czerwonym jedwabiem. Dookoła umieścił kilka łacińskich sentencji i przedmiotów o symbolicznym znaczeniu. Dla policji to duże wyzwanie, zabójca zatarł wszelkie ślady swej obecności w mieszkaniu ofiary. Brak odcisków palców i DNA. Jedyną wskazówką są symbole.
Sprawą zajmuje się komisarz Maciej Bartol, któremu życie prywatne nie układa się po jego myśli. Wkrótce zostanie ojcem, matka usilnie stara się zmienić jego życie i naprawić swoje błędy wychowawcze, szkoda tylko, że o trzydzieści lat za późno. Oprócz tego, Bartol romansuje z Magdaleną Walichnowska – z zawodu tłumaczką, z zamiłowania znawczynią historii sztuki i średniowiecznej symboliki. Jej nietuzinkowe spostrzeżenia wiele wnoszą do sprawy i przybliżają Bartola do rozwiązania zagadki.
Trudno nie zauważyć jednak, że pisarka zrobiła z policjantów życiowych nieudaczników. Jeden jest maminsynkiem, drugi hipochondrykiem, a trzeci rogaczem. Najsilniejszymi postaciami są kobiety – matka komisarza Bartola, która bardzo mi przypadła do gustu swą bezpośredniością, oraz Magda, trzymająca się swojego zdania, niezależnie od opinii innych.
Olbrzymim plusem jest to, że autorka opisała to, na czym się naprawdę dobrze zna – jest absolwentką historii sztuki, przez co nieobca jej fachowa terminologia czy dzieła, o których wspomniała w powieści. Lepszego miejsca wydarzeń również nie mogła wymyślić – mieszka w Poznaniu, zna miasto i jego okolice jak własną kieszeń.
Książka spełniła moje wymagania – wprost nie mogłam się od niej oderwać. Przewracałam kolejne strony, zastanawiając się, jak dalej potoczy się akcja. Nie mogłam się doczekać momentu schwytania sprawcy. Zwykle lektura książki zajmuje mi trzy wieczory - tę dosłownie pochłonęłam – czytałam ją od popołudnia do późnego wieczora. Co z tego, że się nie wyspałam? Dla takiej powieści warto zarwać noc.
„Polichromia…” jest świetnym kobiecym kryminałem. Joanna Jodełka w mistrzowski sposób połączyła brutalne zbrodnie, łacińskie sentencje, sztukę i życie prywatne bohaterów, tworząc oryginalną, niecodzienną powieść. Jest naprawdę warta przeczytania, podobnie jak druga powieść tej autorki, pt. „Grzechotka”, o której ostatnio pisałam. Już teraz jestem fanką pani Jodełki. A kilka dni temu dowiedziałam się, że napisała niedawno trzecią książkę! Będę czekać na nią z niecierpliwością.

„Polichromia* zbrodnia o wielu barwach” to pierwsza powieść poznańskiej pisarki, Joanny Jodełki. Jak to ja, zaczęłam od jej drugiej książki, która bardzo mi się spodobała. Zarówno z tego powodu, jak i dlatego, że autorka dostała za swój pisarski debiut Nagrodę Wielkiego Kalibru, spodziewałam się, że „Polichromia…” wciągnie mnie i będzie trzymać w napięciu aż do ostatnich...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    377
  • Chcę przeczytać
    279
  • Posiadam
    85
  • Teraz czytam
    8
  • Ulubione
    7
  • Literatura polska
    5
  • Kryminał
    5
  • 2019
    5
  • Kryminały
    4
  • 2018
    3

Cytaty

Więcej
Joanna Jodełka Polichromia. Zbrodnia o wielu barwach Zobacz więcej
Joanna Jodełka Polichromia. Zbrodnia o wielu barwach Zobacz więcej
Joanna Jodełka Polichromia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także