Trzech panów w łóżku nie licząc kota. Romans pasywny
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Powieść
- Wydawnictwo:
- Sic!
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 139
- Czas czytania
- 2 godz. 19 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8388807625
- Tagi:
- literatura polska LGBT homoseksualizm
Adam jest trzydziestolatkiem wiodącym mieszczańskie życie, sprawiedliwie dzielone między męża i kochanka. Kiedy mąż odchodzi, Adam poznaje Michała. Łączy ich „seks od pierwszego wejrzenia”, który szybko przeradza się w trójkąt z udziałem męża Michała – Pawła. Pochłonięty nowym życiem Adam zaniedbuje pracę i w końcu ją traci. Nie domyśla się, jak wiele to zmieni... Historia Adama przeplata się z historią Pauliny – kobiety, która kocha wyłącznie gejów.
Żurawiecki opisuje środowisko gejów inteligentów. (…) Udało mu się pokazać ten świat z zewnątrz, chłodnym okiem, przekonująco. Czytelnik nieznający środowiska może odczuć, na czym polega inność i dramat bycia gejem. – Justyna Sobolewska, „Przekrój”
Nie jest to ani książka etnograficzna (czyli opowieść o dziwnych zwyczajach odległych ludów),ani propagandowa agitka (z pozytywnym wizerunkiem jako celem). Otrzymaliśmy powieść dowcipną, inteligentną i błyskotliwą, świadomie grającą na stereotypowych wyobrażeniach, z wyczuciem absurdu społecznego i politycznego. Rzecz raczej bez precedensu w polskiej literaturze gejowskiej. Powieść prawdziwie wywrotowa. – Błażej Warkocki, krytyk literacki
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 270
- 177
- 68
- 29
- 5
- 5
- 4
- 4
- 4
- 4
Cytaty
Drażniło go miasto znudzone niedzielą, przestraszone nieuchronnym poniedziałkiem, który on, bezrobotny, miał w dupie.
Oderwał wzrok od palców i wyjrzał przez okno. Gdzieś tam w dole gniła Polska.
OPINIE i DYSKUSJE
Skrzyżowanie Bridget Jones i Pokolenia Ikea. Książka zdecydowanie za krótka, przydały by się porządne opisy postaci (jest ich sporo i łatwo je pomylić),rozwinięcie niektórych scen, bo nie zawsze wiadomo, co się zdarzyło oraz ujednolicenie narracji: raz dostajemy historię Adama, opowiadaną przez narratora, a raz Pauliny, opowiadaną przez samą Paulinę. Niestety nie dostajemy różnych punktów widzenia, jedynie zamieszanie.
Książka nie jest zła, dialogi są naprawdę dowcipne, znalazłam nawet parę cytatów wartych zapamiętania.
Skrzyżowanie Bridget Jones i Pokolenia Ikea. Książka zdecydowanie za krótka, przydały by się porządne opisy postaci (jest ich sporo i łatwo je pomylić),rozwinięcie niektórych scen, bo nie zawsze wiadomo, co się zdarzyło oraz ujednolicenie narracji: raz dostajemy historię Adama, opowiadaną przez narratora, a raz Pauliny, opowiadaną przez samą Paulinę. Niestety nie dostajemy...
więcej Pokaż mimo toKsiążka miałka, lecz w paru momentach przewrotnie ciekawa pod względem językowym.
Książka miałka, lecz w paru momentach przewrotnie ciekawa pod względem językowym.
Pokaż mimo toKsiążkę przeczytałem wieki temu, bardzo mnie zirytowała i uważam, że nie jest warta uwagi. Opisuje banalne życie średniej klasy białych cis gejów, którzy cały swój wolny czas spędzają na robieniu dram i pier****iu (co samo w sobie nie byłoby problemem, ale autor pisze to tak, jakby seks był dla nich tlenem, bez którego nie mogą żyć). Nie ma wzlotów czy upadków, jest tylko banał, płytkość i unikanie podważania konwenansów.
Książkę przeczytałem wieki temu, bardzo mnie zirytowała i uważam, że nie jest warta uwagi. Opisuje banalne życie średniej klasy białych cis gejów, którzy cały swój wolny czas spędzają na robieniu dram i pier****iu (co samo w sobie nie byłoby problemem, ale autor pisze to tak, jakby seks był dla nich tlenem, bez którego nie mogą żyć). Nie ma wzlotów czy upadków, jest tylko...
więcej Pokaż mimo toGejowskie czytadło - niestety niewiele więcej można o tej książce powiedzieć.
Gejowskie czytadło - niestety niewiele więcej można o tej książce powiedzieć.
Pokaż mimo toSłodko-gorzka opowieść o życiu kilku osób w pewnym mieście. Niby historia spod szyldu LGBT, a jednak zaskakująco uniwersalna. Językowo znakomita.
Słodko-gorzka opowieść o życiu kilku osób w pewnym mieście. Niby historia spod szyldu LGBT, a jednak zaskakująco uniwersalna. Językowo znakomita.
Pokaż mimo toZawsze nie lubiłem wymądrzania się i strasznego ąę w recenzjach tego Pana. Miejscami odpływał w nich jak profesor filozofi na wykładzie. Żurawiecki był do tej pory kwintesencją jakim recenzentem nie chciałbym zostać. Omijałem go, aż tu nagle na kiermaszu natrafiłem na jego książkę. Cena jak za darmo, więc kupiłem. Mówię sobie, sprawdzę i tu zaskoczenie niepełne, ale jednak. To jest napisane po ludzku, normalnym językiem, czyli zupełne przeciwieństwo jego recenzji, gdzie miejscami nie wiedziałem czy jest ona w końcu pozytywna czy negatywna. Historia może i nienajciekawsza, ale językowych jest tu kilka perełek, np:
Gdzie pracujesz
A czy to ważne, gdzie się produkuje fikcję?
Albo
Rodziców trzeba zabić zawczasu. Inaczej będą Cię prześladować do końca życia.
Ma cytaty, ma momenty i co najważniejsze przekonał mnie nieco do Żurawieckiego. Tylko czy sięgnę po jeszcze coś tego autora, skoro chociażby przy ostatnich "Nieobecnych" widnieje sporo komentarzy typu najgorsza książka jaką w życiu przeczytałem? Raczej nie, życie jest zbyt krótkie, by czytać co popadnie.
Zawsze nie lubiłem wymądrzania się i strasznego ąę w recenzjach tego Pana. Miejscami odpływał w nich jak profesor filozofi na wykładzie. Żurawiecki był do tej pory kwintesencją jakim recenzentem nie chciałbym zostać. Omijałem go, aż tu nagle na kiermaszu natrafiłem na jego książkę. Cena jak za darmo, więc kupiłem. Mówię sobie, sprawdzę i tu zaskoczenie niepełne, ale jednak....
więcej Pokaż mimo toNiestety książka niczego nie urywa i najlepszy w niej jest... tytuł.
Sięgnąłem po Żurawieckiego, żeby zrobić sobie odmianę od tego, co na co dzień czytam i, niestety nie był to najlepszy wybór. Ani to romans, ani ciekawa obyczajówka, opisywane środowisko jest bardzo stereotypowe, poza tym autor mocno wyeksponował swoje uprzedzenia i nietolerancję religijną, co wręcz razi i odrzuca, a nie uważam się za bigota. Inny gejowski autor, Szczygielski, przedstawiając w krzywym zwierciadle radiomaryjną paniusię robi to w naprawdę ludzki sposób, mocno, szyderczo, a jednak z pewną dozą ciepła i bez najazdów na religię jako taką.
Bohaterowie mi się zlewali w jedno, byli mało wyraziści, a jedyne co mi się podobało to dialogi i dlatego aż cztery gwiazdki.
Niestety książka niczego nie urywa i najlepszy w niej jest... tytuł.
więcej Pokaż mimo toSięgnąłem po Żurawieckiego, żeby zrobić sobie odmianę od tego, co na co dzień czytam i, niestety nie był to najlepszy wybór. Ani to romans, ani ciekawa obyczajówka, opisywane środowisko jest bardzo stereotypowe, poza tym autor mocno wyeksponował swoje uprzedzenia i nietolerancję religijną, co wręcz razi i...
depresyjna. dialogi pierwsza klasa.
depresyjna. dialogi pierwsza klasa.
Pokaż mimo toPostanowiłam dla odmiany od kryminałów i fantastyki przeczytać jakąś obyczajówkę (choć niezbyt przepadam). Mój wybór padł na niniejszą książkę. Dobrze, że ją przeczytałam, ochota na obyczajówki przeszła mi jak ręką odjął i mogę wrócić do kryminałów. ;)
Tak naprawdę nie wiem, po co powstają tak nudne teksty. Główny bohater Adam jest rozmyty, nijaki, nieokreślony. Ślizga się po wydarzeniach w swoim życiu, niby ma jakieś refleksje, ale to nieciekawe bardzo. Takie refleksje ma każdy z nas i dobrze brzmią tylko w naszej głowie. Jeśli je wypowiemy, będzie drętwy banał. Akcji oczywiście też tu nie ma, to nie ten gatunek. Ot, od Adama odchodzi mąż, potem facet traci pracę i mieszkanie - zapewniam, że tu brzmi to o wiele dramatyczniej niż w książce. Potem są opisy, jak spotyka się z przyjaciółmi, kochankami, znajomymi, kilka imprez, no naprawdę, nic, o czym warto by pisać. Funkcji poznawczej też to nie ma żadnej. Walory językowe... no dobrze, kilka zabawnych powiedzonek było, niech będzie. Może to tylko ja tak mam, ale trochę mi się mieszali bohaterowie. Krzyś, Kubuś, Adaś, Michał, Paweł, wszyscy podobni do siebie, kto jest z kim? Do tego autor zapisuje dialogi tak, że nie zawsze wiadomo, kto co powiedział. Chaos. Dobrze, że krótka lekturka, nie zmarnowałam wiele czasu.
Postanowiłam dla odmiany od kryminałów i fantastyki przeczytać jakąś obyczajówkę (choć niezbyt przepadam). Mój wybór padł na niniejszą książkę. Dobrze, że ją przeczytałam, ochota na obyczajówki przeszła mi jak ręką odjął i mogę wrócić do kryminałów. ;)
więcej Pokaż mimo toTak naprawdę nie wiem, po co powstają tak nudne teksty. Główny bohater Adam jest rozmyty, nijaki, nieokreślony. Ślizga się...
To jedna z tych książek – przyznaję się bez bicia – którą kupiłam dla samej okładki. Utrzymana w stylu retro, dumnie prezentuje zdjęcie zrobione z okazji ważnego rodzinnego wydarzenia. To, co widzimy na fotografii od razu sugeruje nam jednak prześmiewczy, ironiczny charakter treści. Widnieje na nim bowiem trzech eleganckich mężczyzn z cygarami i w melonikach oraz kotka ze skwaszoną mordką (jakoś mnie jej postawa nie dziwi),w welonie. Hipnotyzująca kompozycja. Ponadto tytuł zaproponowany przez Żurawieckiego, odsyła nas do "Trzech panów w łódce, nie licząc psa" Jerome'a, tym bardziej byłam więc ciekawa jego książki -jako wariacji na temat klasyka. Niestety trochę trwało zanim udało mi się tę książkę upolować. Jakież było moje zdziwienie, gdy - już dotaszczywszy zdobycz do domu - przeczytałam blurba. Okazało się, że kupiłam powieść gejowską. Zresztą, mądra po fakcie, stwierdzam, że powinnam była dostrzec przekorę podtytułu: Romans pasywny. Cóż, widać była już najwyższa pora na to, by poszerzać horyzonty, więc zabrałam się do lektury, ucieszona, że najwyraźniej koty to nie tylko wizytówka starych panien.
Całość na: http://alicyawkrainieslow2.blogspot.com/2015/07/gdzie-ci-mezczyzni-trzech-panow-w-ozku.html
To jedna z tych książek – przyznaję się bez bicia – którą kupiłam dla samej okładki. Utrzymana w stylu retro, dumnie prezentuje zdjęcie zrobione z okazji ważnego rodzinnego wydarzenia. To, co widzimy na fotografii od razu sugeruje nam jednak prześmiewczy, ironiczny charakter treści. Widnieje na nim bowiem trzech eleganckich mężczyzn z cygarami i w melonikach oraz kotka ze...
więcej Pokaż mimo to